>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>> >>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>> >>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>
Alicia będzie w ciąży!!! Jestem ciekawa czy dziecko się urodzi czy A. poroni. Nosić dziecko Leonarda nieciekawa sprawa...wiadomo jak to było w przypadku Claudii.
Marisol rozwiedzie sie z Fransisco.
Deborah dowie się, ze to Marcela zabiła rodziców Daniela.
czy ktoś mógłby mi powiedzieć co dzisiaj sie działo :D wiem że hulio ją przestraszył zdąrzyłem na połowe filmu :( więc jaki odcinek to był mam na myśli numer cos około 90 odc ?? tak
Julio ją przestraszył, że aż zemdlała. Potem Renata ja ocuciła i zaczęła jej wmawiać, ze to niemożliwe. Leonardo myśli, że matka wariuje przez alkohol. Marisol pokłóciła się z Fransisco, bo on miał pomiętą marynarkę, a ona jej nie wyprasowała. Adrian dostał laptop od Evy i telewizor od Laury. Victoria udaje teraz obrzydliwie dobrą, co bardzo dziwi Daniela i resztę domowników.
Leonardo wyciągnął Evę na siłę do kościoła, by uzgodnili szczegóły z księdzem.
Tak, wiem o tym dziecku. Alicia to jest tak naiwna, że brak słów.
Jeszcze trochę się wydarzy do końca.
Na razie Alicia powiedziała o tym, że kocha Leonarda. Ciekawe czy kiedy wyjdzie na jaw, że jest w ciąży powie kto jest ojcem. Cos mi sie wydaje, ze będą razem z Tonym mówić, że to on jest ojcem.
JAk chcesz mogę Ci udzielić odpowiedzi na Twoje pytania:) ale tylko jak chcesz :)
Alicia jest naiwna, po co ona mówi Evie, że kocha Leo, a nie powie całej prawdy?! TO lepiej jakby nic nie mówiła..
Nie ufa Evie, jakby jej ufała to by jej powiedziała. Eva nie musiałaby mówić Leonardowi dlaczego z nim zrywa.
No dobra o dawaj pisz co wiesz. :)
TAk, ale Alicia jest głupia. Poza tym powinna już dawno powiedzieć co łączy jaz Leo. Jednak z drugiej strony może się wstydzi, tego co zrobiła...
Alicia będzie w ciąży z Leo. On mu o tym powie. Jak wszyscy dowiedzą się, że Alicia jest w ciąży to Alicia nikomu nie powie kto jest ojcem. Jednak nie będzie mówiła, że Tony jest ojcem jej dziecka. Alicia dziecko straci, bo Leo chyba do mleka naleje jej tych kropli "marcelowych", chyba tych samych, które Marcela wlała do butelki Pablita. Alicia straci dziecko, ale i tak nie powie kto był jego ojcem. Alicia cała prawdę o Leo, że była jego kochanka i on był ojcem jej dziecka, powie Evie w dniu ślubu Evy z Leo. Jedyną osobą, która będzie wiedziała, że dziecko Alici jest Lea, będzie ... Renata.....
No tak przecież ich wtedy nakryła, ale miała minę :)
Jak powiedziała do Tony'ego "pam Leonardo zajmuje się panienką Alicią" ;)
Dobrze, że jej powie tylko trochę późno, ale to po to , by nas trzymać w niepewności. Tak myslałam, ze krople będa w użyciu, przecież dziecko Claudii też tak skończyło.
TAk, pamiętam ;)
A i Renata chyba sama Alicii się zapyta, albo stwierdzi, że ojcem dziecka jest Leo, Alicia albo zaprzeczy, albo nic nie powie, ale wtedy Renata powie, że widziała Lea w jej sypialni jak się kochali i wtedy Alicia się przyzna... Nie pamiętam, czy Leo nie będzie groził Alicii... Ale tego to nie pamiętam... A Renata będzie nawet OK ;)
Nie wiem, czy tak dobrze, bo ślub Evy i Lea będzie w przedostatnim odcinku..;/
Ale do tego czasu jeszcze będzie porwanie, a nawet i dwa, próba zabójstwa, potrójnego.
Podwójne zabójstwo. Będzie się działo.
Renia nia ma co. Nareszcie widzi kto jest dobry a kto zły. Jeszcze ją czeka przyznanie sie do winy przed justą.
Mogłabyś mi tylko napisać co się stanie z Renatą? Jesli wiesz....
Strasznie długo trzeba czekać aż eva się spiknie z danielem. Za długo.
