PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=735271}
6,8 22 245
ocen
6,8 10 1 22245
5,0 3
oceny krytyków
Fear the Walking Dead
powrót do forum serialu Fear the Walking Dead
ocenił(a) serial na 4
Whiskerss

No, niestety, po raz kolejny zmarnowano okazję na opowiedzenie tego rodzaju historii w sposób spójny, mądry i wiarygodny psychologicznie i socjologicznie. Zamiast tego dostajemy prostą opowiastkę z postaciami dość sztucznymi, mało rzeczywistymi.
To jest miarą talentu twórcy, że potrafi być przekonującym i sugestywnym. Tutaj twórcom się to nie udało. Dlatego do tego zupełnie przeciętnego serialu podchodzimy bez większych emocji i bez większego skupienia.

Nie tylko nie zasiedlibyśmy do gry w Monopol. W zasadzie w analogicznej i hipotetycznej sytuacji niczego nie zrobilibyśmy tak jak postacie z tego serialu. Przede wszystkim gadalibyśmy, analizowalibyśmy, dzielilibyśmy się nieustannie swoimi szokującymi spostrzeżeniami i wnioskami w obliczu tych szokujących zdarzeń. I byśmy sr.ali ze strachu. Po zabiciu człowieka (póki myśleliśmy o zabitym jako o człowieku a nie zombie) przeżylibyśmy traumę, wstrząs psychiczny. Niektórzy z nas reagowaliby histerią, inni stuporem, jeszcze inni nienaturalnym pobudzeniem, a jeszcze inni depresją. Reakcja emocjonalna byłaby bez wątpienia silna i w każdym przypadku podszyta przerażeniem.
W tym serialu z kolei roi się od zachowań nie tyle irracjonalnych, ile nieprawdopodobnych psychologicznie. Świat się rozpada na naszych oczach, a my podchodzimy do tego jak do jakiegoś umiarkowanego kryzysu... A wystarczyło choćby zajrzeć do opisu zachowań społecznych z XX wieku na początku wojny, w przypadku inwazji, bombardowań, niszczenia dotychczasowego porządku prawnego, społecznego, cywilizacyjnego, kulturowego etc.


per333

Według mnie wygrałaby panika. Ludzie zawsze i najczęściej boją się tego, czego nie znają. Tutaj dzieją się rzeczy rodem z apokalipsy. W całym tym zamęcie rodzina jest w stanie normalnie funkcjonować, myśleć racjonalnie i bez cienia emocji wysnuwać wnioski, że umarli wracają. Tak, jakby przydarzało im się to raz na jakiś czas i nie ma się czym podniecać. Dramaturgiczne rozwiązania są żadne. Można sobie pooglądać... ale nie jest to nic specjalnego.

ocenił(a) serial na 4
Whiskerss

Nie zawsze wygrywa panika. Czasem rezygnacja. A czasem ludzie potrafią się jednak zmobilizować w trudnych chwilach. W czasie bombardowania Warszawy we wrześniu 1939 roku nie wygrał chaos, zamiast tego ludzie na ochotnika garnęli się do gaszenia pożarów i odgruzowywania ruin. Po bombardowaniu Drezna zwyciężył odruch - zamiast chaotycznego exodusu, było metodyczne porządkowanie ulic, a potem domów, choć w ciągu kilku godzin miasto praktycznie przestało istnieć a trupy były dosłownie wszędzie. Ludzie są specyficznymi zwierzętami, mają bardzo dziwną zdolność do adaptacji i niezwykle silny instynkt przetrwania.
Historia jest świetną nauczycielką ludzkich zachowań, świetnie obrazuje jak ludzie i społeczności reagują w skrajnych sytuacjach. Twórcy serialu nie odrobili lekcji historii, niestety, ani w warstwie psychologicznej, ani w warstwie socjologicznej.

ocenił(a) serial na 7
per333

Nie uważasz że to wszystko dzieje się w tle a nam pokazuje się akurat tych ludzi, którzy byli twardsi niż inni? Mało ludzi chce oglądać 45 minut odcinka depresji typa po zastrzeleniu zombiaka...

