z gory mowie, NIE chce spojlerow ani nic. jak ktos ma cos takiego pisac, to prosze niechc sie powstrzyma.
Otoz jak myslicie, z czyjego repertuaru skorzystaja w 4 sezonie? Albo jakie piosenki chcieli byscie uslyszec?
Ja uwazam, ze na 90% zrobia utwor Rediohead ( co mnie cieszy ). A chciala bym ... Kings of leon!!
taak, to w sumie trochę przykre, ale mają takie prawo. ;)
ja myślę, że na pewno wykorzystają jakieś aktualne hity, niekoniecznie ambitne, np. 'Call me maybe' [skoro 'Baby' i 'Friday' już były...]. chciałabym usłyszeć coś ciekawego, świeżego i mniej znanego, może coś z musicali? trudno przewidzieć to, co urodzi się w głowie Ryana i reszty, bo naprawdę często zaskakują mnie ich wybory. :D
a skąd wiesz o Radiohead? czy to tylko intuicja? :D
ja bym sobie życzyła np. Placebo, więcej Florence. ;)
'Call me maybe' - nieee blagam nie! Sam Darren wypowiadal sie w ostatnim z wywiadow, ( kurde nie pamietam nazwy gdzie.. ) ze pewnie dostanie ta piosenke a jej nie chce ;D
'Come what may' - genialny pomysl <3 uwielbiam Moulin Rouge wiec super bedzie to zobaczyc, chociaz 'cell block tango' wykonali i przyznam zebylam trooche zawiedziona.
A rediohead to tylko takie moje domyly. z chcecia bym zobaczyla 'my sweet prince', czy 'lady of the flowers' w wykonaniu glee, ale nie przez fina i rachel! pierwsza osoba do sweet prince o ktorej pomyslalam byl kurt do lady santana :D
ad placebo jeszcze, dla mnie Rachel i Mercedes maja za mocne glosy w porowaniu do Braiana wiec by tylko zepsuly piosenki... moim zdaniem :)
placebo to byłoby coś, chociaż to chyba zbyt mało melodyjna muzyka dla glee.
cell block tango też mnie nie powaliło. ale come what may to marzenie samego chrisa, więc z pewnością postarałby się
tak, Placebo jest zbyt 'dziwne' na Glee, ale może, może. :) jeśli już, widziałabym w tym Pucka albo Blaine'a, a z dziewczyn - Santanę ['Protect me' w jej wykonaniu, mm :D] i może Tinę [śpiewała już Lykke Li i Florence, a to też jest specyficzna muzyka :)]. pomarzyć zawsze można. ;)
'Cell Block Tango' nie przebiło oryginału, ale czy ktoś by to przebił? mi się mimo wszystko podobało. :) 'Coma what may' to moje marzenie, fajnie, gdyby Chris to zaśpiewał, ale... szczerze? nie poszłoby mu dobrze. nie wiem, czy ma głos do takich piosenek i czy nie brzmiałoby to trochę boleśnie. :P uwielbiam go i jego głos, ale np. w 'I have nothing' ewidentnie słychać, że nie ma głosu do tej piosenki [podoba mi się jego wykonanie mimo wszystko]. już bardziej Blaine chyba...
chris ma wysoki głos (wyższy niż większość mężczyzn), ale nie jest to mocny głos, a do i have nothing właśnie taki głos był potrzebny. jego głos najlepiej brzmi w łagodnym repertuarze, w piosenkach, po których może się delikatnie prześlizgiwać.
