Hah do dziś pamiętam "Dziki księżyc"
I tą piosenkę "Luna salvaje"
:D:D:D
Choć obejrzałam tylko kilka odcinków.
Maria, Leticia, Gonzalo ;)
Jak byłam w podstawówce, to napisałam własny amatorski scenariusz mojej teli, o tytule "Leticia" ;)
To chyba jesteśmy w podobnym wieku, bo ja też wtedy byłam jeszcze w podstawówce :)
haha czyli ta telka jakoś na Ciebie wpłynęła :)
O tak, piosenka wpadała w ucho :D
"Luna salvaje dame coraje
Soy prisionero de esta historia d'amor" :D :D :D
hah w tamte wakacje, oprócz Dzikiego księżyca, leciał też słynny Cud miłości z Sonią Smith i Roberto Mateos ;)
Cud miłości tez zapadł mi w pamięć, i ta piosenka "Milagros coś tam, coś tam...." ;))))
Choć Cudu też obejrzałam tylko kilka odcinków.
Haha i w tym moim scenariuszu zainspirowałam się właśnie m.in. Dzikim księżycem, Cudem miłości i amerykańskim serialem "Miami Sands"
http://www.filmweb.pl/serial/Miami+Sands-1998-102211
hahahahha ;)
W mojej wizji mojego prota Jose Antonia grał Roberto Mateos, hah wtedy mi się podobał jako facet ;)
Leticia i Jose Antonio ;)
haha pamiętam, że ja też obejrzałam tylko kilka odcinków tego Cudu miłości i że najbardziej kojarzyłam z tej teli to, że ona była kuternogą, wszyscy ją tam tak nazywali :P
Mateos też mi się podobał :)
Aaaaa uwielbiam Cię za wklejenie tego linku z "Miami Sands"!!! :) Wiesz ile ja kiedyś czasu tego szukałam? :D Pamiętałam tylko tyle, że oglądałam ten serial na TVP2 i że dwóch chłopów biło się o jedną babkę, chciałam znaleźć ten serial tak z ciekawości i zobaczyć czy teraz ten zły brat też by mi się podobał hahaha :)
Miło mi ;)
Miami sands podobało mi się.
Amerykański serial, ale w stylu latynoskiej telenoweli.
Cały obejrzałam.
Fajna była piosenka w czołówce, do dziś mniej więcej pamiętam melodię, ale niestety, nie mogę jej znaleźć na yt ani nigdzie indziej w necie.
Zły Steven był przystojny, ale dobry Michael też przystojny ;)
I Laura ładna (przynajmniej wg mnie).
I jeszcze czwarta była podstępna Sandra ;)
W czołówce byli tylko oni czworo ;)
Przychodziłam ze szkoły i prosto do telewizora na Miami Sands ;))))
Ja mało co pamiętam z tego serialu :) Obejrzałam chyba tylko kilka odcinków i też zaraz po szkole :) Oboje byli przystojni :) Pamiętam scenę, w której ona przyszła do tego lekarza, Michaela i się z nim przespała i jeszcze jakąś scenę, w której Steven zabawiał się w mieszkaniu, chyba w jacuzzi, z jakimiś laskami :) Szkoda, że nie ma odcinków na necie :P
A telek z TVN nie oglądałaś?
Ja dosyć dobrze pamiętam najważniejsze wydarzenia z Miami Sands.
Nie oglądałam telek z tvn-u.
Generalnie to mało tel w życiu obejrzałam, co innego Ty, ewelina, jagodajulia czy inne dziewczyny.
Wy jesteście weterankami telenowel ;)
Niezłe określenie, ale do mnie to określenie raczej nie pasuje, bo ja wybrzydzam i oglądam telki od niedawna :P :) Od jakiś 4 lat i w ciągu tych czterech lata obejrzałam ich więcej niż w całym dotychczasowym życiu :D Jak byłam mała to oglądałam tylko jedną telkę, której jak się okazuje prawie nikt nie kojarzy haha Jakoś mnie nie ciągnęło. Dopiero jak zakochałam się w hiszpańskim to zmieniłam zdanie co do telek i je polubiłam ;) :D
To nie oglądałam ;)
W dzieciństwie oglądałam z mamą "Zakazana miłość".
Wiem, że był tam jakiś Hermantito.
I jakiś facet, co udawał, że nie może chodzić.
I "Milagros" - jakaś Milagros tam była, Maria, Victoria i jakiś przystojny Indianin.
