PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=476848}

Gra o tron

Game of Thrones
2011 - 2019
8,7 408 tys. ocen
8,7 10 1 407852
7,9 63 krytyków
Gra o tron
powrót do forum serialu Gra o tron

Zgodnie z oczekiwaniami "plan" Tyriona doprowadził do katastrofy oraz porażki danny. Nieskalani odcięci po drugiej stronie kontynentu.. Tyrrelowie rozgromieni, flota spalona.. Od kiedy usłyszałem ten żałosny umysłowy wyrzut Tyriona wiedziałem jak to się skończy.. Siły Danny się rozdrobnią i zostaną pokonane po kawałku..
Najzabawniejsze wydaje mi się że są ludzie (prawdziwi ludzie, podejrzewam że nawet dorośli) którzy widzieli w tym planie sens/ czy nawet uważali go za dobry.. Bo Tyrion (jak i zresztą w tym odcinku snow) powiedzieli że chcą uniknąć ofiar.. Dlatego nie atakują na stolicę?.. Na Casterly Rock w którym też żyją tysiące ludzi już mogą ale na stolicę nie?.. Ją będą tylko oblegać aż się miasto podda.. bo wtedy mieszkańcy miasta i okolic nie będą cierpieć.. Cersei w trosce o prostych ludzi podda miasto bez walki xD..
Nawet Jaimie powiedział jak nic nie warte jest Casterly rock co jest oczywiście całkowitą racją.. strategicznie nie ma żadnej wartości..
W wojnie zawsze będą ofiary... nie da się jej prowadzić w białych rękawiczkach i jeżeli ktoś tak uważał to jest idiotą.. Jedyne co można zrobić żeby oszczędzić ludzi to skończyć wojnę jak najszybciej co osiągnął by atak na stolicę (no teraz już danny nie ma za bardzo czym atakować)..
Dlaczego tak do znudzenia wałkuje temat planu Tyriona? Bo na nim opiera się cały sezon.. Wszystko co dostaniemy, cały konflikt między danny a Cersei wynika tylko z tego żałosnego planu..
Autorzy chcąc wydłużyć konflikt na cały lub większość sezonu specjalnie pozwolili armii dani się rozdzielić ..tak jak scenarzysta horroru o nastolatkach nie wiedząc jak zabrać się za zabijanie postaci.. sprawia że z jakiegoś idiotycznego powodu rozdzielają się żeby po kolei paść ofiarą zabójcy..
Oczywiście można byłoby to zrobić zdecydowanie lepiej ale najwyraźniej scenarzyści przestali się starać.. o ile będą smoki i ktoś powie coś mądrego głupi ludzie się będą cieszyć i klaskać..

Co do samego odcinka w moim odczuciu 3 był najlepszym jak na razie.. choć dużo to nie znaczy bo cala ogólna fabuła tego sezonu jest zarżnięta..
Mam tylko kilka uwag..
W jednej z rozmów bodajże Tyrion mówi Jonowi że stracił 2 braci.. czy według wszystkich tam nie powinno być 3? Przecież nikt z obecnych na dragonstone nie wiem co się dzieje z Branem.. My wiemy że jest cały i zdrowy bo oglądamy serial (poza tym że nie chodzi).. ale skąd wie o tym Tyrion.. czyżby dragonstone miało dostęp do HBO GO ??

Wszyscy zachowują się jakby dorn było już skreślone.. Dlaczego? Elaria wpadła w niewolę ale całe siły Dorn są nienaruszone.. należałoby może się skontaktować z nimi. Jeżeli Elaria i jej węże ..są tak uwielbiane przez dorn że pozwolono im zabić księcia oraz jego syna i przejąć władzę bez żadnego zgrzytu pomimo braku jakiegokolwiek prawa do tronu (co też było absurdem).. czy nie będą chcieli się zemścić lub je uwolnić? Elaria chyba komuś powiedziała że będzie się bratać z Danny..

Posłanie Oleny do wysogrodu również wydaje się bezsensu.. Po co ona tam? Czy nie ma żadnego krewnego, generała czy, chorążego który mógłby zająć się mobilizacją sił? Pomimo że jest politycznie istotna wątpię żeby LADY Olena była militarnym dowódcom.. zwłaszcza w feudalnym świecie.. zawsze uważałem że ona raczej ma wpływ dzięki nad wyraz wysokiej inteligencji oraz umiejętnemu wykorzystywaniu kobiecości.. innymi słowy potrafi wyjątkowo dobrze wykorzystać swoją pozycję w feudalnym świecie dla własnych celów.. Wątpię żeby wiedziała cokolwiek o toczeniu bitew (co zresztą było powiedziane gdy pytała jak im poszło w bitwie sugerując że nie brała w ogóle udziału w dowodzeniu) więc po co ona tam?

