Serial ok. Na początku myślałem, że wyłączę, ale potem mnie wciągnęło. Ukazane problemy społeczne, które często wynikają, że ludzie są od siebie na tyle uzależnieni, że nie potrafią postawić pewnej granicy. Dają sobie wchodzić na głowę, są ulegli, a druga strona to wykorzystuje, jest agresywna, tyranizuje i nie spotyka się to z żadną reakcją, ani z konsekwencjami. Dotyczy to zarówno kobiet, jak i mężczyzn, co starał się ukazać serial. Trochę szkoda, że dziewczyny w serialu tak kiepsko się ubierały :) Mało atrakcyjnie. Nie bardzo rozumiem, o co chodziło z tą wodą. Czemu ten ojciec kazał mu wskakiwać do tej wody? Był jakimś tyranem? Chciał z syna zrobić komandosa? Czasem brakowało informacji powiedzianej wprost, czyli że przyczyną jakichś problemów jest kłopot z alkoholem (sprawa Bolka).