Odcinki i wrażenia.
Kolega Keodred dał taki temat do pierwszego odcinka. Pomyślałam, ze zamiast zaśmiecać forum tematami to może uda się mi skupić „oglądaczy” i ich opinie w tym temacie. Moja opinia?
W ogóle cóż to za stwory latały w kosmosie? Czym one się żywiły? na jakie odległości latały? Czym one były, że wytrzymywały „atmosferę kosmosu”? To film scf wiec może odpuszczę pytanie czym były… ale jednak zastanawia mnie co było ich pożywieniem :D (podobnie było w starej trylogii :D). Podobało się mi przedstawienie Anakina jako zbyt pewnego siebie Jedi. Reszta? Jak najbardziej w porządku :D był klimat, było napięcie, były straty i nie do końca „wygrana”. Wydaje się mi, ze zaczyna powracać klimat starych gwiezdnych wojen :D Jest nawet „mrocznie”, mamy dużo więcej ofiar (co jest dobre, irytowało mnie, ze taka „rzeźnia” a ofiar prawie nie ma). Szkoda tylko że zaczyna podobać się mi Anakin. Zapewne przyzwyczaję się do niego, będzie podobać się mi jego podejście do „życia”, poczucie humoru i pogląd na niektóre sprawy…. Po czym zostanie mi Anakin z filmu… bez wyrazy, fatalny, denerwujący i z bezgraniczna głupotą:D
Jeden z lepszych odcinkow. Z mojej strony, podobalo mi sie ze wkoncu Obi Wan pojawil sie na ekranie, ale nie jako hologram, tylko glowny bohater. Podobala mi sie sceneria i klimat. Pani senator jakos mnie nie zachwicila, w przeciwienstwie do poprzednika. O wiele bardziej wole Ahsoke. Generalnie, ta postac to chyba jedna z moich ulubionych w tym serialu. Po kinowych Wojnach Klonow nie bylem przekonany co do jej osoby, ale po obejrzeniu tych kilkunastu odc uwazam ze jej obecnosc to duzy plus serialu.
Czekam z niecierpliwoscia na epizod 16. Ciekawe ktory z Klonow zdradzil i dlaczego, skoro mieli byc zaprogramowani na wykonywanie rozkazow swojego dowodcy.
Albo klon był podstawiony, albo był podwójnym agentem, albo był zmanipulowany mocą/środkiem chemicznym/chipem w mózgu.
Zdecydowanie popieram Pana Wojtka i Keodreda:D najlepszy odcinek:D a czy narglatch nie przypominały wam hellhound ( http://www.starwars.com/databank/creatures/narglatch/index.html ) z kronik roddicka??( http://fc06.deviantart.com/fs18/f/2007/215/3/2/riddick_hellhound_by_xXmiaXx.jpg ). 10/10 Świetna muzyka, dobry klimat, fabuła również dobra. Nic dodać nic ująć:D I prześliczna Senator Riyo Chuchi ( http://www.starwars.com/databank/characters/riyochuchi/index.html na dole jest pokaz slajdów).....urocze dziewczę:D
Nie no najlepszym odcinkiem nie moze byc epizod w ktorym nie ma ani jednej sceny walki na miecze swieltne :P e15 to jeden z lepszych, ale nie najlepszy odc. Wg mnie oczywiscie.
A zanim pojawi sie odc 16, nadrobie zaleglosci i obejrze odc z dubbingiem. Nie widzialem zadnego jeszcze i jestem ciekaw jak brzmia dialogi po polsku.
Powodzenia w zrozumieniu Grievousa... Nie da się, ma zbyt niewyraźny głos :/ Plusem polskiego dubbingu na pewno są Yoda i Plo Koon.
A właśnie, muzyka, zapomniałem o niej napisać. Moim zdaniem najlepsza jak do tej pory. Zastanawiałem się nawet czy nie zmienili kompozytora, bo była co najmniej poprawna, a nawet całkiem dobra. Moim zdaniem lepsza niż w odcinku pierwszym, bo tam poza taką sobie aranżajcą tematu Yody nie ma nic ciekawego. Kiner pokazuje, że jak sie przyłoży, to mu wychodzi muzyka nawet, nawet, co pokazał w odcinku drugim i piętnastym, nawet jeden fragment z pilota był niezły. Skoro potrafi napisać niezła muzykę, to czemu nie robi tego częsciej? Nie rozumiem.
Twój post jest dla mnie pretekstem do podsumowania muzyki z serialu :) A więc: W pilocie kinowym najlepsze motywy to "Obi-Wan to rescue", muzyka podczas bitwy o Christopshis, czy podczas pojedynku Aniego i Dooku. Odnośnie pierwszego odcinka, to właśnie ujął mnie ten przeplatający się motyw Yody :) Kolejny temat muzyczny, który mi się spodobał, to dopiero przy odcinku "Gungan General", kiedy Jar Jar niszczył czołgi piratów. A w "Trespass"... jak już pisałem, liczyłem, że będzie motyw Mocy :/ Więc tu rewelacji (lub, jak kto woli, poziomu dobrego) nie było.
nikt nie oglądał czy nikomu nie przypominają moje zwierzaki tamte zwierzaki:D ktoś mi powiedział ze stworzenia Tolkiena Warg były podobne...nawet bardzo bym powiedziała:D
No to już prędzej mogę potwierdzić. "Kronik Riddicka" nie widziałem (jakoś w Andrzejki leciały, czy w Sylwestra - Wiem, że nie dało się obejrzeć :), tylko Pitch Black (stąd te moje skojarzenia do zwiastuna odcinka "Jedi Crash" :).
