W wątku z Hiro najbardziej mi brakuje przekształcenia się go w tego Hiro z "niewydarzonej" przyszłości, gdy pojawił się w metrze w pierwszym sezonie ostrzegając Petera Petrelliego. Bo jeśli przyszłość się zmieniła, to nie może być "czarnego Hiro", a jak narazie też nic takiego się nie wydarzyło, co by go w kogoś takiego zmieniło (niby ewoluuje powoli, ale to jeszcze nie to - nie ma konkretnego zapięcia akcji).

Całe to przewidywanie przyszłości jest dyskusyjne. Bo skoro gość ma wizje, i przewiduje rzeczy, a potem ktoś zmienia tę wersję przyszłośći to... marne te jego wizje (mało skuteczne :).


No i jeszcze coś - sam na to nie zwróciłem uwagi, gdzieś wyczytałem - jak 'szybkobiegaczka' mogła bieganiem cofnąć się w czasie, to pytanie co zróbiła aby przesuwać się do przodu. Niby cośtam gadali o Einsteinie ale to raczej zaciemniło sprawe, niż ją troche objaśnić.
Przegapiłem też moment jak kiedy Claire wróciła z przeszłości...

a Ty człowieku nie generalizuj pisząc LUDZIE. poza tym co ma sposób oglądania do interpretacji ?

Gdyby to wymagalo glebszej interpretacji to rzeczywiscie nic ale wydawalo mi sie ze to widac czarno na bialym :)

"hm a co powiecie o scenie kiedy podają sobie rękę? gdy Sylar gwałtownie się zmienia aż w końcu jest sobą - może wtedy Peter dobrał sobie moce, albo wziął inną?"

Oczywiscie mogl sobie wtedy wymienic moc ale czy tak sie stalo dowiemy sie w nastepnym odcinku.

Co do Sylara i jego zmieniajacej sie twarzy. To bylo najprawdopodobniej tak jak ktos pisal. W momencie uscisniecia dloni chcial zmienic sie w prezydenta. Ale w zwiazku z tym ze nie byl to prezydent a inna przemieniona osoba z ta sama moca ktorej chcial uzyc Sylar to efekt byl taki jaki widzielismy. Po kilku nieudanych probach Sylara przyjol postac samego siebie.

samego siebie pośrednio zmieniając się postaci, którymi już był niczym t1000 w terminatorze.

Broń Boże nie nastawiam się tylko na akcje, wręcz przeciwnie, lubię pomyśleć i rozważać to, co oglądam. Owszem, nie mówię, że "Heroes" to serial idealny (a to, co robią z "PB"...cóż :). Ale wiem, że w kolejnym volumie może się okazać, że nasze pytania jednak dostaną sensowną odpowiedź i na to liczę - po prostu.

MAŁY SPOILER -

Zachary Quinto ma wrócić w kolejnym sezonie. I dobrze :). I to nie tylko ze względu na aktora, ale i postać, jaką gra :).

no i mnie to jakoś nie cieszy. nie dam się sprać jak tępi amerykanie. nie !!! nie będę oglądał serialu dla jednego aktora, który w dodatku gra czarny charakter. pierdolenie przedłużanie bo pizdy się robią mokre na widok zacharego. to trzeba kasę trzepać i trzepać !!

Nigdy nie skreślam czegoś, zanim nie zobaczę :). Dlatego dam szansę temu sezonowi, coby się dowiedzieć, co będzie wart i czy wszystkie błędy w rzeczywistości nimi były. Niezależnie, czy sezon będzie z panem ZQ, czy bez ;P.

*Black_Falton - aby jeden który "nie skreśla serialu po 'jednym głupim odcinku'". Chapeaux bas. :)

Wracając do czyjejś odpowiedzi na moje pytanie. Zastanawia mnie tylko wciąż "delikatna" osoba Sylar'a który w przyszłości ma syna o imieniu Noah ;-)

Niestety czy stety ta przyszłość już raczej przepadła ponieważ Gabriel dowiedział się że jednak nie jest z klanu Petrellich oraz zabił matke małego Noah Elle :/

A było powiedziane, że to właśnie ona jest matką? To mi umkło:P

Skoro mówił do Petera na per brat to znaczy że nie wiedział że braci nie są, tak więc nawet gdyby miał mieć to dziecko z Majką Jeżowską i tak tej przyszłości nie będzie i zapewne nigdy scenarzyści do tego wątku nie wrócą.

Nie łącz Majki z tak przystojnym aktorem! ;D hehe xD
NIGDY nie mów NIGDY ;-)

ej a co z calire i westem??!! tak gluio sie to skonczyc ma :|

ej a co z claire i westem ?? tak to sie skonczyc ma beznadziejnie :| ??

