PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=476848}

Gra o tron

Game of Thrones
2011 - 2019
8,7 406 tys. ocen
8,7 10 1 405904
7,9 56 krytyków
Gra o tron
powrót do forum serialu Gra o tron

Inny OBRZYDLIWY Daario?

użytkownik usunięty

Przepraszam bardzo! Ed Skrein, czyli wysoki i przystojny Daario z szelmowskim, zawadiackim
uśmieszkiem, aktor do którego się przyzwyczaiłam i mi się spodobał, ma być zamieniony na
jakiegoś śmiesznego, grubego konusa: Michiel'a Huisman'a (nazwisko mówi samo za siebie)?
Proszę powiedzcie, że to nie prawda...


Nieeeeee!

użytkownik usunięty
tamerlan_2

Jesteś boski :-) :-D Ale się uśmiałam :-)

użytkownik usunięty
returner

O matko jaki ty jesteś śmieszny, nie nie zabawny. Brałam cię za poważnego człowieka, ale po tej twojej wypowiedzi zmieniłam kompletnie zdanie.

Wytłumaczę:
-Hej mała!
-Mała, to jest twoja pała.
Na prostaków, prostacka odpowiedź. I nie obchodzi mnie czy masz tik-taka w spodniach, czy cukinię. (Choć wnioskować można, że pisząc 19cm chciałeś się podbudować :-) A moje piersi nie powinny Cię interesować, tylko twojej żony raczej... ;p

>Równie dobrze mogę napisać,
że ty gustujesz w mało wartościowych facetach bez klasy bla bla bla

Mogę znać różnych ludzi, nie zabronisz mi, ale ni możesz powiedzieć, że gustuję w prostakach, bo tego zwyczajnie nie wiesz. A ja, jak byś błyskotliwie zauważył, zasugerowałam, że znasz takie kobiety, bo wciąż o nich gadasz, a nie że takie ci się podobają. Guzik mnie obchodzi w jakich gustujesz. Ogarnij trochę...

"nie obchodzi mnie czy masz tik-taka w spodniach, czy cukinię". :DD cudne
Widzę, że wena forumowiczom dopisuje ;)

użytkownik usunięty
sts111

Bo mnie osłabił i samo jakoś wyszło ;p

ocenił(a) serial na 8

Moje odpowiedzi były celowo na takim poziomie jak twoje głupie zaczepki.
Dostosowuję się zawsze do rozmówcy.
Gdy ktoś obniża poziom merytoryczny robię zwyczajnie to samo.
Hańbisz się naiwnością przypisując wszystko co dana osoba mówi/pisze
przypuszczając, że to tylko z doświadczenia danej osoby :)
To takie samo zakłamanie rzeczywistości jak pierwsze wrażenie.
Moje doświadczenia akurat były dobre, bo gustowałem od zawsze w ludziach z klasą.
Inne osoby mnie mało interesowały i mało tego, unikałem jak ognia obcowania z ludźmi,
które nijak do mnie pasują :)
To co pisałem to zwykły zbiór doświadczenia wszystkich osób jakie znam,
ich obserwacji, ich doświadczeń, a to można podsumować jako bliższe prawdy niż
moja subiektywna ocena, że kobiety wcale nie są takie złe jak inni je widzą/piszą.
Skoro faceci głównie poznają kobiety na dyskotekach/przez internet to
potem niech się nie dziwią, że gorzej trafiają. To chyba oczywiste :)
Nie spodobała się mi twa wypowiedź o tym na jakie trafiałem kobiety.
Nigdy nie szukałem kobiet w klubach czy przez internet tylko w dużo ciekawszych miejscach.

użytkownik usunięty
returner

Ale ja nie sugerowałam, że szukałeś w klubach czy w internecie dziewczyny. Nie wiem, robisz jak uważasz, a co mnie to obchodzi.
Chciałam z tobą prowadzić normalną rozmowę i nie ja pierwsza obniżyłam poziom,i nie pochlebiaj sobie, bo nawet zamiaru nie miałam cię zaczepiać.

ocenił(a) serial na 8

Internet to raj dla bajerantów, a kluby raj dla prostactwa.
Nie tłumacz się, że nie zaczęłaś, bo fakty są inne.
To zdanie ty napisałaś i to pogrążyło naszą konwersację.
Jest jednym wielkim kłamstwem.

