PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=476848}

Gra o tron

Game of Thrones
2011 - 2019
8,7 408 tys. ocen
8,7 10 1 407852
7,9 63 krytyków
Gra o tron
powrót do forum serialu Gra o tron

s08e03 - dramat

ocenił(a) serial na 10

Nigdy jeszcze nie czulem sie tak zawiedziony ogladajac ten serial, przebolalem stannisa, sceny z dziecmi lasu, nawet watek dorne..Niestety ale tak antyklimatycznego odcinka nie widzialem dawno. Arya jako postac drugoplanowa zabijaca glownego zlego? Czy to jest rzeczywiscie cos co bylo budowane od poczatku 8 sezonu? Gdzie Jon? Gdzie Daenerys? Co z watkiem Azora Ahai? Hardhome dawal do zrozumienia ze jednak Jon jako "prawowity" wladca bedzie chociaz walczyc z Nocnym Krolem a tu chu... Poza tym nic nie bylo widac w tym odcinku, ciagle jakies dymy, niepotrzebne zblizenia...Budzet wyj.ebany w kosmos po to zeby go maksymalnie okroic zblizeniami twarzy w celu zminimalizowania kosztow bitwy. Moze mialem zbyt wygorowane nadzieje, ale odcinek byl reklamowany jako najdluzszy i najlepszy ze wszystkich..dla mnie porazka.

ocenił(a) serial na 9
sobanek

Ja również nie pamiętam po sobie takich reakcji na żadnej innej produkcji, w tak zintensyfikowany sposób. Powiedzieć o tym odcinku, że jest kwintesencją epickości to tak jakby nie powiedzieć nic :)

sobanek

Hah, ja jak zobaczyłem Arię rozwalającą NK to się cieszyłem, jak by moja drużyna zdobyła mistrzostwo kosmosu. Aryii kibicowałem od początku serialu i zaserwowali mi teraz takie coś :)

ocenił(a) serial na 10
sobanek

"A ze komus sie nie podoba, przeciez nikt im nie kaze ogladac pozostalych odcinkow :D"

No właśnie będę oglądał bo mam przeczucie że pozostałe odcinki będą lepsze od tego . Pierwszy i drugi odcinek ósmego sezonu były zdecydowanie lepsze.

"serio, mam prawie piecdziesiatke na karku a siedzialem przed ekranem z geba rozdziawiona jak u malego dzieciaka na widok Swietego Mikolaja :D"

Pewnie też bym tak siedział gdybym w tej czarnej scenerii coś widział...

"Czytam te dyrdymaly o logice, strategii i malo nie padlem ze smiechu. Jak poteznie trzeba miec nasrane we lbie aby doszukiwac sie takich elementow w produkcji fantasy?"

hmm, a przypadkiem Gra o Tron nie została uznana za jeden z najlepszych seriali w ogóle, właśnie dlatego, że takie elementy w produkcji fantasy się pojawiły?

ocenił(a) serial na 10
damian788

Damian, gust jest jak dupa, kazdy ma swoj :) Mnie sie podobalo, Tobie moze nie... zycie :) Co do obrazu obejzalem na naprawde porzadnym tv 55" w 1080p plik mial kolo 4GB wiec na jakosc nie narzekam wkurza mnie tylko, ze nie da sie zassac z dzwiekiem 5.1 mimo ze w opisach plkow takie informacje widnieja. Ale prologic II ze stereo tez robi robote :)

ocenił(a) serial na 10
sobanek

Mi też się niektóre sceny podobały, szczególnie z arią, ale trzeba subiektywnie ocenić ten odcinek, a jak na grę o tron był on słaby.

ocenił(a) serial na 10
sobanek

Największym fenomenem jest to że scenarzyści nie uczą się na błędach . Przecież wiedzą czego ludzie nie lubią, co krytykują. Gra o tron stała się hitem bo była nie szablonowa . Ginęły ważne postacie. Wiedzą dlaczego serial przyciągnął tyle widzów więc dlaczego to pieprzą. Czy naprawdę są aż tak niekompetentni że bez materiału źródłowego nie potrafią zrobić dobrze jednej z najważniejszych bitew w serii. Robienie czegoś na odwal zmniejsza liczbę widzów, a to zmniejsza zyski czyli jest to nieopłacalne dla żadnej ze stron, tym bardziej że podobno mieli duży budżet na ten odcinek .

ocenił(a) serial na 9
damian788


8x3 rozczarował mnie z tych powodów:
-Zamazany obraz
-Brak walk białych wędrowców i zrobienie z nich statystów/turystów
-Nk ubity za szybko i za łatwo (wszystike przepowiednie olane w serialu, wystarczyła Valyriańska stal)
-Zero emocji, odcinek zupełnie wyprany z emocji
-Słaba reżyseria
-Brak klimatu
-Strategia, a właściwie brak stategii. Same błędy. Najbardziej zabawny brak brak ostrzału, gdy zombie stały i czekały za ogniem, a wojsko dopiero weszło na mury, gdy zombie zaczęły przechodzić przez ogień
-Nieśmiertelni bohaterowie (Brienne, Tormund, jaimie przez 30 minut nie zostali zasztyletowani przez hordy napierających ich zombie ? Serio ? Jon, gdy NK wskrzesił tysiące był okrażony, a w kolejne scenie przebija się , a z tyłu i z boków zombie wyparowały ??)

Ten odcinek powinien być ostatnim w GOT. Odebrał całkowicie chęć do oglądania.
DDki zeszmacili większość rzeczy w sezonach 5-8, ale rozwiązania w 8x3 są najgorsze z wszystkiego co popsuli.
Serial już nie ma nic wspólnego z założenia i lore PLIO.

