Jest chyba bardziej świrnięty od Eobarda. A zakończenie mi się nie podoba, próbował go ocalić a przez niego źle skończył.

To już wiemy kim jest Savitar
https://i.redd.it/jj6dxhz7zqky.gif

Chodzi ci o ten unik Iris? Bo była z tego niezła beka w Jueseju. I to przez ładnych kilka dni :D

Nom chodzi o to XD

Ta teoria z Harrym jest dość sensowna. Nie wiem , może Jessy będzie chciała dostać się do Speed Force , aby uwolnić Wallyego i w ten sposób zostanie tam uwięziona? Wówczas Harry dostaje szału , staje się (w jakiś sposób) Savitarem i próbuje ją uwolnić ,po czym zalicza porażkę i pragnie zemścić na reszcie. Trochę naciągane z tym wypadem Jessy do SP ale było by dość ciekawie.

Wszystko jest możliwe. Jeśli myśleć nieschematowo brat Irys jest Kod Flashem to może Savitarem jest Daniel West, może Iris we Flashpoint miała jeszcze jednego brata.

Tak w ogole powiedzcie mi czemu aktor grający Barrego jest także podpisany Bartholomew Allen o.O

Bo to jego pełne imię?
Na Vibe'a też ciągle wołają "Cisco" (z wyjątkami jak H.R.), a jego pełne imię, to Francisco.
Pełne imię i nazwisko Flasha to Bartholomew Henry „Barry” Allen i pewnie ktoś chciał błysnąć, więc dał w obsadzie też i tę wersję.

Pewna teoria z reddita nt. że barry to niby savitar:
2. Savitar says he got the idea of freeing himself by trapping Wally only after Flashpoint. This means that Savitar existed in the pre-flashpoint timeline as well, it's just that he could not escape in it. He could only watch. The thing is, he can't trap Barry in the speedforce. If he does, he will never be "created". That's why he needed another speedster, Wally.

W skrócie przetłumacze, savitar umieśćił wallego w sf, poniewaz barrego nie mogl - inaczej by nie stał się savitarem ;p

3. He knows every team member very well and speaks in genuine anger. Wally and Eddie were never around the team as much as Barry has been in terms of time spent together and the shit they've gone through.

Tylko barry najdłużej i też najściślej trzyma się z team flash, zna ich najlepiej - savitar zna też ich bardzo dobrze, zwraca sie do nich jak do kolegow ;p

8. He knows what Reverb told Vibe on Earth 2. Only Barry was there. No one else at all. Not Eddie, not Wally. I don't think they would even casually mention to anyone "he reverb was shittalking to cisco".

Tylko Barry z trójki osób która byla na e-2, wiedział co reverb powiedział dla cisco.

13. "You thought Thawne and Zoom were your biggest foes but it's always been me, Barry". Savitar is Barry, that's why he's always been there, lying dormant inside a deep dark corner in Barry's mind.

Savitar mowi ze on jest i byl od poczatku jego najwiekszym wrogiem, kto jak nie barry? W koncu barry zyje "ze sobą" od poczatku XD

Hmmm a co jeśli RF zdobędzie włócznię?
I postąpi jak z Ripem Hunterem w LoT? Zmieni jego w złego?
Tak powstanie savitar? :p

https://www.youtube.com/watch?v=Tj5XdOP1hn8
Głos future barrego jest podobny do savitara ;p

Jeszcze tylko scena Barry'ego przyjmującego komunię świętą i wiadomo będzie skąd u niego ten cały religijny shit xD

Dla mnie Future Flash jest pewniakiem odkąd zobaczyłem 3x09.
Starali się przez pewien czas wymyślić jakiś twist i parę razy udało im się zbić mnie z tropu, ale sezon w sezon wałkują to samo zarówno we Flashu, jak i w Arrow, więc ja już nie widzę innej opcji niż Allen = Savitar.

