Jak Wam sie podobał pierwszy odcinek? Według mnie jest bardzo dobry! Może nie tak dobry jak pierwszy odcinek pierwszego sezonu, ale z pewnością lepszy od początku drugiej serii. Jest w nim wszystko to, za co kocham ten serial...były i momenty śmieszne(scena z 'przenoszeniem' urodzin, napad śmiechu Gabby, Susan i jej koktajl, Eddie i Xiao - Mei) momenty tajemnicze(wątek Orsona, ręka na końcu) i wszystko to co zapracowało na sukces tego serialu. A zatem zapowiada sie ciekawy sezon i już nie mogę sie doczekać następnych odcinków!
A jakie są Wasze odczucia?
Tak na pewno <lol2>
Co to było za zdjęcie, które znalazła Susan ? Z kim na nim był ?
Ogólnie, to spodziewałam się, że Alma żyje, ale nie spodziewałam się takiego sojuszu.
A co do Arta, to nie wiem co o tym sądzić, gdyby mi jakaś baba przyczyniła się do śmierci siostry mogłabym nakłamać jej w taki sposób, aby miała wyrzuty do końca życia (a Lynette będzie miała je na pewno), albo może ona po prostu miała rację co do niego...
jejQ no Art jest na 100% pedofilem ;] Teraz ciekawe czy jego wątek sie skonczył wraz z 10 odc... glupio by było... tak krótko 4 odcinki tylko.
Ciekawe jak ta Alma przezyła, może ona faktycznie zagineła. Pobił ją a potem 'jakoś' uciekła. Hymm ciekawe...
310 rewelka! Nieźle namiszali z Protectorem. Możliwe, że to co powiedział na końcu do Lynnette było właśnie tylko po to, żeby miała wyrzuty sumienia, choć te zdjecia nie ot tak tam wisiały. Z każdym odcnkiem coraz bardziej jest mi żał Susan. Już prawie ułożyła sobie życie, a tu Eddie zrywa z Mikiem...COś czuję, że będzie taki motyw, że jak Susan będzie brała ślub z Ianem, Mike odzyska pamięć i przeszkodzi w ceremonii :P Hehe...wiem, że naciągane, ale tak tez może być. A zakończenie odcinka niczym finałowy odcinek całego sezonu...Oj jak szkoda, że dopiero w styczniu 311. To przez święta nie będzie co oglądać to obejrzy się 10 odcinków 3 sezonu DH.
Pozdrawiam i dzięki za komentarze.
Właśnie stukło nam 101 wpisów :)
nie rozumiem... wyrzuty sumienia to by miała gdyby on NIE BYŁ pedofilem... właściwie lynette musiała w pewnym sensie odczuć ulgę, że nie zniszczyła życia niewinnemu człowiekowi, tylko komuś kto naprawdę na to zasłużył.
ja tą jedną z ostatnich scen w odcinku, rozmowa miedzy Lynette a Artem zrozuimalam, ze on BYL tym pedofilem, ale musial sie hamowac ze wzgledu na siostre... a teraz bedzie mogl to czynic bezkarnie, bez wyrzutow sumienia...
oj wspolczuje Lynette... Susie tez nie jest w najlepszej sytuacji - mam nadzieje ze bedzie z Mikem!!! ;-)
co tak współczujecie tej Susan, na siłę jej nikt do łóżka nie zaciagał przecież :) .
Hehe...no wiadomo. Tylko, że życie też jej nie oszczędza. Mike już miał się jej odświadczyć to go Orson potrącił. A jak się obudził to Eddie mu w głowie namieszała. Teraz gdy już sobie ułożyła życie z Ianem to Eddie zerwała z Mikiem(istna telenowela :P)a biedna Susan znowu jest rozdarta. Choć mimo wszystko pewnie i tak będzie z Mikiem, ale skoro ma być jeszcze kilka sezonów to tak szybko do siebie na pewno nie wrócą :)
Susan będzie z Mikiem, bo w Onecie był artykuł o tym jeszcze przed rozpoczęciem 3 sezonu. Pozostaje tylko kwestia: kiedy i ile ją to będzie kosztowało ;PP
Ja też zrozumiałam, to w ten sposób, że Art jest pedofilem.
