PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=476848}

Gra o tron

Game of Thrones
2011 - 2019
8,7 408 tys. ocen
8,7 10 1 407852
7,9 63 krytyków
Gra o tron
powrót do forum serialu Gra o tron

Własnie jestem po nocnej premierze 1 odcinka 6 sezonu.
Jestem zachwycony sposobem narracji tego odcinka.
Troche zmian się potoczyło. Na + zdecydowanie.
Końcówka... szok!

Ktoś już oglądał?
Jak wasze wrażenia?

ocenił(a) serial na 10
kite_clayton

Serio ? Ja znalazłem odcinek o 5 rano w minute gdzie ty szukasz ? A wątek drone to porażka na całej Lini ehh

ocenił(a) serial na 5
TyrionLanister

Gdzie znalazłeś? Szukam na zagranicznych portalach, wszędzie wyskakują tylko jakieś gówna z rejestracją. C DA- nie ma, To rrenty- nic. Za lukaj- nic. Ch omikuj nawet nie wchodzę bo i tak nie mam możliwości ściągania plików stamtąd. Na to rrentach też nic nie mogę znaleźć, pewnie nie umiem szukać.

ocenił(a) serial na 10
kite_clayton

https://kat.cr/game-of-thrones-s06e01-720p-hdtv-x265-hevc-ysteam-t12490068.html


tutaj jest. na tej stronie kat zawsze jest gdzieś po 4 rano

ocenił(a) serial na 5
TyrionLanister

Dzięki!

ocenił(a) serial na 10
kite_clayton

alltube.tv

kite_clayton

seriale online. pl tam zawsze juz rana sa odcinki seriali ( bez spacji)

kite_clayton

Na hbo go pierwszy odcinek jest dostępny za darmo ;)

ocenił(a) serial na 5
asiwa

Nie odbieram hbo w moim kraju.

kite_clayton

Co Ty chcesz odbierać skoro HBO GO jest dostępne przez przeglądarkę internetową lub aplikacje mobilne? Chyba, że poza Polską jest blokada regionalna.

ocenił(a) serial na 5
gerrard725

No przecież piszę, że w moim kraju HBO ni ma. Nie w Polsce.

kite_clayton

to gdzie ty mieszkasz? :)

ocenił(a) serial na 10
mania19

Chociazby w pieknym, nacjonalistycznym, przesyconym troska o prawa autorskie kraju niemieckim HBO odbierzesz i obejrzysz tylko wykupujac NC+ Cyfrowy Polsat itp, z tym, ze HBO Go juz nie odbiera (nacielam sie kiedys i oplacilam, wyrzucilam pieniadze w bloto). Wszystko dlatego, ze w niektorych krajach nie ma HBO i GoT dystrybuuje inny kanal (w Niemczech i Wloszech jest to na przyklad Sky)

kite_clayton

Ale google to chyba jest.

kite_clayton

http://www.tvseriesonline.pl/game-of-thrones/6x01-30/

ocenił(a) serial na 5
Ext_3

Dzięki wielkie. Buziak się należy ;-)

ocenił(a) serial na 5
Rated_R_

Okropny odcinek. Scenarzyści nie wzięli sobie do serca głosów krytyki i kontynuują obraną w 5 sezonie drogę.

Dorne. To było tak złe, że nie potrafię opisać tego słowami. Na bękarcice nie da się po prostu patrzeć, jakie one są sztywne, nie do polubienia, źle zagrane... I te ich debilne teksty. Zaczęło się od "you need a bad pussy" a skończyło na ""We're not here to feed you. We're here to kill you". Jak to są dobre dialogi, to ja się chyba pochlastam... Przewrót w Dorne to jakaś masakra, niby dlaczego żołnierze Dorana się za nim nie wstawili i obrali stronę psychicznie chorej Ellarii która chyba za główny cel postawiła sobie zniszczenie Dorne? W ogóle co to za debilne zabójstwo, koleś przez cały serial wypowiedział może z 5 kwestii i nagle zostaje zamordowany, pomimo tego że był bratem Oberyna XD Czy tylko ja widzę tutaj absurd? Mszcząc się za śmierć Elii i Oberyna ona zabija ich brata?! WTF!!!!??? No i co teraz, idiotka wywoła wojnę z Lannisterami której nie jest w stanie wygrać ale będzie stała na czele Dorne? Jesus... Zabójstwo Trystane'a było po prostu obrzydliwe, sama scena była idiotyczna. Zaczęło się głupawym tekstem, później jakieś śmieszne przepychanki słowne żeby po chwili z twarzy młodego księcia wystawała włócznia. A po wszystkim nasze cudowne bękarcice wychodzą niewzruszone i podśmiechują się w stylu "zachłanna z ciebie suka". Jak to nie jest w złym smaku, to ja już nie wiem co jest...