Jeden punkt tylko się nie zgadza z tej teorii, bo kiedy Vibe rozmawiał z Reverbem, Flasha nie było w pobliżu. Wpadł dopiero po pogawędce.
Mógł niby być gdzieś niedaleko, bo Cisco go potem zawołał, ale musiałby mieć słuch nietoperza, żeby usłyszeć tę rozmowę.
Ale zawsze da się to jakoś obejść. Mógł mu powiedzieć o tej rozmowie potem jak i pozostałym: Caitlin, Harry'emu itd.

Jeszcze co do tej teorii. W tym sezonie w crossoverze i wcześniej w LoT była nawijka Barry'ego z 2056, żeby nikomu nie ufali, nawet jemu i ogólnie robią z niego ofiarę losu.
Przecież nawet on sam musi siebie nie lubić, tak upierdliwy i beznadziejny jest w tym sezonie xD
Future Flash to 20 lat starsza wersja Allena, która zrozumiała, że całe to zło wyszło od niego i postanowił zabić Flasha z tego co pamiętam.
Jak się popatrzy na wydarzenia z tego sezonu (Flashpoint, Invasion), to wszystko była jego wina.
Nawet śmierć Henry'ego można mu po części przypisać, bo się tak pieścił z tym Zoomem. Mógł się połapać wcześniej i wtedy nie doszłoby do tego.
Więc ten serialowy Allen też ma mnóstwo powodów, żeby próbować zabić samego siebie w przyszłości.

Wydaje mi się, że za bardzo przywiązujecie uwagę do pkt. 8 i tej całej rozmowy.. scenarzyści nawet pewnie nie myśleli co, kto słyszał i dlaczego :p (dobra, przesadzam, aż tak źle chyba nie jest..)

Wg odpisu 2x16 LoT (28.03), Legion of Doom zdobędzie Włócznie i dokona zmian w historii. Nie wiadomo co to będą za zmiany, ale znając Reverse-Flasha, może coś namieszać także we Flashu. Jego głównym celem miała być zmiana jego przeznaczenia (uniknięcie śmierci), więc to może wpłynąć w jakiś sposób na Flasha.

Tego samego dnia będzie 3x18 Flasha „Abra Kadabra” i po tym odcinku serial idzie na przerwę (wraca 11.04), więc może dadzą pod koniec jakiś cliffhanger z tym związany.

5.04 będzie finał LoT, czyli w odcinkach 3x19-3x23 (ja stawiam właśnie na ostatni) jest spora szansa, że pokaże się Reverse-Flash (w 3x01 obiecał to Allenowi) i wtedy pewnie dowiemy się, czy Thawne coś zmienił.

Nadal nie wiadomo nic na temat odcinka 3x19 (tytuł, opis, zdjęcia itd.). Teraz kręcą 3x20.

Będę ukontentowany jeśli Legion dokona zmian.. a dokładniej RF dokona zmian odnośnie siebie (na co liczyłem od samego początku a nie, że pójdą schematem, że załoga Enterprise odzyska włócznię ZA NIM cokolwiek się wydarzy.. niech sobie odzyskają po fakcie dokonanym :D). To przywróci RF do 'życia' i również odnoszę wrażenie, że jest szansa na jego pełnoprawny powrót na koniec 3 sezonu Flasha.

To, że on w tym sezonie jeszcze wróci jest bardziej niż pewne. Ja tam liczę, że w S4 dadzą Reverse-Flasha jako main villaina, ale pewnie nic z tego. Zaserwują jakiegoś gniota jak w S4 Arrow z Darhkiem i Flash stoczy się jeszcze bardziej.

Dadzą pewnie jakąś popier dółkę (serio? Filmweb czepia się przy tym słowie o cenzurę i muszę rozdzielić xD), która nadaje się na villaina odcinka, a zrobią z niego villaina sezonu. W Arrow tak właśnie było, a Flash póki co idzie dokładnie tą samą ścieżką.