Alma żyje i ma się dobrze... hmmm =DD
A Gaby... no comments. Biedna Amy <33333
mam nadzieje ze Mike sobie wszystko przypomni... no i druga sprawa - skąd znał Moniq ? czy moze nie dosc dokladnie ogladalam drugi sezoni cos juz niej bylo?
orson byla na tym zdjeciu z matka tak mi sie wydaje...Bree mnie ostro zdenerwowala tym ze zaczela obwiniac mike ten orson wymysla co rusz nowe klamstwa wkoncu sie w nich zapolata:/ ale jego postac jest ogulnie fajna bardzo tajemnicza iciekawa ale teaz irytujaca...Susan robi z siebie taka biedna zagubiona i wg...Ale sama sie pchala do iana wystarczylo tylko wytlumaczyc mikowi jak jest naprawde ale nie po co bede z ianem głupim(h***M)nie lubie go bradzo Mike nigdu do niej nie przeklinal a on tak:/ TEn pedofil jest głupi ale napewno nim jest i może Lynette bedzie wreszcie miala spokoj i przestanie sie martwic o dzieci...TYlko pewnioe i takc bedzie o nim mysleć...Ej a może to jest tak że ta Moniqe to ta którą zabiłą Mary Alice ta matka Zacka hm...??Właśnie co sie z nim stało?A noi jeszcze jedno ciale niema tego wątku dlaczego orson potrącil Mike to sie zaczeło wtedy kiedy Mike poszedł do niego jako do dentysty na wizyte i zaczeli rozmawiać cos tam o wiezieni i wg...I wten sam dzień go potracil...Kurde ciekawe....co sądzicie...A Alma może ona wtedy naprawde uciekła bo on ja bił czy co niewiem miala go dosyc takie pedanta tez bym miala :):):)
moim zdaniem po tym, co Art jej powiedzial, to Lynette zacznie go szukac po tej przeprowadzce - koszmarne wyrzuty sumienia, ze ten pedofil krzywdzi jakies male dzieci beda silniejsze od rozsadku...
no i ciekawe co z pizzeria Toma :D
Uważam na podstawie 10 odcinków 3 serii, że jeśli pozostałe utrzymają ich poziom, będzie to zdecydowanie najlepsza seria. Wątek Arta jest mrożący krew w żyłach, podejrzewam, że tak łatwo się nie skończy, a dzieci Lynette i Toma są w poważnym niebezpieczeństwie. Założę się, że większość, która oglądała paradę przed domem Arta, była przekonana o jego niewinności. Pojawienie się Almy to był, tak jak powiedziała Mary Alice, cud - byłem niemal pewien, że Orson ją załatwił. Jego tajemnica staje się coraz ciekawsza. Brawo dla scenarzystów, mają naprawdę rewelacyjne pomysły. A Złoty Glob w tym roku musi trafić do Marcii Cross albo Felicity Huffman.
Jak wspomniała Madzia mnie również intersuję wątek pizzeri Tom'a. Ciekawe co z tego wyjdzie ;)
Czy mógłby mi ktoś poda datę emisji odcinka 311 bo praktycznie na każdym forum jest to inny dzień. Tylko żeby to była sprawdzona wiadomość ;)
Czy ktoś może mi powiedzieć ile odcinków będzie miała 3 seria i kiedy sie zakończy emisja w USA????
Pewnie tak jak każdy sezon 24 odcinki. A kiedy się skończy to nie chce mi się obliczać ;)
obejrzałam 11 i... niestety bez rewelacji... ale bardziej się wypowiem jak więcej ludu obejrzy, żeby przez przypadek zadnych spojlerkow nie wyjawic :P
a myslałam, ze Kayla to takie złote dziecko...
a Alma coś knuje tylko nie wiem jeszcz co...
a Gaby i Carlos i tak będą razme ;-) coraz to się do siebie zblizają :PP
na razie tyle :P
Jak dla mnie - odcinek 11 był świetny. Od samego początku, do samego końca. Pojawienie się Almy - jakże przemyślane przez scenarzystów, tyle czasu sobie ze mnie drwili, kiedy myślałem o Orsonie jako o zabójcy. Dużo dowcipnych dialogów, moment przez duże M kiedy Bree rozmawia z Almą przed przyjęciem ('And Orson didn't kill me' - 'And orson didn't kill you'). No i zakończenie - świetny komentarz, tym razem nie Mary Alice.