sądzę, że lepiej brzmiałby w balladzie barbry streisand (też wielkiej diwy) niż whitney, która posiadała oprócz skali, niesamowitą siłę w głosie
Jak dla mnie w ogóle "I have nothing" wyszło całkiem ładnie, ale, wyjaśniając- owszem, zwrotka 1 wyszła prześlicznie (przy słowach Chrisa "and anything that you do" łzy mi się cisnęly do oczu), ale refren- wyszło trochę takie skowyczenie i pisk... a ja do końca miałam wrażenie, że Chris mógł spokojnie poradzić sobie z nieco tą mocniejszą partią, jak zdarzało mu się właśnie przy repertuarach Barbry lub nawet "4 Minutes" ( nie mówię, żeby zaśpiewał tak mocno jak Whitney, ale żeby trochę przyciskał głosem, by choć trochę zblizyć sie do oryginału)- gdyby tylko zrobił tak, jak zrobiła to Whitney- zaśpiewał ją trochę niżej. A ja zauważyłam, że zrobił na opak- refren był w wyższej linii niż zwrotka, a Houston wcale nie śpiewała go tak wysoko... moim zdaniem Kurt próbował wyskrobać z tego jakaś włąsną interpretację piosenki, ale po prostu trochę mu nie wyszło :(.
Ja podziewam się epizodów o Tinie Turner (szkoda, że juz nie ma Mercedes, bo widzę ją wykonującą z impetem "The Best").
A jeśli chodzi o moje marzenia, to chciałabym zobaczyć na ekranie odcinek poświęcony soundrackom Disneya (wiem, że to trochę dziecinne, ale kto się nie zgodzi, ze to chyba najpiękniejsza muzyka filmowa jaka powstała :D). Marzy mi się "Can You Feel the Love Tonight" (jak już ktoś wymyślił w poprzednich postach), "Colours of the Wind" , "Beauty and the Beast", a do tego jeszcze "I'm not say I'm in Love". W "New York" było już wyte przez Sama, Artiego i Pucka "This is the night" dla Finchel, więc mam nadzieję, że powrócą do tematu :)
Dokładnie! Disney to całe moje dzieciństwo i do dziś pamiętam teksty ich piosenek. Króla Lwa czy Herkulesa oglądałem tysiąc razy, a wplecenie ich piosenek do Glee byłoby strzałem w 10. Już sobie wyobrażam gospel z piosenką "Zero to Hero" co to by było za show, czy "Miłość rośnie wokół nas" z Króla Lwa. :D
Geniusz z tym gospelem! Taki chórek przydałby się w każdej piosence z "Herkulesa", o, i jeszcze żeby dla żartów mieli na sobie te togi co chór bogiń z filmu :D. W ogóle, jak samo jak przy epizodzie z Lady GG, przebieranki przy Disneyu byłyby świetnym pomysłem moim zdaniem :).
Przecież Mercedes będzie w 4 sezonie, więc może zaśpiewać coś Tiny Turner. Mi się wydaję, że mogą skorzystać z piosenek jakiegoś boysbandu lub lepiej jakiegoś męskiego zespołu rockowego jak np. The Beatles, The Rolling Stones (marzy mi się Satisfaction w wykonaniu Blaina lub Finna). mogliby też zrobić odcinek poświęcony Ericowi Claptonowi, może Eltonowi Johnowi lub Sinatrze.
Co do nowych piosenek to wydaje mi się że mogą zrobic np. Payhone - Maroon 5, to Call me maybe i Dribe By - Train.
mnie się marzą jakieś musicalowe utwory, np. z Rent 'I'll cover you' byłoby mega! Albo coś z Wicked lub z Przebudzenia Wiosny, Next to Normal. (Byleby nie jakieś Camp Rock czy coś takiego :p) Może jakaś gospelowa piosenka? np. 'Hold on' Whitney Houston , albo Kirk Franklin i 'Lovely Day'. Zgadzam się z Xraymen, było by cudownie zobaczyć odcinek o Sinatrze czy Claptonie! Mogłaby być też jakaś piosenka Amy Winehouse np. Back to Black. do Glee też mi jakoś pasuje Karmin i 'Brokenhearted', albo coś Kings of Leon, Kate Nash, Kate Melua, Oasis, Lennego Kravitza, Nekki...
