W scenkach spotkań zestawiono osoby, z których przynajmniej jedną w następnym odcinku pożegnamy:
- Szary Robak i Missandei snują plany na przyszłość - w logice serialu takie rzeczy nie udają się, Missandei czeka żałoba,
- Jorah spotyka się z Lyanną Mormont, mówiąc jej, że jest przyszłością rodu - raczej pożegnamy waleczną 10-latkę,
- Jamie rozliczył się ze swoich czynów i spełnił marzenie Brienne - będzie miała po kim wzdychać i rosną szanse Tormunda na przeżycie,
- Arya "smakowała życia" z Gendrym, pogodziła się (na ich pokrętny sposób) z Ogarem - szykują się straty wśród Starków.
Ciekawe kogo z Mormontów ostatecznie uśmiercą, dwa spoilery i dwie różne informacje. Pierwotnie Brana miała bronić Meera Reed, zamiast niej będzie Theon ?
U mnie niby cztery ale na podstawie spoilerów. Swoją drogą od dziś nie czytam rzekomych przecieków z kolejnych odcinków. Po prostu nie.