Kayla? Dla mnie jej zachowanie jest zupełnie normalne. A strzykawka Almy doprawdy intrygująca :).
Ciężko, ciężko będzie wytrzymać do następnego odcinka :).
Zgadzam się z przemekiem xD
Pozatym uwielbiam Little Miss Van De Zdzire XD
PS>Ktoś w DH ma być w ciaży! Kogo obstawiacie Julie czy Daniell?
a nie pomyslałaś o Bree? w końcu Marcia jest już w zaawansowanej ciąży i jakby nie było - brzuszek jest... i raczej widzowie nie uwierzą, ze od tych wszystkich uroczystych kolacji...
Nie? Przecież Marcia Cross ma zagrożona ciąże i do Kwietnia ma leżeć w łóżku więc niby jak ma grać? Wystapi jeszcze w 5 odcinkach chyba.
Nie będzie na Złotych Globach, a 2 ostatanie odc z nią sa kręcone w jej domu, nie wiadomo jak to wszystko będzie wygladać, no bo jak będa kręcić Bree wyłącznie w łóżku? Swoja droga ciekawe co sie z nia stanie? I zaznaczam tu, że NAPEWNO NIE UMRZE... a może? Ta sama historia co z Alma.
Wiec napewno nie bedzie to Bree czy Edie.
Gaby nie ma z kim (zreszta nie może) a Lynette by sie zabiła jakby była w ciąży. Ciąża na Wisteria Lane będzie szokiem dla wszytskim.
Julie czy Daniell?
Pozatym 'nie pomyślałem" ;]
sorry :P
ja nie obstawiam młodego pokolenia... Austin używa przecie prezerwatyw :P
a moze Susie?
chciaż ja i tak bede sie upierac przy Bree :P
BTW skąd wiesz, że któraś bedzie w ciązy?
11 całkiem fajny. Delfino w więzieniu kolegę spotyka, ciekaw jestem jak rozwinie się ich przyjaźń. Alma chyba cukrzyczką jest, ja tak pomyślałem, ale może się mylę, może i ćpunka. Co do ciąży to jak młode pokolenie to mamy szansę na debatę o usunięciu dziecka. Takie spostrzeżenie: czy tam zawsze jest ładna pogoda? Nawet deszczu nie kojarzę, o zimie nie mówiąc. Chyba nawet w Kalifornii nie ma tak dobrze.
na początku trzeciej serii był deszcz :)) juz nie pamietam szczegółów, ale cos tam Bree się dowiedziała szczegółów o Orsonie i tak wybiegła w taką ulewę :)
ale zimy to juz chyba naprawde nie bylo;p
cos mi się wydaje że gdyby była cukrzyczką, to nie byłoby z tego takiej tajemnicy. i nie wiem ale czy insuliny nie wbija się w rękę? i to w końcu ameryka, miałaby taki pistolecik do insulinki ;]
wiesz, w tym filmie niczego nie można być pewnym :P scenarzyści w DH uwielbiają nas zaskakiwać :P
przecież większość do 10 odc. myslała,że Alma wącha kwiatki od spodu... a tu psikus :P
może scenarzyści chcą, żebyśmy mysleli, że Alma jest ćpunką... ja osobiście myślałam, że chce zrobić jakąś zadymę na przyjęciu, ale było normalnie... oczywiście nie jeżeli chodzi o policję :P
wiesz, w tym filmie niczego nie można być pewnym :P scenarzyści w DH uwielbiają nas zaskakiwać :P
przecież większość do 10 odc. myslała,że Alma wącha kwiatki od spodu... a tu psikus :P
może scenarzyści chcą, żebyśmy mysleli, że Alma jest ćpunką... ja osobiście myślałam, że chce zrobić jakąś zadymę na przyjęciu, ale było normalnie... oczywiście nie jeżeli chodzi o policję :P
Madziu Bree nie będzie w ciąży! Nie przegladasz najnowszych newsów? Nawet do polskich mediów dotarła ta informacja:
Ciężarna Marcia Cross na pewien czas pożegna się z serialem "Gotowe na wszystko", ponieważ lekarze uznali, że ostatnie miesiące ciąży powinna spędzić w łóżku.