Bo ludzie domagaja sie nie-speedstera jako main villiana, tylko problem jest w tym ze tylko speedster ma jakiekolwiek szanse nawet z takim leszczem jak Barry

Bardzo ciekawa postacia jest Mirror Master ale nie oszukujmy sie - na max 3 odcinki

Swoja droga kiedy w koncu im sie te meta-ludzie skoncza? Juz ich tylu bylo a oni nadal ich musza miec pelno skoro pewnie bedzie S4

Ze speedsterów zostali im jeszcze: Cobalt Blue, Reverse-Flash (Daniel West), Inertia (Kid Zoom), Speed Demon, Black Racer, Johnny Quick i Future Flash, który najprawdopodobniej okaże się Savitarem.

Połowa z nich kompletnie nie nadaje się na villaina do tego serialu i musieliby kombinować, tworzyć własną historię.
Jest jeszcze Godspeed, ale to za świeża postać. Dopiero co wszedł do komiksów i nie ma szans na niego. Tym bardziej, że teraz mamy Savitara, który uważa się za "The God of speed", więc za duże podobieństwo.

Rival byłby spoko, ale postanowili wcisnąć go do Flashpointa i do jednego odcinka post-Flashpointowego robiąc z niego jakąś pierdołę z wyglądem Tabalugi.

Mirror Master to jest bardzo ciekawa postać. Taki The Top też, ale tu ponownie schrzanili, bo zrobili z obu villainów na jeden odcinek, w dodatku przy The Top dali wersję żeńską z jakimiś dennymi mocami (w komiksach były to zdaje się zupełnie inne moce), a przy Mirror Masterze dodatkowo wymyślili, że taki imbecyl jak Barry jest w stanie uwolnić się z tego lustrzanego świata. W komiksach chyba coś takiego nie miało miejsca. Tam Flash nie potrafił stamtąd wyjść.

Jedynie Reverse-Flash (Thawne), Ineria lub Cobalt Blue (tu bardzo chciałbym Eddiego Thawne'a, choćby nawet z innej Ziemi) wg mnie nadają się na main villainów w tym serialu.

Future Flash mógłby zostaż Savitarem w przypadku rozdwojenia osoby na dwie, na Yin i yang, tylko w tym przypadku bedzie miało to sens, oraz ta wiadomość z przyszłosci do Legend żeby mu pod żadnym pozorem nie ufali. Dobry flash i zły Flah Coś podbnego co się chyba wydarzyło w tym serialu, tylko że wtedy to był Flash bez żadnych zchamowań, bez żadnego odczuwania strachu ora tchórzliwego, który wszystkiego się bał.

"Bo ludzie domagaja sie nie-speedstera jako main villiana, tylko problem jest w tym ze tylko speedster ma jakiekolwiek szanse nawet z takim leszczem jak Barry"
Nie przesadzajmy - w komiksach jest pełno innych meta-ludzi, Grodda lub nawet ludzi bez jakichkolwiek mocy (w sumie mam na myśli Kapitana Colda), którzy dają sobie radę z Flashem i nie muszą być ograniczani do.. szybkości. Problem nie leży wg mnie w tym, że "tylko speedster ma jakiekolwiek szanse nawet z takim leszczem jak Barry" a w tym, że scenarzystom NIE CHCE się pomyśleć nad sezonem, w którym rację bytu głównego złego miałby ktoś inny niż jakikolwiek speedster. Powód jest bardzo błahy i w sumie logiczny: łatwiej napisać sezon pod innego speedstera niż pomyśleć nad czymś oryginalniejszym.. nad czymś, gdzie szare komórki mają co robić np. jak danego meta/człowieka wykorzystać w sezonie, który nie ma super szybkości aby był w stanie sprawić nie lada problemy speedsterowi/całej drużynie. Pojedyncze odcinki to jedno ale pomyśleć nad całym sezonem to drugie. A tak więcej niż pewnym, że w s4 będzie kolejny speedster (co osobiście dla mnie będzie śmieszne i chciałbym się mylić). Wyjątek: to o czym napisał Azazel94: pełnoprawny RF jako przeciwnik s4 (już jako 'on', bez bawienia sie w Wellsoboarda) - takiego speedstera byłbym w stanie zaakceptować.