""Po Twoim opisie można stwierdzić, że spotkałeś i znasz kompletnie głupie, naiwne i bezwartościowe puste laski. Smutne trochę, bo szczerze powiedziawszy ja znam takich niewiele. Może dlatego że sama jestem inna i nie ma wokół mnie takich przypadków?""

Poza tym nie sądzisz chyba,
że jakakolwiek inteligentna osoba uwierzy w takie bajeczki z drugiego zdania:)
Każda kobieta jaką poznałem uważała się za wyjątkową i wmawia sobie,
że otacza się wyjątkowymi ludźmi :)
To nie ma nic wspólnego z rzeczywistością,
bo takich osób bardzo wyjatkowych jest bardzo mało,
Na myśli mam osoby, które mają wysoką inteligencję,
mają nienaganną maniery, kreatywny umysł,
potrafią się pięknie wysławiać i poradzić z każda przeszkodą w życiu.
To czy facet jest wyjątkowy widać już po jego kreatywności,
gzie zabiera kobietę i jak organizuje randki. To czyny nas określają, a nie słowa.

użytkownik usunięty
returner

Ale to zdanie nie miało na celu cię obrażać tylko taki wysnułam wniosek z twoich wszystkich durnych wywodów, więc teraz nie przypisuj mi zasług. Jakbym wiedziała, że jesteś tak delikatniutki i wrażliwy, to bym w ogóle z tobą nie rozmawiała. A ŚWIADOMIE ty pierwszy zacząłeś mnie obrażać, słowem "mała" z taką wyższością, więc w sumie wcale się nie dziwię, że masz tak mało znajomych kobiet.

Nie pisz tak, bo zaraz dostaniesz kolejną litanię ;). Trzeba się pogodzić z faktem, że są na świecie wymagający mężczyźni, których oczekiwaniom nie sprosta żadna kobieta ;). Nie próbuj nawet bo to wysiłek skazany od wstępu na porażkę :)

użytkownik usunięty
sts111

Kurde ja jestem taka, że muszę mieć ostatnie zdanie, więc nawet do usranej śmierci, mogłabym dyskutować z KIMŚ, zwłaszcza z kimś kogo nie lubię. Ale te litanie naprawdę mnie męczą, nawet ich całych nie czytam, wyłapuję zdanie na swój temat, a nie opiewające zachwyty na temat własnej osoby danego rozmówcy...
Ale żebyśmy obie zaraz kazania nie dostały! :-D

Niewykluczone, że zostaniemy pouczone i uświadomione w temacie ;D. Cóż zrobić, nie jesteśmy chyba kobietami, które nasz rozmówca uznałby za "kobiety z klasą". Trzeba to będzie jakoś ogarnąć i pogodzić się z faktami. A swoją drogą jeżeli jego mityczna żona ma choć jedną trzecią wymaganych zalet, to należy jej wystawić pomnik - to ideał kobiety. Tylko co w takim razie robi jej małżonek na forum, mając takie cudo koło siebie? Zagadka większa niż to jak zakończy się saga Martina :))

użytkownik usunięty
sts111

Mityczna żona ;-) :D
Wiesz mi też przeszło przez głowę wczoraj, gdzie ta jego żona, bo o której godzinie bym nie napisała, to mi litanię odpisał praktycznie od razu ;-)
Doprawdy Magic! :P
Wiesz może kiedyś nauczymy się tej klasy :)) choć nikt z mojego otoczenia jeszcze nie narzekał na moje maniery czy słownictwo...