44-letnia aktorka, która w kwietniu urodzi bliźnięta, zagra w swoich ostatnich scenach obecnej serii we własnym domu.
- To zwyczajne środki ostrożności - uspokaja rzeczniczka Cross Heidi Slan. Zalecenie lekarzy oznacza również, że rudowłosa gwiazda nie pojawi się na 15 stycznia na uroczystości rozdania Złotych Globów, chociaż otrzymała nominację w kategorii najlepsza aktorka za rolę Bree Van De Kamp.
Nicollete tez chce być w ciaży - http://film.onet.pl/0,0,1464793,plotki.html
"Marcia nakręci część swoich scen leżąc we własnym łóżku. Lekarze pozwalają jej wstawać najwyżej na 10-15 minut dziennie, więc prawdopodobnie zagra najwyżej w jednej scenie poza łóżkiem ? na przykład schodząc ze schodów. Może ja też powinnam zajść w ciążę?" - zastanawia się zaręczona z Michaelem Boltonem Sheridan.
Beznadziejne beda te sceny, jak będzie tylko w łóżku...
Prawdopodobnie zobaczymy ja ostatni raz w 16 od :( Mi jest smutno, bo bez Bree to nie to samo. Ciekawe jak to rozegraja.
O ciaży wiem, ze spoilerów:
-Someone gets pregnant, but it won't be Bree or Edie. The pregnancy is a shock to everyone involved
-Wisteria Lane gets a new neighbor
Jeśli ciąża ma być szokiem, to moim zdaniem będzie to młode pokolenie, i jak ktoś wpsominał mogliby poruszyć problem aborcji.
DESPERATE HOUSEWIVES SNEAK FOR 1/14 SHOW!
http://www.youtube.com/watch?v=NbmOSC9vbFs
Tak myślę, że pewnie Bree np. spadnie ze schodów i będzie leżała w łóżku - albo ją wyślą gdzieś daleko (np. do ciotki do Winnipeg:) ). Smutno by było bez niej, mam nadzieję, że jakoś sensownie to rozwiążą, moja ulubiona postać.
a może będą to sceny łóżkowe, w końcu Bree dopiero niedawno przeżyła pierwszy orgazm - niech nadrabia zaległości :)
Wpisałem się, ale mój post przeskoczył powyżej. Piszę jakby ktoś chciał odpowiedzieć, co myśli na temat odc. 11.
i niby jak ona ma grac scenu łóżkowe bedac wysoko w ciąży? ;]
Moim zdaniem wyjazd do ciotki nie byłby w stylu DH!
Musza wymyśleć coś zaskakujacego.
Może porwanie? XD Ludzie będa myśleć, że Bree nie żyje a ona jak Alma pojawi sie w 1 odc 4 serii :)
heh własnie obejrzałem 11 odcinek, bardzo fajny choć nie tak ekscytujący jak odcinek ze sklepem :)
szkoda, ze bree pokłóciła się z Susan, ciekawe co z tego wyniknie?!
Mnie najbardziej powalil tekst :
posłuchaj rad dziewczyny, która ma w szkole przezwisko "Van de ździra"
heh w sumie nie wiedzialem ze corka Bree jest taka wyuzdana !