ocenił(a) serial na 4
rozkminator

A jednak da się takie studium psychologiczne i socjologiczne stworzyć, i podnieść taką powieść czy taki film do rangi arcydzieła albo przynajmniej produkcji przyzwoitej. Po prostu potrzebny jest talent, przenikliwość, wiedza... Twórcy serialu tego nie mieli, ale także nie mieli aspiracji by na taki wyższy poziom się tutaj wznieść.
Mają jednak pecha, bo wydaje się, że mamy teraz w telewizji inny trend. Kładzie się nacisk na wiarygodność psychologiczną i stało się to miarą klasy serialu. Najlepsze seriale nie ignorują tej płaszczyzny. Breaking Bad nigdy nie osiągnąłby sukcesu komercyjnego, gdyby stworzono tam płaskie i szablonowe postacie, a rys psychologiczny potraktowano z lekceważeniem.

per333

Po 5 odcinku odejmuję 1 gwiazdkę.... Nudny okrutnie.

ocenił(a) serial na 10
Whiskerss

Ja bym zagrał

ocenił(a) serial na 5
per333

Masz trochę racji, ale to, myślę, że oni żyją w przekonaniu, że choć świat się rozpada wszystko niedługo wróci do normy, że politycy, wojsko i inne instytucje ogarną sytuację. Nie mają tej samej wiedzy co my. Ja sam bym pewnie do końca wierzył, że jakoś się wszystko ułoży i to tylko chwilowy kryzys. No bo w sumie świat nawiedzały różne plagi - dżumy, ospy, cholery umierały miliony a ludzkość istnieje dalej. Więc dlaczego teraz miało by być inaczej?

ocenił(a) serial na 5
killer83_2

wiec jesteś niepoprawnym optymistą.... ja jestem raczej pragmatykiem.. jak niewiesz na kogo liczyć.. licz na siebie

ocenił(a) serial na 6
Whiskerss

Oczywiście, że nie w Monopol, tylko w Eurobiznes... :)

ocenił(a) serial na 6
Einshaew

you made my day :)

ocenił(a) serial na 6
bora_87_filmweb

jur łelkom :)

Einshaew

Eurobiznes ... pamiętam jak dziś...

ocenił(a) serial na 6
Whiskerss

Ten ból, jak się stanęło na Wiedniu... z postawionymi hotelami...

i ta radość, gdy to był Twój Wiedeń, i Twoje hotele >:}

Einshaew

Hahaha pamiętam to uczucie... oby do STARTU ;)

ocenił(a) serial na 6
Whiskerss

I czterystu dolarów! :)

Pamiętam, jak z kuzynami tworzyliśmy własne zasady gry - wykupywaliśmy nieruchomości, budowaliśmy na nich domki, potem hotele i... słuuucham państwa, kto da tysiąc, kto da milion pięćset, sto dziewięćset? Komu, komu, bo idę do domu?

Ostatnio w WWA był bity rekord Guinnessa w grze w Monopoly na największej planszy na świecie - nie wiem, czy został pobity :)

Einshaew

Niesamowity jest fenomen tej gry, w każdym przedziale wiekowym i po 20 latach nadal wciąga :D

ocenił(a) serial na 6
Whiskerss

Jak pomagałem kuzynowi remontować dom, to znaleźliśmy egzemplarz na strychu :)

Daliśmy to naszym juniorkom z tekstem "macie! I grajcie w to, w co grali wasi ojcowie, a nie jakieś monopoli!"

Wiesz, jaka cisza zapadła, gdy się wciągnęły? I jaki potem był wrzask? Po znaczna część zaczęła przegrywać a dwóch cwaniaczków poczuło co to krwiożerczy kapitalizm i darło ryja, by nie przerywać gry :]?

Einshaew

:D :D tak, noc z głowy, nam zdarzało się kończyć nad ranem. w FTWD zabrakło tej sielskiej atmosfery... mordowani sąsiedzi, zombii na ulicach, wrzaski i inne bliżej nieokreślone dźwięki... no, ale jak widać ich też "wciągło" mocno :D

ocenił(a) serial na 6
Whiskerss

I łokery zwabione okrzykami "weszłaś na Wiedeń, WESZŁAŚ NA WIEDEŃ! PŁAĆ KU*WA!!!" :D

ocenił(a) serial na 4
Einshaew

Najgorzej jak się grało we dwójkę i trza było wyjść do kibla a druga osoba zostawała i kradła kasę z banku. To liczenie banknotów jak już pęcherz niemal pękał i zwieracze piszczały...:P

ocenił(a) serial na 6
nazgul31

Z kim ty grałeś człowieku...