Nie wiem czy Danny ma być bohaterem czy autorzy jej nie lubią.. bo z każdym odcinkiem sprawiają że ja nie lubię jej coraz bardziej.. Zarozumiała księżniczka której wszystko się należy.. Ona nie odpowiada za czyny swojego ojca ale domaga się żeby Jon Snow odpowiadał za czyny swojego pra pra pra pra.. i tak dalej dziadka który kiedyś klęknął przed jej dalekim przodkiem ..zwłaszcza że przez swoje okrucieństwo i niesprawiedliwość jej ojciec został obalony (jakiekolwiek przysięgi przestały obowiązywać moim zdaniem).. Przybyła z obcego kraju i domaga się od żeby Jon klęknął .. a po tym jak ten odmawia ta go więzi na wyspie (jasne nie zamyka go w celi ale trzyma go wbrew jego woli na wyspie) bo nie spodobało jej się to co jej powiedział, chociaż przybył na jej zaproszenie w geście dobrej woli i nawet oddał broń. Tak postępuję sprawiedliwy monarcha?

Zaczynam kibicować Cersei która jako jedyna (no i jej świta) postępuje logicznie i nie udaje przed sobą że jest kimś innym niż jest.. Trochę to przerażające bo jeszcze do niedawna miałem ją za najgłupszą postać w serialu..xD

ocenił(a) serial na 6
niwrok_2015

Wiesz, obrzucanie inwektywami nielubianych postaci nie daje Ci sprawiedliwości. Zwłaszcza, gdy więcej niż jedna osoba uargumentowała bardziej niż wyczerpująco (na konkretnych przekładach, a nie wyzwiskach), czemu się mylisz :D

użytkownik usunięty
emo_waitress

Dokładnie, zgadzam się ze wszystkimi punktami. W serialu Jon zawsze postępuje szlachetnie.

Za to w książce jest za co go krytykować, bo jako lord dowódca wypowiedział wojnę lordowi Północy, naraził swoich braci i złamał zasadę neutralności Nocnej Straży. W przeciwieństwie do serialowego Jona, który ma na uwadze dobro królestwa, książkowy wybrał zemstę, dlatego zdradzeni bracia go zamordowali.

Na dodatek serialowy Jon będąc Lordem Commanderem oparł się pokusie porzucenia niewdzięcznej harówki na Murze, zostania Starkiem i panem na Winterfell i zajął się odbiciem domu dopiero kiedy zrezygnował z posady, a śmierć zwolniła go z przysięgi.

ocenił(a) serial na 6
CZacza

Cersei nie wie co robi, jak do tej pory straciła wszystkie swoje dzieci , teraz też popełnia błędy ale to wyjdzie potem : )

Lunasol

Możliwe.. obecnie nie zauważyłem żadnych nielogiczności w tym co robi.

ocenił(a) serial na 6
CZacza

Zawsze może sobie utrzepać nowe dzieci:D

Lunasol

Raczej już nie będzie chciała..

ocenił(a) serial na 8
niwrok_2015

Wielka beka z tych wszystkich tutaj strategów wojennych. Jak bardzo łatwo oceniać i snuć domysły oglądając obie strony konfliktu, wiedząc co planują i oceniać przegranych. A według mnie Tyrion dosyć słusznie zauważył, że użycie smoków może obrócić się przeciwko Daenerys i również słusznie uznał oblężenie królewskiej przystani za dobry pomysł. Źle tylko się za zabrał - najpierw Nieskalani powinni zając Casterly Rock, a następnie wspólnie z Tyrrelami oraz Dorne zacząć oblężenie królewskiej przystani.

Ale z internetowymi Napoleonami dyskutować już nie zamierzam. Jako ciekawostkę dodam tylko, że sw historii zdarzały się dużo, dużo głupsze posunięcia, jak np. wyrżnięcie się wzjaemnie po pijaku jednej armii. Sam Napoleon w sumie też stracił armie w durny sposób. I gdyby występował w serialu to nie mam wątpliwości, że nawet on byłby uznany ttuaj za półgłówka i imbecyla.

ocenił(a) serial na 8
gawlacki

Nigdzie nie zarzuciłem głupoty Tyrionowi, czy Daenerys. Sam jestem ich zwolennikiem. Po prostu twórcy serialu na siłę wymyślają ich porażki, po to żeby fani Cersei podbijali im oglądalność. Ona już od dłuższego czasu ma jawne fory. Proszę nie porównywać nas do lewackiego cesarza Napoleona. Wellington i Nelson byli o wiele lepszymi dowódcami od niego.