Back to black przecież było :D Santana śpiewała, bodajże w drugim sezonie.
Ja tylko powiem, że chciałabym więcej Florence and the Machine i z chęcią usłyszałabym coś z repertuaru Yeah Yeah Yeahs lub Gossip.
aaaaa, no rzeczywiście! to w takim razie może "You know I'm no good", tego chyba nie było ;>
oooo, Florence jak najbardziej<3
Macie świetne pomysły, podpisuje się pod wszystko! <3 w szczególności pod odcinek z piosenkami Disney'a.
chętnie usłyszałabym jeszcze kilka jakichś rockowych kawałków, albo coś od Pearl Jam? *.*
+ dlaczego nie ma być Mercedes? ponoć mają być wszyscy!
będą wszyscy. Znaczy teraz Glee ma być głównie o tych którzy nadal są w New Directions ale Rahchel, Mercedes i reszta postaci również będzie w serialu. :)
z tego co wiem to ma nie być Damiana McGinty (nie pamiętam jak się nazywa w Glee)
Nie mówię, że nie będzie Mercedes w serialu, bo przecież cała obsada powraca- chodzi mi o to, że nie będzie jej już w ND, co zminiejsza jej udział w występach, a i nie jestem pewna jej obecności przy odcinkach specjalnych, np. o Tinie. :(
jejku, nie wyobrażam sobie tego! kończę 3 sezon i z każdym odcinkiem jest coraz smutniej :( :(
Spokojnie, na koniec będzie całkiem miło (przynajmniej jeśli chodzi o zawody, jeśli jeszcze tam nie doszłaś). Jedynie przy Goodbye na końcu można uronić małą łzę.. :|
skończyłam,wczoraj. Też płakałam, od kiedy Finn rozmawiał z Rachel w aucie :<
O, Rent byłby świetny, ja chciałabym "Season of Love"- najlepiej w zestawieniu ND&Tina&Artie.
Z drugiej strony zastanawiam się, czy to nie byłoby śmieszne- aktorka, która gra Shelby odtwarzała równocześnie rolę Maureen w "Rencie" . Mogłoby dojść do spięcia :) (zresztą jak przeglądałam filmografię Idiny Menzel, to sama się zdziwiłam, z ilu obrazów ją kojarzę).
nooooooooooooooooo, 'Seasons of Love' w wykonaniu ND z pewnością byłoby cudowne! :) Tylko ja zamiast Tiny jakoś wolałabym do tej piosenki Mercedes albo Santane. Tina mi bardziej do jakiejś piosenki z Wicked pasuje :3
Tak, Amber i Naya też dałyby sobie fajnie radę (tylko nie wiem, czy soulowo-gospelowa solówka Joanne pasowałaby do Santany). Ale Tina chyba będzie teraz częściej na scenie, a sądzę, że po "Because You Loved Me" dałaby sobie radę. A pzoa tym lubię zestawienie głosów jej i Artiego, a dodatkowo mam wrazenie, że w 4 sezonie mogą do siebie wrócić (oczywiście tylko przypuszczenia), więc pasowałoby fabularnie.
Hity będą z pewnością, jak w każdym sezonie. Ja bym bardzo chciała jeszcze usłyszeć "Next to me" (mam wrażenie, że jest to hitem), obojętnie, kto wykonuje- jak dla mnie do tego głos ma dobry zarówno Rachel, Mercedes i Santana, a nawet widzę w tym Kurta- ale większość solówek będzie pewnie teraz miała Tina (moim zdaniem też dobrze synchronizowała by się z tą piosenką :D).
No, i jak zawsze, choc w średnim guście- jeżeli w tym roku Lejdi Zgaga nagra jakiś singiel, to Glee w pewnością go zcoveruje.
Macie swietne pomysly z Disneyem i wg ! Ale co do :
', Rent byłby świetny, ja chciałabym "Season of Love"- najlepiej w zestawieniu ND&Tina&Artie.