no i motyw z ta stzrykawką jest zastanawiający! Na narkotyki to nie wyglądalo, chociaż w sumie się nie znam, no ciekawe
a i ciekawe co z mamusią Orsona się stało nagle
czekam na kolejny odcinek, po zwiastunie z Susan na schodach chce to zobaczyć jak najszybciej- uwielbiam Susan
311 dośc ciekawe. Dużo nowych intryg...Danielle faktycznie zasługuje na ksywę van de zdzira. Ciekawe co z tą strzykawką będzie, bo na cukrzycę to zbyt proste jest. Nie robili by z tego aż takiej tajemnicy. Oglądnąłem właśnie zajawkę 312 i susan naprawdę miażdży :) A co do rodziny Scavo to wydaje mi się, że w końcu zobaczymy pizzerie Toma...W końcu Lynette zachwyca sie czymś na zwiastunie i wydaje mi się, że zobaczyła wnętrze tejże właśnie knajpy.A co do deszczu, to faktycznie był na początku 301. A i tak odcinek był kręcony przy pełnym słońcu, bo widać, że na niebie nie było chmur a deszcz był sztucznie zrobiony :)
Pozdrawiam i czekamy na 312 :D:D
hahahha :D zwiastun odcinka jest świetny :D
a kiedy się ujawni, kto jest w ciąży? tzn. koło którego odcinka?
a może Alma? i będzie się upierać że to z Orsonem :P no bo właściwie po co ona się sprowadziłą na Wisteria Lane? żeby poprzeszkadzać troszki państwu Hodge :P
no właśnie dobrze się stało że się ujawnił, i dobrze że lynette niechcący spowodowała tą całą nagonkę na niego, bo przecież ci pikietujący pogromcy pedofilii na pewno prędzej czy później wybadają gdzie on się przeprowadził, właśnie po to żeby ostrzec tamtejszych. oczywiście jeśli wątek arta w ogóle będzie kontynuowany.
lynette może mieć wyrzuty że zmarła niewinna osoba, ale na pewno nie przez to że zdemaskowała pedofila. patrząc na to realnie, on nie będzie "wolny" gdziekolwiek by się nie przeprowadził, teraz dopiero po tym jak całe miasteczko go napiętnowało będzie musiał uważać na wszystko co robi, żeby znowu nie wpaść. ale to tylko serial i nie wiadomo co wymyślą :P
Mi się wydaje, że Art powróci. Jakoś nie wyobrażam sobie żeby zniknął już na dobre, musi tylko minąć trochę czasu, żeby osłabić czujność widzów.
A kwestię jego wolności ja odebrałem tak, że on dopiero teraz może stać się wolny - siostry kaleki nie ma, nie musi kryć się po piwnicach gdzie nie dojedzie wózek. Żadnego bagażu.
No chyba, że tak jak w przypadku Almy i Orsona stanie się coś zupełnie zaskakującego :)
Też nad tym myślałem, wtedy Kayla mogłaby się przekonać do Lynette. Nie dziwię się małej, no ale po takiej mamusi, jaką miała, nie mogła być wzorem, nawet dziecko z normalnych rodziców zachowywałoby się tak jak ona. Mimo to szkoda mi Lyn, ale ona zawsze sobie poradzi. Szkoda, że sfinalizowano rozwód Carlosa i Gabi, ale podejrzewam, że trzecia seria zakończy się ich ponownym ślubem (lub rozpocznie czwarta). Alma jest zastanawiająca, ogólnie bardzo ciekawa postać. Faktycznie, ciekawe jak rozegrają to z Bree, już w 11 odcinku widać powiększone piersi i brzuch Marcii (szczególnie kiedy wstaje po rozmowie z Almą i Orsonem). Nie myślałem, że córka Bree jest aż taką szmatą, przecież w 1 sezonie panowała żywa dyskusja na temat jej dziewictwa. To ciekawe, jak łatwo dzieci z tzw. "dobrych domów" schodzą na złą drogę. Ciąża, ciąża, ciąża.... prędzej Julie niż Danielle... Po tym jak Edie zostawiła Mike'a, zdecydowanie zaniedbano wątek jej postaci, a wielka szkoda, bo tkwi w niej spory potencjał. Hmmm, babcia Edie??? Zobaczcie zdjęcia z 12 odcinka, tam znowu Edie i Susan się zetkną... No właśnie, Susan. Pewnie chciała dobrze, ale to, co zrobiła, była chamskie. Gdyby wiedziała o Almie, pewnie by się wstrzymała. Nie dziwię się Bree, na pewno minie sporo czasu, zanim ich relacje wrócą na dawne tory. Ogólnie jeśli chodzi o pierwsze 11 odcinków 3 sezon bije 2 na głowę, gratuluję scenarzystom tego, że zachowali świeżość postaci. Życzę Złotego Globu dla serialu i dla aktorki (obojętnie której - z obu się ucieszę). No i czekamy na 12...
