PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=476848}

Gra o tron

Game of Thrones
2011 - 2019
8,7 408 tys. ocen
8,7 10 1 407777
7,9 63 krytyków
Gra o tron
powrót do forum serialu Gra o tron

Azor Ahai to...

ocenił(a) serial na 10

Ten watek już był, ale podejmuję go jeszcze raz bo ciekawy niezmiernie ;-)

"Gdy popłynie krew czerwonej gwiazdy i zbiorą się ciemności, Azor Ahai narodzi się ponownie pośród dymu i soli, by obudzić śpiące w kamieniu smoki'.

Moje zdanie jest takie, że to Jon Snow. "Taniec ze smokami" tą teorię trochę potwierdza.
Jon został niby zabity przez współbraci. Oni płakali gdy to robili - sól. Z jego ciała uniósł się dym ponieważ został spalony, aby nie został białym zombie. Narodził się Azor Ahai. Ciekawym tropem według mnie jest to, że na swojej drodze Jon spotkał Stanissa, którego znowu Melisandre uważa zapostać z przepowiedni. To już jakoś tak bliżej do Dragonestone i kamiennnych smoków. Zapewne to Melisandre go ożywi.

Gdyby prawdą było, że Jon jest synem Lyanny Stark i Rhaegar Targaryena to może mieć w sobie krew smoka dlatego jego ciałao jest tylko nadpalone a nie spalone, co daje szansę na odrodzenie.



ocenił(a) serial na 8
PieczykM

Haha xd bd bd, poza faktem ze bran juz do niczego juz się nie przyda, martin przerobił go na wtyczkę historyczna i on teraz bd sie zajmować jedynie podrzucanien czytelinikowi rozwiązań zagadek, tak myślę. Bo w koncu jako drzewo w znacznym stopniu straci swoja świadomość, w tym... wardzą (?), i wszystko co mówili o branie wskazuje właśnie że zostanie wieszczem, drzewem i ito. Danka musi być, bo inaczej jej kołowania w te i w tamte byłyby bez sensu, a martin nic nie umieszcza bez sensu. Niepokoi mnie ten Jon, bo jak najbardziej jestem za , ale martin juz w tancu dawał oczywiste wskazówki a nigdy tego nie robi, żeby nie w*je*ał z czymś odwrotnym. Moim zdaniem trzecia glowa- oprócz Danki i jona- jest arya. Prawdopodobne, prawda? Arya kształci sie w tych sztukach iluzji, przemian i wszystkiego z domu czarnego kozła, zawędrowała aż do braavos czyli smoczy- kontynent docelowy itd. Jak nie to aegon. I pamiętajmy, że to smok ma trzy głowy nie smok i wilk. Wszyscy troje są targaryenami

ocenił(a) serial na 9
Enterraz

No tak smok ma trzy głowy, ale... Arya nie będzie jeźdźcem ponieważ spaliłaby się na miejscu. Smoki to wrodzony ogień więc Daenerys ze swoją odpornością na ten typ magii to raz, Azor Ahai (przypuśćmy, że będzie to Snow) to dwa. Wydaje mi się, że Aegon nie dostąpi tego zaszczytu (za późno wprowadzony i generalnie nie materiał na bohatera). Idą dalej, nie przypominam sobie, żeby było gdziekolwiek napisane, że wszyscy z przepowiadanych jeźdźców muszą być Targaryenami. Dlaczego obstawiam Brana ? Stał się kaleką już na samym początku sagi, przeżył upadek, jego wątek jest bardzo rozległy, prowadzony do konkretnego celu. Wątpię, żeby Martin "tłukł" tą postać na daleką północ, razem z innymi ciekawymi bohaterami, tylko po to aby Bran został biernym obserwatorem wydarzeń. Ze wszystkich Starków wykazywał największe zdolności jako warg, zespolenie z drzewem wzmacnia jego umiejętności a do tego jako jedyny z rodzeństwa aktywnie rozwija swoje "moce". Więc myślę, że za pewien czas będzie w stanie połączyć się telepatycznie ze smokiem w Meereen lub gdy te będą w Westeros i okiełznać go. Do tego mam jeszcze takie głupie skojarzenie, że Daenerys będzie dosiadała Drogona, ponieważ najlepiej go poznała i niemal już ujarzmiła. Snow dostanie Viseriona, ponieważ jest biały (jak Duch), a Bran Rhaegala (zielony kolor kojarzy mi się z dziećmi lasu). Wspomniałem, że to troszkę głupkowate myślenie, ale rozmawiamy czysto teoretycznie więc co mi szkodzi. Tak naprawdę jednak to sprawa jeźdźców jest otwarta. Kto wie może Victarion ze swoją nową ręką od pana światła zyskał odporność na ogień i ujarzmi smoka. Przecież kapłan czerwonego boga (ogień) wyleczył go na morzu (sól). W dodatku jest blisko Meereen. Widzisz, mogę takie durnoty pisać bez końca ;)