Z drugiej strony zastanawiam się, czy to nie byłoby śmieszne- aktorka, która gra Shelby odtwarzała równocześnie rolę Maureen w "Rencie" . Mogłoby dojść do spięcia :) '
po pierwsze faktycznie uwazam ze piosenka byla by super, ale dlaczego myslisz ze bylo by spiecie? przeciez Mercedes i Rachel wykonywaly pisenke 'take me or leave me' ktora byla w Rencie i wykonowala ja takze Idina.
Musze przesluchac te piosenki co podawaliscie. a teraz mnie naszlo, ze nie zdziwie sie jak bedzie 'boyfriend' bibera i 'both of us' B.O.B i Swith czy jak jej tam.
O gadze mam wrazenie ze jakos ucichlo.
Bardzo zaluje ze nie bedzie Damiana bo jestem zakochana w jego glosie ! ('take care of yourself' jest MEGA) dlatego licze, ze wiecej bedzie Joyego i ze Blake wygra The Glee Project 2 :D i osobisie za Tina nie przepadam..
Możecie mnie uznać za wariatkę, ale słuchając "Take me or leave me" miałam ochotę na śmiech. W każdej chwili się bałam, że zaraz wejdzie Shelby i się dołączy :). Tak samo bałabym się, gdyby w "Spanish Teacher" wykonywali "Livin La Vida Loca" (pewnie by do tego wciągnęli Davida). Identycznie było wtedy, gdy Finn podsuwał Quinn propozycje imion dla dziecka i powiedział, że Gwyneth Paltrow nazwała swoje dziecko Apple. I co? W drugim sezonie wyskakuje mi Gwyneth przez nosem. To zabawne, ale jestem wyczulona tym punkcie typu "wersja swojej wersji".
A co do Gagi- sądzę, że nie ucichło, bo przecież Kłopotony wykonywały "Edge of Glory". Zgaga w 3 serii pewnie tylko jedna, bo Super Gwiazdulcia w tym roku nie nagrała więcej hitów. Za to trzeba pamiętać, że trochę jej było w 2 sezonie, a w 1 tsunami. Jeżeli w tym roku wymyśli coś "wystrzałowego", to Glee nie zostawi super nitki.
A tak w ogóle- co oni mają z tą Gagą?! Żeby równać ją z Barbrą, Celine, Eltonem czy Arethą, jak chyba robią, to moim zdaniem profanacja. Owszem, głos ma całkiem niezły, trzeba przyznać (kiedyś myślałam inaczej)- widziałam na yt jej występ on live z "Paparazzi" (jedyna piosenka GG, której nie tknęli), i chyba jednak umie śpiewać. Ale nie zaliczam jej do klasyki, bo w klasyce musi być piękno, którego u Gagi nie widzę.
Damiana tez osobiście żałuję, bo to dla mnie najpiękniejszy głos męski w chórze :) i ten jego akcencik. Mam nadzieję jednak, że będzie jak z Samem, na moment zniknie i wróci. Co do Joego to spokojnie, jego postać dopiero co wprowadzono i na pewno się rozwinie :). A Tiny też nie kocham, w każdym sezonie była strasznie święta i jest postacią nijaką. Z tym, że teraz będzie najpewniej liderką chóru i zyska wiele solówek.
P.S- jeśli wielbisz Blake'a każdą ręką i nogą, to witaj w klubie :).