Z dojrzałego dark fantasy zmienił się w lekkie high fantasy rodem z Władcy pierścieni i bajek Disneya.
Serial z ambitnego przeszedł metamorfozę i jest w ostatnich sezonach skierowany do mało rozgarniętej publiczności. Ciężko się to oglądało, ale trzymał przy ekranie wątek NK i białych wędrowców, a to też musieli zeszmacić.

returner

- to oglądaj w porządnej jakości a nie na telefonie/tablecie
- nie no nawet tego nie komentuję, walk to tam faktycznie nie było
- NK zabity prawidłowo, taki był plan, żeby go szybko zdjąć - jak by nie było otaczała go armia zdechlaków
- to już zależy od osoby, ja tam szczenę z podłogi zbierałem
- pooglądaj sobie jak tworzyli ten odcinek
- no faktycznie, brakowało Biedronki w tle i Zenka, wtedy byłby klimat
- tutaj się zgadzam. Trebusze na początku i szarża Dothraków jest na minus w tym odcinku
- Tormund podczas kręcenia powiedział stażystom żeby go atakowali na pełnej, jak by go naprawdę chcieli zabić (a przynajmniej przewrócić) dla dodania realizmu. Ale faktycznie, jak na GOT to mało tego umierania było.

Nie powinien być ostatni... Jak brzmi nazwa serialu? Nieumarli (czy jak ich tam zwał) to był wątek poboczny, serial się kończy - nie będzie tasiemca jak TWD. Wg mnie konkrety lepsze.

ocenił(a) serial na 9
Fryzomaniak

A kto ogląda na tablecie lub telefonie ? Ty ?

Nigdy nie oglądałem na takich gównach niczego.
Od 2009 roku niczego poniżej 1920x1080 42' nie oglądałem.
A od 2013 90% tylko w 4K 65' .

Za 1 razem oglądałem na HBO GO
Za 2 razem w najlepszej możliwej jakości z internetu
Było tylko troszkę lepiej niż na HBO GO

Jakości 4K nie ma nigdzie, ale to dużo nie pomorze. Każdy mówi, że nic nie widać w porównaniu do dobrze nakręconych bitw.

7 sezon powinien być na Cersei, a 8 sezon na Nk, a postawili na banał. Odstrzelić głównego antagonistę, a skupić się na mało znaczącej Cersei, która wydaje się niczym na tle NK. Błahostką.

8x3 rozczarował mnie z tych powodów:

Ad 1- NK ubity za szybko i za łatwo w połowie sezonu (wszystkie przepowiednie olane w serialu. Byłem pewny, że bitwę Inni wygrają, a później w odcinku 4 lub 5 Bran podróżując gdzieś umysłem znajdzie jakiś sposób. Jakąś sekretną magię. Rozwiązanie sprzed wieków. Strzeżona tajemnica która ujrzy światło. Okazało się, że Nocni Jeźdźcy i Nocny Król to cieniasy i jedynie umarlaki stanowili o ich sile :) Strasznie słabo to wyszło zestawiając z poprzednimi sezonami...
NK jest trochę słabym taktykiem, bo skoro miał wygraną właściwie w kieszeni, ale z własnej woli zaryzykował i przegrał. Budujesz napięcie wokół pewnej postaci 8 SEZONÓW po to, aby została zabita przez dziewczynkę wykonującą 10 metrowy skok z muru ( obaczcie sobie gdzie jest mur w świętym gaju, a z drzewa ona na pewno nie zeskoczyła..) lub umiejącą się zakradać miedzy White Walkerami tak, że nie są w stanie oni nic się skapnąć.... (chciałbym zauważyć, że te niedorozwnięte umarlaki ją prawie usłyszały po kropli krwi, a Biali wędrowcy nie).
No i wisienką na torcie był ten Hollywodzki manewr ruch nożem w brzuszek czy serce NK... DRAMAT!!!!


Ad 2 - Brak walk białych wędrowców i zrobienie z nich statystów/turystów. Spora grupa Innych nie jest w stanie kiwnąć palcem (nie wiem po co Nocny Król wozi za sobą te wszystkie ciamajdy. Ich jedyny wkład w wojnę z Westeros był taki, że przez przypadek pokazali, że Innych da się zabić valyriańską stalą i smoczym szkłem.


Ad 3 - Zamazany i niewyraźny obraz. Specjalnie ściągnąłem, by sprawdzić czy najlepsza wersja z internetu zapewni lepszą jakość niż HBO GO, ale drugi mój seans z pirackiej wersji z tak samo zamazanym obrazem


Ad 4 - Zero emocji, odcinek zupełnie wyprany z emocji. Emocje gdzieś wyparowały, pojawiając się jedynie okazjonalnie w najlepszych scenach odcinka, a ogólnie dając bitwę pustą i pozbawioną nutki ekscytacji. Nawet pod kątem rozmachu i realizacji to nie stoi na poziomie najlepszych bitew GOT, tv czy nie mówiąc kinowego ekranu.


Ad 5 - Brak klimatu. Końcówka miała być klimatyczna, emocjonująca i najpewniej szokująca. Gdy Nocny Król sięga po miecz, by ściąć Brana, pojawia się nutka napięcia i wielkiej niewiadomej. DDki postawili na banał... Śmierć Nocnego Króla w taki sposób jest nie do zaakceptowania. Największy wróg Westeros, chodząca śmierć ginie ot tak jak pierwszy lepszy random. Jasne, fantastycznie, że to Arya zadała ostateczny cios , ale serial obiecywał epickie starcie z jego armią generałów Białych wędrowców i nim samym, a zamiast tego dał najgłupsze rozwiązanie z możliwych. Takie, które nie daje nawet krzty satysfakcji, a wręcz buduje irytację przez marnowanie jednego z najważniejszych wątków serialu. To w końcu starcie, na które czekaliśmy latami i nie daje ono najmniejszej satysfakcji.


Ad 6 - Strategia, a właściwie brak strategii. Cała struktura bitwy i wizja na nią jest przepełniona niedorzecznością i absurdami, które nie pozwalają czerpać z niej radości. Sceny batalistyczne muszą mieć swoją konstrukcję, sens, wizję, rozmach i emocje, aby sprawdzały się i działały na ekranie zgodnie ze wszystkimi zasadami i oczekiwaniami.