ocenił(a) serial na 9
PieczykM

Durnoty, nie durnoty, gdzieś są wskazówki, będzie i odpowiedź. Teorii może być tyle, co autorów, jak nie więcej. Spotkałam się z taką teorią, że podobno Cersei i Jamie mają smoczą krew i ktoś z nich może wypełnić przeznaczenie. Nie potrafię niestety powtórzyć składowych, na których opiera się to twierdzenie, ale czytałam to w jednym z tematów na forum filmwebu, gdzie było to całkiem zgrabnie i sensownie wytłumaczone. Wydaje mi się, że w przypadku Martina rozwiązanie zagadki może być dwojakie: albo będzie to ktoś oczywisty, od początku dosłownie pasujący do przepowiedni (czyta:j Daenerys), albo rozwiązanie będzie w całości odbiegało od przypuszczeń fanów. Byc może będzie to osoba zupełnie niepodziewana i nie łączona wcześniej z teorią (równie dobrze może to być Tyrion ;) ), albo będą to dwie osoby równocześnie, albo może być to dziecko określonych osób i tak naprawdę Azor jeszcze się nie narodził. Wyobrażacie sobie połączenie Jamie+ Daenerys? Wszystko możliwe...;)

ocenił(a) serial na 9
bigmu

Zgadzam się. Chociaż teoria o bliźniakach z Casterly Rock jako Taragaryen'ach jest moim zdaniem wątła jak biceps Roberta Arryna. http://imageshack.us/scaled/landing/41/jamieandcerseitargaryen.png dialog między Daenerys i Ser Barristanem.

ocenił(a) serial na 9
PieczykM

"Teoria o bliźniakach z Casterly Rock jako Taragaryen'ach jest moim zdaniem wątła jak biceps Roberta Arryna"- love it. Kradnę do słownika i serdecznie pozdrawiam.

ocenił(a) serial na 8
PieczykM

nadal uważam że Bran to dosyć wątły kandydat ;p ale z tą Aryą, no cóż wybiłeś mnie trochę z tego toku myślenia, niezmiernie jednak ciekawi mnie co martin zamierza z nią zrobić, tym bardziej że to od zawsze jedna z moich ulubionych postaci.
Krew smoka? Chryste, krew targaryenów to najbardziej szerokie kryterium jakie moglibyśmy sobie wybrać. Tak jak wyżej się przewinęło, równie dobrze mógłby to być Lannister, tak samo jak Baratheon. Bo dlaczego nie Eric Storm (tak chyba miał na imię)- bękart roberta? Powiedziane gdzieś było że Baratheonowie są rodziną targaryenów od ciotki króla Aerysa, która wyszła za jelenia.

