Nie, Twin Peaks to czysty Lynchowski mindf**k, tutaj jest po prostu dochodzenie w sprawie. To że i tam i tu poszukują mordercy dziewczyny nie ma absolutnie mowy o zrzynce. To kryminał, jakiej fabuły oczekiwałaś, musi być jakieś morderstwo, musi być jakaś ofiara, musi być dochodzenie. Tak samo można powiedzieć, że Twin Peaks zrzyna z jakiegoś filmu z lat 30, bo fabuła o poszukiwaniu mordercy dziewczyny pewnie przewijała się w kinie setki razy.
Poza tym, serial na 1? Serio? Kompletne nieporozumienie? Za sam genialny klimat się więcej należy.

mi raczej chodzi o pojawiające się motywy zarówno znajdujące się u Lyncha jak i w tym serialu: utopiona dziewczyna, to, że główna bohaterka ginie na początku, mroczne sekrety, które odkrywamy podczas oglądania, problemy z narkotykami, kasyno, ogólny mrok serialu, ciemnosc, muzyka, mysle,ze mozna dopatrzec sie naprawde wielu analogi i jesli ktos oglądał twin peaks mysle,ze faktycznie moze dac ocenie 1. wydaje mi sie,ze skale ocen nie bez powodu stworzono od 1-10. ja osobiscie uwazam,ze ten serial jest odtwórczy i nie potrafie w nim znalezc absolutnie nic za co moglabym dac ocene wyzsza nic 1, aczkolwiek bylam bardzo ciekawa oceny innych, gdyz moze ktos inny ukazałby mi faktyczne wartosci tego serialu, gdyz kompletnie nie rozumiem jego fenomenu. a chyba wlasnie po to sa fora, prawda? nie po to,zeby byc internetowym wojownikiem, ale zeby rozmawiac i poznawac opinie innych, a nie tylko klocic sie i krytykowac. stad tez moje pytanie na koncu zdania.

przejrzałam dokładnie filmwebowskie forum i okazuje się, że ktoś już nie raz poruszył wątek podobieństwa między TP a TK : http://www.filmweb.pl/serial/Dochodzenie-2011-576962/discussion/Czy+to+jest+klon +Twin+Peaks,1619207
także myślę, że już uzyskałam odpowiedź a na koniec pozwole sobie zacytować bardzo spójną wypowiedź jednego z użytkowników fimweb:
" To, co łączy oba seriale, to:
- ofiara ginie na początku, akcja obu seriali rozpoczyna się wraz z odkryciem ciała
- ofiara to młoda dziewczyna, która pochodzi z tzw. dobrej rodziny, wydaje się idealną córką i uczennicą, ale:
- jest zamieszana w narkotyki
- oraz prostytucję
- podczas dochodzenia wychodzą ciemne sprawki również innych osób, zwłaszcza z rodziny dziewczyny (Stan był w mafii / Leland -wiadomo)
- matka jest niezrównoważona, słania się po domu w szlafroku
- ojciec ma napady szału (zarówno Stan, jak i Leland Palmer wydają się spokojnymi, zrównoważonymi ojcami, ale...)
- ojciec sam chce wymierzyć sprawiedliwość domniemanemu zabójcy
- ofiara pracowała w półlegalnej jaskini ziemskich uciech (Beau S., / Jednooki Jack) znajdującej się na terenie niepodlegającym jurysdykcji policjantów (indiański rezerwat / Kanada)
- ofiara została znaleziona w wodzie niedaleko lasu
- może to już nieco naciągane, ale w obu serialach występują w bliskim otoczeniu ofiary postacie o polskich korzeniach (polska mafia, nazwisko Marek / rodzina Ronette Pulasky, Dumbrowsky)
- miejscowy notabl (Ben Horn/Richomond) jest jedną z osób, wokół której kręci się wątek poboczny; obaj pod przykrywką uczciwości skrywają różne machlojki, a dochodzenie przeszkadza im w ważnym przedsięwzięciu (wybory / fuzja)
- pani od związków zawodowych z TK żywcem przypomina mi Catherine Martell z TP - bezwzględnością i opanowaniem
- podobieństwo miejsca (klatki / wagonu), gdzie były ktoś, kto podglądał seks z koleżanką bohaterki (woźny / Bob)
- jak napisał gnosek, występuje przyjaciółka i dwóch kolegów
Pewnie można znaleźć więcej podobieństw, możecie dopisać swoje (i nie uważam, że to absurdalne :) Po prostu TK jest wtórny... albo może po Twin Peaks wszystko już jest wtórne.... ;)". dziękuję, dobranoc

Oglądałem Twin Peaks i The Killing. Oba seriale są moimi ulubionymi. Szukanie analogii w tych dwóch produkcjach jest tak samo bezsensowne jak poszukiwanie wspólnych mianowników między Dr. House a Ostry Dyżur. W jednym i drugim pojawia się podobny wątek, lecz zestawienie to nie ma ze sobą nic wspólnego. Poza tym TP w głównej mierze opierał się na surrealizmie jak zresztą większość filmów Lyncha. Nie twierdzę jednak, że twórcy TK w żaden sposób nie wzorowali się na TP...

nie ogladalam nigdy dr.house ani ostrego dyzuru, wiec w tej kwestii nie moge sie wypowiedziec. oczywiste dla mnie jest to,ze produkcja lyncha jest thrillerem metafizycznym i rzecz jasna znajdziemy jeszcze zapewne kilka roznic pomiedzy tymi dwoma serialami. chcialam poprostu poznac opinie innych osob :) i nie rozumiem oburzenia Pani z postu pode mna, ze moja ocena, jest taka a nie inna. kazdy wszak ma inne upodobania :)

Z tym się zupełnie zgadzam. Każdy powinien mieć swoją opinię i ja to szanuję. Jednakże moim zdaniem, oba te seriale merytorycznie się wykluczają. Historie może i są do siebie zbliżone pod względem zbrodni dokonanej, lecz w TK głównym wątkiem jest przedstawienie śledztwa w czystej postaci. W TP zaś istotą są różnego rodzaju, często ni e wyjaśnione zawiłości które wymykają się formie czysto fizycznej.

i w tym momencie musze przyznac Panu, tudziez Pani rację.