Ad 7 - Nieśmiertelni bohaterowie (Brienne, Tormund, jaimie przez 30 minut nie zostali zasztyletowani przez hordy napierających ich zombie ? Serio ? Ginie zaledwie kilka postaci, w tym żadna pierwszoplanowa - tylko jakieś drugorzędne zapchajdziury. Jon Snow otoczony z każdej strony przez setki zmartwychwstałych zombie - kilka sekund później umarlaki są już tylko przed nim i atakują jeden po jednym tak jak gra komputerowa przykazała. Beric Dondarrion umierający 10 minut.... nie nie mogę. Sam, który pół bitwy przeleżał na ziemi i PRZEŻYŁ XD. Odcinek katastrofa dla fana prawdziwej Gry o Tron.... nie ujmuję nic efektom specjalnym, ale to co zrobiono z resztą to po prostu kpina... Jeśli oni w te 3 pozostałe odcinki zrobią coś GENIALNEGO to będzie zakrawać o CUD już teraz. Ten odcinek powinien być ostatnim w GOT. Odebrał mi całkowicie chęć do oglądania.
DDki zeszmacili większość rzeczy w sezonach 5-8, ale rozwiązania w 8x3 są najgorsze z wszystkiego co popsuli.
Serial już nie ma nic wspólnego z założenia i lore PLIO.







returner

To ja Ci przyznaję rację w niektórych punktach a Ty i tak komentujesz, jak bym się w pełni nie zgadzał... :) Czytasz w ogóle? Myślisz coś?

ocenił(a) serial na 8
cha0s

Pamiętacie w drugim sezonie wizje danki jak była w kings landing takim całym opustoszałym i zamarzniętym? W tej sali tronowej? Właśnie wydaje mi się, że finałowe starcie z Nk nie powinno się odbywać w Winterfell ale gdzieś na południu właśnie

ocenił(a) serial na 9
cha0s

'Poza tym nic nie było widać w tym odcinku' na czym wy oglądacie, że nic nie widzicie? 4 letni xiaomi i zalukaj 360p? xD

ocenił(a) serial na 9
Daroo_3

Większość. Pewnie 90% oglądała 1080p z wysokim bitrate, ale i tak wszystko jest zamazane.
Nie ważne czy oglądasz na 40' czy 24' z bliska. Załącz na chwilę nocną bitwę pod Czarnym Nurtem lub o Czarny zamek i lepiej widać wszystko. Nie mówiąc o nocnej bitwie z WP - Dwie wieże, gdzie jest znacznie lepsze oświetlenie,
ale tam wiadomo nie musieli maskować braki budżetowe jak przy serialu GOT.
Najlepiej sceny bitewne w GOT wyszły w 5z8 Hardhome, 6x9 Battle of the Bastards, 7x4 The Spoils of War.

Sapochnik przy Hardhome i Battle of the Bastards pokazał klasę jako reżyser. Przy 8x3 Long Night zawiódł.
A jeszcze bardziej scenarzyści. Nawet pod względem klimatu i ciężaru to Hardhome miażdży Long Night.
Jakby to były inne seriale. Jeden na poważnie, a drugi dla beki. Uśmichający się NK i slow motion w Bożym gaju przy nie pasującej muzyce. Brak walk białych wędrowców i zrobienie z nich turystów. Ubicie NK jak randoma to poziom zeszmacenia jak z Stannisem JPK. Idą przez 7 długich sezonów, by zostać pokonani w pierwszej bitwie.

ocenił(a) serial na 8
returner

Nie zgodzę się. Long Night jest świetne pod względem klimatu i budowanego napięcia. Przez cały odcinek, do ostatnich sekund siedziałam jak na szpilkach. Hardhome może jest jaśniejszy i bardziej zaskakujący bo nikt takiej sekwencji się nie spodziewał. Ale Long Night zaczyna się powolnym przygotowaniem i oczekiwaniem na innych, chwila nadzieji po czym ta nadzieja, powoli gaśnie zarówno wizualnie jak i w sercach widzów. Potem walka, a właściwie odwrót i stawianie czołu nieukniknionemu. Mimo wcześniejszych starć z innymi, ten odcinek dobitnie pokazuje jak miażdząca i włąściwie nie do pokonania jest ta siła. Jasne było trochę błędów taktycznych po naszej stronie, przez co zmniejszyliśmy swoje szanse, nie mniej walka z płonącymi osiekami i na murach pokazuje, że przy takiej liczbie umarłych i jesteśmy dla nich tylko chwilowym przestojem na drodze na południe.

Wszystko do wspaniałego finały z Aryą w roli głównej. Już wiesz, że przegrali, że Bran zaraz zginie i Nocny Krół przejdzie, a reszta bohaterów może się uratuje uciekając pod ziemią. I nagle wyskakuje Arya, gdzie masz nadzieję, że jej się uda, a tutaj łapie ją Nocny Król. Łapie ją tak, że już widzisz, jak rozrywa ją na strzępy lub wbija szytlet w serce i ta nadzieja w tobie gaśnie. A potem jest ten wspaniały przechwyt, który wytarcza, żeby dostać się do Nocnego Króla i wszystko inne znika. Niezwykle satysfakcjonujący, pełen napięcia i emocji moment, którego wydaje mi się nikt się nie spodziewał.

Teraz walczymy o tron i w sumie zawsze w Grze o Tron o to chodziło, a wydaje mi się, że legenda Nocnego Króla była tak duża, że niewązne jakie byłoby rozwiązanie, dużo ludzi byłoby zawiedzonych. A tak mamy małą Aryę, która uratowała 7 królestw ;)

ocenił(a) serial na 3
kundzia44

"Niezwykle satysfakcjonujący..." xD

ocenił(a) serial na 9
kundzia44

Oczywiscie kobieta i wszystko jasne. Jest to ewidentnie najgorszy odcinek calego serialu, a najlepiej oceniaja go dzieci i wlasnie kobiety. Nawet nie potrafisz odpowiedziec logicznie na kwestie na ktore odpowiadasz. Typowo kobiece, brak logicznego myslenia i zachwycanie sie nad gownem bo emocje.

ocenił(a) serial na 8
wysyp

To wspaniały komentarz, myślę, że wnikliwe spostrzeżenia i siła logicznych argumentów w nim zawartych poraża wszystkich, którzy mieli przyjemność go przeczytać. Dziękuję za oświecenie i życzę miłego dnia ;)

ocenił(a) serial na 9
returner

Większość to raczej oglądała na laptopach w środku dnia. Wtedy to nawet Dunkierka słabo wygląda.

ocenił(a) serial na 8
cha0s

Na początku zaznaczę, że jeśli ktoś jest najzwyczajniej w świecie idiotą i nie rozumie, że produkcja fantasy RÓWNIEŻ OGRANICZONA JEST PEWNYMI PRAWAMI LOGIKI, A NAWET FIZYKI(jeśli jej nagięcia nie zostały jasno nakreślone fabularnie), to nie mamy raczej o czym rozmawiać.