ocenił(a) serial na 10
niwrok_2015

" Po prostu twórcy serialu na siłę wymyślają ich porażki, po to żeby fani Cersei podbijali im oglądalność"
AHAHAHAHA

ocenił(a) serial na 7
gawlacki

Ale wiesz, że to tylko serial i strategię walki wymyślali scenarzyści, którzy w zasadzie dorównują doświadczeniem lokalnym Januszom wojaczki? ;]

ocenił(a) serial na 6
gawlacki

"Źle tylko się za zabrał - najpierw Nieskalani powinni zając Casterly Rock, a następnie wspólnie z Tyrrelami oraz Dorne zacząć oblężenie królewskiej przystani." powinni NIE zajmować Casterly Rock. Pisałem już po chyba 1 czy 2 odcinku, że to głupota(m.in. powinni płynąć tam miesiącami, ale oczywiście się zteleportowali). Ale przecież w 3 odcinku Jaimie powiedział wprost - Casterly Rock to ma tyle wartości ile wspomnienia Jaimiego z dzieciństwa. Strategicznie bez znaczenia, dodatkowo bardzo daleko do King's Landing.


"Wielka beka z tych wszystkich tutaj strategów wojennych" beka to z twórców serialu. Teleportują armie, gdzieś mają logistykę. Pstrykną palcami i w następnym odcinku Nieskalani będą już na wyspie z Danerys. Jak przeszli setki/tysiące kilometrów i przepłynęli przez morze? "Nieskalani to prawdziwe maszyny" takie wytłumaczenie byśmy dostali". Akurat wypowiedzi użytkowników na filmwebie są dużo sensowniejsze od tego co twórcy nam serwują gdzieś od sezonu-dwóch

"Ale z internetowymi Napoleonami dyskutować już nie zamierzam. Jako ciekawostkę dodam tylko, że sw historii zdarzały się dużo, dużo głupsze posunięcia, jak np. wyrżnięcie się wzjaemnie po pijaku jednej armii" akurat głupie posunięcia dla mnie są ok(co nie znaczy, że nie mogę ich komentować). Dla mnie nie OK jest to, że flota Eurona raz rozwala flotę Yary(prawdopodobnie koło Dragonstone) potem Euron zjawia się w King's Landing, by za chwilę być z flotą po drugiej stronie kontynentu koło Casterly Rock atakując z zaskoczenia inną flotę, która takze opłynęła prawie cały kontynent. A na dokładkę Jaimie sobie wychodzi z King's Landing i zaraz zdobywa twierdzę Tyrellów. Tak, tak wiem, że to niekoniecznie dzieje się na przestrzeni paru dni. Ale jest ogromna różnica między pierwszymi sezonami, gdzie budżet był mniejszy a działania Robba Starka i wojny z Lannisterami były interesujące do tego co się dzieje teraz - jedna armia teleportuje się koło drugiej i ją po prostu unicestwia. Ale żeby nie bylo za nudno wstawimy 10 minut Szarego Robaka i jego dziołchy.

"Sam Napoleon w sumie też stracił armie w durny sposób. I gdyby występował w serialu to nie mam wątpliwości, że nawet on byłby uznany ttuaj za półgłówka i imbecyla." Nie. Co udowadnia, że ludzie propsują Cersei, mimo tego, że wcześniej postepowała głupio i ogólnie to mało lubiana postać. Ale obecnie z jakiegoś powodu rozgrywa wszystkich jak chce. Rozgrywa Eurona, Jaimie to jej pionek, nawet negocjator Żelaznego Banku się uginą pod ciężarem jej argumentacji. Skoro więc w sumie głupia pinda taka jak Cersei uznawana jest za kogoś kto dobrze toczy wojnę(bo tak jest), to dlaczego myślisz, że geniusz byłby nazywany idiotą. I kto według ciebie jest tym geniuszem wojny w GoT? Tyrion, który proponuje same złe rzeczy? Daenerys mogłaby się go słuchać co najwyżej w sprawach polityki rodów itp, ale nie wojny. Strategia ala stare horrory(rozdzielmy się, to zwiększy nasze szanse!), a także podział kluczowej floty by zaatakować jakąś bezwartościową twierdzę po drugiej stronie kontynentu, tylko dlatego by utrzeć nosa siostrze. A Daenerys kolejna z wielką inteligencją - zamiast go uciszyć to łyka wszystko jak pelikan. Stannis to w ogóle w serialu był zgwałcony przez twórców bo w książce to rozsądny gość, ale w serialu idiota. Są idioci w serialu w zakresie wojny i użytkownicy stron takich jak filmweb mogą to wytykać, tym bardziej gdy widać, że twórcy serialu się pogubili. Są zaś i tacy co sobie radzą jak np. Cersei i Jon w skali strategicznej. W skali taktycznej na pewno Euron, który zgniata każdego(ale wydaje się być podpusczanym przez Cersei)

ocenił(a) serial na 10
niwrok_2015

Mi się wydaje że układ osobisty może mieć związek z niejakim G.R.R Martinem, autorem całej sagi, który dalej pracuje ze scenarzystami nad Grą o Tron i miał swój wkład w powstanie nowych seznów?