Musiało to by być napisane naprawdę na wysokim poziomie, bo ciężko to sobie wyobrazić - weźmy taki "pojedynek" Flasha z Gypsy. Nie wk... Cie, że najszybszy człowiek świata daje się zrobić jak dziecko komuś kto nie powinien mieć szans na jakąkolwiek reakcję?

Jeśli już, to właśnie ktoś całkiem bez mocy kto jak main villan (np Dethstroke) w Arrow jest zawsze 3 kroki do przodu i wygrywa dzięki inteligencji i technice.

Otóż to - wysililiby się porządnie i można byłoby to zrobić o kimś, kto zawsze wybiega 3 kroki do przodu w stosunku do Flasha, nie musi to być osoba, która nawiąże równą bezpośrednią z nim walkę a ktoś, kto ogólnie może górować nad Flashem/ekipą w inny sposób (no ale najlepiej, jak speedster sobie powalczy ze speedsterem..). Zresztą w tej chwili wybrzydzam ale z pewnością coś takiego da się zrobić zwłaszcza, że 'technika' o której piszesz (w sensie: w tym serialu Flash dostaje wtedy, kiedy scenarzystom tak pasuje) idealnie pokazuje, że można byłoby to zrobić.. ale scenarzystom Flasha się już nie chce (piszę 'już' bo po dwóch, wg mnie fantastycznych mimo wszystko sezonach, s3 to obraza dla widza i fana serialu po całości.. i to wszystko przy fakcie, że przeciwnikiem sezonu i tak jest speedster, czyli łatwiej się już nie da!).

Ja bym się zadowolił nawet takim wątkiem jak Prometeusz w Arrow, nie chcę za bardzo spojlerować w tym temacie, ale jak to zwykle bywa gość patrzy Queenowi w oczy i ten nie może mu nic zrobić. A że to Flash to przy okazji właśnie trochę zabawek w stylu Cisco czy Rathaway'a które utrudnią zabawę.

Zgadzam się, można wątek główny poprowadzić w flashu na milion sposobów, nie musi to byc zawsze jakiś cholerny przeciwnik Antagonista

Dlaczego złoczyńcy mogą zmieniać historię na gorsze bez konsekwencji a jak chce się kogoś uratować, coś naprawić to od razu jest to ukazywanie jako coś strasznego, prawione im są morały a nawet ponoszą konsekwencje. Mam nadzieję że Legion of Doom nie zmieni nic w historii, bo by mnie to strasznie wkurzylo że złoczyńcy mogą, ewentualnie mogą przywrócić RF do życia ale tylko z Eddiem i ciekawe jak to wpłynęłoby na Flasha.

Nie wiem czy zauważyliście ale błyskawica na klacie Savitara jest odwrócona, tak jak to miał RF. Przypuszczam choć wątpie że jest to RF z przyszłości.

A w komiksach piorun był taki sam jak ma Barry.

Swoja droga smieszy mnie to ze kazdy speedster nawet taki Zoom ma ta blyskawice jakby to znaczylo ze bez niej juz nie jest speedsterem x D

chodzą do tego samego krawca :)

Zwiastun przyszłego crossoveru z Supergirl z polskimi napisami, ciekawe jak wyjdzie, nie mam za dużych oczekiwań.

https://www.youtube.com/watch?v=IjrByjROQd8

Ktoś wrzucił na reddita zajebistą teoria, która układa się w logiczną całość. Pod spodem streszczę po polsku:

„First of all my entire theory stands the fact that Savitar is an impossible being. He was not meant to exist and he is result of two entities that are unbound from the time itself.
Savitar and Barry's relationship is loop with no actual point of start so i will start from the point that makes sense;
• While tossing the box to the speedforce Barry thought he went to the future. That is the biggest lie show told us. He was in the guilt chamber that Savitar created. Yes, Savitar's personal hell is the very same moment with Barry. The moment where he killed Iris.
"Trust me Barry, You will never get over this"
• Barry tried his best to stop this moment from happening. He did his best but when it did not happened he tried to train Wally which failed horribly. Barry feels that he is responsible for all the pain around him because of conflicts he evaded or the decisions that he made. ( Eddie and Ronnie literally died because of his selfish actions. )
• Barry and Savitar will fight in the future. Before the moment he kills Iris. Barry will win this fight not because he is faster but because Savitar allows him to. Barry will tear Savitar's armor piece by piece only to find out it is noone but a slightly older Barry Allen.
• Barry will realize only way to stop Savitar from killing Iris will be pulling an Eddie on himself. He will trap himself on speedforce so that he will never become Savitar and kill Iris. In his personal hell he will keep seeing himself as Savitar and killing Iris again and again.
• This will drive Barry mad and will start to consider his sacrifice as a greatness. The old selfish Barry was not worthy of the family and friends around him he was selfish and making others make the ultimate sacrifice before him.
• His personal Hell moment will eventually stop becoming a torment but instead he will try to learn to be proud of it. That moment is a symbol of his Greatness.
• He will find a way to move through speedforce without being in the real physical world. He will travel through time to build himself that armor with future tech. Alchemy stone and everything else is nothing but an advanced tech that team flash can not trully understand. He will use it to create the savitar mytho.
• He appears before the Barry he hates right after the flashpoint. Flashpoint was an opportunity for Savitar but he knew it was going to happen because he precisely acted according to the events he knew as Barry Allen. Because in the end he won and became Savitar himself.
• So Barry will create himself to the point where Barry willingly traps himself in the speed force. I believe at some point he will realize that and find some inner strenght and teenage drama plots to break this loop from happening. There is only one flaw in this idea, Barry sacrificing himself in speedforce will not stop Savitar persona from happening so instead it will create it. So I think Barry will realize that at the current tv series timeline to prevent that from happening”.


Kiedy Barry wrzucił szkatułkę z Kamieniem do Speed Force, myślał że wylądował w przyszłości, a to największe kłamstwo jakim karmi nas ten serial.
Barry próbuje co w jego mocy, żeby nie dopuścić do wydarzeń, które widział czyli śmierci Iris, a kiedy to zawodzi, próbuje trenować Wally'ego, co kończy się strasznie. Barry czuje, że jest odpowiedzialny za cały ból otaczający go, poprzez decyzje, które podjął i sprzeczności, które zifnorował.
Barry i Savitar będą walczyć w przyszłości, zanim ten zabije Iris. Barry wygra tę walkę, ale nie dlatego, że jest szybszy, ale dlatego, że Savitar mu na to pozwoli. Barry zacznie zdzierać zbroję Savitara kawałek po kawałku tylko po to, by odkrył, że kryje się tam nie nikt inny, jak nieco starszy Barry Allen.
Barry zda sobie sprawę, że jedynym wyjściem, by powstrzymać Savitara przed zabiciem Iris będzie powrót do Speed Force. Zamknie się w Speed Force, żeby nigdy nie stać się Savitarem i nie dopuścić do zabicia Iris. W jego osobistym piekle będzie widział zapętlony moment - jego, Savitara i śmierci Iris.
To doprowadzi Barry'ego do szału i zacznie rozważać słuszność swojego poświęcenia. To osobiste piekło przestanie być torturą, a przejmie nad nim kontrolę i sprawi, że zacznie być z tego dumny. Ten moment będzie symbolem jego "wielkości".
Znajdzie sposób, by wydostać się ze Speed Force bez potrzeby przebywania w realnym, fizycznym świecie (czyli to podróżowanie przez portale). Będzie podróżował w czasie, żeby zbudować swoją zbroję za pomocą technologii z przyszłości. Kamień Alchemy'ego i cała reszta jest niczym innym, jak zaawansowaną technologią, której Team Flash nie pojmuje. Użyje jej by stworzyć mit Savitara.
Pojawi się przed znienawidzonym Barrym, w momencie tuż po Flashpoincie. Flashpoint był szansą dla Savitara na powrót (mówił o tym, kiedy wyszedł ze Speed Force), wiedział że do niego dojdzie, ponieważ precyzyjnie odegrał wydarzenia, które znał jako Barry Allen, ponieważ koniec końców wygrał i stał się Savitarem.