Początek odcinka - dobry klimat, przechodzimy kamerą za mur żeby spojrzeć na wojska... i co widzimy? Najgłupsze z możliwych ustawień taktycznych(przypominam, że jedne z najgenialniejszych i doświadczonych umysłów taktycznych jakie pozostały w Westeros wpadły na coś takiego) czyli konnica stoi w środku szyku wojsk PRZED piechotą. W momencie kiedy to zobaczyłem wiedziałem żeby wyłączyć mózg bo z logiką ten odcinek będzie miał tyle wspólnego co krzesło z krzesłem elektrycznym.

Następna scena, czyli rajd dothraków ni z gruchy ni z pietruchy w kompletną ciemność, klasyczne na hurra. Powstała tylko po to, żebyśmy zobaczyli sobie to, bądź co bądź, rewelacyjne szerokie ujęcie z góry, pt. "Płonące arrakh'i kroczące w ciemność". Jak można było się domyślić, przy tak genialnie dobranej strategii cała konnica poszła się... no poszła sobie na drugi świat(no.. w tym uniwersum nie do końca :)).

Co mamy dalej - Piechota ustawiona PRZED zaporami, które mogłyby stać znacznie dalej pozwalając znacząco ograniczyć efekt pierwszego uderzenia ze strony umarlaków. Słuchajcie, każdy normalnie myślący człowiek, który oglądał kilka filmów ze scenami batalistycznymi na to wpadnie, najwyraźniej jednak przerosło to scenarzystów GoT. Ba... mogłyby istnieć DWIE linie zapór, przed bitwą mieli do dyspozycji lasy i chyba koło setki tysięcy ludzi? Kopać rowy i strugać chyba każdy potrafi.

Trebusze(i chyba katapulty?) ustawione PRZED linią piechoty :D Jeśli się nie mylę te śmiercionośne machiny oblężnicze oddały JEDNĄ SALWĘ. Chyba nie trzeba być geniuszem militarnym, żeby wiedzieć, że powinny stać znacznie dalej? np. za osławionymi płonącymi barykadami gdzie mogłyby wystrzelić kilka razy(oświetlając nam przy tym przynajmniej w jakimś stopniu pole bitwy...).

O chorych scenach kipiących mocą tarczy fabularnej, gdzie Jon, Daenerys, Jamie(ze 2 razy byłem pewny, że oblazły go umarlaki), Brienne, Podrick i inni dosłownie byli otoczeni z każdej strony tą samą bandą truposzy, która na początku bitwy z takim impetem staranowała pierwsze linie Nieskalanych(co rzeczywiście zrobiło MEGA wrażenie).

Przykre, że taki odcinek, który miał sporo fajnych momentów(na szczęście podbiłem gamme przed rozpoczęciem oglądania, polecam) jest dosłownie masakrowany pod kątem logiki. Spinanie wątków i dążenie do zakończenia serialu kosztem szacunku dla inteligencji widzów. No.. ale jak widać po kilku komentarzach, niektórym sieczka i efekty wystarczą :)

ocenił(a) serial na 6
Devitz

Swoją drogą ciekawi mnie jaki był pomysł na Dothraków tych wybitnych strategicznych umysłów. Znaczy się, chyba nie wiedzieli, że Melisandre przybędzie. Dothraki mieli swoją stalową broń, nie zaś smocze szkło. Posłani więc zostali na pewną śmierć, bez szansy na zadanie szkód wrogowi.
Bardzo fajnie by było gdyby się okazało, że to np. Tyrion podsunął taki pomysł aby unicestwić jak najwięcej sił Danki, a tak naprawdę jest agentem Cersei i robił wszystko by albo Danka przegrała, nawet za cenę istnienia ludzkości. Troszkę by to wpieniło ultrafanów Tyriona, ale przynajmniej byłoby ciekawie :> Od dawna temu serialowi przydałoby się coś niespodziewanego...

cha0s

Mi się ten odcinek nie podobał.
Tak cudownie budowali napięcie w ostatnich odcinkach, szykowali epicką bitwę, domykali wątki... a teraz?
Było nijako, nielogicznie, słabo... nie porwało mnie to. Mam nadzieje, że jakoś to naprawią w dalszych odcinkach ale średnio w to wierzę.

Najbardziej boli mnie to, że Jon Snow jest taki nijaki przez kolejny sezon, kompletnie nic nie robi i do niczego się nie przydaje.
Teraz tylko wyślą Arye żeby zabiła Cersei i tyle... W końcu skoro tak łatwo zabiła NK, to gdzie tam by miała mieć problem z Królową.

ocenił(a) serial na 7
Kanciasty88

Pewnie Martin dla Jona przygotował coś co twórcy serialu nie chcieli wprowadzac (azor ahai itp) to sie kręci bez celu teraz tylko przeszkadzając, okaże sie że wskrzesili go po to żeby fani źli nie byli bo pokazując na każdym kroku jego głupote mam wrażenie że twórcy go nie lubią :P

ocenił(a) serial na 9
martin123154

Zgadłeś. Ich wypowiedź na temat odcinka świadczy, że Martin nie zdradził im jak poprowadzi i zakończy wątek Innych, a pomysł, że Arya zabija NK był wymyślony przez nich po 6 sezonie w połowie 2016, bo nie chcieli, by zmartwychwstały Jon był tym, który go zabija co było zbyt oczywiste. Niepotrzebnie Melka go wskrzeszała, bo w serialu pomyliła się dwa razy. Ani Stannis, ani Jon nie był Azoem. Rheagar też źle odczytał przepowiednie.

Ale to tylko w serialu. Wiadomo, że w książkach Martin nie postawi na olanie przepowiedni i takie skrótowe oraz bzdurne pomysły. Ciekawe czy w Wichrach ziomy pojawi się przywódca Innych czy jednak tam go nie będzie więc pokonanie Innych nie będzie takie proste, że wystarczy zabić jednego herszta.