ocenił(a) serial na 8
huyochita

Wiemy już, że Wichry Zimy i Sen o Wiośnie będą wyglądały zupełnie inaczej. Plan Martina był, że najpierw jest pierwsza faza wojny- Starkowie vs Lannisterowie, później Lannisterowie vs Daenerys, na koniec Daenerys vs Inni. Gra o Żelazny Tron miała rozstrzygnąć się przed inwazją Innych. Im czoła miała stawić Daenerys. Walka ognia z lodem. Jest oczywiste, że z ambitną lecz pozbawiona magicznych zdolności Cersei miano się rozprawić przed nastaniem wielkiej wojny. Aby przepowiednia wypelnila się.

ocenił(a) serial na 10
niwrok_2015

Ale Martin juz wielokrotnie zmieniał plany. Na początku kiedy pisał sagę zanim poprawił parę rzeczy to Arya miała wylądować za murem razem z Catelyn Stark. W serialu Stannis przegra na Boltonow którzy służyli Lannisterom a w książce na samych Lannisterow, różnica jest, ale nie do końca. W obu scenariuszach Stannis umiera, a śmiem przypuszczac ze w obu przypadkach Jon zostanie królem północy. Póki co schemat przedstawiony w serialu nie odbiega od tego co napisałeś. Stannis przegrał i trwa wojna pomiędzy Cersei i Daenerys.

ocenił(a) serial na 7
CZacza

Plan Tyriona nie był zły w świetle wiedzy jaką wówczas posiadał. Po prostu nikt nie docenił Eurona (to jest największa bolączka scenariusza), który zapewnił Cersei skuteczną przewagę na morzu rozbijając w jednej bitwie flotę swoich krewniaków. Po tej porażce natomiast plan powinien zostać zrewidowany, zdobycie Casterly Rock z morza zarzucone.

Dorne może się znowuż nie ruszyć ponieważ po "błyskotliwej" akcji żmij nie ma ani jednego przywódcy politycznego jaki mógłby poprowadzić armię do walki więc zamiast spontanicznej akcji "z miłości" pogrąży się ta kraina w wojnie domowej. Dodatkowo matkę żmijek Cersei może użyć jako zakładniczkę.

ocenił(a) serial na 7
Martin von Carstein

Poza tym użycie smoków w bitwie... na trailerach widzimy jak to się skończyło. Smoki spaliły wszystkich.

Martin von Carstein

No cóż plan ocenia się po jego rezultatach.. Jak widać te nie są za dobre, powiedziałbym że nawet fatalne.
Od kiedy usłyszałem ten absurdalny plan od razu wiedziałem jak się skończy.. więc jego plan był zły. Cały plan opiera się na jakimś nielogicznym założeniu że atak na Stolice jest zły.. chociaż nie ma żadnego logicznego powodu żeby tak było. Tak jak Jaimi powiedział i jak ja pisałem w poście o wcześniejszym odcinku Casterly rock nie ma żadnej strategicznej wartość, to że to siedziba rodu lannisterów to może symboliczna wartość chociaż też nie duża bo Lannisterowie siedzą w stolicy.. poza tym znajduje się na drugim końcu kontynentu natomiast smocza skała jest niedaleko stolicy.

A skąd wiesz że tak jest? Może Elaria wyznaczyła kogoś do rządzenia kiedy ona popłyneła do Danny.. To czyste założenia z Twojej strony.

ocenił(a) serial na 7
CZacza

Wiem ponieważ nikt inny nie został przedstawiony Dance ani nie pojawił się we wcześniejszych sezonach. Doran zamordowany, jego syn Trystane (jedyny dziedzic) również, jego brat zabity przez górę. Władze przejęły Mamą Wąż z bękartami które zginęły bądź trafiły do niewoli. Głowna linia Martellów sama się zlikwidowała (a wystarczyło aby jeden bękart został w Dorne...)

W serialu gdy nie ma lidera to nie ma kto przewodzić danym ziemią w Grze o Tron, tak skończył Przylądek Burzy po zgonie wszystkich prawowitych Baratheonów.

Atak na stolice jest złą opcją przyniósłby bowiem zniszczenie najważniejszego miasta w Westeros. Wojna zakończyłaby się szybko ale kolejne lata rządów upłynęłyby Dance na rozprawianiu się z ruchawkami i unikaniu tego czego nie załatwią smoki czyli kolejnych skrytobójców i kolejnych spisków.

Aby z kolei miasto przetrwało, a ktoś w nim przeżył musiałby zostać szturm morsko-lądowy bez użycia głównego atutu czyli smoków. Na morzu z kolei trzeba by zlikwidować flotę początkowo niedocenionego Eurona. Wówczas miasto zostałoby zdobyte choć kosztem wielkich strat.

