Czy tylko ja mam takie wrażenie,czy "Girls" trochę odnoszą się do klasy robotniczej? Ta scena z kobietą w szpitalu, której recepcjonistka odmawia pomocy, Jessa nazywająca swojego męża 'kapitalistą', no i poruszenie tematu bezpłatnych staży... Zdecydowanie bardziej społeczne kwestie są tu akcentowane niż np. w Seksie w...
więcej
Hanna dostaje pracę, Marnie gwiazdą YouTube'a i dużo jedzenia;)
http://www.youtube.com/watch?v=wnU13ZHxjGk
Dobry wieczór:) ,
piszę pracę licencjacką o temacie "Zmiana wizerunku kobiecych bohaterek na przykładzie seriali "Seks w wielkim mieście" i "Girls".
Poszukuję wszelakich materiałów, na które mogłam jeszcze nie trafić. Naukowe opracowania, czy teksty renomowanych magazynów kulturalnych. W języku polskim lub...
...porównująca go do "Seksu w wielkim mieście". Niestety, ten serial to jakaś porażka. Co prawda obejrzałam tylko 3 odcinki, ale więcej nie dam rady. Bohaterowie strasznie denerwujący, irytujące i po prostu głupie dialogi. Czytając jeden wątek na filmwebie doczytałam się, iż seks jest ukazany "życiowo", w takim razie...
więcej
Chciałem założyć osobny temat, gdyż nie chciałem już przy każdym innym wątku wyjaśniać, dlaczego główna
bohaterka Dziewczyn zasługuje jednak na uznanie. Ok, może być irytująca, męcząca, ale o to właśnie chodzi. Ta
postać miała wzbudzać różne emocje. Dla mnie to świetne antidotum na mądre, piękne, empatyczne itd....
główna bohaterka. Sceny z nią i o niej biorę tylko na przezczekanie. Uważam, że za dużo czasu jej poświęcono usuwając w cień pozostale postacie, które sprawiają wrażenie zdecydowanie ciekawszych. Jest to o tyle ciekawe, że w koncu jest to autorski serial aktorki grającej hannah.
Macie podobne odczucia?
Może to niewystarczający powód, by zakładać nowy temat, ale przypadkiem trafiłem na ten bardzo długi, lecz zdecydowanie wart przeczytania artykuł i myślę, że powinni się z nim(a przynajmniej z częścią drugą "On Girls and art films") zapoznać zarówno fani serialu, jak i jego zajadli przeciwnicy. Jeśli tylko...
Chciałbym zacząć dyskusje na temat poszczególnych postaci. Jestem w trakcie oglądania
drugiego sezonu i kilka szczegółów na prawdę zaczyna mnie irytować.
Adam- postać genialna , do wszystkiego stara się podchodzić z dystansem , jest trochę
hmmm ekscentryczny , nietypowy nawet dziwny , ale nie można powiedzieć o...
Hannah Horvath to taki żeński, feministyczny Hank Moody. Pomijając nawet aspiracje pisarskie i seks z nieletnim (i w ogóle seks w tym serialu), Hannah jest chyba pierwszym żeńskim antybohaterem (antyheroiną?) jaki w ogóle powstał.
To już oficjalna wiadomość. Nie zobaczymy Charliego w trzecim sezonie. Powodem ma być niezadowolenie Chrisa z powodu kierunku, w jakim zmierza jego postać. Nie jest to duże zaskoczenie, bo Chris już kilkakrotnie wypowiadał się dość negatywnie na temat swojego bohatera. Nic dziwnego, Charlie to największe popychadło...
Niby-hipsterski serial o aspirujących a zagubionych panienkach i naiwnych chłopcach: o ich
żenujących "wyborach" życiowych (seksualnych). Przyzwoicie skrojone zoo. Nie mogę się
doczekać 3 sezonu, chociaż zakończenie drugiego wali 20-letnią lalką Barbie na my little pony.
Obejrzę dla Adama (niezłe żebro!).
Fajne jest to, że wreszcie powstał serial, którego producenci otwarcie mówią, że serial jest feministyczny w sensie, że przyjmuje taką optykę. Lena Dunham powiedziała nawet w wywiadzie, że nie rozumie jak serial o kobietach może taki nie być i że trzeba odczarować słowo na „f”.
Serial z cyklu "nienawidzę i kocham każdego bohatera". Zarówno dziewczyny, jak i faceci w tym serialu, to chamy, idioci, często przekraczający granice dobrego smaku, a zarazem szukający swojego miejsca w życiu. Wydaję mi się, że fenomen tego serialu polega właśnie na tym, że rzeczywistość jest podobna i każdy z nas...