haha, z ta Shelby to na prawde ... nietypowe :D
O gage chodzilo mi ze ucichlo, wlasnie w mediach ucichlo, bo nic ciekawego nei robi. Niby ja uwazaja za kolejna krolowa popu, zaraz po madonnie, alewydaje mi sie, ze to powinno sie oceniac po kilku latach 'gwiazdorzenia' a nie po 2och? 3ech? O Madonnie mozna to spokojnie powiedziec, twozy od X lat, tak samo o Michaelu, tworzyl dluuuugo i nawet teraz jego muzyka jest ponadczasowa, a gaga? wydaje mi sie ze za 20 lat nikt o niej nie bedzie pamietal, jej slawa bedzie dluzsza niz disneyowskich gwiazdeczek, ale nie wydaj mi sie ze prztrwa ponad czasy. ( ogolem uwazam ze w ostatniej dekadzie muzyka sie bardoz popsula i niczym sie nie umywa do muzyki lat 70tych, 80tych, 90tych. wiadomo, znajda sie perelki, ale nie jest tego duzo) Zobaczymy w tym roku. ( ogolem cale moje zycie skupia sie na dacie 13 wrzesnia :D )
I dokladnie, akcent Damiana... moge sluchac wywiadow z nim godzinami :D Ciesze sie, ze Sam bedzie gral w 4 sezonie, teraz przynajmniej nie mam problemu z wyborem, ktorego chlopaka z ND najbardziej lubie, Puck odszedl wiec nie ma problemu :D ( Joe jest okejm, ale do Sama mu niestety troche brakuje, choc te jego dredy i tattoo .. Mmm <3 ) ALe Sam jest najlepszy teraz :) i w 3 sezonie zdecydowanie lepsza fryzure ma niz w 2, w drugiej troche dziwnie wygladal xd tak czy inaczej na Damiana bede czekac :)
P.S - wielbie Blake'a kazda reka i noga !!! :D
Tak, ja mam czasem dziwactwa artystyczne :) tak samo trudno słucha mi sie mesh-upów (z wyjątkiem tych z ND).
A jeśli chodzi o media to faktycznie coraz ciszej. Niemniej jednak trzeba pamiętać, że wiele gwiazd robi sobie nagle przerwę w środku kariery, a długo później znowu ekspodują (najczęściej ci, którzy po kilka razy zapowiadają koniec kariery, mistrz w tej profesji- megadiva Tina Turner, chyba ze 6 razy). Tak np wyglądał przypadek Shakiry. Koło 2005-2006 była praktycznie na ustach wszystkich, ikona Ameryki Południowej i twórczyni takich hitów jak "Hips don't lie" czy "Whenever". A potem nagle cisza (chociaż nikt nie zapomniał o jej istnieniu). Dopiero przebudzenie nastąpiło w 2010, gdy nagrała "Wakka Wakka" jako utwór promujący Euro i na chwilę było o niej głośno. A w tym momencie... słyszał ktoś coś o niej? Poza tym Lady GG outrzymywała się z reguły nie na piosenkach, a skandalach, czego przecież jest niewyczerpany zapas.
Nie musisz mi mówić o hitach... na swoim IPodzie mam playlistę o nazwie "60-90" (107 utworów), eh. "Nothing Gonna Stop Us", "Saint Elmo's fire", "The Best", "Hungry Eyes"... tego już nikt nie powtórzy :(.
Jeśli twierdzisz, że Sam będzie w 4 sezonie, to dzięki za informację i naprawdę wprowadziłaś mnie w dobry humor (jakiś brzydal trollował w necie, że Overstreet zrywa umowę z Ryanem). W 2 sezonie wydawał sie wystraszonym chłopcem, który nie co i jak, a w 3 zrobił sie bardziej wyrazisty i zdecydowany, chociażby ze względu na Mercedes. No i chwała również mu za zutylizowanie fryzurki Biebera :). A Damian musi być! Inaczej po prostu kupię bilet, polecę do Irlandii, porwę go, zapakuję w paczkę i wyślę pocztą priorytetową do Ohio!!
A Blake to po prostu bóstwo, nawet nie obchodzi mi jego bieberkowata fryzura :). Bez urazy dla Pucka, ale jego "Waiting for a Girl" podobało mi sie dużo bardziej. W ND przydałby się taki ciepły, prosty głos męski :)
P.S Przepraszam za moje zbyt długie komentarze :)