Enterraz

Bran nie został drzewem, tylko się szkoli , uczy się nowych umiejętności, na pewno nie będzie biernym obserwatorem jak to ujął ktoś wyżej. Jak już kiedyś wspomniałem - Martin nie wprowadza żadnej postaci dla jaj. Co do jego wargowania, to tylko on jest prawdziwym wargiem, bo zarówno Jon jak i Arya nie posiadają takiej mocy. Może nie zostanie jedną z głów smoka, ale będzie kimś ważnym. Poza tym: dlaczego już od pierwszego tomu posiadał sny i wizje, a w niej trójoką wronę, która tłumaczy mu, że nauczy się LATAĆ? Że jest wilkiem zakutym w łańcuchy? Bo jeżeli ma być to wchodzenie w używanego kruka to wszystko wprowadzone było niepotrzebnie i nic nie ma sensu. A co do Aryi to również siię szkoli, ale jedyna różnica polega na tym, że wiemy na kogo. Na zabójczynię, człowieka bez twarzy. A o Branie nie wiemy nic, tylko przepowiednie i to, że posiada potężną moc (potężniejszą od Bloodravena - szeptał do Theona w bożym gaju, kto wie, może będzie zdolny zmienić przeszłość, przez co i teraźniejszość?) Jak dla mnie Daenerys i Victarion pasują a Jon bardziej pod AA pasuje.

ocenił(a) serial na 8
DarylDixon

Wiem o czym mówisz, spokojnie ;p poświęciłam sadze dużo serca i uwagi, dodatkowo lubię postać Brana, wszystkie twoje argumenty są trafne ale nadal uważam ze Bran nie bd smoczym jeźdźcem. Ponieważ? Cóż, nie mam za wielu argumentów, bran jest łatwopalny, uziemiony na północy, powiedziano mu jasno ze teraz bd wrastal w drzewo i pozostanie a jakoś nie sądzę, żeby martin posadził na smoku kogoś "duchem", w obcym ciele. mysle że z nauka latania chodziło o coś mniej dosłownego, np latanie nad westeros jako świadomość czardrzew, a nie latanie na smoku. Może uwolnieniem z okowów było uwolnienie z ograniczeń ciała, kalectwa. Bran bez wątpienia bd kimś wyjątkowym ale nie jeźdźcem. Zabrzmi to wyjątkowo żałośnie zalosnie jako argument, ale mam takie przeczucie. Sama tworze w tym gatunku, kilkakrotnie udało mi sie przewidzieć następny ruch Martina lub zgadnąć, nie wiem, ale jeżeli kiedykolwiek naprawdę go wyczulam, to Brandon nie bd za wiele do czynienia ze smokami. No i miejmy na pamięci, ze musiałby poskromić smoka jak deanerys, zdołałby przekazać te żelazną myslowa wole przez czyjeś ciało? I nie trafia do mnie teoria z wargiem na grzbiecie, nie moge sobie jakoś wyobrazić czyje ciało miałby przejąć. I ostatecznie, chyba cebulowy rycerz mial więcej rozdziałów niż bran.

Enterraz

Nie obstawiam Brana jako smoczego jeźdźca, wcale tego nie napisałem ;) (Aryi też nie). Tylko mam na myśli to, że wątpię, aby został drzewem i spędził wszystkie swoje rozdziały do końca sagi siedząc w jednym miejscu. A to kto ma ile rozdziałów jest bez znaczenia, np. Eddard, czy Catelyn mieli ich dużo.

ocenił(a) serial na 8
DarylDixon

Miał dużo przez jeden tom, potem mu sie umarło xdd Matka Walcząca miala ich dużo, bo potrzebna była wtyka w winterfell, dość swobodna by podróżować. Mógłby to być np Robb ale związany wojna, przekazywał y tylko wieści z obozu , to samo ktoś z dowództwa lub jego przyjaciel, a catelyn była dość dobrze spokrewniona by znać każdy jego ruch, ale też na tyle wolna, ze jak były potrzebne oczy pod końcem burzy, mogła tam sobie spokojnie pojechać nie robiąc szkód w wojsku. To akurat było bardzo rozsądnym krokiem ze strony martina, chociaż nie jest wcale ważnym wersem pieśni. Co z tego wynika? Ze rzeczywiście masz racje XD