Sądzę, że serialowe rozczarowanie wątkiem Innych wzbudzi olbrzymie apetyty na książkę.

ocenił(a) serial na 7
returner

To akurat prawda, po wczorajszym odcinku bardziej myśle o książkach w tym momencie (które Bóg wie kiedy wyjdą) niż o pozostałych 3 odcinkach serialu

Ogólnie nim przeczytałem książki półtora roku temu (po sezonie 7) to też zachwycałem sie serialem (w tym też sezonami 5-7) i nie rozumiałem krytyki tego serialu, dopiero po przeczytaniu dołączyyłem do grona malkontentów duetu D&D, więc troche rozumiem te zdecydowaną większość ludzi która ubóstwia ten odcinek i ogólnie droge w którą poszli D&D, bo nie wiem jakbym zareagował na ten wczorajszy odcinek nie znając książek zwłaszcza że w serialu te przepowiednie nie były tak eksponowane

ocenił(a) serial na 9
martin123154

Ja przeczytałem książki dopiero po 6 sezonie, ale sezonami 5 i 6 nie zachwycałem się.
Rozczarowują mnie najbardziej sezony 5,7,8. Ale ten 6 sezon nie był taki zły. Bronił się.
Nie sądziłem, że tak mnie rozczarują bitwą i tak szybkim pozbyciem się NK.
Oni za grosz nie mają talentu. Takie odhaczanie scen, wątków mechaniczne bez polotu.
Sapochnik dużo lepiej nakręcił Hardhome czy Bitwę bękartów. Tu w najważniejszej bitwie zawiódł.

ocenił(a) serial na 8
martin123154

Ja przeczytałam dostępne książki (do Tańca smoków) jeszcze przed wyjściem serialu. Bardzo dawno ich sobie nie powtarzałam, niemniej ja cały czas lubię serial. Wszyscy bardzo gloryfikują książki, ale chyba zapominają, że w ostatnich częściach Martin złapał nieco zadyszki. Znaczy bardzo mocno rozciągnął akcję i zrobił pierdyliart bohaterów i rozsiał ich po całym świecie, a teraz widać jaki ma problem, żeby to wszystko zamknąć i jakoś zebrać do kupy. Nagle ocalone dzieci z Królewskiej Przystani, Dorne, Żelaźni ludzie. Nie mówię, że te postaci były złe, niemniej wprowadzanie nowych istotnych postaci w 5 części cyklu, wydaje mi się nieco chybione. I na wiele postaci stracił pomysł, choćby Tyrion, który przez całą książkę piję i płacze za dawną miłością i Danki nawet nie spotyka. Danka, która bez sensu siedzi w jednym miejscu non stop.

Też mam ochotę sobie powtórzyć książki po skończeniu serialu (żeby zapełnić jakoś pustkę), ale bardziej się cieszę na pierwsze części niż te późniejsze. Jestem ciekawa co z tymi Wichrami Zimy, czy magicznie zostaną wydane po zakończeniu serialu.

returner

Zapomniałeś o jeszcze jednej jej pomyłce z pomysłem na ognisko z małych dziewczynek.

ocenił(a) serial na 10
cha0s

Widzę że na filmwebie nic się nie zmienia, dalej banda dzieciaków, i innych sfrustrowanych odmieńców którym nic nie wychodzi, nawet hejt, wrzuca swoje genialne przemyślenia i oceny odcinka. Jak to dobrze że omijałem szerokim łukiem te forum, przynajmniej nie zepsuliście mi radości z oglądania serialu.

Chaos ty megamózgu to jest serial fantasy inspirowany średniowieczem na podstawie powieści, nie jej wierne odwzorowanie i nie jest to też wierne odwzorowanie historii czy bitew. Nigdzie w serialu nie jest powiedziane że to Jon jest Azor Ahai, to tylko twoja i części widzów opinia nie poparta żadnymi faktami. Ja rozumiem że ubzdurałeś sobie że to on musi być bo tak rzekła Melisandre, jednakże przypominam ci że ta sama Melka wierzyła iż to Staniss jest Azor Ahai, napisałeś że Arya to drugorzędna postać i dlaczego ona? A nie Jon? To ja ci odpowiem że Arya nie jest żadną drugorzędną postacią, w tym serialu jest cała masa pierwszoplanowych postaci i nie należy się do nich zbytnio przyzwyczajać, drugorzędną postacią mogła być ruda dziwka z pierwszych sezonów ale na pewno nie jedno ze Starków. Po drugie Nawet w tym odcinku Melisandre przypomina Aryi ich wcześniejsze spotkanie i słowa które wtedy wypowiedziała, gdybyś z uwagą oglądał to byś zauważył że to właśnie jej było przeznaczone zamknąć wiele "oczu" o czym było wspomniane w tym odcinku jak i również kilka sezonów temu.

Nie wiem gdzie i jakie wersje oglądaliście i na czym że piszecie że ciemno że dymy i nic nie widać, ja przed chwilą skończyłem oglądać w 2K i wszystko było widać a i efekty świetne były, szkoda tylko że nie mam tv 4K bo pewnie jeszcze lepsze wrażenia by były.

Ktoś tu napisał że Dothrakowie tępo uderzyli jako lekka jazda prosto w nieumarłych i że to bez sensu, odpowiem wam że z was żadni stratedzy są a jeszcze gorsi widzowie którzy nie pamiętają nawet poprzedniego odcinka. W którym to było jasno powiedziane że nie dadzą rady wygrać z armią umarłych chyba że zabiją Nocnego Króla, taki plan został przyjęty i wszyscy walczyli żeby go zrealizować, nie ważna była cena. Odsyłam was do pierwszego sezonu gdy Starkowie posłali kilka tysięcy swoich żołnierzy na pewną śmierć tylko po to by wywieść w pole Lannisterów i schwytać Jamiego, A jeśli by patrzeć na prawdziwą historie to zdarzało się bardzo wiele głupich szarż i bitew, ale łatwiej jest oceniać oglądając a jak byście sami byli na takim polu bitwy to i paczka pampersów by wam nie pomogła.

