Nie wiem, czy widzieliście już ten materiał, ale jestem ciekaw waszych opini na ten temat. Najbardziej interesujące wydaje się zdanie Evy Longorii, która mówi, że ktoś zginie w 6 lub 7 odcinku. A wy co o tym sądzicie?
http://pl.youtube.com/watch?v=jIJPSdfdlJc&mode=related&search=
Ja uważam, że umrze Victor Lang. Bo:
* Victor sie zużył
* Gabi zrobiła by więcej dla miasta (nie chodzi o akcje charytatywne czy zarządzanie miastem ale o śmierzne sytuacje)
* Gabielle i Carlos pasują do siebie i widać była w sezonie 3, że tęsknią za sobą
* Co to byłby za serial bez Gabrielle...
Gaby na pewno nie umrze. Zawsze tak mowia...zeby bylo tajemniczo.
Ja juz jestem za Victorem - nie lubie go ale troche wkurza mnie to ze pozbywaja sie "zbednych" juz postaci poprzez smierc (Nora,Alma...)
Mam nadzieje ze jego smierc bedzie sensowna, a nie ze potraci go samochod...albo spadnie z dachu
Ja też. No i jestem bardzo ciekaw, co to za scena, kiedy Bree, Susan i Lynette wchodzą z impetem do szpitala.
nie chce by Victor umarł!
było by to marnotrawstwo postaci... chyba, ze by coś ciekawego wymyślili Gaby, bo zazwyczaj ma nudne wątki.
Gaby będzie chciała się rozwieść, Victor uderzy ją, a gdy ona zacznie się bronić on dostanie ataku serca...
Z tego co wiem VICTOR DOSTANIE ZAWAłU! Pokłóci sie z Gabi bo ta będzie chciała rozwodu, uderzy ją a gdy ta będzie się chciała bronić nastąpi atak serca i bum (Victor trupem).
a skąd wy to wszystko wiecie, to są nie potwierdzone plotki.
Victor miał umrzeć już w ostatnim odc 3 sezonu.
a może to będzie Karl, też chodziły takie plotki.
A no właśnie! Karl będzie gdzieś jechać z córka (Julie) na wakacje. Samochód sie rozwali a tylko Julie przeżyje. Właśnie taki spoiler gdzieś czytałem.