Jaime to taka pi zda, że mam nadzieję, że niedługo go ukatrupią. Miota się między tym, że całe życie był przydupasem siostry a tym, że ciągle z niewiadomych powodów ją kocha. Btw, dlaczego po śmierci Myrceli nie zawrócił łodzi, nie poszedł do Dorana, nie powiedział mu co zrobiły bękarcice i nie zdławił problemu w zarodku? Nie dość że miękka z niego fujara, to jeszcze przy okazji kretyn. Cytat z rozmowy z Cersei: "Myrcela już nie cierpi, nie żyje" to moj drugi ulubiony cytat z tego odcinka XD Serio, postać kompletnie zrujnowana.

U Danki niewiele się działo, drażni mnie gra aktorska Clark. Jest takim drewnem że nie potrafię tego opisać słowami. Jak dostała z tego bicza to prawie przyklasnąłem gdyby nie karykaturalne odegranie bólu. Gadka szmatka, przechodzimy do Joraha, który też nie zrobił nic ciekawego. Poza tym, że jakimś cudem odnalazł miejsce uprowadzenia Danki.

Tyrion to kolejna postać działająca mi na nerwy. Z inteligentnego dowcipu i ciętego języka stał się karykaturą dawnego siebie, walącego tekstami "you have no dick". Sama scena- zieeeew.

Arya to największa beka odcinka. Wątek trwający góra 2 minuty, w którym dostała z kija po twarzy. Równie dobrze mogło tego nie być.

Na Północy jeszcze większa masakra. Brienne deux ex machina pojawiająca się jak zawsze tam, gdzie coś się dzieje (może miała własne psy gończe?) wyrzynająca oddział ludzi boltonów. Theon w sumie fajnie zagrał, ale wątek nie prowadzi do niczego...

Na Murze oczywiście najciekawiej, bo to od początku najlepiej prowadzony wątek. Davos to na chwilę obecną najlepsza postać, jedyna nie zniszczona i zachowująca się jakby była człowiekiem rozumnym- pewnie jest następny na liście dedeków. Przeciąganie wskrzeszenia niepotrzebne, równie dobrze cały odcinek mógłby się na tym skupić bo wszyscy tylko na to czekają, ale i tak bardzo fajnie zrealizowane. Sam prolog świetny, Davos stojący nad Jonem wrył mi się dosyć mocno w pamięć. Meliśka jako stara babcia bardziej brzydziła niż szokowała, sam fakt że jest stara nie wnosi NIC do historii, więc to był zwykły szoker. Ogólnie respawn Jona przeciągnięty na kolejny odcinek żeby przytrzymać jeszcze więcej osób przed telewizorem... Nad tym, że kiedyś naszyjnika nie nosiła nawet się nie pastwię, w natłoku dedekowego łajna naprawdę potrafię to przełknąć :P
http://dorkshelf.com/wordpress/wp-content/uploads//2014/05/G...
Wolę nie wnikać gdzie w tej scenie trzymała naszyjnik, chociaż jak znam chore fazy Dedeków to mogę się domyślać...

Słowem podsumowania- masakra. Jeżeli wątek Dorne od początku prowadził do eksterminacji rodu Martellów, wystarczyło go po prostu nie wprowadzać i zaoszczędzić nam cierpienia. W ogóle dla DeDekow każdy inny ród niż Stark, Lannister i Targaryen jest potraktowany po macoszemu, zeszmacony, zniszczony i wycięty w pień.

Sam odcinek to dosyć średni zapychacz, nie oferuje niczego ciekawego poza Murem (który i tak jest przeciągnięty i oferuje nam obrzydliwe ciało nagiej staruszki które bardziej brzydzi niż szokuje). Nie czekam z utęsknieniem na następny odcinek, może wskrzeszenie Jona będzie ciekawe...

Na sam koniec parafrazując Dedeków...:

YOU WANT RESURRECTION BUT YOU NEED THE OLD PUSSY XD

ocenił(a) serial na 10
Fass_

Aczkolwiek warto wspomnieć, że w książkach Martin wcale więcej nie mówił o innych rodach. Ba, uważam, że nawet mniej!