Na koniec napiszę że cieszę się że tylu osobom się podobał odcinek, bo rzeczywiście był epicki i w historii seriali raczej takiej drugiej bitwy nie uświadczymy, nawet w filmach pełnometrażowych i wysoko budżetowych będzię ciężko, gdzieś przeczytałem porównanie do LOTR i bitwy pod hełmowym jarem, i tą tutaj oceniam zdecydowanie wyżej, w dwóch wieżach i powrocie króla bitwy trwały łącznie około 30 minut a tu mamy prawie 70minut czystej młócki, bitew z hobbita nie będę nawet porównywał bo to dno i dwa metry mułu.

ocenił(a) serial na 8
RaydenWZG

i tu się zgadzam. Odkąd większość serwisów typu Onet, WP znacząco ograniczyła możliwość komentowania cała trollownia przerzuciła się chyba do filmwebu. widać że doskwiera im brak możliwości wylewania swoich genialnych przemyśleń , frustracji , hejtu ....... poziom komentarzy na filmwebie spadł mocno. Jedynie na co z pewnością możesz liczyć to , ze cię ktoś za chwilę obrazi w niewybredny sposób ....

ocenił(a) serial na 8
marek_molenda1

Póki co to ten Pan obraził osoby, które kierując się logiką wyraziły opinię na temat rażących niedociągnięć w trzecim odcinku(przedstawiając śmieszny argument, bo spowolnić armię umarlaków można było na 10 innych sposobów znacznie skuteczniej niż doładowując ich szeregi o kilka tysięcy w ciągu dwóch minut).

Także proponuję zerknąć na siebie bo skoro Pan zgadza się z przedmówcą, to również Panu obca jest sztuka cywilizowanej wymiany zdań i szacunek dla odmiennej opinii innych oglądających(ograniczenie nic nie wnoszących wielokropków byłoby dobrym początkiem). Na tym stoi filmweb, komentowanie, krytykowanie, chwalenie, dyskusja.

ocenił(a) serial na 8
Devitz

moja spostrzeżenia są ogóle, nie dotyczą konkretnie wypowiedzi poprzednika. Dyskusja, krytyka tak. Ale obrażanie ludzi ( a prawie w co drugim komentarzu padają epitety), krytykanctwo ... NIE.
Niestety większość komentarzy jest na zasadzie narzekania , że cukier jest za słodki, albo sól za słona ....

ocenił(a) serial na 10
Devitz

Na filmwebie 90% komentujących kieruje się logiką, swoją własną logiką. Odkąd zrobiono serial to ta "Logika" mówi im że jak może to być inaczej niż w powieści? Zapominają że serial jest na jej podstawie a nie jej wiernym odwzorowaniem. Ta sama "Logika" podpowiada im że prawa fizyki których uczyli się są tutaj łamane i jak to może być? Zapominają że jest to serial fantasy i niekoniecznie prawa fizyki muszą być takie jak u nas. Ta sama krytyczna "Logika" mówi im że w bitwie popełniono wiele błędów, że dlaczego katapulty były przed linią piechoty? I czemu jazda zaatakowała umarlaków? Przecież oni by zrobili inaczej, są lepszymi strategami bo grali np w serie total war. Zapominają jednak że w Westeros nie ma komputerów z grami strategicznymi, nie ma tam nawet szkół bo ludzie mają inne zajęcia a nauka jest zarezerwowana tylko dla wybranych, i coś co dla nas jest oczywiste to dla nich jest czarna magią. Po za tym tak na prawdę, nie ma tam już zdolnych dowódców, Geniuszem militarnym był Robb Stark, był nim też Tywin Lannister, a także Stannis Baratheon i wszyscy oni nie żyją, Jonowi daleko do nich, może być dobrym Władcą ale nie jest dobrym strategiem. Co do szarży Dohtraków to i w książce i w serialu była mowa że była to jazda niepokonana i tylko nieskalani ich pokonali w bitwie, więc biorąc pod uwagę ich temperament i chęć pokazania że to ja jestem odważniejszy od współbraci można śmiało przypuszczać że liczyli na to iż przełamią linie umarlaków. Katapulty mogły i powinny być z tyłu, ale może zabrakło czasu by zrobić kilka linii okopów i je tam umieścić? Na koniec dodam że w średniowieczu bo na tych czasach jest wzorowana powieść na której podstawie powstał serial, najczęściej stosowaną taktyką w bitwach był frontalny atak i młócka do upadłego lub odwrotu wroga czy własnych wojsk, pod tym względem zdecydowanie lepiej radziły sobie armie toczące bitwy w starożytności. Tak więc oglądając serial nie można go porównywać do powieści ani szukać w nim logicznych rozwiązań skoro i tak w głównej mierze jest on kierowany do widzów z USA.

ocenił(a) serial na 8
RaydenWZG

Usprawiedliwiasz rażące błędy faktem, że serial jest z gatunku fantastyki. Idąc tropem twojego sposobu myślenia o tym gatunku z pod ziemi mogły wyskoczyć dzikie pnącza, ziemia mogła się rozstąpić, z nieba mogły zaczął spadać płonące głazy, a na koniec przyleciałby latający potwór spaghetti, oplątał nocnego króla makaronem i porwał do innego wymiaru.

Widzisz jakim nieporozumieniem jest takie rozumowanie? Na zasadzie, że w opowieści z pogranicza historycznego fantasy można zrobić wszystko i złamać wszystkie obowiązujące prawa(również fizyki)? W serialu, który dotarł już do 8 sezonu bardzo jasno zostały nakreślone pewne prawidła, jak chociażby to, że dowódcy militarni do tej pory posługiwali się LOGIKĄ i bitwy, które toczyli można przyrównywać do znanych nam bitew na przestrzeni tysięcy lat historii(bo jasną sprawą jest, że były na nich wzorowane). Widziałeś, żeby taki shitstorm wywołała jakaś inna potyczka, których wiele było w GoT? Nie, bo tutaj skopali sprawę.

Oto co powiedział reżyser Bitwy Bękartów, Miguel Sapochnik(reżyser również odcinka 3 sezonu 8):
"Miguel Sapochnik zdradził, że za inspirację do serialowej bitwy posłużyły te z kart z historii (dokładniej starcie pod Kannami z 216 roku p.n.e. oraz wojna secesyjna)"
Także argument o tym, że w średniowieczu to była ogólnie mucka i chaos i frontalny atak na hurra też jest bzdurą. Wodzowie, już od czasów antycznych, pieczołowicie wybierali miejsce walki, robili rozeznanie pozycji wroga(a jeśli nie było znane to ustawiali oddziały klasycznie), próbowali wymanewrować przeciwnika. A co działo się już w czasie bitwy to zupełnie inna sprawa.