ocenił(a) serial na 4
Einshaew

No z takimi nieufnymi ludźmi, co nim do kibla wyszli musieli policzyć bo rzekomo to ja udzielałem sobie pożyczek kiedy nikt nie patrzył...:>

ocenił(a) serial na 6
nazgul31

Nie mogłeś powiedzieć, że to bezzwrotna pożyczka z rezerw banku na ocalenie sektora Twoich nieruchomości przed nadchodzącym uderzeniem kryzysu gospodarczego?

ocenił(a) serial na 4
Einshaew

Jak byłem bankierem to mówiłem, że to moja wypłata prezesa banku atoli zawistne gady obstawały zawżdy przy swoim. A potem z biegiem lat część kasy się pogubiła, kilka domków i kart (w tym jedna najukochańsza czyli "wychodzisz wolny z pierdla") i Eurobiznes leży w szafie. Ale ze znajomymi planujemy go odkurzyć przy najbliższym grillu, najwyżej braki uzupełni się figurkami i forsą z Fortuny:>

ocenił(a) serial na 6
nazgul31

Prezes banku ma zakontraktowane prawo do premii :)

ocenił(a) serial na 4
Einshaew

A pamiętasz może co się robiło w sytuacji gdy w banku kończyła się kapucha? Planujemy ze znajomymi usiąść i zagrać ale po 20 latach niektóre zasady trochu się zapomniały.

ocenił(a) serial na 6
nazgul31

Po prostu wymieniajcie swoją drobnicę na większe nominały - dzięki temu w sejfie zawsze będzie kasa.

ocenił(a) serial na 10
Einshaew

Ja bym zagrał w call of duty

ocenił(a) serial na 7
Whiskerss

Moim zdaniem w obu serialach, a zwłaszcza w TWD ludzie są bardzo nieporadni jeśli chodzi o przetrwanie. I w ogóle jacyś tępi. Bardzo mnie to uderzyło szczególnie w początkowych sezonach tamtego serialu. Tu jeszcze można cywilom wybaczyć bo to początki, ale wojsku to już nie.

owiec_1989

Też prawda. Czasem też pokazują jak chłopcy w wojsku tracą rozum i odbija im palma przez te całe traumy, a tu dzieje się to praktycznie z dnia dzień. To z kolei uderzyło mnie.

ocenił(a) serial na 6
owiec_1989

No właśnie - w końcu Zombie to przeciwnik mało inteligentny, który jest nastawiony tylko na prosty instynkt zabijania i jedzenia, a nie ma żadnych strategicznych celów, jeśli chodzi o walkę to ludzie wyposażeni w broń byliby wstanie po pierwszym szoku oczyszczać całe duże terytoria i odbudowywać po kawałku cywilizację, wprowadzając surowe zasady bezpieczeństwa, kontroli epidemiologicznej itd. Najbardziej podobał mi się pomysł w Word War Z - gdzie agent CIA opowiada, że w Korei Północnej wyrwali wszystkim zęby i tak zapobiegli epidemii.

hagen_filmweb

Byłoby, jak mówisz. Jedyny w pełni wiarygodny film z wolnymi zombie to "Noc żywych trupów" (oryginał Z 1968 i remake z 1990). "jeśli chodzi o walkę to ludzie wyposażeni w broń byliby wstanie po pierwszym szoku oczyszczać całe duże terytoria"... Lokalny wybuch zombizmu pociągnąłby trochę ofiar, ale uzbrojone społeczeństwo (np. amerykańskie, zwłaszcza stany południowo-zachodnie) poradziłoby sobie w trymiga. Szok szokiem, ale z trzęsienia ze strachu tyłkiem nic dobrego nigdy nikomu nie przyszło, trzeba działać i szybko ludzie do działania znaleźliby się. Wolne zombie są groźne w dużej masie, ale na otwartym terenie można zdejmować pierwsze szeregi i w razie zbliżenia się wroga na niebezpieczną odległość należy się cofnąć, przybrać pozycję i strzelać jak do kaczek.