I jak byłam w podstawówce to w wakacje leciała na jedynce "Tajemnicza kobieta" i oglądałam.
Choć końcówki nie obejrzałam, bo akurat końcowe odcinki leciały we wrześniu ;)
Nie kojarzę żadnej z tych telek :D haha Ze starych to pamiętam (bo oglądałam jak zaczynałam moją historię z telkami Paulinę i Brzydulę Betty (kolumbijska wersja).
Nie korci Cię, żeby nadrobić? :D
Oglądałaś Zbuntowanego anioła, Sos mi vida? Oglądałaś w ogóle jakąś telkę z Ferdziem Colungą? :D Znasz Jorge Salinasa? Skoro podobał Ci się Mateos, to Salinas pewnie też przypadłby Ci do gustu, są podobni :D
No jakoś nie korci mnie, żeby nadrobić.
Poza tym mam net na limit.
Zbuntowany anioł leciał niedawno na jakimś kanale. Widziałam kilka odcinków. Tempo akcji bardzo powolne, ale za to bardzo dużo humoru.
Rocky był genialny hhahaaa ;)
Ivo z początku wyglądał tak sobie, ale potem z krótszymi włosami było mu ładniej.
Pablo przystojny ;)
Te przekomarzanki Iva z Milagros trochę jak dziecinada.
Sos mi vida leciało tez niedawno.
Widziałam urywki. Znowu Oreiro i Arana.
Wiem że zrobili tego polską wersję "Prosto w serce" z Muchą.
Nie oglądałam żadnej z Colungą.
Wiem, że dawniej często grywał, podobno był dawniej w Latinowoodzie jak Levy teraz ;)
Wiem, że Colunga grał w Kobiecie ze stali.
Leciała niedawno na Pulsie, ale szybko ją przerwali.
Widziałam tylko urywki.
Niestety nie, on nie zrzucił, za to ona przywdziała habit....Wyświęcił ją na zakonnicę, a teraz ma problem by trzymać dystans :D Niedługo ma się pojawić nowy ciachowaty seminarzysta, któremu również spodoba się protka, liczę że księżulek pęknie z zazdrości :)
tiaa haha ja nie wiem no, zanim oni się zejdą to mi już zdąży chyba całe libido spaść :) Na razie jest sam eye-sex i przytulanie :P
Aha. Czyli że trzymają widzów w niepewności.
Oby widzowie wytrzymali i się doczekali ;)
A to oni spali ze sobą?
Pod tym prysznicem się całowali namiętnie, ale tak w ogóle było coś więcej?
Nie, nie spali ze sobą, twórcy nie chcieli wywoływać zgorszenia :D Pewnie zrobią to dopiero, gdy on zrzuci sutannę :D To pod prysznicem, to był jego sen :D Jednego razu byli już blisko, bo już leżeli na kanapie, a on zdążył zdjąć sweter, ale przerwał im jego brat :P W tamtym okresie biskup udzielił mu dyspensy, więc mógł sobie pozwolić na więcej, a teraz sam został biskupem, więc karmią widzów jedynie samymi wyobrażeniami fajnych scen :P
No mnie już zaczyna brakować cierpliwości, serio :P Moim zdaniem przedłużają, ale i tak jeśli chodzi o przedłużanie, to Dzikiego serca nic nie pobije :P W EM przynajmniej ciągle się coś dzieje, proci nie szukają się przez kilkanaście odcinków i mają telefony dotykowe :P Ciągle mają jakieś wspólne sceny :) Czekam na tą zazdrość księżulka, będzie ostro :D
Nie co ty, obejrzałam jedynie tę śmieszną scenę z 23 odcinka, no i w sumie przewinęłam sobie tak na szybko ich historię i doszłam do takich samych wniosków jak ty - straszna nuuuda:/ Sam motyw zemsty jest fajny (pomijając, że ciągle się powtarza w telach), ale kompletnie go nie wykorzystali :/ Zamiast ciągłego droczenia się, oni zafundowali nam chyba tylko 3 sceny kłótni, a potem już jakieś nie wiadomo co, a w dodatku on przez pół telki ją podglądał ze swojego domu, bo mieszkali naprzeciwko siebie, no i oczywiście nie obyło się bez wyzwania jej od dziwek, zaraz mi się Octavio przypomniał.
"przez pół telki ją podglądał ze swojego domu, bo mieszkali naprzeciwko siebie, no i oczywiście nie obyło się bez wyzwania jej od dziwek, zaraz mi się Octavio przypomniał".
buhahahhahahahahaha śmieję się ;)))
Dziś okazało się, że Esmeralda jest w ciąży.