Najkorzystniejszym rozwiązaniem w tej sytuacji pozostaje wyciągnięcie armii lądowej Lannisterów poza mury i stoczenie z nią walnej bitwy. Tyrion chciał rozbić jej część w Casterly Rock przeceniając znaczenie tego miejsca. T
Będzie to miało miejsce w 5 epizodzie gdy Danka zasadzi się na Jaimego wracającego z Wysogrodu, a smoki pokpią w pierwszej bitwie lądowej sprawę paląc wszystkich.

Martin von Carstein

No cóż mało to realistyczne. Jak można zostawić tak wielkie królestwo bez żadnej osoby która by nim zarządzała podczas nieobecność węży..

A casterly rock zostało zniszczone? A wysogród został zniszczony? Przecież nie muszą niszczyć miasta. Mieli taką przewagę że nawet nie musieli używać smoków.. Podczas wojny zawsze giną ludzie, stolicę tak czy siak musieli by zająć.. Albo zagłodzić albo szturmować.. w obu przypadkach ludzie zginą, Cersei by nie oddała zamku bez walki i głodowała by jako ostatnia. Więc tak czy siak muszą stoczyć walkę o to miasto.. Nie wiem skąd to przekonanie że skoro Tyrion tak powiedział to tak musi być.. to tylko głupie daleko idące założenie z jego strony.

A tak danny straciła prawie całe siły i nie zyskała nic.. niepotrzebny zamek na drugim końcu kontynentu i dużą część jej armii odciętą.. Kompletna porażka.. Poza tym dała czas Cersei na zebranie sił i zawiązanie sojuszy.. kompletny idiotyzm..

Teraz danny ma tylko dotraków więc faktycznie najlogiczniejszym wyjściem jest teraz bitwa w polu.. Mogli skończyć wojnę jednym szturmem teraz już tego nie zrobią.. konflikt się przedłuży i znacznie więcej ludzi ucierpi.. Wyjątkowo ważne jest też połączyć się z nieskalanymi, których dzieli cała szerokość wrogiego kontynentu.. Tyrion namieszał..ale inaczej nie mielibyśmy sezonu xD

ocenił(a) serial na 7
CZacza

Takie są realia serialu. Od 5 sezonu wątki są coraz bardziej traktowane skrótowo, niektóre wycinane (nawet te ważne) i Dorne również spotkał ten los. Za mało odcinków. Mówi się trudno, może Ellaria wróci w 8 sezonie.

Casterly Rock broniła szkieletowa załoga i zostało wzięte podstępem. Wysogród również, poprzez zdradę najważniejszego chorążego rodu. Poza tym nigdzie nie użyto Smoków, a których to pojawienie się w bitwie skutkowałoby kolejnym Harrenhal, ruiny którego są symbolem okrucieństwa i bezwzględności Aegona (ale to odbyło się w innej rzeczywistości politycznej). Zatem aby Królewska przystań ocalała musi zostać wzięta szturmem sił konwencjonalnych bo do jej zagłodzenia wciąż trzeba zlikwidować flotę Eurona - którego jak pisałem nikt nie docenił w fazie planowania zakładając panowanie na morzach (dzięki smokom i Theonowi oraz Yarze).

Euron i Jaime załatwili wszystko - przez pojmanie bękarcic nie doszło do koncentracji wojsk Dorne i Tyrellów w Wysogrodzie, przekabacono część chorążych Tyrellów i wykończono tychże, w dwóch bitwach zniszczono całą flotę Danki. Dzięki wczesnemu odwrotowi z Casterly Rock Jaime ocalił armię przed zniszczeniem jednocześnie odcinając Nieskalanych od morza i zaopatrzenia zmuszając ich do obrony bezużytecznego miejsca bądź "marszu dziesięciu tysięcy" (jak u Ksenofonta) poprzez ogołocone z żywności ziemie, przez pół kontynentu, będąc szarpanym przez wojska przeciwnika.

Tyrion zakładał bicie częściami ale głównym minusem jego planu było bazowanie na morzu. Danka powinna nieskalanymi wylądować w Wysogrodzie aby odsłonić mobilizację Reach i dopiero po tej fazie rozesłać wojska wykorzystując przewagę liczebną. Uczynienie centrum dowodzenia ze Smoczej Skały to głupota - tak musiał robić Stannis nie mając dobrej bazy na kontynencie ale Smocza Mamusia nie jest w tak tragicznej sytuacji (ale będzie).