Co innego szybkie zombie bądź szybcy zainfekowani (utożsamiani w większości filmów z zombie, lecz zombie należą do kategorii nieumarłych [ang. undead], więc zmartwychwstanie jest warunkiem koniecznym, choć niewystarczającym [patrz: Łazarz z NT], aby mówić o zombie). W uniwersum TWD problemem jest też to, że pandemia miała od razu* zasięg globalny i że każdy, kto umierał z niezniszczonym mózgiem, zmartwychwstawał. To kłopot. Bo jak tu zbudować zamkniętą i bezpieczną społeczność, skoro wystarczy jeden sabotażysta, który podetnie sobie żyły i sprowadzi na innych nieszczęście (motyw ten pojawił się w serialu "Z Nation")? Co robić z osobami starszymi? Narażonymi na zawał serca? Zresztą medycyna przy takiej apokalipsie pewnie podupadnie, będzie brakować sprzętu, wielu chorób nie odkryje się, nawet dziś się nie odkrywa, a młodzi ludzie nagle umierają. Oczywiście w świecie rzeczywistym nietypowe śmierci byłyby problematyczne i pewnie nieraz zebrałyby w zamkniętej, dobrze strzeżonej społeczności, ze dwie, trzy ofiary, ale chyba nic więcej.

* W rzeczywistości nie od razu. W FTWD ten pulchny outsider ze szkoły, któremu nauczycielka odebrała nóż, mówi o powtarzających się, a wyszperanych w internecie, przypadkach z czterech stanów. W samym USA codziennie musi umierać powyżej 10 tysięcy osób, gdyby więc wszyscy jednego dnia z martwych wstali, raczej zauważyłby to każdy, a nie tylko samotne dzieciaki.

owiec_1989

Ludzie są nieporadni, bo to amerykanie ;-) Jedna jednostka na sto, potrafi w jakikolwiek sposób działać, reszta to wyprane przez korporacje z myślenia i działania mumie.

Whiskerss

Monopol za długi :). Może partyjka pokera. Ja zagrałabym w Texas Holden, a gdybym dowiedziała się, że wszyscy są zarażeni weszłabym all in. ;)

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) serial na 4
xall

Zwłaszcza, że rzecz dzieje się w jednym ze stanów, w których chyba jest jedno z największych nasyceń bronią w USA, że nie wspomnę o bandyckim Meksyku, gdzie na ulicach panuje taki meksyk, że bania mała.

ocenił(a) serial na 7
Whiskerss

prosta odpowiedź wszystko aby przetrwać bo moje życie jest najcenniejsze bo mam tylko jedno :)

Whiskerss

Wielbiciele chińczyka albo warcabów wpisywać się tutaj

Whiskerss

Mieszkam na Islandii i mimo braku litery "Z" w isl alfabecie, raczej miałabym przeebane ;) soooł.. monopoly it is :D

ocenił(a) serial na 7
Whiskerss

Mnie denerwuje nawet nie zachowanie zwykłych ludzi, tylko wojska, a co najważniejsze, rządów. W obecnym świecie nie ma możliwości, aby tych dwóch rzeczy nie było - tymczasem serial pokazuje jakoby najsilniejszej armii na świecie po prostu nie było.

użytkownik usunięty
Sarcastic_Person

A co ma ci zdziałać armia, która nie wie z czym ma do czynienia. Ile ci amerykanie mają żołnierzy? 500 tysięcy przy 320 milionach mieszkańców. Niech w takich Stanach wybuchną zamieszki. Tysiące ognisk epidemii, chaos, z jednej strony ludzie masowo się buntują, psiarnia w ulicznych starciach dostaje bęcki, szabrownicy szaleją, grabią i mordują, wojsko tworzy kordony, bezpieczne strefy i nie jest w stanie ogarnąć całych połaci Ameryki. Zakładając, że oni nie wiedzą co to zombie bo to słowo przecież tam nie występuje. Nagle zwłoki wstają, zaczynają zjadać innych, a faszerowanie kulami (prócz głowy) nic nie daje prócz krwawej mgiełki na odległość kilku metrów. Ilu jest młodych, 20 kilku letnich żołnierzy, którzy po takim widoku tracą morale i chcą wracać do rodzin. Zaczynają się dezercje, popłoch, panika. To tak się wydaje. Wszystkie czynniki wpływają na to, że gdyby w naszych czasach wybuchła abstrakcyjna mogłoby się wydawać apokalipsa żywych trupów, gdzie nie wiedzielibyśmy z czym mamy do czynienia, to cywilizacja w przeciągu kilkunastu tygodni obróciłaby się w perzynę.