Kroniki .....gorsze, ale fabuła lepsza:D Lepsze efekty nawet bym powiedziała:D i wyjaśnione jest dlaczego tak ścigaja rddicka i dlaczego jego głowa jest tyle warta:D
Ale prequel chronologicznie opowiada o wcześniejszych wydarzeniach... To "Kroniki" dzieją się po, czy przed "Pirch Black"?
No i miales racje hehe. Generalnie to uwazam ze dubbing wyszedl slabo (w porowaniu do oryginalu) Yoda, klony, a zwlaszcza Plo Koonn jeszcze dawaly rade ale Ashoka "polska" w porownaniu do amerykanskiej, poprostu wymieka... No i ten nieszczesny Bednarek jako Anakin :/ w serialu z 2003r jakos go przelknalem ale tym razem nie trawie jego glosu.
nie no najpierw mamy pitch blacka a następnie kroniki:D chronologicznie jest tak samo:D kroniki to kontynuacja pitch blacka;d
nie da się ukryć, ze jest;/ a dlaczego o tym wspominamy? Jest tam coś co przypomina nam postać z clone warsów?? bo niestety nie oglądałam;/
Przypominam, bo widzę ze od tematu TCW odeszliśmy, że juto jest 01x16 - Hidden Enemy.
Wg zapowiedzi...cholera, nie podoba mi się ta ich gra...brak kolejności.
Oczywiście, że pamiętam:D Wbrew pozorom temat był bliski Star Wars....mowa w końcu była o podobieństwach zwierząt w świecie gwiezdnych wojen do innych filmów (poszerzony temat o faunie znajdą państwo na moim drugim profilu. Przed użyciem zapoznaj się z treścią ulotki dołączonej do opakowania bądź skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą.) Ale dziękuje za przypomnienie:D A tak w ogóle to co za gra Ci się nie podoba.... fabuła czy ....fabuła:D
W 16 "idą przed" film zapowiadający/promujący, a potem w następnym już jest norma.
Takie odskoki nie są dobre.
Mnie brak chronologii i ogólne pomieszanie dobija.
Ps. Zawsze jakieś dziwne zwierzę jest podstawą dla jakiegoś twórcy, aby przenieść to na ekran, albo "z ekranu" umieścić w realnym świecie.:)
Moze tworcy chca po zakonczeniu sezonu osiagnac efekt w stylu Pulp Fiction ;) Niby nic do niczego nie pasuje, a na koniec okazuje sie ze wszystko tworzy spojna historie hehe...
Być może się czepiam.
Mi chodzi o to, że w E4 słyszę o WK i mam tam jakieś wyobrażenie.
Zaczyna się nowa trylogia i E2 rozpoczyna tę wojnę, a E3 kończy.
Pomiędzy E2 a E3 jest sobie serial, który w mniejszym lub większym stopniu przyjmuję. Zresztą, serial kończy się tak, że bezpośrednio do niego pasuje początek E3.
Jako całość oceniam to - OK.
Ale teraz zrobili film, emitują serial...
A w tym serialu odcinki de facto nie pasują do siebie - chyba że opowiadają jedną historię. Odcinki mają wprowadzenie, co wielu się podoba.
Mi nie. Ale na początku jako ramy czasowe serialu TCW wyznaczono około 6 miesięcy przed E3. I co, teraz się wszystko rozegra?
Skoro dali Anakinowi ucznia, to niech im będzie.
Ale zaraz wezmą i cofną się w czasie i ogłoszą, że dla dorba serii opowiedzą o tym co było tuż po rozpoczętej bitwie na Geonosis - wtedy zaprzeczą sami sobie.
Jeśli jednak oglądałeś Wk Tatrakowvkiego, to bodajże na ossusie jest podane j należy poszczególne odcinki oglądać - jakiś kanon wyznaczono.
A tu...oglądasz i oglądasz i czy czujesz tę moc, magię SW?
Ja jakoś nie widzę...
hmm... Cofnięcie się do wydarzeń sprzed bitwy o Christphsis nie byłoby głupie... Nie byłoby w końcu Ahsoki ]:->
Krytykujmy i chwalmy po zobaczeniu odcinka nie róbmy tego co ludzie na bastionie prosze:D
a pisał gdzieś, że 16-letnie dziecko ratuje jedi z opresji;d czy jakoś tak:D Przypomnisz nam Mister K.??
