Z liceum odejdą a w zasadzie je kończą Quinn Rachel, Santana, Mercedes, Puck, Kurt, Mike i Finn... Brittany też powinna w tym roku kończyć szkołę ale niestety obleje i będzie musiała powtarzać rok czyli zostaje. Zostaje też Sam, Tina, Artie, Blaine, Rory, Joe i Sugar.
Jednak ci co odchodzą mają pojawiać się w 4 sezonie ale to chyba będą występy gościnne? Wiadomo że kilka osób miało już nie występować w Glee jak Dianna, Naya, Amber i chyba Mark. Jednak wczoraj czytałam wypowiedź reżysera( nie mogę teraz znaleźć linku niestety) i powiedział coś w stylu że nie jest powiedziane ze to osoby nie zagrają, że ludzie spekulują na ten temat a to nie prawda. Czyli możliwe że ich też jeszcze zobaczymy
No przeczytałem właśnie że wszyscy zostają aktorzy ale będą kręcić w kilku miejscach bo ci co odchodzą to idą w rożne miejsca studiować ale pewnie będą występować rzadziej !
Puck zostaje, bo oblał test. Wydaje mi się, że możemy zobaczyć Unique, bo mówił/a coś o zmianie szkoły.
http://www.vulture.com/2012/05/ryan-murphy-tells-us-whos-staying-on-glee.html
Tutaj jest właśnie ten artykuł odnośnie tego kto zostaje( mam na myśli osoby które skończyły szkołę ale będą dalej w Glee)
Z tego co wiem to Puck oblał jakiś egzamin chyba ale skończy szkołę.
Puck dostał drugą szansę i na pewno jej nie zmarnuje :P pozwolą mu zdać. :)
a na myśl o Unique w Glee aż mnie nerwica łapie... powinni zająć się tymi, którzy wygrali The Glee Project, a jak narazie ani postać Rory'ego, ani Joego nie została fajnie rozbudowana.
na hataku pojawił się artykuł o tym, że niby zostają wszyscy...
czarno to widzę... gościnnie niech sobie będą, ale jak oni sobie wyobrażają np. takie coś? musieliby wtedy operować ok. 20 postaciami łącznie z nowymi członkami gleeclubu...
Mnie bardzo cieszy fakt iż dalej w Glee będzie( chociażby gościnnie) Dianna, Lea i Naya, uwielbiam je. Jakoś ciężko mi jest sobie wyobrazić chór bez niektórych członków, to już takie przyzwyczajenie do postaci do ich problemów i perypetii do ich charakterów i sposobów zachowywania się. Jednak te 3 lata to kawał czasu. Co prawda w chórze nadal będzie taka Tina czy Artie ale osobiście są mi oni obojętni. Chociaż zgodzę sie z tym że jestem ciekawa jak scenarzyści chcą to wszystko połączyć skoro każdy będzie studiował gdzie indziej? Jakoś sobie tego nie wyobrażam..- najpierw będziemy w Yale u Quinn potem przeniesiemy się do Nayady do Rachel a następnie do Kentucky do Santany? bez sensu by to było. No chyba że te występy będą wyglądać tak że się wszyscy umówią i przyjadą do Liceum np. na Święta odwiedzić znajomych i pana Schue? kto wie
z jednej strony muszą ich zostawić - bo oglądalność strasznie by spadła w innym wypadku. Tzn. tak, fani by dalej oglądali etc., ale niektórzy oglądają dany serial tylko i wyłącznie dla danego aktora/aktorki i tacy widzowie stanowią duży procent widowni. Ale po prostu sobie tego nie wyobrażam. Ok, może być np. kilka odcinków, jak odwiedzą McKinley i pomogą trenować Gleeclub, ale nic więcej.