Bez przesady. Sila armii amerykanskiej jest wystarczajaca by poradzic sobie z kazdym krajem na swiecie a co dopiero z malo ruchliwymi zombiakami xD. Zawodowy zolnierz, to automat do zabijania gdy sie znajdzie na polu bitwy. Wiec z tymi uciekajacymi 20 latkami, to gruba przesada. Znacznie grozniejszym przeciwnikiem jest uzbrojony czlowiek. Czego bardziej sie bedziesz obawial? Strzelajacego helikoptera czy tez czlowieka z karabinu czy czlapiacego zombiaka? Podsumowujac ; w realu armia amerykanska dalaby sobie raz dwa rade z tymi zombiakami. Bylby to dla kazdego zolnierza zabawny ruchomy cel do cwiczenia. Nie musieliby trafiac nawet w glowe bo taki zombii by sie rozpadl po serii z km :D

użytkownik usunięty
adi200022

Gwarantuję ci, że gdyby zwłoki zaczęły wstawać z grobów, to nie wiedziałbyś co się dzieje. Z każdym zabitym, ugryzionym ich szeregi rosną. Scenariusz byłby taki, jak w filmach, choć bardziej jak w książce Maxa Brooksa World War Z.

ocenił(a) serial na 7

Jakbym nie wiedział? Naprawdę sądzisz że najwieksza armia świata nie ma planu na wypadek wojny totalnej, nie mówiąc już o planie na wypadek pandemii? Wolno poruszające się cele, które nie potrafią wejść po drabinie miałyby być realnym zagrożeniem dla świata? Przecież w TV, radiu czy Internecie natychmiast pokazałyby się informacje jak należy się zachować w przypadku kontaktu z zarażonym. Żołnierze i dezercja w USA? Gdzie patriotyzm jest prawdziwy i ludzie bardziej kochają swój kraj niż żonę? To nie Polska.

użytkownik usunięty
Sarcastic_Person

Myślę, że na pandemię zombie nie mają planu.

ocenił(a) serial na 7

A czym się różni pandemia zombie od pandemii wścieklizny? Zmierzam tylko do tego, że na pewno miliony osób by zginęły, ale rządy, wojsko czy laboratoria cały czas by działały a ludność byłaby poinformowana co należy robić w przypadku kontaktu z zarażonym.

użytkownik usunięty
Sarcastic_Person

Pandemii wścieklizny przecież nie było, więc nie wiadomo, jak zareagowałoby wojsko. Poza tym spójrz jakie żniwo zbiera np. ebola w Afryce. Niby znany wirus, niby wszystko pod kontrolą, a ogniska wybuchają co jakiś czas. Ebola, HIV narodziły się w Afryce. Ebola zbiera największe żniwo w Afryce, ale jest mnóstwo przypadków przeniesienia wirusa na inne kontynenty. HIV jest już na całym świecie. Gdyby apokalipsa zombie znana w formie tej serialowej wybuchła na całym świecie, gdzie:
1) nie ma na to szczepionki i 95% pogryzień kończy się śmiercią i reanimacją
2) wybucha jednocześnie od dnia 0 na wszystkich kontynentach, z takim samym natężeniem
3) dzięki światowej pandemii wybuchają zamieszki na ulicach, bo wybuchłyby na pewno, ludzie jeszcze uwielbiają się nakręcać
To armia miałaby kilka dylematów i nawet jeśli zagrożenie byłoby opanowane, to świat na długi czas pogrążyłby się w anarchii i na pewno zostałby zdziesiątkowany.

ocenił(a) serial na 7

Co nie zmienia faktu że państwo jako takie by działało, mówimy tutaj o cywilizacji. Nie można porównywać największego mocarstwa świata do państewka gdzie ludzie mieszkają w chatkach z gówna.

użytkownik usunięty
Sarcastic_Person

Hehehe, to z chatkami z gówna dobre.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones