Zachęcony wpisami i oceną zerknąłem. I było jak zawsze - napisałbym, że rozczarowanie, ale polskie seriale jakie są, to wiemy.
W sumie banalna historyjka, w której wszystko jest jednoznaczne, jasne i dobre, happy end jest oczywisty, podopieczni jednowymiarowi, dylematy niezbyt wyszukane. Ot, takie M jak M z Przesłaniem.
Zgadzam się, każda historyjka jest tak przewidywalna, a temat naprawdę można by było ciekawie zrealizować. Banalny i rozczarowujący.
Nie pomyśleliście, że ten serial powstał nie dla szerszej publiczności a właśnie dla osób zainteresowanych tematem, osób korzystających z takiej pomocy i wreszcie dla pracowników socjalnych i ich rodzin, aby zrozumieć mniej więcej jak ten system działa?
Zgodzę się, że może być miejscami nudnawy, zdarzenia się wydłużają, kamera skacze i niezbyt fajne jest to, że pokazuje twarze z dużych zbliżeń, kolory są ciemne, w odcieniach szarości. Ogółem, nie jest to arcydzieło i raczej zachęca do oglądania tylko ze względu na tematykę i ciekawość z jakimi sprawami borykają się ludzie w tym zawodzie.