Bardzo interesujący watek - starcie idealisty z cynikami. Bardzo ciekawa postać grana przez Piotra Nowaka (Jerzy) i konflikt wartości (a być może i rywalizacja) pomiędzy nim a głównym bohaterem przybierający dość ostrą formę. Dorocińskiego nie będę chwalił, bo i po co? On broni się sam jak zwykle - to genialny aktor.
Nie mam pojęcia jak tacy ludzie jak Jerzy trafiają do takich ośrodków. Zawsze myślałam, że ludzie przed podjęciem takiej pracy przechodzą jakieś testy psychologiczne itd., ale najwyraźniej nie. Świetna rola Dorocińskiego, ale to żadna nowina, wszak, to nasz najlepszy aktor (pomijając tych starej daty), za to bardzo nie pasuje mi Maćkowiak, grający chłopaka Miki. Pierwszy odcinek był bardzo poruszający - normalnie się wczułam w dylemat Okulickiego - co zrobić z tymi ludźmi? Miał nie lada orzech do zgryzienia.