Teraz będzie najlepsze - Danka ruszy z Dothrakami na Armię Lannisterów, dojdzie do bitwy i kompletnej anihilacji tych sił przez niewyszkolone smoki. Pewnie antysmocza balista zamiast zabić smoka jedynie go zrani bądź zagrozi życiu gadów, a te zachowają się jak zwierzęta paląc wszystko w zasięgu wzroku (taki miała babcia Ollena genialny plan). To nie są moje domysły bowiem można spalone pobojowisko zobaczyć w pierwszym trailerze (ta bitwa obok walki za murem to najważniejsze wydarzenia tego sezonu).

Lannisterom pozostanie jedynie garnizon Królewskiej Przystani i Euron z jego flotą (Cersei będzie musiała za niego wyjść jeżeli nic się tu nie zmieni). Danka nie będzie miała nikogo oprócz przetrzebionych nieskalanych... Król Snow stanie się języczkiem u wagi dzięki siłom Północy oraz Doliny Arrynów. :D

ocenił(a) serial na 7
Martin von Carstein

Zagrozi życiu danki.

ocenił(a) serial na 10
Martin von Carstein

Cersei będzie miała na głowie także Żelazny Bank, gdy armia Lannisterów nie wróci z łupem.

Martin von Carstein

Generalnie w wątkach militarnych scenariusz & sezonu leży. Najlepszym przykładem jest niespodziewany atak Eurona w poprzednim odcinku i zdobycie Wysogrodu w tym. Co do Eurona to w bitwach morskich przeciwnicy raczej muszą się szukać a po za tym wielcy żeglarze Fetora i jego siostry dali się tak podejść?
Co do Wysogrodu. Wyglądał na sporą twierdzę a siły Lanisterów jakieś szczególnie imponujące nie były. Ufortyfikowane miast w w nim zamek może się dość długo bronić. Już pominę, brak pokazanej bitwy.

P.S. Wiem, że trochę chaotycznie.

ocenił(a) serial na 7
popcorn19111984

Nie leży tylko wszystko odbywa się w wielkim skrócie. Nie ma pieniędzy i czasu antenowego aby ukazać wojnę w pełni - albo wielkie armie oraz bitwy albo wracamy do 1/2/3 sezonu, w których to mieliśmy tylko jedną sfilmowaną bitwę (i to porównując do obecnych dość skromną). Wojnę śledziliśmy z perspektyw pobojowisk, ograbionych wiosek oraz namiotów dowódców / pałacowych komnat.

Martin von Carstein

No coż i właśnie te żałosne "realia" serialu mi się nie podobają..

No dobra to dlaczego nie wzięto królewskiej przystani szturmem?? Po co dzielono siły w jakimś bezsensownym ataku.. poza tym szkieletowa załoga Casterly rock zdała spore straty nieskalanym.. a zamku miała bronić według tyriona cała armia Lannisterów.. to by dopiero były straty.. w bitwie o kompletnie niepotrzebną fortecę..

Tak bo lord Tarly też znał tajemne przejścia do wysogrodu.. też budował tam kanały

Dlaczego siły dorn nie mogły ruszyć do wysogrodu same (poprzez wiadomość przeniesioną przez kruka)..ale dlaczego armada nie zawinęła do dorn? Dlaczego później nie zawinęła do Reach? Podstawowe zasady logiki.. i wojny mówią że siły należy konsolidować ..a nie rozrzucać gdzie popadnie ..Tyrion był pokazany jako super inteligenty a tutaj zachował się jak osioł..

Sytuacja nieskalanych jest desperacka ale to wynikało jak najbardziej z żałosnego planu.. który w zasadzie nic im nie daje gdy się powiedzie, a dużo zabiera gdy zawiedzie..

Oczywiście że wylądowanie w Reach było idealnym pomysłem .. swoją drogą lądowanie robienie z dragonstone bazy operacyjnej gdy ma się reach również jest głupie.. Dragonstone to skała wulkaniczna niezbyt zdolna wyżywić dziesiątki tysięcy dotracków oraz ich koni.. Jeżeli ktoś miałby do wyboru reach dlaczego wybrałby dragonstone?

Ja mam dziwne przeczucie że jeden smok zginie.. dlatego wszystko spalą bo wpadną w szał z powodu straty brata..

Cersei będzie siedziała w stolicy i próbowała przeczekać wszystko.. tak jak miała zamiar zrobić od początku.. A plan Tyriona jest bezsensu bo tak czy siak zawsze wszystko sprowadzało się do oblężenia królewskiej przystanii (no chociaż jej oblegania)

ocenił(a) serial na 6
CZacza

szkoda że nie ma Arianne Martell w serialu , ona juz by się zajęła odpowiednio Dorne: )

ocenił(a) serial na 8
CZacza

Fakt, że Casterly Rock nie ma żadnej strategicznej wartości, ale (jeśli dobrze kojarzę) to czy w planie zajęcia Casterly Rock nie chodziło też o to, że tam znajduje się spore wojsko Lannisterów, którego unicestwienie mogłoby być znaczące w późniejszych losach wojny? Zresztą sam Robak mówił, że powinno ich tam być znacznie więcej. Czyli teoretycznie plan Tyriona, by zająć Casterly Rock a tym samym zniszczyć garnizon 10k chłopa (chyba o takiej ilości wspominali w odcinku) był sensowny, ale nie zostało przewidziane, że większa część garnizonu pomaszeruje na Wysogród, zabierając przy okazji całe zapasy. Koniec końców zdobyli zamek bez wartości, bez zapasów i nie udało im się uszczuplić armii Lannisterów.