Tłumaczyłem na szybko, kontekst zachowany.

Wszystko ma sens. Savitar, to Future Flash, Future Barry Allen. To wszystko idealnie pasuje do głupoty Allena. Ma przepowiednie jak na tacy i zrobi wszystko zgodnie z nią, w ten sposób zostając Savitarem. Wróci do Speed Force, gdzie zajmie miejsce Garricka, bo będzie myślał, że to jedyny sposób na pokonanie Savitara i nie dopuszczenie do śmierci Iris, a właśnie w ten sposób dokona się przepowiednia i Allen zeświruję w tym więzieniu, które stworzył w Speed Force i po wielu razach oglądania śmierci Iris przestanie to być dla niego traumą, a w ten sposób powstanie Savitar, który mówił, że stracił rozum wiele razy będąc w Speed Force. Mówił też, że z jego perspektywy, to Barry jest tym złym i to też uświadomi mu pobyt w Speed Force.

Mi się ta teoria bardzo podoba. Gdyby coś takiego zrobili w serialu, to może jeszcze udałoby się jakoś uratować ten serial, ale pewnie nic z tego. W Arrow też było wiele teorii, a zrobili z Prometheusa jakąś parodię.

I druga sprawa. Dlaczego Savitar nazywa H.R. "fake Wellsem"? Dlaczego tamten kazał nazywać siebie H.R.? Od czego to niby skrót? Do czego to pasuje? H.R. HR. H/R - Harrison/Randolph.
Randolph to ten jego "partner", o którym stale nawija. Za pomocą tej zabawki pokazał jak wygląda jego twarz zmieniając się w niego.

Przypomnę tylko, że ten Randolph nazywa się dokładnie tak samo jak żona Harrisona Wellsa z E-1 Tess Morgan. To Randolph Morgan. Nie dziwi to nikogo?

Na reddicie ten sam gość doszedł do wniosku, że w wyniku wybuchu akceleratora Randolph i Harrison scalili się tworząc jedną osobę. To dlatego H.R. jest taki popier*olony i zachowuje się jak niezrównoważony czubek. Bo tkwią w nim dwie osoby - geniusz Harrison Wells i wiejski głupek Randolph Morgan.

W tej teorii gość twierdzi także, że być może H.R. nie jest tylko dwoma typami, a to Reverse-Flash E-19, czyli taki Reverse-Accelerated Man.

Teoria jeszcze bardziej popieprzona i naciągana. Sam gość, który to wymyślił nie pisał tego do końca serio, ale wklejam tu jako taką powiedzmy ciekawostkę.

To Randolph Morgan to może być niejako brat Tess albo (tak jak kiedyś w Sliders jeden z doppelgangerów Quinna był kobietą) zamiast dziewczynki urodził się chłopiec. A co do obu teorii to ciekawe i całkiem możliwe ale mam nadzieję że jeśli to okaże się prawdą to jednak uda przerwać pętlę i Iris przeżyje.

Ta teoria jest tak genialna ze CW nie wymyslilby czegos jednak tak rozbudowanego, ale mysle ze jednak schemat dadzą podobny.

Przyszłość to przyszłość, raczej tutaj nie będą nic kombinować. Ale Barry allen z przyszlsci pasuje jak ulał, savitar mówi ze iris albo on musi umrzeć. Zna b. dobrze team Flash. I mówi ze wszyscy zgotowali mu ten los.

Savitar zostanie stworzony przez petle, i mysle ze pod koniec team Flash będzie miał dylemat, poswiecic Barrego czy iris. Juz w s2 mieliśmy gdzie team Flash zdradza Barrego tutaj moze być tak samo

Wtedy Barry trafia do speed Force i staje sie savitarem albo on sam zabija iris

Wlocznia przeznaczenia jest kluczowa i byc moze odwróci tragiczny los flasha

Skoro RF chce "żyć" i nie być wiecznie ściganym przez Black Flasha, to liczę, że przywróci Eddiego i mocno namiesza w życiu Barry'ego.
Może np. zrobić to samo z Eddie'em, co z Ripem i kompletnie zmienić jego wspomnienia robiąc z niego villaina (Cobalt Blue) albo może zrobi to z kimś innym z Team Flash.
Może Włócznia będzie kluczem do wprowadzenia Barta Allena? Bo szczerze mówiąc nie wyobrażam sobie, żeby ten ot tak przybył sobie z przyszłości. Chociaż to CW, więc pewnie wysilać się nie będą i tak właśnie będzie.

