Hm, możliwe, powiem wręcz- prawdopodobne. Gdzieś w spoilerach na przyszły odcinek czytałam, że Will będzie chciał nakłonić Finna do zajęcia się chórem, gdy on będzie na delegacji.
Masło maślane, supeł na suple, też do końca nie wiem, ale chyba mniej wiecej chodzi o to, żeby zawalczył o podwyższenie budżetu i znaczenia dla zajęć artystycznych w liceach.
Oczywista oczywistość, na którą nie wpadłam:) Na pewno tak będzie.
No i podejrzewam, że dzięki temu doświadczeniu Finn w końcu się odnajdzie, w sensie stwierdzi, że chce być nauczycielem, prowadzącym chóru czy czymś takim.
Właśnie po obejrzeniu tego odcinka, zastanawiałam się czy tylko mi do głowy wpadł ten pomysł. ;)
Uważam, że Finn da się przekonać, biorąc pod uwagę, że jak sam powiedział nie ma już nic. I to będzie coś co wypełni całkowicie jego życie.
Sądzę z całą pewnością, że nie jesteś idiotką. Nie jest to podlizywanie się. Nie lubię po prostu jak ktoś określa się lub kogoś per" idiota" bo sam nie chce być tak nazywany. Pozdrawiam.