Tak, musimy żyć nadzieją, że kiedyś w końcu nam się uda ;D. Na szczęście wiemy czego się trzymać, mamy wytyczne (i to wielokrotnie powtórzone więc jest szansa, że zapamiętamy ;))

ocenił(a) serial na 8
sts111

Dla mnie możesz być naiwną idiotką, która godzi się na przeciętne traktowanie i
zadowala się byle czym głosząc wszem i wobec jak to dobrze trafiłaś :)
Kobiety od zawsze były czymś gorszym i ich wybory życiowe pokazują,
że nic się nie zmieniło w tej materii, bo to im właśnie pasuje :)
O człowieku można wiele powiedzieć już po tym z kim się zadaje.

returner

"O człowieku można wiele powiedzieć już po tym z kim się zadaje." - dokładnie. Tylko odpowiedz mi na jedno pytanie, a mianowicie po co zadajesz się z nami? Online wprawdzie ale zawsze. Nie szkoda Ci czasu i energii na naiwne idiotki, prostaczki które naruszają Twój spokój etc. Co za problem wyłączyć kompa, albo przerzucić się na inne forum grupujące ludzi na poziomie. W końcu nikt Cię nie zmusza do konwersacji z nami.

ocenił(a) serial na 8
sts111

Dobrze wiesz, że jakakolwiek znajomość wirtualna jest raczej bezcelowa.
To miejsce dla krętaczy i bajerantów mamiących naiwne kobiety i obiecujących złote góry :)
Ja jako osoba skrajnie szczera brzydząca się kłamaniem oraz naiwnością szybko zrezygnowąłem z zaczynaniem takich znajomości, które potem miałyby przejść do realu.
Główny powód, że zabiera całą przyjemność odkrywania i emocje pozytywne jakie są bardzo mocne na samym początku, gdy podejdzie się do obcej osoby o której nie wiemy nic w przeciwieństwie do ugranej panny przez internet i dopiero spotkanie.

Zabawna jesteś w jednym. Tak, me serce jest z lodu.
Każda swoją znajomość realną także tak samo zaczynałem.
Najpierw gryzę z wszystkich sił, gdy widzę sens całowałem,
pokazałem swe dobre serce i cała galę dobrych cech.
Jednak jesteś naiwna i tak samo koleżanka. Też nie patrzycie na czyny.
Nie miałem was za naiwne idiotki, bo jednak odpisywałem wam,
a zatem...miałem was za osoby warte tego by kilka razy odpisywać.
Mało znalazło się osób którym odpisałem więcej niż jeden raz.
Ale nie zawsze jest świętego Jana :)
Dochodzę do wniosku,że nie jesteśmy do siebie podobni.
Jesteśmy zupełnie inni, mamy jednak podobne spojrzenie na parę kwestii.
Oboje np: cenimy sobie szczerość i bezpośredniość w najlepszym wydaniu.
Więc posłuchaj co Ci teraz powiem uważnie.
Nie musisz przede mną błaznować i rzucać czasem jak inni tymi tanimi tekstami
rodem z...nie wiadomo skąd.
To już nie jest śmieszne a żałosne.
Wiesz...mówią,że lepiej milczeć i uchodzić za idiotkę aniżeli otworzyć usta i to potwierdzić.
Powinieneś wziąć sobie to do serca, bo chyba naprawdę wolę kiedy milczysz aniżeli kiedy rzucasz tekstami bez pokrycia, które mają nie wiadomo co, a które w istocie wywołują moje współczucie. Śmiem nawet odważnie stwierdzić,że moje życie nie straci na wartości jeśli się tego nie dowiem. Musisz wreszcie określić do jakiej bajki należysz, bo wybacz, ale nie mam dodatkowych sanek. Wiem,że zauważyłaś, że uwielbiam wasze tragikomedie ale proszę,
nie serwuj mi tu farsy za farsą. To doprawdy nie ma sensu.Pozdrawiam chłodno

użytkownik usunięty
sts111

No i doigrałaś się!! :-D
Ale wygrałaś, bo dostałaś dłuższą :-D

Tak, jestem zaszczycona ;D
edit. teraz zobaczyłam, że Ty też załapałaś się na niezłą epistołę. Jedziemy łeb w łeb że tak powiem :)

użytkownik usunięty
sts111

Już mi się normalnie nie chce ;D

;D ostra jazda, że tak to ujmę.

sts111

Zaczęłam czytać tą dyskusję i tak se myślę, gdzieś już to widziałam i proszę, forum Spartacusa i identyko wynurzenia na temat kobiet w wykonaniu returnera :D

http://www.filmweb.pl/serial/Spartakus%3A+Wojna+pot%C4%99pionych-2013-657154/dis cussion/%22There+is+no+greater+victory+to+depart+from+this+world+a+free+man.%22, 2356452

emo_waitress

OMG ;D rozumiem, że to jakaś prywatna krucjata przeciw zepsuciu moralnemu (i nie tylko) niewiast . Aż sobie poczytam w celach poznawczych ;)

sts111

Ja od siebie od razu polecam serial Spartacus, jeśli nie oglądałaś - a jeśli oglądałaś, to jeszcze lepiej gdyż nie trzeba polecać <3

matiiii

Właśnie dostałam od kuzyna pierwszy sezon i aż z ciekawości zajrzę :)

sts111

Spartacus to jest serial, który przeora ci serce drutem kolczastym i na pożegnanie przejedzie kosiarką. Pod względem wzbudzania uczuć i nerwów, żaden w moim odczuciu nie może się z nim równać.
Jest to również serial, który oglądałam z największą "gorączką serialową", czyli odpalałam odcinek za odcinkiem to co wyszło, a jak potem już oglądałam ostatni sezon na bieżąco, to specjalnie wstawałam W SOBOTĘ O ÓSMEJ na nowe odcinki.
Polecam <3

użytkownik usunięty
emo_waitress

Muszę się zabrać za tego Spartacusa, bo wszyscy go tak polecają. Kiedyś obejrzałam pierwszy odcinek, chyba nawet nie do końca i mi się nie podobał... ;/ Tak samo mam z Dexterem wszyscy go chwalą, a ja obejrzałam 3 odcinki i nawet nie chce mi do niego wracać. Zawsze znajdę ciekawsze seriale, ale muszę kiedyś i tamte obejrzeć..

Wcale się nie dziwię. Pierwszy odcinek Blood & Sand jest najgorszym odcinkiem całego Spartacusa. Jakbym zaczęła oglądać od niego, to też bym się nie dała wciągnąć. A tak to zaczęłam oglądać od drugiego odcinka drugiego sezonu :D I przepadłam na wieki wieków :)

użytkownik usunięty
emo_waitress

Właśnie muszę kiedyś spróbować, najwyżej jak po obejrzeniu kilku odcinków mi się nie spodoba, to nie będę dalej oglądać.

Proste i zdrowe podejście do oglądania seriali :)

emo_waitress

Jestem na świeżo po obejrzeniu trzech odcinków "Bogów areny" (wiem, że to prequel) i mam mieszane odczucia. Z jednej strony akcja wciąga, w sensie jestem ciekawa co będzie dalej (a o to chyba głównie chodzi), z drugiej jak dla mnie za dużo scen przemocy i seksu. Oczywiście to serial o gladiatorach a nie licealistkach, sceny walki są więc poniekąd uzasadnione, ale szczerze mówiąc trochę męczące. Z kolei co do seksu, to jak się ktoś będzie jeszcze czepiał GoT w tej kwestii to go wyśmieję ;). I znowu, trochę za dużo. I mam w związku z tym do Ciebie pytanie czy pozostałe sezony utrzymane są w tej samej konwencji? Jeśli tak, to "Bogów areny" sobie dokończę a resztę chyba daruję.

sts111

Hm, jest później sporo przemocy i seksu (ale czy ja wiem, czy więcej, czy tak samo jak w prequelu?), nie ukrywam tego. Jest też moim zdaniem więcej intryg i więcej wątków, dochodzą również nowi wyraziści aktorzy, dlatego dla mnie jakoś tak to ruchanko nie odciągało uwagi od fabuły (właśnie dlatego nie chciałam wcześniej oglądać Spartacusa - byłam przekonana, ze ciupcianie przykrywa nędzną fabułę).
Poza tym Bogowie skupiają się na Gannikusie, a nie jest on tak barwną postacią jak Sparty :)

Myślę, że powinnaś dać temu serialowi szansę (tylko przebrnij przez stosunkowo słaby 1 odcinek B&S), mnie serial wciągnął z butami :)
Co do golizny i seksu w Spartym i GoT - hehe :D

emo_waitress

No właśnie o wątki i intrygi mi chodzi :). Co do Gannikusa, to mnie facet nie bierze choć jako kobietę powinien (w końcu silny facet ;)). Szczerze mówiąc bardziej podobają mi się role kobiece, a już szczególne perfidna acz na swój sposób urocza Gaja. No nic. Obejrzę sobie spokojnie do końca i jak starczy weny to spróbuję z kolejnymi :)

ocenił(a) serial na 8
sts111

Jak nie podoba się Tobie za bardzo prequel "Bogowie areny" to
obejrzyj sobie ewentualnie też pierwszy sezon "Krew i piach".
Drugim i trzecim sezonem bardzo mocno się zawiedziesz.
Poziom spada bardzo mocno w dół.
Moim zdaniem najciekawszą postacią tego serialu jest zdecydowanie Batiatus.
Dobre role też Lukrecji, Ilithyii, Ashura, Doctore,
pierwszego Spartacusa, Gannicusa, Marka Krassusa.
Oczywiście Gra o tron oraz Rzym są dla mnie lepsze od Spartacusa :)

sts111

Zaczęłaś sts oglądać od prequela.. WHAaaat? xP
Źle zrobiłaś - trzeba było kierować się datą produkcji, nie żadnymi prequelami czy sequelami, przecież początek prequela czy koniec spoileruje zakończenie Krew i Piach, 1-wszego sezonu, masakra xP

matiiii

Zaczęłam od tego co dostałam :(. Skąd biedna mysz mogłam wiedzieć, że sobie zaspoileruje. Ale nic się nie stało, obejrzałam już "Bogów areny" i zdecydowałam (pomimo wcześniejszych zastrzeżeń), że obejrzę kolejną serię, bo w sumie mnie akcja wciągnęła. Muszę tylko co jakiś czas przewijać trochę sceny walki i zobaczymy :)

sts111

Ten Twój kuzyn to też ma poczucie humoru - dać serial od prequela.. to, ze niby to prequel nie znaczy, że nie jest fajnie wkomponowany w zakończenie 1-wszego sezonu, coś jak jedna wielka retrospekcja, i liczy tylko bodajże 6 odcinków <wtedy jeszcze twórcy serialu chcieli poczekać na Whitfielda który walczył z chorobą>. Gdyby to był zwykły prequel to nie miałoby to chyba znaczenia xd

W sumie, wiesz, hmm. ekhem, zaczęłaś oglądać serial ze Spartakusem a Spartakusa ani widu, ani słychu do tej pory xP

matiiii

Dał biedak co miał, bo go martwiło moje nieobycie w temacie kultowego serialu ;). I jeszcze sprawdzał czy obejrzałam :). Tak samo było z GoTem, też mnie naciągnął na trzy sezony, żebym nie robiła w towarzystwie za niedouczonego buraka ;D. To mój stały dostarczyciel różnych seriali, więc z zasady biorę co daje i sprawdzam czy mi podejdzie. Fakt, Spartakusa ani widu, ani słychu, ale w sumie to nie wiem czy jest jakaś różnica - w sensie umięśniony gladiator to umięśniony gladiator, choć ten Gall - ogier rozpłodowy miał wyraz twarzy człowieka naprawdę tęskniącego za rozumem ;).

sts111

Oł...KEJ, rozumiem - podziękować mu, taki fan GoT jest na wagę złota <chyba dobrze stoi, co? xd>.
Ten Gal <pisze się przez dwa 'l'?> to jeden z moich ulubieńców - sama chyba go polubisz gdzieś, podejrzewam, w okolicach 3-iego sezonu <licząc prequel jako drugi xP> xD

matiiii

Gal - masz rację, rozpędziłam się z tym "l". Pożyjemy zobaczymy, na mnie spore wrażenie wywarł doctore - nie pamiętam w tej chwili imienia. Spokojny, opanowany, no i co za rzeźba ;)). Plus Gaja, myślałam że sobie ją dłużej pooglądam bo mi nader podeszła. Ale Lucy Lawless też daje radę. Kuzyn jest znacznie mniejszym fanem niż ja (choć sagę czytał) i był w ciężkim szoku kiedy uświadomił sobie do czego doprowadził ;D. W jakim sensie dobrze stoi?

sts111

Nie miałem zamiaru Cię poprawiać, ale sam pisałem do tej pory 'gal' i pomyślałem, że może robiłem cały czas 'błęda' xP
Tak, 'doctore' jest jedną z lepszych drugoplanowych postaci, bez dwóch zdań <choć gdybyś zaczęła oglądać od Krew i Piach najpierw poznałabyś go jako 'bezuczuciowego' drania xd>. A Lucy dalej miła dla oka, sentyment do Xeny u mnie wiecznie żywy więc byłem happy, że tu występuje xD
Jak to? Dlaczego? Przecież to chyba dobrze, że do tego doprowadził xP
Napisałem, że taki fan GoT jest na wagę złota, a nie wiem, jak złoto teraz stoi/ma kurs/cokolwiek z tym związanego, ale myślę, że dalej wysoko <3

matiiii

Tak, tylko, że ja się długo opierałam, w sensie: "nie będę oglądać bo to fantasy, a ja nie lubię fantasy", a on na to: "ale to low fantasy i możesz oglądać bez spinki", a ja: "ale nie" a on: "ale tak", no i w końcu stało się. A jak się dowiedział, że czytam sagę, to już się naprawdę zdziwił. O wtopieniu w forum nie wspomnę :).
Tak Lucy naprawdę trzyma formę, zresztą zawsze mi się podobała jako kobieta choć fanką Xeny nie byłam. Co do doctore, to chyba go małżonka "uczłowieczyła". A swoja drogą masakryczny wątek z tą trójką. Naprawdę było mi żal Gannikusa, facet strasznie wtopił. Ale te ich rozmowy były takie hmm klimatyczne ;), myślałam, że mnie na tym filmie nic nie wzruszy a wzruszyło.

sts111

Ze co za przeproszeniem k**wa proszę!? <wybacz za bulwers xP> Nie jesteś fanką fantasy? Haha, cały czas miałem Cię za fankę fantasy xP
Jeszcze Cię nie raz wzruszy, jeśli będziesz dalej oglądać <i nie mam tutaj na myśli samego zakończenia xd> : )

matiiii

Nigdy nie byłam fanką fantasy, stąd tak długo opierałam się w kwestii GoT. Ale świat Martina mnie naprawdę porwał. Plus magia tego forum ;D
Tak, ja się łatwo wzruszam, więc czekam na więcej :)

sts111

No ja powtórzę pytanie - "Ze co za przeproszeniem k**wa proszę!?" To jak znosisz te smoki, magię, Rulora, Innych i te inne lajty co prawda, ale zawsze? :D

fune

Wprawdzie będę bezczelny, ale sts coś nas kłamie, fune - bo napisała, że MAGIA tego forum działa więc siłą rzeczy musi lubić fantasy.. no chyba, że nie zdaje sobie z tego sprawy xD

matiiii

No wydawała się tak wsiąknieta w klimat, że chyba jest coś na rzeczy :P

fune

To poniżej to tylko zaprzeczanie samemu sobie, co nie? xD

matiiii

A może rozdwojenie jaźni? :P

fune

Przepraszam czy państwo sugerują, że jest nas dwie? Może Replikant to też ja? ;P

sts111

No to by już było trzy :D A z Darkcoś tam nawet cztery ;)