ocenił(a) serial na 6
Klakson69

Tyrion chyba tylko powiedział o zajęciu Casterly Rock, bez podawania przyczyn. Pewno po prostu chciał utrzeć nosa siostrze, przynajmniej tak to wyglądało.
Ilu w ogóle było Nieskalanych? Jeżeli tam miałoby być 10k Lannisterów, to jak w ogóle mieli zdobyć tę fortecę? Po pierwsze łatwiej się bronić niż atakować, zwłaszcza gdy ma się mury, a napastnik nie ma prawie żadnych machin oblężniczych(oprócz drabin co ledwo można nazwać "machiną oblężniczą"). Tak, wiem, Nieskalani mieli tajne przejście. Ale bardzo te przejście wąskie, niepozwalajace na atak naprawdę dużą grupą. A wielu Nieskalanych atakowało mury, co musiało ponieść wysokie straty. Do tego nawet jak się wdarli do wnętrza, Lannisterowie mieli przewagę znajomości terenu. Zapewne Nieskalani to lepsi żołnierze, ale przystosowani do trochę innej wojny, do Essos nie Westeros. Podczas szturmów na pewno atakujący muszą mieć SPORĄ przewagę liczebną, paru do jednego. Biorąc pod uwagę ukryte przejście i to, że Nieskalani to elita wojowników(ale czy także podczas szturmu westerowskiego zamku?) można przyjąć pewno, że starczyłoby dwóch Nieskalanych na jednego Lannisterskiego żołdaka, choć to bardzo optymistyczne założenie... Czyli potrzeba by było 20k Nieskalanych... no niech będzie, że 15k. Miała Danka tylu Nieskalanych? Poza tym to byłaby głupota, gdyby Lannisterowie zostawili tam 10k zamiast powiedzmy z 1k. Wszystkie siły potrzebne sa koło King's Landing i w polu przy Jaimiem ewentualnie do obsadzenia obiektów które nie są tysiąc kilometrów od obecnej siedziby Lannisterów(czy KS oczywiście). A w Westeros zamków, zameczków i zamkuniów nie brakuje

Klakson69

Jak wolałbyś spotkać sporą armię w potężnej fortecy (jak Casterly rock, o czym mówił Tyrion), przygotowane do walki?.. Czy w polu? Okrążyć stolicę i kiedy armia wyjdzie z casterly rock na ratunek spalić żywcem za pomocą smoków albo rozjechać za pomocą wszystkich hord dotracków..

Casterly rock była na drugim końcu kontynentu.. jest to marnotrawstwo czasu i zasobów.. W dodatku dzielenie sił nigdy nie jest dobrym pomysłem..

ocenił(a) serial na 9
CZacza

Plan Karzełka nie był zły, po prostu flota Eurona dopiero co wygrywając bitwę z flotą Ashy, która musiała się odbyć gdzieś pomiędzy DS a KL, w cudowny sposób opłynęła pół kontynentu, by znaleźć się na wysokości Castely Rock i pokonać drugą część floty Białowłosej Smokofilki. W międzyczasie Euron zdążył podrzucić bękarcice do KL, rzucić Jamie'emu parę ironicznych uwag...Niezrażony tym Jamie, zdążył pomaszerować z armią Lanisterów i Tarlych + ew. jakieś rody im sprzyjające pod HG , które padało jak szmata w wyniku krótkiego, brawurowego szturmu. W tym czasie Białowłosa Smokofilka łaziła pod DS i dyskutowała z Jonem Królem Północy Snow o tym czy dzieci odpowiadają za winy rodziców i czy on ma klękać przed nią czy woli jakąś inną pozycję....proszę wybaczyć mój sarkazm, tak mam świadomość , że oglądam serial fantasy.....kurcze, tęsknię już do kolejnego sezonu Wikingów i ew. Taboo czy Westworld.....

ocenił(a) serial na 10
Gryzio_2

Przecież nie jest powiedziane, że Jaime tego samego dnia obudził się obok Cersei i otruł Olennę. Mogło minąć kilka dni. Tak samo Euron nie musiał zatapiać floty Robaka osobiście. Ma też przecież swoich chorążych. A nawet jeśli to pamiętaj, że z KL i DS do CR jest niemal taki sam dystans, a Robak wyruszyłby niewiele szybciej od Eurona, który ma lepsze statki.