Rejan22

W książce było znacznie więcej Greyjoyów i Martellów, dodatkowo coś się dzieje w Dolinie którą w serialu już dawno opuścili, A Jaime był w Dorzeczu więc chociaż widać było co zostało po Tullych. Serial ominął praktycznie Greyjoyów na pare sezonów, a teraz prawdopodobnie da nam tylko Eurona. Martellów już wyrżnęli co wyglądało dość żałośnie, co jednocześnie zmarnowało czas który mogliśmy poświęcić właśnie na Riverrun. Ogólnie wątki się nie kleją w serialu i są wprowadzane jakoś na siłę.

ocenił(a) serial na 4
Rejan22

O Baratheonach też było dużo.

Rejan22

Chyba raczysz żartować.

ocenił(a) serial na 5
Fass_

Zgadzam się w pełni, co do Dorne. PORAŻKA. Bękarcice są nie do przyjęcia. Czy dedeki nie mają mózgów??? Naprawdę nikt rozumny, tam nie pracuje przy tym scenariuszu? Trzeba być mega debilem, żeby dać się nabrać na ten gówniany wątek. Albo oglądać z zamkniętymi oczami żeby tych absurdów nie widzieć.
To na statku było w bardzo złym guście. Psychologicznie kompletnie nie do przyjęcia, pisałam o tym już wcześniej.
O Aryi nawet zapomniałam w komentarzu.
I drugi absurd.
Po zamieszkach w Meeren Tyrion i Varys chodzą sobie jak gdyby nic się nie stało sami, bez strażników, pierdzieląc coś o dupie marynie.

Fass_

''Tyrion to kolejna postać działająca mi na nerwy. Z inteligentnego dowcipu i ciętego języka stał się karykaturą dawnego siebie, walącego tekstami "you have no dick". ''
Moim zdaniem to co Tyron powiedział było właśnie takie sarkastyczne, żartobliwe bo często ludzie wypominają to Varysowi, a karzeł z tego zażartował po prostu ;)

''Arya to największa beka odcinka. Wątek trwający góra 2 minuty, w którym dostała z kija po twarzy. Równie dobrze mogło tego nie być. ''
Nie mogę się nie zgodzić :D

Ogólnie odcinek spokojny, ale szybko mi zleciały te minuty. Niektóre sceny lepsze, inne gorsze, takie bardziej wprowadzenie, oględnięcie szkód wywołanych poprzednim sezonem itd. Niestety za dużo tu postaci żeby jakiś bohater dostał więcej czasu antenowego na rozwijanie własnych wątków w odcinkach. Ehh. W sumie to u wielu bohaterów fabuła jakoś nie posunęła się za bardzo do przodu, hmm. Podobało mi się, ale bez szału. Takie 7/10. Końcówka trochę szokująca, ale poza tym nic nadzwyczajnego. PS. Co Ellaria chce z tymi swoimi żałosnymi bękarcicami osiągnąć? Nie rozumiem jej działań.

PPS. Davos is love.

Fass_

Ogółem się z tobą zgadzam, katastrofa, ale mam inne zdanie odnośnie Jaimiego. Zawrócenie łodzi byłoby bardzo ryzykowne. Nie wiedział w końcu, kto otruł Myrcellę. Równie dobrze mogło to się stać z błogosławieństwem Dorana. A nawet gdyby miał naszą wiedzę na temat księcia, to powrót mógłby jedynie przyspieszyć zamach stanu, a Jaime byłby kolejną ofiarą. Jak się dowiedzieliśmy z odcinka, większość dornijczyków w serialu gardziła Doranem i nie stanęłaby po jego stronie. Jaime byłby kretynem, gdyby zawrócił prosto do brzegu, na którym niemal wszyscy nienawidzili Lannisterów. Co do Cersei racja, powinno nastąpić oddalenie, tak jak w książkach.

Fass_

Zgadzam się ze wszystkim (oprócz tego, że Davos się nie zeszmacił. Uważam, że się zeszmacił będąc miłym wobec wariatki, która walnie przyczyniła się do upadku domu Baratheonów i która stchórzyła w godzinie próby zostawiając jego ukochanego pana.

"sam fakt że jest stara nie wnosi NIC do historii, więc to był zwykły szoker."
kiedy już skończyłam się śmiać po tej scenie powiedziałam dokładnie to samo: po co to było??

