Zawsze sie zastanawiałam kto ogląda Glee ? ja jestem zauroczona tym serialem cieszę się ze jest coś takiego w telewizji tylko ciekawi mnie w jakim przedziale wiekowym ludzie go oglądają ? ja mam 22 lata więc teoretycznie jestem za stara ;) przecież to niby serial dla nastolatków ,ale co mi tam lubie go ! a wy ile macie lat ? faceci też oglądają ? ;)
19lat (gdy zaczynałem oglądać miałem 17) , głownie go oglądam dla muzyki. Przyjemny lekki serial jeden z moich ulubionych
Mam 17 lat. Tak znam kilku facetów którzy oglądają, ja przyznaje się do tego otwarcie i śmiało, że jestem fanką Glee i sledze każdy odcinek oraz życie Glee Cast ; ) moje ukochany serial ot co. Marzy mi się być na Glee Tour.
Ja mam rocznikowo 16 lat i także otwarcie przyznaję się do tego że szalenie kocham Glee i jest to mój ulubiony serial ( może też dlatego, że innych nie oglądam, bo przy Glee wydają mi się beznadziejne:) Z nieciepliwością czekam na każdy nowy odcinek i lubię wiedzieć co aktualnie dzieje się w życiu aktorów Glee. Chciałabym ich kiedyś spotkać na żywo. Moją ulubioną postacią od zawsze był, jest i będzie Kurt. Dziękuję. To tyle.
23 i też uwielbiam. to chyba nie od wieku zależy.. muzyka,taniec, ważne treści.. to przyciąga ludzi niezależnie od wieku ;) ,jeśli komuś w duszy gra :P ..bo mi graa :)))
17 ale się nie dziwie że większość z kumpli mimo mojego namawiania nie jest przekonana do Glee ja po obejrzeniu pierwszych minut pilota (taki 1 odcinek XD) myślałem że to kolejny serial z jakąś gwiazdką Disneya coś w typie HSM zwłaszcza po usłyszeniu o tym jak Berry umieszcza wszędzie gwiazdki ale wykazałem się cierpliwością i teraz czekam na kolejne odcinki na internecie .
Mam 23 lata jestem facetem i ogladam od kiedy byla premiera serialu w USA. ;p Zdaje sobie sprawe ze serial moze byc troche zbyt infantylny jak na moj wiek, ale muzyka to rekompensuje ;p
mam 19 lat, zaczęłam rok temu, więc miałam 18 i nadal nie czuję się za stara. :D
oglądam przede wszystkim dla niesamowitych wykonań, bo to mnie przyciągnęło. dopiero potem zauroczyła mnie fabuła, humor serialu, ta dawka komizmu, przerysowania, którą tak lubię. :D stale jestem pod wrażeniem ich śpiewu, tańca, są perfekcyjni!
z bohaterów od zawsze lubiłam Rachel, Quinn, Kurta, Pucka, potem doszedł Blaine do tego grona. :))
mój tata też ogląda, u niego zaczęło się od muzyki, której ciągle słuchałam. twierdzi, że oglądanie Glee poprawia mu humor, przypomina młodość i pozwala ogólnie młodziej się czuć. :))
ja mam 21 lat, zaczęłam oglądać rok temu, więc miałam ten komfort, że serial był w połowie 2. sezonu, dzięki czemu nie musiałam czekać nie wiadomo ile. Powiem tak, wtedy oglądałam głównie dla piosenek i humoru (Sue była genialna i ten dyrektor latynos), teraz uważam, że trzeci sezon jest kiepściutki i to już nie to samo, co pierwszy, ale oglądam nadal
najbardziej nie mogę przeboleć przemiany Sue, ja mam wciąż przed oczami 2x11 jak szalała u Figginsa w gabinecie, chciała wystrzelić Brit w przestrzeń? I moja ulubiona scena - wywiad i piesek Diny Lohan :D Sue Sylvester Shuffle to chyba mój ulubiony odcinek :D
Za pół roku skończę 24 lata, mój brat ma 22 a Glee zaczęliśmy oglądać kiedy zobaczyłam zapowiedź serialu w czasie reklamy na polskim FOX-ie. Od razu wiedziałam, że to będzie przebój i nie pomyliłam się:) Jesteśmy zahipnotyzowani tym serialem- mimo że na początku nastawialiśmy się głównie na piosenki to ta różnorodność bohaterów sprawiła, że zżyliśmy się z nimi (wiem, że to dziwnie brzmi:)). Mam też na swoim koncie dwie osoby nawrócone na Glee- jedna ma 20 lat a druga 24:) I nikt z nas nie czuje się za stary, bo to, że serial opowiada o uczniach liceum, nie oznacza, że jest adresowany tylko dla tej grupy wiekowej. Moim zdaniem wręcz przeciwnie- szkoła to mieszanka wszystkich typów ludzi wraz z ich problemami, co stanowi idealne odzwierciedlenie 'dorosłego' społeczeństwa, więc dzięki temu Glee nadaje się dla wszystkich. Na dodatek daje nam mnóstwo radości, więc nic tylko oglądać:) Pozdrawiam
ja mam 14 lat i glee oglądam (przede wszystkim) dla muzyki. ich covery to mistrzostwa. idealnie zaśpiewali piosenki Whitney, której jestem wielką fanką. tak samo odcinek poświęcony Jacko był wspaniały. najbardziej podobało mi ich wykonanie "Ben". a ich "we are young", według mnie, jest lepsze niż oryginał. a wracając do tego kto ogląda glee. między innymi moi rodzice uwielbiają usiąść sobie w salonie i obejrzeć odcinek lub dwa, oni są w wieku 39-42. najbardziej zainteresowały ich problemy tych uczniów, a także covery takich piosenek jak np. "total eclipse of the heart". moi koledzy z klasy też to oglądają, a więc to nie jest serial tylko dla "przesłodzonych" nastolatek, tylko dla każdego, nie ma ograniczeń wiekowych.