ocenił(a) serial na 7
fabcio93

W bitwie uczestniczył okręt flagowy Eurona. Ale ten mógł flotę wysłać przodem, a samemu dotrzeć do niej lądem.

ocenił(a) serial na 9
Martin von Carstein

Flota Eurona to osobny fenomen. Białowłosa potrzebowała kilku lat na zebranie potężnej armady, a Euron tylko powiedział...dajcie mi 1000 okrętów a dam wam świat...czy coś równie mądrego....i małe, zasrane wysepki żelazne, zbudowały i obsadziły ogromną flotę, krótko po tym jak Asha wytransferowała znaczną część okrętów i ludzi. Poza tym z czego oni zbudowali tę flotę, z ptasiego guana, na Żelaznych wyspach rosną jakieś lasy? :P....ale, nie chcę dzielić włosa na czworo, jak na razie Admirał Euron RULEZ!!

ocenił(a) serial na 7
Gryzio_2

Z tego co kojarzę Żelaźni Ludzie dla budowy tej floty dosłownie ogołocili wysepki ze wszystkiego co nadawało się do użycia, takie wrażenie zrobił na nich Euron. Oczywiście jest to dziwne ale taki już jest nasz Euron - łamie prawa logiki swoim psycholstwem. :P Czekam na moment w którym zabije Szarego Robaka, to dopiero będzie zabawna walka.

Martin von Carstein

" Euron - łamie prawa logiki swoim psycholstwem" jak Rico z Pingwinów :)

ocenił(a) serial na 7
popcorn19111984

Dokładnie... i jest równie fajną postacią.

ocenił(a) serial na 10
Martin von Carstein

To spoiler z tym robakiem?

ocenił(a) serial na 7
elkolo

Domysły.

Gryzio_2

No bo wcale nie mogli wycinać drzewa na kontynencie , musieli na wyspach ;P

Gryzio_2

I tak najlepsze jest to że Jon dotarł do Dragonstone ale Arya pewnie nawet w połowie nie jest :D

Gryzio_2

Plan jest zły bo doprowadził do podzielenia sił i pozwolił wrogowi ich pokonać po kawałku.. W dodatku założył przedłużenie wojny zamiast zakończyć ją jednym szturmem..

ocenił(a) serial na 9
CZacza

Imho zły nie był, tylko Białowłosa wykazuje jakąś indolencję taktyczną. Jej pra-pra-pra dziadek, podbijając Westeros jako swoją wunderwaffe używał smoki...i mu się udało. Białowłosa jak widać woli smoki w charakterze ozdobnika, choć już dawno mogłyby spalić flotę Eurona np...ale mam oczywiście świadomość, że scenarzyści budują w ten sposób "dramatyzm" sezonu, bo co to by było warte jakby Białowłosa przypłynęła, zdobyła KL, Cersei rzuciła smokom i już.....swoją drogą już widzę jak chorążowie Martellów, tak ochoczo poparli by sprawę królowej, która wywaliła w kosmos ich suwerena z rodziną + pewnie sporo ich krewnych.....

Gryzio_2

Moim zdaniem plan był kompletnie bezsensu i istniał właśnie tylko po to żeby podnieść dramaturgię sezonu..

ocenił(a) serial na 9
Gryzio_2

Ale ty oglądasz nieuważnie a potem udajesz mądralę! Każdy zamek ma mała maszynę teleportacyjną a łaczność zachowują dzięki rozbudowanej sieci satelitów. Danka jak chce ich pokonać to, imo, musi smoki wysłać na orbitę ;) asap!

ocenił(a) serial na 6
CZacza

dla mnie to się kupy nie trzyma cały ten serial wszyscy są wrogami Cersei ale ona wszystkich rozgramia mając tylko jednego sojusznika... LOL
Castley Rock , najbogatszy na kontynencie wygląda w serialu jak obdrapana dziura... xd
i masa, masa innych logicznych błędów...

Lunasol

Casterly rock rzeczywiście wyglądało dość kiczowato.. Wysogród zresztą też..

użytkownik usunięty
Lunasol

Wysogród jeszcze gorszy.

ocenił(a) serial na 6
Lunasol

no to postaram się wytłumaczyć (nie do końca poważnie oczywiśnie):

Wszystko jest logiczne: Wrogowie Cersei to po prostu banda idiotów : )

A Casterly Rock. Cóż nastawiałem się na piękny zamek a tutaj takie coś. No ale przecież MUSI BYĆ HAJS NA SMOKI

ocenił(a) serial na 10
JohnnyRyper

Może CAsterly wygląda kiczowato, bo jego bogactwo to same plotki i zabobony? Tywin mówił Tyrionowi, że to kupa gunwa i nie ma tam złota :)