"YOU WANT RESURRECTION BUT YOU NEED THE OLD PUSSY XD"
masz ode mnie milion dolarów za ten tekst :DDDDDD

ocenił(a) serial na 5
emo_waitress

Czy ona przypadkiem nie umrze po zdjęciu tego naszyjnika?

kite_clayton

To by było zbyt piękne, żeby było prawdziwe :P

Rated_R_

Słaby odcinek, nuda i nic więcej.

ocenił(a) serial na 9
Rated_R_

u mnie na plus :)
co prawda "ogary poszły w las" i scenarzyści o nich zapomnieli ale cała reszta - bardzo pozytywnie
cały czas czekałam,że coś jednak zadziałają z Jonem, ale zimy trup z niego i tyle

ach i bardzo lubię takie solidne pier ..... cie na koniec, młoda Czerwona okazała się stara i Siwa :)

ocenił(a) serial na 9
Rated_R_

:D Buziol się cieszy,serce rośnie...nieskrępowanie książkami zdecydowanie serialowi dodały kopa. Idzie to odczuć właśnie w narracji, np. z wątkiem Sansy-wow, wystarczyły 4 minuty żeby się "zadziało" co większość przewidywała i o dziwo nie trzeba było tego rozdziawiać na sześc kolejnych odcinków, akcja w Dorne-no proszę to samo, trochę mi paszcza opadła , ale w sumie cieszę się bo to znowu popycha akcję do przodu. Bałam się właśnie że z uwagi na brak książkowego materiału i podparcia nim , twórcy rozwleką ten sezon , nadmuchają go do wyrzygania aż balonik pęknie - i nic nie zostanie oprócz rozczarowania, a tu tadam, może jednak dziadek George pod szeptał co nieco...i dobrze. Oczywiście spodziewam się wylewu pomyj niezadowolonych malkontentów-że za szybko, że za "łatwo" , może nawet i za kiczowato (scena zabicia Trystana przez Żmijki...) i ogólnie do bani... no ale. NO ALE. Na tyle czekania, czuję się obżarta popcornem po pierwszym odcinku, otwarcie było przednie i smaczne, oby tak dalej, czekam.

ocenił(a) serial na 8
Rated_R_

Będzie nowa talia do gwinta... Skellige. Myślę, że gwint to dużo lepsza rozrywka niż GoT.

użytkownik usunięty
Rated_R_

Mnie najbardziej wkurzyło zrobienie ze starego Boltona takiego debila jakim był Robb. Po wycieczce Młodego Wilka na południe cała Północ nie ma tylu żołnierzy by oprzeć się Lannisterom, a jeszcze realne było zagrożenie ze strony dzikich i żelazek ( pewnie najazad na Boltonów zaproponuje Yara na wiecu)

Zapominasz o Fosie Cailin. Żadna armia jej nie sforsowała, a Lannisterowie mają dodatkowo mnóstwo innych kłopotów i raczej nie powinni ruszyć na Północ.

ocenił(a) serial na 3
NikKlik

Niemniej fakt, że Bolton de facto olał swój sojusz z koroną jest rzeczywiście kolejnym idiotycznym pomysłem twórców. Po zdradzie Robba Roose nie ma właściwie wyboru jak tylko trwać w sojuszu z Lannisterami, jakkolwiek słabi by się nie wydawali. Boltonowie nie cieszą się popularnością na Północy, każdy sojusznik jest dla nich na wagę złota, a wieść, że wypadli z łask korony mogłaby zachęcić pozostałe rody do zebrania się w sobie i wykopania ich ze stanowiska. I wtedy Lannisterom Fosa Cailin nie będzie potrzebna, bo sama Północ usunęłaby Boltonów. Oczywiście te rozważania miałyby rację bytu, gdyby Północ w dedekowym uniwersum nie była tak wyludniona...

Dwight_

To wszystko prawda, ale zapominasz, że gdyby nie Littlefinger, korona żadnej akcji by nie podjęła. Dodatkowo to właśnie siły Doliny jako jedyne mogą zaatakować Północ. Zresztą Żelazny Tron pod rządami Cersei nie jest dobrym sojusznikiem. Poza tym, lordowie Północy mieli by poprzeć Lannisterów w starciu z teściem Starkówny? Jedynym błędem Roose'a było zaufanie, a raczej nie przejrzenie Petyra. Bolton powinien był wiedzieć, że ktoś taki musi coś knuć. No, ale w serialu logiki nie należy szukać...

użytkownik usunięty
Dwight_

Dwight_ A w książkach możliwości rekrutacyjne Północy są lepsze? W samym Winterfell ''dobra zmiana'' kosztował życie chyba co najmniej kilkuset żołnierzy, a żelazka wyrządziły większe szkody niż w serialu

ocenił(a) serial na 3

Ależ oczywiście, że są większe. Problemem Północy jest to, że wiele rodów zostało przetrzebionych podczas KG albo ich przedstawiciele gniją w lochach Freyów. To powstrzymuje np. takich Manderlych od wystąpienia przeciw Boltonom, choć na pewno do spółki z kilkoma innymi liczącymi się rodami mogliby dać im łupnia. Ogólnie w książce mamy dobrze nakreśloną sytuację polityczną na Północy - kto kogo popiera, kto jest podzielony, kto wstrzymuje się na razie z jakimiś zdecydowanymi działaniami i dlaczego oraz znamy mniej więcej możliwości każdej strony. W serialu jest bryndza.

użytkownik usunięty
NikKlik

Przecież w serialu już ruszyła wyprawa pobłogosławiona przez Cersei. A zdaje się że dla Victariona i Stannisa Fosa nie była wielkim problemem.

Victarion wziął fosę z zaskoczenia od strony morza, a Stannis jej nie przekroczył. Od strony lądu nikt jej nie pokonał.

użytkownik usunięty
NikKlik

Kto zabroni to zrobić Paluchowi, Dolina i Korona jakieś statki ma. Ciekawe czy zwrócą na to uwagę w serialu

Desant morski to jedna z najbardziej ryzykownych operacji wojskowych. Żeby przetransportować 20 tysięcy ludzi potrzeba co najmniej 200 dużych (jak na tamte czasy) okrętów, nie wliczając statków z zaopatrzeniem, sprzętem itp. Myślisz, że łatwo znaleźć w krótkim czasie taką flotę? A wysyłanie wojska na raty to samobójstwo, wówczas niewielkie siły na wybrzeżu mogą powstrzymać całą inwazję.

Do tego jeden sztorm i całą armię szlag trafi. Niejedna wielka inwazja się skończyła katastrofą przez nagłą zmianę pogody. Littlefinger nie może liczyć na drogę morską, chyba że jakiś północny lord przejdzie na jego stronę i stworzy odpowiednio silny przyczółek. A nawet wtedy desant wciąż będzie bardzo ryzykowny.

ocenił(a) serial na 10
Rated_R_

Ogólnie to beka by była jakby Thorne wbił do nich, a tam ożywiony Jon Snow. Chciałbym jego minę zobaczyć :D

ocenił(a) serial na 10
Rated_R_

Szkoda też że ubili Myrcelle mogli zabić Tommena i z Myrceli zrobić królową może było by ciekawiej niż ten debil tommen

Rated_R_

Najgorsze w tym całym Dorne jest to, że nawet nie pokazano żadnego wątku w którym widać, że ktoś poza Żmijami jest niezadowolony z rządów Dorana. Jasne, że Oberyn mógł być lubiany przez poddanych itd, ale serio wszyscy tacy chętni do wojny? Przyboczna Straż Księcia, która parę dni wcześniej przerywa porwanie Myrcelli nagle bierze udział w zabójstwie, i tylko jeden Areo jest przeciwny, więc dostaje sztylecikiem w plecy. A przecież już przy otruciu musiały mieć wszystko zaplanowane, więc po cholerę w ogólę czekały aż Jaime opuści Dorne, skoro mogły go zabić te parę dni wcześniej. No chyba, że naprawdę przekupiono wszystkich strażników w parę dni, wtedy gratuluję zaradności. Już pomijając taki drobny szczególik, że Oberyn napewno wręcz marzył o wygaśnięciu swojego rodu, co dzięki wycięciu Arianne właśnie się stało. Gryfa też nie ma, więc Dorne nawet jakby chciało to nie ma się z kim sprzymierzyć, a warto pamiętać, że mimo tego, że ich armia jest nieruszona, to dalej są najmniej ludnym regionem. Pewnie świetnie mogą się bronić na pustyni, no ale przecież właśnie o to chodzi, że one chcą atakować i się mścić.

ocenił(a) serial na 9
Nirandon

Watek Dorne to już klapa po całości. Od poprzedniego sezonu dalej leci na łeb na szyje bardzo dobry watek z ksiązki. No tego to się nie da im wybaczyć...

ocenił(a) serial na 10
Rated_R_

Właśnie gdzie jest krwa Arianne? No bo chyba takie coś, że Ellaria Sand będzie teraz rządzić całym Dorne, nie będąc nawet Martellem, to przecież sajensfikszyn. W ogóle gra o tron się podzieliła na jakieś 4 czy 5 wątków mało istotnych i nudnych i 1 ciekawy. Serial zaczyna się wypalać, chociaż z drugiej strony to tylko 1 odcinek.

era

No, wy tu sobie gadu, gadu a żmijowe bękarcice wespół z naczelną suczą radzą sobie w najlepsze. No dobra, dwie sprawy. Po pierwsze, wkur...a mnie niepomiernie takie typowo telenowelowe narracyjne zagrania, bardziej by rzec, dialogowe. O co chodzi? Ano o to, że bohaterowie rozmawiają o czymś lub o kimś w taki sposób jak gdyby rozmawiali o tym lub o kimś po raz pierwszy. A przecież znają na wylot takie lub inne wydarzenia łącznie z własnymi adwersarzami. No ale to przecież piąta seria. Co więc trzeba zrobić? Nieważne, że Ramsay Bolton doskonale wie kogo pokonał, wszyscy o tym wiedzą. Ale nie, kur..wa. Rose Bolton musi dobitnie zakomunikować swojemu popier...onemu synalkowi, iż bardzo dobrze, że zgładził Stanisa Baratheon'a. Dokładnie tak, idą razem a stary wymienia imię i nazwisko tego ostatniego. Dlaczego? Dlatego, żeby przypadkiem widz, który być może zaczął oglądać serię od 5 sezonu wiedział o co chodzi. I w dupie D&D mają to, że brzmi to cudacznie i nierealnie. Nowy widz musi wiedzieć w czym rzecz! To nie wszystko. Nowy widz może przecież nie wiedzieć, że Varys jest z przeproszeniem eunuchem i nie ważne, że Tyrion wespół z Pająkiem znają się jak łyse szkapy. Nie. Tyrion musi przypomnieć temu drugiemu, że nie ma penisa. Cholera, może zapomniał, że go nie ma? Nie, to po prostu kolejny przejaw troski o nowego widza. Widza, który jest debilem i gotów sobie pomyśleć: "Ale dlaczego on powiedział do niego, że wtedy był jeszcze chłopcem a teraz nie jest?".

A tak w ogóle to ogólnie spoko. Wyszło, że Melisandre każdego dnia przemienia się w staruchę, chociaż zachowywała się trochę tak jak gdyby przemiana następowała po raz pierwszy. Hej a może to było pierwszy raz? W przypadku Jona nie zanosi się na zmartwychwstanie, Denerys wciąż harda, Dothraki wciąż buraczani a ser Mormont i Naharis należycie oddani.

Nie mówię, że jest źle bo nie jest ale niestety nie jest też wybitnie a chyba mogło być. Przykład?Chociażby "Breaking Bad". Tak, wiem, że to totalnie inny gatunek. Chodzi mi jedynie o wykreowaną jakość, pewną równość w podejściu do serii. W przypadku "Gry o tron" 1 sezon był ze wszech miar arcydziełem. No właśnie był. I niech to będzie ta druga sprawa.

Nick_filmweb

Do BB to ten serialik nie ma podjazdu. Tam praktycznie nie ma do czego się przyczepić przez całe 5 sezonów. Tutaj wyskakują buble co odcinek.

ocenił(a) serial na 6
Mou

Jeśli chodzi o fabułę i logikę to nie. Ale te ciągle sceny jak ktoś je śniadanie albo czeka w kolejce do lekarza itd były tragiczne.

era

Technicznie rzecz biorąc bękarcice są Martellami. One mają jakieś tam prawo do tronu, natomiast Ellaria rządząca księstwem to bzdura, której obronić się nie da w żaden sposób.

fune

Chyba jednak nie jest to takie łatwe. Król Henryk VIII pomimo zerwania z Rzymem i bycia głową kościoła anglikańskiego, nie doprowadził do ustanowienia Henryka Fitzroya następcą tronu, choć wyniósł go do godności księcia Richmond i Somerset. No chyba, że w Dorne jest tak jak w Cesarstwie Rzymskim i gwardia, stojąca najwyraźniej po stronie zabójców księcia, sama kogoś wybierze. Moim zdaniem Ellaria nie ma planu dalekosiężnego, a bękarcice przynajmniej na razie, to durne, zmanipulowane przez nią istoty.