16 lat, rocznikowo 17. Uwielbiam Glee, bo robią świetne covery piosenek, których normalnie nawet bym raz nie przesłuchała.
Ja mam 22 lata i sobie z chęcią oglądam ten serial. Moim zdaniem jest on o wiele ciekawszy od wielu pustych seriali dla młodzieży, jest on inny od pozostałych tego typu, są w nim przedstawione problemy nastolatków w liceum, nie ma tematu tabu, nic nie jest łatwe i przyjemne i wcale nie musi się kończyć happy endem. Spójrzmy chociażby na to że jest tutaj przedstawiona miłość dwóch dziewczyn i dwóch chłopaków i to z czym muszą się spotkać przez to że kochają trochę inaczej, Quinn- jej zajście w ciążę, wypadek czy też wyrzucenie z domu przez rodziców, Rachel która jest wychowywana przez parę "tatusiów", Kurt który boi się powiedzieć prawdę o sobie ojcu, taki realny świat, wszystko z czym możemy się spotkać w rzeczywistości, nie ma tutaj przesłodzonych postaci, każdy ma jakieś wady i wyrazisty charakter. Oprócz tego wiele trudnych decyzji jakie członkowie chóru muszą podejmować i świetne wykonania piosenek, sama nagrałam kilka na telefon i słucham sobie ich np. w drodze na uczelnie.
Ja mam 26 :) Ale nie jest to mój ulubiony serial, momentami mnie nudzi. W sumie to są zabawne momenty i chyba tylko dlatego jeszcze śledzę kolejne odcinki.
Ja mam 22 i ogladam głównie z przyzwyczajenia i troche jako guilty pleasure:) ale covery maja swietne głownie dlatego zaczelam ogladac w zeszlym roku w wakacje:) pierwszy sezon obejrzalam chyba w 3 dni, 2 tez, a teraz czasami zerkam co tam sie dzieje:) ogolnie mysle ze wiek nie ma znaczenia, niemniej dziwie się ze faceci to ogladaja (nie ze mam cos przeciwko), tylko poprostu nie wyobrazam sobie np mojego brata ogladajacego glee..... pozdrawiam
Natomiast ja ma 20 lat, serial oglądam o roku kiedy moja siostra,która ma 18 lat, oglądała odcinek 1 sezonu to był chyba " wheels " na FOX, strasznie wychwalała ten serial a więc chciałem zobaczyć o czym to jest no i po tym jednym odcinku nadrobiłem wszelkie zaległości pobierając cały sezon oraz cały 2.
No to ja jestem najstarsza 27 :) serial lubię, bo jest lekki no i ma proste słownictwo - oglądam go po angielsku i ćwiczę w ten sposób język :) . I uwielbiam momenty kiedy śpiewają jakąś piosenkę zespołu, którego wcześniej nie znałam, a okazuje się super. Tak było kiedy zaśpiewali "Dog days are over" i dzięki temu dowiedziałam się o istnieniu Florence and The Machine.
Właśnie ja za to samo uwielbiam Glee , głównie za to. Dzięki nim poznałam Journey czy usłyszałam ostatnio paradise by the dashboard light czy Jessie's Girl to takie stare kawałki zgrabnie odkurzone, ale tak naprawdę wiele piosenek które stały sie potem hitem najpierw usłyszałam w Glee jak choćby nawet We are Young ostatnio bardzo popularne czy Rumors has it ale i wiele wiele innych ale co do Florencji to przyznam że Dog Days akurat jest moim jednym z ulubionych jej numerów a nie przypominam go sobie z Glee ! W jakim odc leciało ?
Ja zaczęłam oglądać serial mając 17 lat :) właściwie dorastam z Glee, w tym roku skończyłam liceum i te ostatnie odcinki są dla mnie dość sentymentalne :) A jeżeli chodzi o facetów, to oglądałam pierwszy sezon z moim bratem który miał wtedy 22 lata i serial mu się bardzo podobał głównie ze względu na dobre covery ;)