Enterraz

A jeżeli Jon Snow na serio zginął [ oczywiście mam nadzieje że przeżył ]
, a Bran odrodzi śię w jego ciele

ocenił(a) serial na 9
Enterraz

Arya najpewniej wróci do Westeros i zabierze się za skreślanie nazwisk ze swojej listy. Mam takie przeczucie (niemal pewność :) , że zabije Cersei.
A ród Baratheon założył bękarci brat Aegona Zdobywcy. Więc w każdym z nich płynie część smoczej krwi http://img18.imageshack.us/img18/9888/housetargaryenfamilytre.jpg. Masz rację, "tego kwiatu jest pół światu" :)

ocenił(a) serial na 8
PieczykM

Juz zapomnialam o tych początkach baratheonow. Bez kitu, jeżeli zdam w tym roku za miesiąc startuje z saga od początku.
Myślę, a przynajmniej mam nadzieję ze nie bd zabójcą, mogłaby mieć lepszą role, odrzuca mnie troche myśl że arya, odważna, samodzielna, zdolna waleczna miałaby być po prostu cichym mordercą. Mimo ze po lekturze "drogi cienia" Weeksa uważam siepaczy za fascynujących, ale trzebaby to rozegrać jak już na jakimś chlopaku. Ale przyznam, to prawdopodobne, bo każdy z bohaterów narracyjnych w taki czy inny sposób wplynal/wpłynie na losy westeros, a tylko jeśli chodzi i arye nie widać wyraźnie tego wpływu. Co by nie bylo, wszystkie wilki muszą wrócić do domu. Większość autorow w końcu tak by zrobiła, ale martin to nie większość, obawiam się ze jednak nie odrodzi winterfell. Był raz na kwejku jego cytat, coś w stylu "nie mowie ze wszyscy bohaterowie muszą umrzeć. O prostu umrą". Nie było nic o zabójcy cersei w przepowiedni maggy zaby? Juz nic nie pamiętam ;/ albo czy były jakieś symptomy starej cersei pod koniec? Właściwie to pozostaje ona nieszkodliwa już, bez różnicy czy ktoś ja zabije

ocenił(a) serial na 9
Enterraz

W takim razie mam nadzieję, że zdasz :) Powtórne przeczytanie sagi otwiera oczy (naprawdę przyswaja się masę nowych szczegółów).
Wiesz, z tą Aryą strzelam na oślep, ale po coś siedzi w domu Czerni i Bieli. Nie wpływa na świat w większym stopniu ponieważ jest dzieckiem. Kiedy podrośnie i wróci do Westeros nie będzie już zagubioną sierotą. Może nie będzie zwykłą skrytobójczynią i bardzo namiesza poprostu używając umiejętności zmiany wyglądu. Bawimy się tu w przepowiednie, jednak Martin znany jest z zaskakiwania i tak naprawdę w przypadku Aryi ma szerokie spektrum działania (co z jej wilczycą, może będzie szukała Sansy, Jona, uderzy odrazu na Królewską Przystań lub Casterly Rock i będzie po cichu eliminowała wrogów). Czy starkowie odzyskają ostatecznie swoją siedzibę? Wydaje mi się, że tak. Ten cytat, często powtarzany w książce chodzi mi po głowie "W Winterfell zawsze musi być ktoś ze Starków".
Nie sugeruj się tymi obrazkami w internecie ze zjadliwymi podpisami o Martinie. To w 99,9999% nie są jego cytaty. Raczej podpisy rozgoryczonych fanów, którzy stracili ulubioną postać. Cersei nie jest nieszkodliwa. Po pierwsze to Lannister :), ma do swojej dyspozycji Roberta Stronga no i oczywiście należy do najbogatszego rodu Westeros. Co do przepowiedni o Cersei, to masz rację. Nie było tam nic wspomniane o jej śmierci, ale gdyby przyczyniła się do niej Arya to nie powiem - byłaby to napewno mocna scena.

