Serial jest współczesną adaptacją (i wariacją) powieści z 1971 roku. Najśmieszniejszy zarzut, że we współczesnym Londynie może być czarna kobieta oficerem w policji czy służbach specjalnych. Burmistrzem (wybieranym) Londynu jest człowiek pochodzenia pakistańskiego, dopiero co premierem GB przestał być z pochodzenia hindus. Taaa, Londyn nie zmienił się przez ponad 50 lat wcale. Oczywiście polski Filmweb ma od razu obniża ocenę, bo większość tych , co zaczyna zdanie " nie jestem rasistą, ale..." od razu wali ocenę w okolicach 1. Dlatego często żeby sprawdzić czy warto coś obejrzeć wolę podeprzeć się ocenami z IMDb.
Obecnie ocena tamże 8,2. Oceniło 17000 ludzi. Taki Silos ma 8,1, Kulawe konie 8,2, Dyplomatka 8,0.
Problem w tym że konfiarstwo zaniża ocenę nie przez jej grę tylko narodowość. Zawsze jak w serialu jest murzyn lub gej polska ocena jest niższa od IMDB o średnio 1 . To nie jest serial paradokumentalny jak Kleopatra gdzie na siłę wcisnęli murzyna fałszując historię. To jest kryminał a konfiarstwo nie widzi różnicy.
U aktora, przede wszystkim chodzi o jego grę. I do tego się odnoszę. Pozdrawiam.
przestań bredzić to drewno psuje cały serial jest wręcz komiczna ona nie jest czarna ona jest tragiczna koniec kropka, jakoś polskie prawactwo czy jak to zwiesz jednocześnie podnosi ocenę Gladiatora 2 tylko ze względu że gra tam Denzel
bredzisz człowieku... baba nie potrafi grać i choćby była różowa czy turkusowa to jest aktorsko do bani i tyle! nabzdyczone drewno! co do rasizmu: jeśli jest wolność słowa to niech działa w każdą stronę równo! jeśli ty kochasz czarnych i się z tym afiszujesz to twoja sprawa, ktoś inny może ich nie lubić i o tym mówić i to jest ok!