Stawiam że jeśli RF coś namiesza, to wymazanie prędkości flasha jak to próbował zrobić RF w komiksach, ale mu się nie uda i przez to będzie próbował zabić matkę barrego, wszystko się łączy ze sobą. I tutaj może idealnie byc pokazane że tak naprawdę linia czasu 2020 z wellsem z e1, nie jest alternatywna a po prostu późniejszym wydarzeniem, patrząc że w komiksach RF powstał własnie przez swoja własna pętlę, oraz przywrócenie Eddiego przez co RF żyje. Wtedy mamy 3 sytuację które dodatkowo mogą dobić barrego, jego związek który się rozpada i powrócenie RF, oraz jego ukochana jako narzeczona/żona Eddiego.

Jak wymazać prędkość? Który RF to znaczy ten co szuka teraz włóczni czy wcześniejszy?

No zgadnij Kuźwa geniuszu -,- To chyba oczywiste ze ten z LoT
I nie wymazać prędkość ..., a powstrzymać wypadek dzieki któremu Barry zyskał moce, ale okazało się ze Barry bez szybkości wymaże RF. (komiks)

Tyle że ten z LoT zabił już Norę.

To jest za mocne XD http://i.imgur.com/g5CmMYx.jpg

https://www.instagram.com/p/BRszbfSFBYk/

:D

Podczas Paleyfest potwierdzono, że villainem S4 nie będzie speedster.

Nie ma co za bardzo im wierzyć, bo villainem S3 też miał nie być speedster, a jak wyszło każdy widzi.
Ogłaszali hucznie Alchemy'ego, a i tak po 5 odcinkach wcisnęli Savitara.

Ale tym razem może jednak odpuszczą, bo już wyszliby na idiotów. Tylko niby z kogo oni chcą zrobić main villaina skoro każdego większego i mniejszego wroga Flasha już upchnęli do serialu jako villaina odcinka.
Taki Mirror Master byłby dobrym przeciwnikiem, ale postanowili to zje*ać.
Abra Kadabra też dupa, bo będzie villainem w 3x18.

Jeżeli to nie jest ich kolejna ściema, to niestety nie ma szans na powrót Reverse-Flasha. Dadzą mu pewnie z jeden odcinek, ale ponownie main villainem nie zostanie.

Kreisberg powiedział, że po Zoomie szukali jeszcze bardziej przerażającego villaina, stąd Savitar, a nie non-speedster.

Skoro w S4 nie będzie speedstera, to pewnie serial jeszcze bardziej się schrzani i stoczy do poziomu S4 Arrow, bo oni nie raz pokazywali, że nie potrafią rozpisać jednego odcinka z non-speedsterem (np. Grodd i "wbiegnę se z pełnym impetem w tarczę Grodda, a potem ściągnę Solovara, żeby odwalił czarną robotę za mnie", czy taka Magenta, sceny z Gypsy itd.), a co dopiero całego sezonu.
Na dłuższą metę non-speedster nie ma szans w tym serialu. Nie będzie napięcia, zrobią z Allena jeszcze większego kretyna.

No to s4 zapowiada sie beznadziejnie

Tytuł 3x19 to "The Once and Future Flash".
Barry przeniesie się w nim w przyszłość, żeby dowiedzieć się tego, czego musi się dowiedzieć.

A tu ciekawostka odnośnie tego tytułu, która dotyczy Reverse-Flasha: https://twitter.com/AwesomEmergency/status/843226568302383105

Czyżby Eobard miał się w nim pojawić?
LoT już wtedy będzie po finale, odcinek dotyczy przyszłości, więc stawiam, że Eobard może zawitać i ogólnie będzie grubo, bo sezon wkracza już w interesującą fazę.