PieczykM

Tak czytam co pisałeś prawie 2 lata temu M i widzę, że podobnie odbieramy sygnały z książki:) No 2 osoby nie mogą się mylić:D

ocenił(a) serial na 9
Qwertyna71

Zwłaszcza My ;) Kurcze, prawie dwa lata, a wciąż tej kawy nie wypiliśmy. Coś z tym trzeba zrobić ;)

PieczykM

M ja wciąż czekam;)

ocenił(a) serial na 10
PieczykM

Arya się ,,spali'' a ,,Jon'' nie? Z tego co wiem oparzył się Jon kiedy rzucił latarnią w umarlaka czy to coś niebieskie.

ocenił(a) serial na 9
konrad_97

Napisałem "przypuśćmy, że będzie to Snow" nie, że "jest". Nie wiadomo co się z nim stanie po śmierci (o ile do niej doszło), czy przejdzie jakąś fizyczną przemianę. Po prostu sobie teoretyzuję, póki co nie mam mocnego podparcia faktami, tylko łączę niektóre wydarzenia.

ocenił(a) serial na 9
PieczykM

? A skąd wniosek że siedzenie na smoku parzy? Spalic sie można chyba tylko od strony pyska że tak powiem.

ocenił(a) serial na 9
vry

"Łuski były gorące w dotyku, jak zbroja zbyt długo grzejąca się w promieniach słońca. Smoki to wcielony ogień. Wyczytała to w jednej z ksiąg, które dostała w prezencie ślubnym od ser Joraha."

"Daenerys Targaryen wskoczyła na grzbiet smoka, złapała za włócznię i wyrwała ją z jego ciała. Grot był na wpół stopiony, a rozgrzane żelazo żarzyło się czerwonym blaskiem."

"Wielkie czarne skrzydła poruszały się w powietrzu. Dany czuła między udami żar smoczego ciała."


Po locie na Drogonie, Dany ma poparzone ręce. Skoro więc jest odrobinę* odporniejsza na ciepło niż reszta ludzi, można wywnioskować, że można się oparzyć o smoka ;)


*odrobinę ponieważ wyjście z ogniska podczas narodzin smoków to jednorazowy przypadek, związany z magią, jednakże Dany wcześniej też pokazywała odpornośc na wyższe temperatury.

PieczykM

Bran może się wwargować w smoka, ale nie być jego jeźdźcem. Jego przyszłość jest jasna - zespolony z siecią Czardrzew zastąpi Bloodravena. I w zasadzie już to zrobił, dla Czardrzew czas nie stanowi bariery - odzywał się "szeptem drzew" (szelestem liści) do Neda, gdy ten w pierwszych rozdziałach czyścił miecz pod Czardrzewem, również z Czardrzewa odzywał się do Theona w Winterfell w TzS. Bran będzie ponad czasem i tak, jak Trójoka Wrona będzie wpływać na losy świata wizjami i szeptami.

ocenił(a) serial na 10
PieczykM

"Dodam jeszcze, że za 6 lat odkopię ten
temat i będę się napawał swoją
przepowiednią ;)"

Za 6 lat to Martin pewnie dopiero maksymalnie połowę "Dream of Spring" napisze. :D

ocenił(a) serial na 9
dirt16

Hmm, nie będzie tak źle. "Winds of Winter" wyjdzie najpóźniej w 2015. Więc cztery lata na ostatni tom to nie jest tak mało. Zwłaszcza, że z powodu serialu Martina gonią terminy :)

PieczykM

Skąd taka pewność, że TWOW wyjdzie w przeciągu dwóch lat? Martin ci powiedział ? :D Równie dobrze może wyjść w 2020r albo wcale.