może Bree naprawdę nagle zniknie :P
przeżyje jakiś shok, pójdzie do sypialni, a jak Orson będzie chciał ją pzeprosić to jej już nie będzie :D i znajdzie się gdzieś na początku 4. sezonu :) i wsyscy w tym czasie beda jej szukac - albo Orson bedzie ukrywal, ze Bree gdzieś zniknęła, i wszyscy się będą zastanawiać czy jej nie zabił :P
3x12 - dobry dobry - lepszy od 311 :))
podziwiam Lynette - dalej utwierdzam się w przekonaniu,że to najlepsza desperatka... gdyby Tom wiedział, co dla niego zrobiła, żeby zdobyć ta głupią koncesję... oj musi go bardzo kochać... mam nadzieje ze im wyjdzie z tą pizzerią! a Kayla wpadnie pod samochód ]:->
czyżby Orson naprawde nie zabił Monique?! to co innego może ukrywać!! :\
ciekawe czego chce Paul od Mike'a...
a Zach? Zach zmenił się... na gorsze... a fryzury nawet nie komentuje :PP
oczywiście najlepsze sceny w odcinku to te z udziałem Julie (1. rozmowa o prezerwatywach i '-Hi -Hi. -Bye -Bye :D
2. W domu Edie też był hardcor :D
3. Rozmowa na ganku z Susan była smutaśna... ale fajna...)
Mam zupełnie odmienne zdanie. Odcinek słabszy niż 11. Zachowanie Lynette - dla mnie zbyt zdzirowate. Spodziewałem sie podstępu, ale nie takiego, choć właściwie można było sie tego spodziewać po słowach dziadka 'alkohol zmienia ludzi w osłów'. Tym razem wystarczyły dwa drinki. Niesmak. Trochę dziwnie też że Kayli wcale nie było.
Niezła sukienka Edie, oj niezła. Zac - niczym młody Chopin ('Pragnienie miłosci' - lepszy niż Adamczyk). Ale dla mnie to za mało, żeby przewyższyć poprzedni epizod.
też uważam że najlepsze sceny w tym odcinku były z Julie, wogóle ją lubię [i młode pokolenie van de kamp] i cieszę się że trochę rozruszali jej postać... [ mogliby dać więcej Andrew ;P ]
a propo Zaca to muszę przyznać - element zaskoczenia, całkowicie się nie spodziewałam, ale gdy już okazało się, że to on to doszłam do wniosku, że w gruncie rzeczy mogłam się domyśleć - olbrzymia fortuna i ten jak to ujęła Gabby "znajomy głos" :P
ogółem cieszy mnie też pojawienie się Paula Younga, mimo że za nim nie przepadałam, to taki "powiew przeszłości" ;)
Po obejrzeniu 11 odcinka mam nieodparte wrażenie, że zabojcą tej całej Monique jest nie Orson ale jego była żona, a Orson podejrzewał, że za śmiercią jego byłej kochanki stał Mike i dlatego potrącił go samochodem ;) Teraz nie moge sie doczekac następnego odcinka i wątku ciąży, która zszokuje całą Wisteria Lane
W tym szaleństwie jest metoda :). Całkiem sensowne takie wytłumaczenie. Chociaż żona może niekoniecznie, bo przecież na początku odcinka było wyraźnie powiedziane, że zobaczyła szminkę i od razu wyjechała. Ale np. świętej pamięci Carolyn Bigsby ? Skoro zdolna była do desantu na supermarket, może i dała radę ukatrupić Monique. Ciekawe tylko, co łączyło Monique z Mikem.
jestem po 12 odcinku - bardzo fajny, ale nie chcę nikomu psuć oglądania, powiem tylko, że Bree znajduje coś w domu Almy :)