Zdziwiłam się, bo nie pokazywali, żeby się kochali ;)
lucre mi wytłumaczyła że "Esmeralda jest już żoną Pabla, wzięli cichy cywilny ślub. Sceny ze ślubu i z nocy poślubnej pojawią się tylko we wspomnieniach"
hahaha tak rzeczywiście było :D Ciągle się gapił jak wychodzi z domu ze swoim ojcem, no a on oczywiście nie wiedział kto to dla niej jest, więc zaraz było "a to dziwka jedna, rzeczywiście mnie zdradza" :P Dobrze, że chociaż nie pił :P
Najlepsze było jak powiedział do jej ojca: Zamknij się ty stary tłuku :P
hahahaha tylko we wspomnieniach? O LOL, jest "lepiej" niż myślałam :D Oby tylko podczas ich drugiego razu przypomniał sobie o tej wcześniejszej. wspólnej nocy, bo inaczej posądzi ją o to, że nie jest dziewicą i będzie powtórka z Abismo hahaha :)
hahahahhaha ;))
Czy ci proci, jak zobaczą swą ukochaną w towarzystwie innego faceta, to od razu muszą myśleć, że to ich kochanek ?????!!!!
Święta racja ;)
I jak im ktoś wciśnie kit, że ukochana go ich zdradza, to od razu na 100% wierzą.
Bo mu mama tak powiedziała ;)))
W La Gata Pablo przeważnie chodzi w dresie ;)
jagodajulia stwierdziła, że to dlatego, że go chcą odmłodzić ;))))
Ja już patrzeć na niego w tych dresach nie mogę.
Ubrałby się wreszcie w jakąś sexy koszulę.
Nie mówię, że codziennie ma chodzić elegancko ubrany, bez przesady, ale od czasu do czasu. W końcu główny amant teli.
Niedawno Pablo szukał na śmietnisku Esmeraldy i spotkał się z Ines, której się spodobał.
Ines mogła powiedzieć "Hej, przystojniaku, masz fajne sznurki w dresie" (i pociągnąć za nie)
:D:D:D
hahaha :)
Aaa pamiętam, że też wyłapałam te jego dresy, gdy sobie przewijałam ich scenki :P jagodajulia chyba ma rację, też mi się wydaje, że chcieli go w ten sposób odmłodzić :D
Ostatnio musical Esperanza mia był wystawiany w Cordobie, aktorzy przebywali w hotelu z basenem, co zaowocowało bardzo ciekawymi fotkami... :)
https://pbs.twimg.com/media/CO9eBSIW8AIbdGf.jpg
A Nie igraj z aniołem oglądałaś?
Pewnie tak ;)
Ja oglądałam bardzo, bardzo wyrywkowo, bo strasznie nudna i pełna absurdów.
Oprócz tego czytałam streszczenia odcinków i dużo się też z forum dowiadywałam.
Ale wszystkie najważniejsze rzeczy wiem.
JM ciągle płakał ;)
Widziałam tylko fragmenty, bo nie podobała mi się postać Marichuy, która zachowywała się mega aseksualnie :/
Jak jakiś mały piesek, który łasi się do swojego pana, w połączeniu z zachowaniem osoby z Zespołem Aspergera. Jakby mogła to by mu się uwiesiła na nodze i przechodziłaby z nim tak przez całą telkę. Zupełnie jak człowiek pierwotny, który został wyrwany ze swoich czasów i przetransportowany do XXI wieku.
Z kolei JM płakał częściej niż jego kilkuletnia córka.
Ja nie wiem, Levy'emu dawali jakieś krople do oczu, żeby miał łzy ;))
Czy on sam był w stanie w co drugiej scenie rozpłakać się? :D
Pewnie korzystał z gliceryny :D Na necie jest parodia tej teli, tzn. jacyś chłopi podłożyli dialogi do tego co leci w tv buahahaha :D
buahahahahaha widziałam to, genialne :D Całkiem możliwe :D :D :D
Nie pamiętam czy Ci pokazywałam filmik z mistrzowską sceną z Marii z przedmieścia buahaha totalny hardcore :D Najlepsza telkowa scena bójki ever ;D
https://www.youtube.com/watch?v=piFFNUAhy4A
Chodzi Ci o Nie igraj z aniołem?
W tamtym roku zaczęli emitować i w tym roku skończyli.
Wtedy to oglądałam