ocenił(a) serial na 9
Zygfryd88

Oczywiście, że mi powiedział. Przecież nie powtarzałbym na forum niepotwierdzonych informacji :)
A tak na serio, śledzę na bieżąco szum wokół powstającego tomu. Ta data jest podawana jako oficjalna (oficjalna w tym sensie, że G.M nie zaprzecza a często to robił) przez samego autora. Wcześniej był 2013r potem, trzeci kwartał 2014. Teraz 95 % spekulacji mówi właśnie o końcówce 2014, więc dla bezpieczeństwa podałem rok 2015.
Tak na boku dodam, że nadchodzący tom ma być najbardziej opasły. Jednakże pana Martina gonią w końcu jakieś deadline'y (serial) więc mogę się założyć, że w 2015 napewno zasiądziemy do lektury "Winds of Winter"

PieczykM

Również śledzę i widzę, że Martin unika jak ognia pytań o najnowszy tom. Kiedyś (2 lata temu) powiedział, że ma nadzieję, iż tom ukaże się w 2014r, ale nic nie obiecuje, bo jest słaby w dotrzymywaniu terminów. Przez ostatni rok nie wypowiadał się na temat nowego tomu (poza jakimś "tworzy się" na odczepne) więc nic nie wiadomo. Lecz powodów do optymizmu nie widzę. "Świat lodu i ognia", który miał się ukazać w 2010 roku (!), a oficjalne daty ustalały premierę na jesień tego roku, został przesunięty na jesień 2014. Czwarte opowiadanie o Dunku zawieszone w próżni od długiego czasu, a to przecież tylko opowiadanie, przeciętny pisarz dałby radę to machnąć w 3 tygodnie. Martin bombarduje nas swoimi esejami na temat nfl o długości przeciętnego rozdziału pieśni, jeździ na każdy możliwy konwent, zredagował chyba wszystkie antologie opowiadań, które ukazały się w ostatnim ćwierćwieczu... no cóż, serial niedługo go przegoni i wtedy będzie płacz, ale pretensje może mieć tylko do siebie.

ocenił(a) serial na 9
Zygfryd88

Widzę, że zakładasz najgorszy scenariusz, ale...
A Game of Thrones (1996)
A Clash of Kings (1998)
A Storm of Swords (2000)
A Feast for Crows (2005)
A Dance with Dragons (2011)
poganiany terminem autor powinien zdążyć w cztery lata skończyć nowy tom. Bądź optymistą :)

ocenił(a) serial na 8
PieczykM

Ja tam nie wiem, ale wydaje mi się, że Martin popadł w jakąś niemoc twórcza, taniec ze smokami sporo czasu mu zajął, a teraz te ciągle przesuwanie premiery najnowszej części nie napawa zbytnio optymizmem. Jakoś ostatnio nie śledzę zbytnio tematu, ale chyba jesień 2015?

ocenił(a) serial na 9
mallutka

Nie śledzę za bardzo Martinowskiej weny twórczej, właśnie wyszedłem z ogromniej przerwy od GoT, książek i kultury. Postaram się odpowiedzieć sensownie na Twoje posty kiedy nadrobię zaległości ;)

ocenił(a) serial na 8
PieczykM

No niestety następna część dopiero wiosna 2016, oby, bo teraz naprawdę wątpię

ocenił(a) serial na 8
PieczykM

Tez o tym już pisałam, Brań dosiadzie jednego ze smoków na 100 % tego jestem pewna, może Tylko też (tego nie jestem pewna, ale fajnie by było)

ocenił(a) serial na 8
mallutka

BRAŃ i Tyrion (słownik mi żyć nie daje)

ocenił(a) serial na 8
Enterraz

Szkoda, że nie wyczuliście ironii, no ale ok...