Tutaj atak frontalnie za pomocą Dothraków nie znając siły, pozycji i liczebności wroga(poza tym, że jest ich wielu), a nawet jego dokładnej pozycji jest jeszcze bardziej idiotyczny. Do tego dochodzi fakt, że Melisandre NIE BYŁA NAWET CZĘŚCIĄ PLANU obrońców, pojawiła się znikąd. Także co chcieli zdziałać zwykła bronią szarżując w nieprzeniknioną ciemność?
Mówisz, że chcieli przełamać linię umarlaków? Przecież jasno zostało powiedziane, że tej walki NIE DA SIĘ WYGRAĆ i wróg ma kilkukrotną jak nie kilkudziesięciokrotną przewagę(S08E02). Co za tym idzie jedynym sposobem jest jej przedłużanie. No nie robi się tego tracąc znaczący procent swoich sił w ciągu 10 sekund. Tracąc ludzi, których Jamie Lannister w poprzednim sezonie określił jako tych, który zabijaniem wroga po prostu się bawią(czyli po prostu świetnych wojaków, którzy potrafią wymachiwać orężem).

Mówisz, że nie ma dobrych dowódców? Pomijając Jona, który jednak stoczył już 2 duże bitwy(a do tego od dziecka był uczony jak młody lord, czyli m.in. taktyki wojennej), jest lord Royce z Doliny, niesamowicie doświadczony dowódca. Jest śmietanka wodzów północy, którzy szli jeszcze z Eddardem Starkiem podczas buntu Baratheona przeciwko Targaryenowi i później gasili bunt Greyjoyów. Jest Jamie Lannister, były wieloletni generał armii swego domu, syn Tywina, którego ten przygotowywał na swojego następcę. Jest nawet Tyrion, który potrafił odeprzeć atak Stannisa, kolejnego bardzo doświadczonego dowódcy.
Taka grupa ludzi, nie byłaby w stanie wymyślić lepszego planu?

Już nie będę do tego wracał, wystarczy elaboratów ;) Życzę miłego oglądania kolejnych odcinków Tobie jak i sobie i obyśmy dyskutowali w innym tonie i o innych sprawach niż błędy w przyszłości.

ocenił(a) serial na 8
Devitz

P.S. cytat Pana Miguela Sapochnika dotyczy oczywiście Bitwy Bękartów.

RaydenWZG

Siedziałam jak na szpilkach i jaralam się jak dziecko. Już dawno nie przyzywalam tak żadnego serialu czy filmu, aż żal że to już za mną :p ileż to ja razy powtarzałam, teraz Danka umrze, teraz Jon umrze, teraz wszyscy umra (haha), maz patrzyl na mnie jakbym dostała na głowę. Liczę na to, że następne odcinki Jeszcze bardziej pobija ten dzisiejszy.

ocenił(a) serial na 5
Aga_1a

bo jesteś tylko dziewczyną...
przez takie rozentuzjazmowane dziewczątka, które się ślinią nawet na widok ekranowej żenady, nikt nigdy nie zrobi porządnego serialu fantasy... po co, skoro zawsze się znajdzie niewybredna widownia i będzie piać w zachwycie...

lepiej jakbyś poszła do kuchni i coś ugotowała :]

ocenił(a) serial na 9
suszyMie

O Ty świnio szowinistyczna ;P

ocenił(a) serial na 5
DoomedMistress

zawsze do usług ;)

suszyMie

Hahahah wiedziałam, że znajdzie się dupek, który coś takiego napisze i będzie przekonany o swoim mega niesamowitym guście, uwazajacym się za madrzejszego, inteligentniejszego, a to tylko dlatego, że jego zdaniem odcinek był słaby, a osoby, którym się podobał to na pewno rozhziteryzowane dziewczęta.
Lepiej idź porabac drewno bo tylko dzięki temu minimalnie zasluzysz na miano mężczyzny słodziaku.

ocenił(a) serial na 3
suszyMie

Lady Mormont speaks harshly but truly.

lpojar

Denis Szabałow powiedział: "Każdy ma swoją prawdę..."
I faktem jest, że każdy jest przekonany, że jego jest słuszna. Także wiesz... ;)

ocenił(a) serial na 9
Aga_1a

Niestety suszyMie ma racje. Jest to najgorszy odcinek, to jest fakt. Najlepiej oceniaja go dzieci i kobiety to tez jest fakt. Kobiety sa mniej inteligentne od mezczyzn to tez jest fakt. O wiele mniej kobiet potrafi logicznie myslec niz mezczyzn to tez jest fakt. To co ty o tym myslisz nie ma zadnego wplywu, bo to sa fakty, Fakty czyli po prostu prawda jakbys nie rozumiala. Poza tym tak jak wiele srednio inteligentnych ludzi mylisz mi sie podoba od jest dobre. Aby uzywac tego drugiego stwierdzenia trzeba miec odpowiednie umiejetnosci i wiedze. Takze to co Ci sie podoba nie musi byc dobre i na odwrot, fajnie jakbys to kiedys zrozumiala.

wysyp

Och i następny ponadprzeciętnie inteligentny. I to na pewno nie jest fakt ;)
Gościu napisałeś tak oczywista oczywistość, że aż smiechlam. Moja opinia była w pełni subiektywna i z nikim się nie wyklocam na temat tego czy ten odcinek był naprawdę dobry czy nie. Raczej draznia mnie takie szowinistyczne świnie z przerosnietym ego. Więc proszę cię daruj sobie te wywody w ogóle nie na temat. Fajnie gdybys ty kiedyś zrozumiał, że tak naprawdę gówno wiesz o osobach się tu wypowiadających.

