Po pierwsze Damiana nie będzie w glee od początku czwartego sezonu, a reszta obsady za krótko gra w serialu aby dostać się do głównej obsady, poza tym jeśli byłoby tyle osób w głównej obsadzie musieli by wydłużyć odcinki, aby mogli się skupić choć na chwilę na każdej postaci. To takie moje skromne zdanie ;)

Moim zdaniem..
Damian- był na wymianie, i już na końcu 3 sezonu było wiadomo, że nie dostał zezwolenia na przedłuzenie i bedzie musiał być deportowany z powrotem do Irlandii :(.
Vanessa- to coś w rodzaju Matta Ruthenforda, dodana niewiadomo po co, ani nie śpiewa, ani nic. Chyba tylko po to, żeby zapełnić miejsce. A dojdą nowe postacie, więc właściwie będzie zbędna.
Samuel- to samo co powyższe. Na początku zapowiadał się ciekawie, wątek z Quinn i reszta... ale moim zdaniem po paru odcinkach postać Joego została strasznie uproszczona i zepchnięta na bok, i straciła swoją werwę. Nie wiem, co mogliby wymyślić jeszcze dla niego w 4 sezonie.
Alex.... ale ja właśnie słyszałam, że jego udział ma się powiększyć w serialu, między innymi ma dołączyć do New Directions, a i Rurphy coś mówił, że Wade może zostanie sparowany z Karofskym...
Generalnie krótkotrwałość tych postaci jest spowodowana tym, że od początku mieli pełnić funkcję bohaterów epizodycznych, bez większych udziałów, bo akcja kręciłą się wciąż wokół tych samych bohaterów... a 4 sezon to praktycznie będzie historia Rachel w NYC, coś z Klaine, Finn i ND.

Przecież Max (Karofsky) nie wraca. Chociaż może go namówią, ale wątpie by go z Wade'em sparowali.

http://realitytvmagazine.sheknows.com/2011/08/22/alex-newell-will-appear-on-glee -and-reveals-who-he-wants-as-his-love-interest/
Tu jest wywiad z Alexem, który na pytanie, z kim Wade mógłby chodzić, odpowiedział dobitnie kilka razy: Karofsky! No i i przepraszam za lekką pomyłkę, bo to są zachcianki aktora, nie decyzja Ryana, ale aktorzy tez często maja coś do powiedzenia w fabule (o ile wiem "Defying Gravity" było coverowane na życzenie Chrisa), a Newell wygląda na zdeterminowanego. Więc chyba szanse są :).

niestety, nie wiem, czemu tekst wyświetlił mi się jako link :(

Ale Alex to nie Chris :P zresztą ja Davida widzę z Sebastianem i chciałabym by ich sparowano w serialu. Niemniej mam nadzieje, że do sparowania Wade'a z Karofsky'm nie dojdzie, tak jak nie chce by był w ND. Ale niestety. Z tego co wiem Max pisał na tt, że nie wraca do Glee, ale jak pisałam powyżej - może go namówią. Jak dla mnie to już prędzej chodziłby z Kurtem, choć byłoby to też trochę naciągane po tym wszystkim co przeszli. Choć nadal jestem za tym by był z Sebastianem jakby co.

Właściwie to ja też za Karofskym nie przepadam i pewnie bardziej pasowałby Sebastian (ale Smythowski? Karofsky żywi wyraźną sympatię do Kurta i nie sądzę, żeby do tego doszło, chociaż Sebastian twierdził po próbie samobójczej Dave'a, że żałuje tego, co mu nagadał). Tyle, że wydaje mi się, że po rozpoczęciu sezonu znowu zacznie podbijać do Blaine' a.
Co do Alexa, to pewnie wiesz, (tak trochę nie potrafiłam wyłuskać z twojej wypowiedzi), że Wade wstąpi do ND.

Tak, Wade ma być w ND, czego absolutnie nie chce. Ale Davidowi się wydaje, że kocha Kurta. A moich zdaniem jeśli Sebastian się znów pojawi i będzie jakaś miłość do Blaine'a to będzie bardziej naciągane niż Dave z Kurtem. Dave nie kocha Kurta, jemu się tak wydaje, ale fani mogą interpretować po swojemu. A Klaine i Sebofsky to fajne opcje ;)

Co do Chrisa to to był tylko przykład :)

Damian deportowany do Irlandii? Z tego, co się orientuję to szczęśliwie mieszka w LA :)

Tak, Damian jest szczęśliwym prawomocnym obywatelem Stanów Zjednoczonych Ameryki, niestety, Rory miał od niego mniej szczęścia i zostanie na mocy prawa deporotwany z powrotem do europejskiego kraju czterolistnej koniczyny :)

Ah, dobra, teraz zrozumiałam, że chodziło Ci o filmowego Rory'ego, a nie o Damiana (zmyliło mnie podanie imienia aktora, a nie granej przez niego postaci). Przepraszam w takim razie, że się wtrąciłam :)

A to nic takiego :)