To było nawiązanie do mema, ale ok...

ocenił(a) serial na 8
Mallena28

Moim zdaniem to Jon.
*kiedy mellisandre chciała zobaczyć azora- postrzec stannisa (na wyprawie na winterfell), ukazał jej sie jon.
*pochodzenie- od groma faktów wskazuje na to, ze jest synem lyanny i rheagara.
*sen, w którym walczył z innymi sam na murze z jasnym, płonącym mieczem.
*trzy głowy ma smok- deanerys, aegon, Jon. To motto bylo powiedziane w domu w quarthu, dodajmy ze deanerys zobaczyła tam też niebieski kwiat (takie hodowala lyanna) wyrastający z lodowego muru, co jasno sugeruje ze ich losy są ze sobą powiązane.
*wizja deanerys w domu magów w quarthu, gdzie był rhaegar trzymał na rękach dziecko i mówił cos o jego przeznaczeniu. Na łóżku siedziała kobieta. Wiadomo ze to nie zona rhaegara, bo bylo kilkakrotnie powiedziane, ze poród aegona prawie ja zabil, byłaby zbyt slaba żeby rozmawiać z mężem. Rhaegar wyraźnie powiedział cos o wielkim przensaczeniu syna
Myślałam juz o tym temacie i wszystkich argumentów ewnie sobie nie przypomnę, rzeczywiście, niezmiernie ciekawy. Ja skłaniam sie lu dwóm teoriom- trzyglowrgo smoka i Jona, chociaż bardziej do tej drugiej.
PS. Ej, masz na imię Milena? ;p

ocenił(a) serial na 10
Enterraz

Nie, Mallena. Tak mam na imię;-)


Enterraz

Oooo, dużo ciekawych rzeczy tutaj przeczytałem - dziękować za przytoczone argumenty <muszę zajrzeć do rozdziału z Dany w domu nieśmiertelnych i te rożne wizje, na śmierć o tym zapomniałem <zwłaszcza o scenie z Rhaegarem z dzieckiem na rękach i kobietą na łóżku czy niebieskim kwiatku> ^^

ocenił(a) serial na 8
Enterraz

Ta kobieta z wizji to jednak Elia, nie Lyanna. Z kilku powodów. Jeśli Lyanna urodziła Jona, to najprawdopodobniej była w stanie gorszym niż Elia - umarła albo w trakcie porodu, albo tuż po nim ("łoże krwi", które wspomina Ned). Poza tym dziecko ma purpurowe, targaryenowskie oczy. Jon ma oczy Starków.

Jeszcze odnośnie tych trzech głów... Ja swojej głowy nie daję, czy Aegon jest Targaryenem. Stawiam jednak na to, że to Blackfyre. Czy on też liczyłby się jako smok? A może jest ktoś jeszcze?

ocenił(a) serial na 8
DaeL83

Wow, czasem zdaje mi się, że fani wiedzą więcej niż sam Martin ;D Blackfyre? Czemu? Mam braki w pamięci. Po kądzieli czy nie, smok jest zawsze smokiem

Enterraz

"Wow, czasem zdaje mi się, że fani wiedzą więcej niż sam Martin ;D"
Coś w tym jest - Martin bodajże polega na pewnej dwójce fanów <i chyba to małżeństwo> i pyta ich, kiedy chciałby sobie coś przypomnieć 'na zawołanie' xd

ocenił(a) serial na 8
matiiii

Tego nie wiedziałam ;p ale wcale bym się nie zdziwiła. Kiedy autor tworzy tak bogaty, piękny i złożony świat, echem tego jest tysiąc przerobionych światów w głowach fanów. Nieraz spotkałam się z czymś takim w serialach, że jedna uniesiona brew w którymś momencie była przemielona przez 50000 tematów, per co może oznaczać i czy miała jakieś znaczenie, a w rzeczywistości najpewniej był to niezamierzony, nic nie znaczący szczegół. Myślę, że niejednokrotnie mówiliśmy tu o teoriach, na które sam Martin nie wpadł.

