Najbardziej smuci mnie fakt w jaki brutalny sposób imperium potraktowało Dedre Meero.
Ten serial to absolutne kino!
Imperium ją po prostu wysłało na emeryturę, taka nagroda za jej zaangażowanie w umacnianie władzy.
Dodać należy fakt, że rok po masakrze na Ghorman wcale nie awansowała i nie zasłużyła się agencji, wiąż ma tę samą rangę. Nic dziwnego, że sama zaczęła kopać na własną rękę w projektach Krennica, taka mentalność systemu...
A więzieniem na Narkina 5 w pełni sobie zasłużyła. Idealna kara dla postaci, harowanie do śmierci przy drugiej Gwieździe Śmierci.
To jest idealne zakończenie dla tej postaci. Gdyby to Filoni tworzył to już by dłubał jakby to ją wcisnąć do własnego serialu animowanego.
Potraktowało ja dokładnie tak, jak totalitarne imperia traktuja swoich poddanych - bezwzglednie i niesprawiedliwie.