Nie lubię Ahsoki, bo mi tam nie pasuje (komiksy i wcześniejszy serial o niej nie wspominają, a Anakin nie mógł mieć ucznia), bo jak dobrze pamięta EWELINA, nie podoba mi się postawa 16-latki, która potrafi wyjść cało z walki z Grievousem.
a ja powtórze to do znudzenia....dlaczego nie przyjmiecie postawy, świat SW Lucasa i świat SW fanów??
hmmmmm to dlaczego Ahsoka:D moim zdaniem nie robi nic takiego ponad swe siły:D z GG nie wygrała a uciekła bo nie dawała sobie rady...a to różnica:D a jak ratowała z opresji?? za pomocą rexa:D wiec nie wiem w czym ta jej bohaterskość ponad miarę??
"Wojny Klonów" Tartakovskiego... Trójka Jedi z Shaak Ti na czele ucieka przed Grievousem... Dwóch Jedi martwych, Shaak Ti obezwładniona, chociaż to nie był byle kto, bo należała do rady Jedi :P
No to drążymy dalej... "Obsesja" Blackmana... Adi Galia wymieniła z Grievousem dwa ciosy, została złapana za gardło i tyle z nią mogliśmy pogadać... A bitwa o Hypori z kreskówki Tartakovskiego? mistrz Barrek i jego uczeń Sha'a Gi też byli pokazani w hologramie, że uciekają :P Daleko nie uciekli :P
ale tutaj miała gdzie uciekać:D i było ciemno<hahaha> weźcie pod uwagę, ze to oglądaja też dzieci:D muszą mieć swojego bohatera-rówieśnika!!:D
Ale się fanklub Ahsoki Tano zrobił.
Ona ma 14 lat, nie wiem skąd 11 i 16 się wzięło?
Poprę EWELINĘ_83 - sam niejako oceniam coś przed czymś, ale to chyba naturalne. "Przewiduję" moje późniejsze odczucia?
Jeśli weźmiemy filmy, serial Tatrakovskiego, komiksy i książki, to będziemy mieć mętlik. Dlatego między innymi JUŻ nie oceniam faktu pojawienia się Ahsoki, ale jej udział w serii.
Co do odcinka 16 - nie upieram się, że to absolutnie źle i całkowicie nie-tak. To tylko jeden odcinek, potem Ahsoka powraca, w 17.
Myślę, że zupełnie inaczej by było gdyby takich odcinków "sprzed" filmu TCW było więcej.
Skad masz to info ze ma 14 lat? Na bibliotece ossus pisze, ze jej data urodzenia nie jest znana... To jak to w koncu jest?
Wg informacji podanych po rozpoczęciu emisji WK.
Chyba że znowuż ktoś walną byka i rzeczywiście ma więcej.
Widocznie w kosmosie czas inaczej płynie.
Wg info At urodziła się 36 lat BBY.
E1 to 32 lata BBY, Anakin ma lat 9.
E2 dziej się 10 lat po E1, Anakin ma 19.
WK trwają 3 lata (3 miesięcy)....zależnie od tego jak się liczy.:)
Itd., itd...
Patrząc na różna źródła, na początku mamy że wiek jest jej nieznany, a potem CUD, OBJAWIENIE...twórcy dają jej rok urodzenia.
Nie mniej jednak jest nastolatką.
Tak, smar-cool-a...:D
nie w 21 tylko 19,5 BBY. Anakin ma bliznę, która jest efektem pojedynku Asajj w Republic 72 (31 miesiąc wojny), poza tym dopiero wtedy zostaje rycerzem.
http://wyspa.filmweb.pl/
Link do filmu z McGregorem (nasz kochany Kenobi). Taki film o klonie, co się wyłamał. Jakieś spostrzeżenia, moi drodzy?
01x16 - Hidden Enemy
A więc dobrze...
I to był prequel filmu, który z kolei był pilotem serialu...
Tak, jak pisałem wcześniej "wsteczniaki" mnie nie cieszą i nie bawią.
Co do samego odcinka, to warto było zobaczyć 2 rzeczy: miasto (w filmie za szybko pokazano, a mnie bardzo zainteresowało) oraz jak to zaczęła się bitwa na Christophis.
Widzę bardzo duża spójność z filmem i nie wiem dlaczego nie dodano do tych 98 minut tego odcinka. W sumie zgrabnie by im to wyszło.
Sam odcinek jeśli miałbym już oceniać coś, co de facto już było, nie wgniótł mnie w ziemię. Ba, nawet nie z bardzo zachwycił.
Taka sobie trójka.
Ta zdrada ma uzasadnienie: rzeczywiście klony powstały po to aby Jedi mieli kim walczyć. Jeśli ktoś uznaje klony za ludzi, to ich prawo do wolności powinno być jak najbardziej respektowane.
A gdzie życie prywatne, gdzie rodzina...???
A, i mały minus: czy kanonierka zabierając z dachu nie mogła ostrzelać droidów?
A, i drugi mały minus: walka z Asajj cieńka, a scena z podłogą była w materiałach na dvd nr 2 filmu TCW.
Ocena odcinka jako odcinka: 4,5/10.
Ocena odcinka jako "wprowadzenie do TCW film" oraz jako "integralna część filmu": 7,5/10.
Ps. Tak, wiem, od "a więc" nie powinno się zaczynać zdania.