Enterraz

No ja mam nadzieję, że Martin nie poświęca swego drogocennego czasu na czytanie po forach <choć skoro jest w stanie polecać na swoim łebsajcie te anglojęzyczne to sam nie wiem..>, a tym bardziej wszelakich teorii.. z drugiej strony pewnie i tak by mu powiewało <tyle, że np. nie chciałbym takiego efektu, że Martin widzi, jak ludzie obstawiają pochodzenie choćby Jona i nagle stwierdza: "aaa, zmienię sobie, musi być szok" - nie twierdzę przy tym, że tak musi być xP>.

ocenił(a) serial na 8
matiiii

Typowy George XDDD
Miejmy nadzieję, że nie zechce zrobić takiego numeru XD Na jego miejscu zdecydowanie poświęcałabym czas podobnym forom (forum?), sama amatorsko param się pisaniem książki i z doświadczenia wynoszę, że takie miejsca to źródło niepoliczonych inspiracji, a co dopiero - jak piszą o twojej.
Na swoim przepraszam co? Nie jestem ekspertem od Georga, ja tylko książki czytałam i (skandal!) po jednym razie ;pp

Enterraz

W sumie.. ja tez jeden raz, mam zamiar przeczytać drugi raz po zakończeniu sagi <ew. po śmierci Martina..>, ale wystarczy choćby przebywać na tutejszym forum i człowiek dowie się wszystkiego co ma się dowiedzieć o sadze : )

"ja tylko książki czytałam"
hmm, no ale serial też obejrzałaś, co nie? xP

ocenił(a) serial na 8
matiiii

<ew. po śmierci Martina..>
hahahah już wszyscy biorą pod poprawkę tę możliwość XD no dobra, to nie jest śmieszne, ale świadomość czytelników - zdumiewająca. Pewnie też przeczytam drugi raz, ale nie mam w domu Gry a zawsze lepiej kompletować to w głowie od początku. Pamiętam jak jeszcze przed gimbusiarnią niemalże na pamięć znałam 3 części Eragona, tzn nie kolejność rozdziałów czy inne dziwactwa, znałam po prostu wszelkiego rodzaju quizowe fakty.. To wtedy właśnie przeczytałam serię ze 4 razy a samego Eragona tylko z 8 ;DD

Serial obejrzałam.. w pewnej mierze XD widziałam cały pierwszy sezon i z 8 odcinków drugiego, ale zmiany w fabule mnie dosyć zniechęciły. Nie chciałam mieszać sobie w głowie

Enterraz

Cóż, odkąd fani są świadomi tego, że JEŚLI Martin umrze PRZED zakończeniem sagi + powiedział, że nie będzie wtedy żadnego zakończenia ani nie życzy sobie, aby ktoś za niego kończył z jego notatek to.. hmm.. to jest smutne : (
Boshe rulorze, to już podchodzi pod.. fetysze <dżołk> xP Ale pewnie lubisz czytać książki : )

: O Koniecznie obejrzyj serial, kobieto! Zmiany zmianami, ale patrzeć tylko przez pryzmat samego serialu - jest świetny. Tak więc nie wybrzydzaj <tutaj jest skandal!> tylko masz jeszcze czas to nadrób zaległości przed najprawdopodobniej najlepszym sezonem GoT ever <3
btw. swoją drogą dałaś 'dziesiąteczkę' serialowi za obejrzenie prawie 2-óch sezonów - nieźle xd

DaeL83

Imho krew smoka to krew smoka, co z tego, że trochę rozrzedzona? :P Skoro bierzemy pod uwagę Jona, to równie dobrze można wziąć i Aegona Blackfyre'a, a nawet małą Baratheonównę ;)

Mallena28

Może Ned Stark zostanie Azorem Ahai

Mallena28

Aemon Targaryen dobrze wie że Jon to syn Rhaegar!!!!!!!!!

ocenił(a) serial na 10
IOOI

Gdzieś padło coś na ten temat?