Aaa to tego już nie pisz, będę miała radość z oglądania, w świecie seriali tak okroili opisy, że i tak prawie nic się nie wie do przodu tylko taki zarys.
Tak, wiem, co się stanie z Renatą. Renata ... umrze.
Tak, bardzo długo będzie trzeba czegoś, bo zawsze coś będzie im w tym przeszkadzało...
Tak, umrze. Lenardo ją zastrzeli. Leonardo będzie chciał zastrzelić Victorę ( wg mnie Leo świetnie to powiedział: Victoria, zamknij się , bo cię zabiję. On tylko jako villian jest autentyczny), ale Renata ją obroni i oberwie kulkę..:( Wyskoczy przed Victorię... I chwilkę przed śmiercią poprosi Victorię, aby ta nazwała Justę matką.
O kurczę, wszystko sie rozwiąże w ostatnich odcinkach. No tak...zupełnie zapomniałam, że Victoria jeszcze nie wie kto jest jej matką. Wiem, ze V. Gdzis wyjedzie z Juliem, a jak będzie traktować Justę?
Victoria dowie się chyba koło 108 odcinka, może 107 kim jest jej prawdziwa matka i na początku będzie ją źle traktowała, nie będzie chciała z nią rozmawiać. Dopiero po tym postrzale Renaty nazwie ją pierwszy raz matką. Victoria wyjedzie wg mnie do kliniki, aby się wyleczyć i odzyskać równowagę... Bedzie jej towarzyszył Julio, który gdzieś tam kupi sobie chyba dom. Tak mi się wydaje.
A co się stanie z Carlosem? Na razie zatrudnili go jako modela :) śmiać mi się chciało, bo oczywiście nie patrzyli na to , ze był w więzieniu ;)
Z nim to chyba nic takiego nie będzie. Tzn. będzie chciał zemścić się na Alicii, ale w ostatnim momencie się opamięta i chyba to byłoby o nim tyle.
Ale nigdy bym nie pomyslala, ze alicia będzie z Tonym. Jego też te bandziory powinny ukatrupić, narobił wiele złego i nie poniesie kary?
Tony? Tony się też zmieni. Będzie chciał być z Alicią, ale ona będzie go odtrącała. Leo będzie chciał go zabić, ale uda mu się uciec. Tony będzie chciał odejść z biznesu EL Gallo, ale on mu nie pozwoli. I na konic zostanie postrzelony, ale przeżyje.
Ale nie odsiedział tego incydentu kiedy groził nauczycielce nożem. Ja go nie lubię, denerwuje mnie, choc Alicia to samo więc dobrana z nich para :)
On dopiero po tym postrzale miał pójść do więzienia, ale z tego, co pamiętam to chyba ta nauczycielka wycofała to oskarżenia.
Już tego nie pamiętam i mogę się mylić, ale nie wiem, czy ktoś jej nie poprosił o wycofanie zarzutów.
Poza tym Justa i Julio poprosili Evę i Daniela, aby oni też wycofali zarzuty przeciw Victorii..
Ale Leonardo miał minę, jak musiał podpisać intercyzę.
Potem udał przed Marcela, ze to był jego pomysł, żeby nie wyjść na ofermę przed mamusią :D
Ciekawe czy Marcelita trzaśnie Rosaurę i Bruna w łózku?
Tal, Leo nie był zachwycony podpisaniem intercyzy, ale jednak to zrobił. Gdyby Marcela dowiedziała się czyj to był pomysł.... I musiał wymyślać kłamstwo na poczekaniu... O ile Marcela widzi w małżeństwie Lea korzyści majątkowe, to popiera to małżeństwo, ale jak dowie dowie, że żadnych pieniędzy nie dostanie, to nie będzie chciała tego ślubu...
Marcela kiedyś obiecała Brunowi, że jak ja oszuka, albo zdradzi to go zabije... Zobaczymy, czy jest słowna :P
Nieciekawie to będzie wyglądało, dwa nagie trupy fuj
A pocałunek w gabinecie Daniela...juz sie wydawało, że Eva się przekonała i nic z tego.
Nareszcie Daniel i Eva się pocałowali :) Eva to mnie ostatnio mega irytuje. Bierze ślub z Leo mimo, że go nie kocha, a wie, że Alicia kocha Leo.
Franek ostatnio mnie wkurza...
Dokładnie, nie darzy Leo uczuciem i bierze z nim ślub. Po co jej facet? Choc Alicia jest głupia to Eva decydując się na ślub z Leo mimo iz wie o tym, ze siostra go kocha , krzywdzi ją. Daniel fajnie wyglądał w tej kowbojskiej koszuli, miła odmiana od tych wszystkich garniturków.