Skoro w 3x18 Abra Kadabra będzie chciał zdradzić Allenowi tożsamość Savitara, może (a raczej na pewno, najwyższy czas) to zrobi. Okaże się, że to Future Flash i stąd ta podróż w przyszłośč i ten tytuł.

Żeby doje*ać hype przypomnę, że 3x19 to odcinek reżyserowany przez Toma Cavanagh i na zdjęciach z planu był Barry na cmentarzu.
Ciekawe czy to dotyczy przyszłości, czy zobaczy grób Iris lub kogoś innego, kto umrze w kolejnych odcinkach, czy odwiedzi po prostu grób matki/ojca.

Czyżby tożsamość Savitara została zdradzona już w 3x09?

Podczas Paleyfest Grant Gustin powiedział, że ukazanie tożsamości Savitara będzie zupełnie inne niż to RF i Zooma. Tam widz dużo wcześniej mógł domyślić się kim oni są, podczas gdy z Savitarem to będzie coś w stylu "O mój Boże!" i naprawdę nie ma w tym, co już pokazali żadnych wskazówek.
Grant sugeruje, że to postać, której w ogóle nie ma w serialu, random, którego poznamy dopiero w przyszłych odcinkach.

Ale ok, kim ten random jest? Ma na imię Dallas.
Wystarczy obejrzeć sceny z przyszłości, śmierć Iris. Pojawia się ona trzykrotnie - 3x09, 3x10 i 3x15.
W 3x09 Barry mówi: "Please DALLAS, don't do this!", a przynajmniej tak słyszy to Pagey, jeden z youtuberów.
W 3x10 imię "Dallas" już znika, może dlatego, że Team Flash w tym momencie już dokonał zmiany w przyszłości? Nie wiadomo.
W 3x15 natomiast ten dialog nie został wyraźnie pokazany, żeby ocenić, czy przed "don't do this!" było coś jeszcze.

Dodatkowo Danielle Panabaker powiedziała, że widzowie dowiedzą się kim jest Savitar przed Team Flash i będzie to "very soon".
Czyżby jednak 3x17 czyli muzyczny crossover, gdzie wydawać by się mogło, że to tylko odcinek-zapychacz?
Bo w 3x18 pojawi się Abra Kadabra, który zna jego tożsamość i chce ją zdradzić Barry'emu w zamian za wolność.
Więc albo 3x17, albo już na pewno w 3x18 i wg Panabaker, Team Flash będzie po kolei poznawał jego tożsamość, to nie będzie tak, że wszyscy na raz ją poznają.

Tu link do tego filmiku od Pagey, gdzie można zobaczyć te 3 sceny, wsłuchać się i samemu ocenić, czy jest tam rzeczywiście imię "Dallas": https://youtu.be/r5l9SChWsds

Zwolnione tempo - 0,5. Słychać na pewno coś innego niż don't. Ale czy dallas?
Może zrobią jak w 2x15? Coś pod koniec odcinka?

Z tym Gustinem, to pewnie pieprzenie. Oni tak zawsze "Nie spodziewacie się, to będzie coś nowego bla bla bla", a potem i tak spod maski wyskakuje jeden z głównych podejrzanych.
Raczej dając tam randoma nikt nie zareaguje "Oh my God!!!", prędzej coś w stylu "What the fu*k???" https://cdn.meme.am/images/13847998.jpg

Też nie słyszę tam "Dallas", ale coś jest na pewno innego niż "Don't". Może wstawili to celowo dla zmyłki? Brzmi to jak "Dolys", ktoś może w tym usłyszeć np. "Łolys" czyli Wally, może właśnie na to liczyli po 3x09, ale nikt nie łyknął haczyka i dopiero teraz taki Pagey to odkrył, ale już za późno, bo po odcinku, gdzie Wally opuścił już Speed Force.

Trzeba się przyglądać nowym postaciom, które teraz będą pokazywać, może któryś okaże się potem Savitarem, ale ja nadal skłaniam się ku Future Flashowi.