Pan nie Pani, poza tym wcale się nie oburzyłem, to było zwykłe pytanie, czy serio uważasz, że serial zasługuje na ocenę 1, w moim mniemaniu na takową zasługują kompletne szajsy jak nie wiem np. Klan. Dochodzenie jest naprawdę dobrym serialem, wg mnie 1 po prostu trochę krzywdząca, ale ok wstawiaj co chcesz, nie będę płakał z tego powodu. Poza tym widziałem Twin Peaks i nawet te cechy co wypisałaś powyżej do mnie nie trafiają, osobiście podobieństwa nie widzę, może naprawdę minimalne, ale żeby pisać "fabuła żywcem ściągnięta" to nigdy bym o tym nie pomyślał.

Nie, nie jest ściągnięta z Twin Peaks. Tego typu wątki można znaleźć w wielu serialach i filmach. Jeśli z czegoś natomiast serial czerpie, to ze swego pierwowzoru. Dość nieudolnie zresztą.

Podobały mi sie bardzo obydwa seriale. Tak widzę miedzy nimi podobienstwo i analogie, co zupełnie mi nie przeszkadza. The Killing jest, w olbrzymim uproszczeniu, bardziej realistycznym (w tym sensie, że brak w nim takiego artystycznego skrzywienia rzeczywistości jaki ma miejsce w filmach Lyncha) i łatwiejszym w odbiorze serialem. Chętnie obejrze trzeci tego typu jesli bedzie bardzo dobrze zrealizowany. Bo myślę, że może powstać jeszcze lepsza opowieść:)

Wam się wszystko kojarzy z Twin Peaks. "No bo przecież ginie dziewczyna i mamy dochodzenie (!) Wow! Kseroboje! Nie ma na świecie oryginalności, pora umierać!" So sad...
A Gra o tron to zrzynka z Władcy Pierścieni, a Troskliwe misie z Kubusia Puchatka. A The Walking Dead to pewnie perfidna zrzynka z Nocy żywych trupów... Litości ludzie... Czy Wy wiecie co to są nawiązania?
Aha, no i wszystkie filmy nakręcone po 1994 to tylko marne kopie Pulp Fiction.

więcej spiny

oba seriale łączy wiele ale i wiele dzieli nie uważam żeby pomysł był ściągnięty.
Podobienstwa dla mnie to tylko dziewczyna, pamietnik i klimat

porównywanie tych dwóch seriali jest bez sensu. podobieństwa, które wyszukano istnieją, fakt, ale nie są istotne. w większości seriali możesz znaleźć takie podobieństwa. nie w tym rzecz po prostu.
w twin peaks nie mamy zwykłego śledztwa, w tp zderzają się dwa światy, wszystko ma drugie podłoże, sama śmierć laury jest tu tylko małym elementem.
w the killing mamy po prostu śledztwo, świetne, zagadkowe, skomplikowane....ale to nie lynch! nie ten klimat, nie ta półka, nie o to tu chodzi.

polecam obejrzeć raz jeszcze twin peaks. i the killing jeśli nadal oceniasz go na 1....

widzialam twin peaks 4 razy moja droga
a oceny odnosnie the killing nie zmienie.
nie rozumiem skad w was ludzie tyle spiny. poczytajcie na spokojnie swoje komentarze.
zaczelam ten watek, poniewaz chcialam poznac inne opinie. zobaczcie ile w waszych komentarzach jest zlosci i zawisci.. mlodzi ludzie a nie potrafia ze soba rozmawiac. smutek

no przecież Ci ładnie napisałam co i jak, "moja droga" ;) a Ty to spiną nazywasz. skoro chcesz naszych opinii to nie nazywaj ich tak.
w naszych komentarzach nie ma ani złości, ani zawiści, po prostu większość z nas nie może uwierzyć w to co piszesz.
dyskutuj, a nie wciskaj wszystkim spin ;) bo to dopiero smutne.

nie chodzilo mi bezposrednio Twoja wypowiedz.
jesli moglabym usunac watek, zrobilabym to z przyjemnoscia - aczkolwiek przyznam, ze nie wiem jak to sie robi.
poznalam juz wystarczajaca ilosc opini i mimo wszystko wciaz trzymam sie swojego zdania.
ale dziekuje slicznie wszystkich udzielajacym sie wszem i wobec i ja osobiscie stad zmykam, bo wiem juz swoje i nie chce mi sie po raz kolejny czytaj negatywnych komentarzy jakim cudem ja moglam dac temu badziewiastemu serialowi 1 skoro Asia, Basia czy Malgosia dala 10. pierwszy raz w zyciu zdecydowalam sie utworzyc watek na jakimkolwiek forum, bo do tej pory uwazalam,ze sluzy on tylko jako pokarm dla internetowych wojownikow - no i w tej kwesti takze zdania nie zmienie. dziekuje dobranoc.

Chciałam zauważyć że w TK nie ma absolutnie nikogo podobnego do Agenta specjalnego FBI Dale'a Cooper'a, który był główną postacią TP. Pomimo mojej wielkiej miłości do TP ja również nie uważam aby TK był żywcem ściągnięte z TP. Jeśli juz to TK jest odwzorowane na szwedzkim serialu.

jeszcze nie oglądałam tego serialu ale po przeczytaniu opisu to samo mi przyszło do głowy...