Fransisco to pusty cep. Najpierw myslał o kasie jaka miała mu zapewnić jego profesora :D potem omamił Jacky, żęby wrócić w końcu do marisol, a teraz gdy widzi, ze z Jacky miałby lepiej znowu jej nie daje spokoju...ja na jej miejscu miałabym go gdzieś. Patrzy tylko na swój interes.
Ja też nie wiem, po co Evie Leo. Zachowania Evy nie da się logicznie wytłumaczyć. Ja nie wiem jak można być tak głupią. Poza tym jeżeli uważa, że Leonardo, że Leonardo jest taki dobry, to lepiej niech nie bierze nim ślubu.
A Alicia zerwała z Leo i pewnie niedługo dowie się, że jest w ciąży... A zachowanie Carlosa mi się nie podoba...
Franek to debil. Zgadzam się. Teraz chce, aby żonka mu wszystko prasowała, przygotowywała śniadanka takie jak on sobie zamarzy i jeszcze chce mieć dzieci.
Decydując się na wspólne życie w ogóle się nie poznali. Marisol nic nie wie o Fransiscu, a on nic nie wie o niej. Maja zupełnie inne priorytety.
Carlos nie wiem co chce osiągnąć zapraszając Alicię, pewnie myśli o jakiejs cielesnej zemście, ale sądząc po jego płochliwym zachowaniu chyba do niczego nie dojdzie. Jednak postępuje bardzo głupio, Alicia nie jest warta zemsty.
Eva powinna sobie przemyśleć jak zachowywał się Leonardo. Wiedząc iz jest synem marceli, kobiety która tak ja skrzywdziła, już samo to powinno ją skłonić do zmiany zdania.
Tak, Franek ani Marisol nie poznali siebie nawzajem. Przecież każde z nich udawało kogoś innego. Poza tym nie można zamieszkać ze sobą i wziąć ślubu okłamując się, widzieć się kilkanaście razy i bardziej kochać pieniądze tej drugiej osoby niż ją samą. Później rozstać się na rok i do siebie wrócić, aby stwierdzić, że ma się odmienne spojrzenie na życie...
Tak, ja też myślałam, że Eva powinna wziąć pod uwagę pokrewieństwo Leo z Marcelą, ale później stwierdziłam, że nie zawsze dzieci muszą być tacy sami jak ich rodzice, więc taką tezę można łatwo podważyć.
A ja chcę już poniedziałek, bo to będzie ciekawy odcinek :) O ile się nie mylę ;)
Jeszcze wnerwia mnie Julio. Przed laty nie zrobił wszystkiego, by być z Justą. Teraz widzi, ze ona ma męża i bezczelnie ją nachodzi. Nie obchodzi go Ricardo, podchodzi do tego zbyt egoistycznie.
Zastanawia mnie tylko, bo Justa mówiła do siebie, ze nigdy go nie przestanie kochać, a przecież do niego nie wróci.
Mnie też to irytuje, bo gdyby nie wiedział, że Justa ma męża to jeszcze OK, ale on o tym wie... Tak, w przeszłości zawalił, a teraz nie może już tego naprawić...
Tak, nie wróci do niego, będzie z Ricardo.
fajnie zapowiadaja się ostatnie odc. na pewno będą oglądac co prawda nie w tv bo wtedy nie ma mnie w domu ale na internecie owszem
a Leopardo to chyba umrze tak coś kiedyś widziałąm na youtube
a Victoria to rzeczywiście się zmieni ciekawe co sie stanie z Marcelą
Nie Leopardo, tylko Leonardo.
Mnie też nie będzie na finale w domu..:( ale oglądnę w necie jak wrócę.
Prawdę mówiąc ten wątek Justy i Julia to mnie nie interesował, więc go przewijałam. Jeżeli dobrze pamiętam, to Ricardo i Julio (bo Ricardo od Renaty dowiedział się, że Julio i Vincente to ta sama osoba) zawarli dżentelmeński układ, wg którego Justa ma wybrać, z którym z nich będzie. Gdy Justa wybierze jednego to ten drugi usuwa się w cień.... I Justa spotkała się z Juliem i chyba powiedziała , że go kocha, ale nie kocha go tak jak kiedyś i że teraz jej szczęściem są Ricardo i Andriancito i nie chce żyć bez nich. I oddała mu kolię z pereł, symbol ich miłości i powiedziała, że to jest ich ostatnie spotkanie. Mam nadzieję, że za bardzo nie pokręciłam ;)