ocenił(a) serial na 1
RaydenWZG

Mi sie odcinek podobal. Nawet bardzo, pod wieloma wzgledami. Ale gammy nie podbilem wiec niestety na poczatku widzialem ciemnosc. No chyba ze faktycznie byla ciemnosc bez nieumarlych.
Zaluje ze nie pokazano ogromu armii NK. Przeciez ona mogla liczyc miliardy.
I teraz o strategii.
Przeszedlem kilkakrotnie Shoguna, Rome II i czytalem sztuke wojny. Fakt, popelnili wszystkie bledy. Tylko jak zaflankowac wroga ktorego nie da sie zaflankowac? Majac 100 tys jazdy i rozbijajac to na 2 razy po 50 tys da sie oflankowac 500 milionowa armie? Tu nie bylo dobrych rozwiazan. choc z drugiej strony atak byl prowadzony z jednej strony, a nie ze wszystkich. Tylko czy to oznacza ze nie bylo tam 500 milionow nieumarlych? NK ma w nosie losy swojego wojska, nie prowadzi go tak by minimalizowac straty. Co wioske, co cmentarz ma nowych rekrutow. Komu na jego miejscu chcialoby sie opracowywac plan? Heja do przodu i tyle. Masz tyle wojska ze moglbys okrazyc i atakowac ze wszystkich stron? Masz. A robisz to? Nie. Dlaczego? A po co skoro walczac od frontu i tak wygrasz? Gralem w Shogune, w Rome i jak wiedzialem ze i tak wygram to walilem po prostu do przodu bez tej calej gry wstepnej. Jak sie ma 100x a nie daj boze 1000x czy 10000x lub 1000000x wieksza przewage liczebna to strategia ogranicza sie do wydania polecenia "atak". A jak po walce wskrzesisz poleglych to juz w ogole. Wiec reasumujac: NK nie musial uzywac jakiejkolwiek strategii.
Czy zatem Dothrakowie zle zaatakowali? Jezeli nie mogli zranic wroga to nalezalo ich wycofac. tu jest ewidentny blad dowodztwa. A moze jednak mieli bron ze smoczego szkla? to co mieli wygladalo jak ich normalna bron, ale moze wykuto im taka sama? Jezeli tak to ma to nieco wiecej sensu. Choc i tak lepiej by bylo flankowac. Tak uwazam.
Poza tym majac tyle wojska i czasu powinni faktycznie zrobic ze 2, 3 czy nawet i 4 linie wilczych dolow i umocnien. Piechota powinna byc za nimi. Katapulty za nimi. Pelna zgoda. Tylko czy to by cos zmienilo? Pamietajmy ze potencjalnie NK mial tam tyle wojska ze zakryloby ono Winterfell swoimi trupami. Przeszliby kazda linie obronna a ich ilosc tylko wydluzylaby film, nie wniosla za wiele do fabuly i zwiekszyla koszty. Wiec wybaczam szybkie pozbycie sie dothrakow jako kosztu, nie zrobienie umocnien itd ale zaluje ze katapulty nie byly z tylu. Bo gdyby walily caly czs to moglyby byc fajne efekty jak w Gladiatorze, a nie bylo. Poza tym to sie strasznie rzucalo w oczy - katapulty z przodu = idiotyzm.

Arie lubie od samego poczatku wiec podoba mi sie ze zabila NK. Jedynie zaluje ze ciapek Aegon pseudo Snow nie zabil smoka chociaz mogl, bo pewnie i tak jest odporny na ogien. No i smiech z tego ze smok Danki sie przestraszyl i uciekl zamiast zrzucic balast, wrocic i zalac okolice ogniem. Chyba ze od tego ziania wczesniej faktycznie chrypke zlapaly i maja limit w miotaniu ogniem.

ocenił(a) serial na 10
olmer_xc

Już cię lubię. Sam gram w serie total war, no może z wyjątkiem tych części fantasy.

ocenił(a) serial na 10
cha0s

No dobra a gdzie Rycerze Doliny byli i reszta Armii Północy, widziałem jakieś pojedyncze sztuki piechoty, poza tym tylko Dothraków, Nieskalanych i Dzikich na ekranie (fakt ciemno było, no ale....)

cha0s

"Arya jako postac drugoplanowa zabijaca glownego zlego" właśnie ludzie tak myślący doprowadzili ten serial do tak żałosnego stanu .. Ned Stark był pierwszoplanową postacią, w zasadzie protagonistą, Robb i Cat (w ksiązkach Cat) to były pierwszoplanowe postaci .. Akurat to że Arii przypadło zabicie nocnego króla to jedna z niewielu rzeczy która wygląda na w miarę książkową (nie musi tak być w książce ale fakt że postać dość poboczna nagle "nie wiadomo skąd" ma znaczenie) . I nie zrozum mnie źle ten odcinek jest wyjątkowo słaby i mógłbym dłuugo mówić i pisać o jego wielu nieudolnościach.. Nawet o tym jak doszło do zakończenia konfliktu między żywymi i martwymi.. (nie pomijając 30 metrowego skoku arii - omijając przy tym setkę żywy trupów i kilkunastu innych)..

cha0s

Mi sie podobał. Niektórzy to mają za wysokie mniemania. Najlepiej jakby każdy napier*alał firebalami i latał na smoku.
Moze i nocne sceny był zbyt ciemne, ale dawały klimatu zagrożenia,gorszej widoczności wroga.
Innym nie pasuje ze ayria wykończyła NK. Chyba niektórzy mieli za duze oczekiwania ze to miał zrobic nasz Jony, ze ustaną przeciwko siebie, wypowiedzą do siebie kilka epickich zdań i ruszą z mieczem podniesionym w górze. To nie film o superbohaterach. Tutaj każdy może okazać sie groźny, nawet taka drugoplanowa postać. Choć Ayria nie była jakims pierwszym-lepszym wypierdkiem. Może lekko boleć ze przy zyciu zostało duzo znanych osób, pamiętajcie ze to ostatni sezon a nie pierwszy. Nie zastąpią juz jedną ulubiona postacią drugą. Nie ma na to czasu. Moze autorzy mieli dla nich jakies kwestie do zagrania w kolejnych, ostatnich odcinkach. Kto miał w tym odcinku zginąć to zginął.

ocenił(a) serial na 6
cha0s

Niech Cersei wszystkich zabije wildfire w Kings Landing i kończcie to.

ocenił(a) serial na 8
cha0s

Odcinek był opracowany pod dramaturgię, pamiętajmy o tym. Kiedy Aragorn z Theodenem wyruszają w kilku przeciwko kilku tysiącom, jakoś wszyscy to kupują, a to przecież równie absurdalne, co szarża dorthraków w ciemności przedpól WF; Reasumując, epizod był udany, jeżeli weźmiemy pod uwagę, że DDki musieli sami sobie finał skonstruować; Szkoda tylko, że im dalej od ostatnich scenariuszy z zapleczem w powieściach GRRM, tym bardziej postacie takie jak Jaimie i Tyrion są coraz bardziej...papierowe.