Przecież z nim już dawno zakończono odcinki xD nie ma co wracać bo i tak go nie polubiłam ;-)

JA bym chciał zobaczyć tą przyszłość z pierwszego sezonu. Kiedy w końcu pozbędą sie Sylara? tak głupiego zakończenia sezonu to nigdy nie widziałem

JA bym chciał zobaczyć tą przyszłość z pierwszego sezonu. Kiedy w końcu pozbędą sie Sylara? tak głupiego zakończenia sezonu to nigdy nie widziałem

zgadzam się zakończenie tego sezonu było głupie (w ogóle uważam ten sezon za najsłabszy; ale mam nadzieje że następny będzie lepszy). fajnie będzie jak Sylar sobie wszystko przypomni i zrobi wielką masakrę herosów (pierwsza do odstrzału mogłaby iść Claire) XD

Sylar nawet gdyby mógł to nie zabiłby Claire, widać, że coś go do niej ciągnie :)

Ja to bym chciał, żeby Pietrek miał znowu swoją umiejętność zbierania zdolności będąc blisko tylko ;)

"Ja to bym chciał, żeby Pietrek miał znowu swoją umiejętność zbierania zdolności będąc blisko tylko ;) "

SPOILER

Bedzie ją miał :)

Chyba pierwszy raz w życiu cieszy mnie spoiler. No to na 99% wiem jak je
odzyska - syn Matta Parkmana go dotknie i wszystko wróci do normy,
pozdrawiam :)

a skąd wiecie że Peter odzyska swoją moc z pierwszego sezonu ?????? to potwierdzone informacje czy wasze domysły?????????

spoiler z herosi.net.pl <za króki kurwa jego mac>

Jaki?

słowo Jaki i znak zapytania wystarczył by wysłać posta ? MASZ JAKIES KONTO PREMIUM CZY CO ?

No pomyśl jak mogłem "tylko tyle" napisać aby zaakceptowali? Podpowiem,
że nie ma żadnych kont premium, wystarczy tylko pomyśleć.

spacje?

odpowiem sobie sam: NO PEWNIE!! a myślałem, że wielokrotne znaki interpunkcyjne, spacje itp nie wchodzą w grę ;)

mi tez sie nie podobalo zakonczenie tego odcinka to znaczy szkoda ze nathana zabili i wo gole ale ostatnio juz mnie troche wkurzal
najbardziej mi zal sylara ... serio nie wyobrazam sobie herosow bez sylara to znaczy niby jest akle jakby nie on??????????
ciekawa jestem co dalej wymysla scenarzysci zeby przywrocic go do zycia a przywroca go na pewno zobaczycie (pzmietacie tego malego noah??)

Oczywiście że pamietamy :)
Mi sie wydaje jednak że tej przyszłości nie zobaczymy wszystko będzie zmierzało w kierunku przyszłości którą widzieliśmy w odcinku " 5 lat w przyszłość" gdzie Piter miął blizne a Sylar był Natanem i prezydentem USA ale i co do tej przyszłości mam mieszne uczucie bo nie ma Nicky :) a tam przecież była i śmigała z Piterem wogóle myśle że zobaczymy zupełnie nową przyszłość tylko lekko powiązana z ww. odcinkiem scenarzyści namieszali o połowie wątków zapomnieli jednak Fuler ostatnimi odcinkami bardzo świadomie pchał akcje aby choć troszke miała ona coś wspólnego z 1 genialnym sezonem


pozdrawiam

Szczerze mówiąc to mnie koniec bardzo zdenerwował ;p
Wiedziałem, że Sylar jako Nathan w końcu uświadomi sobie kim jest naprawdę i podejrzewam, że teraz będzie się znów kształcił (poznawał wszystkie moce od nowa itp.).
Zdenerwowało mnie to dlatego, że z jednej strony to straszne naciąganie serialu - pierwsze 2 sezony były świetne - z miłą chęcią je oglądałem, a 3. - żeby tylko dotrwać do końca ;p a z drugiej strony - ileż można serial ciągnąć? I jeszcze to całe zamieszanie pomiędzy sezonami a rozdziałami... Pogubić się normalnie idzie :D

Ale cóż... jak tylko wyjdzie 4 sezon - z miłą chęcią obejrzę i zobaczę, co oni tam namącili :PP

A ja mam dwa pytania:
1. Może ktoś wymienić wszystkie moce Sylar'a?
2. Skoro na końcu drugiego sezonu Sylar dzięki krwi Claire odzyskał telekinezę, to dlaczego nie odzyskał innych mocy np. zamrażanie, super słuch, topienie metalu itd.?

Telekineza, kriokineza, teleportacja?, s-słuch, upłynnianie, rozsadzanie przedmiotów, bomba atomowa, elektryczność, regeneracja, historia przedmiotów, mega-krzyk, moc lalkarza, zmiennokształtność, przemiana w złoto, rozpuszczanie przedmiotów, malowanie, moc eden, latanie, usypianie.

Coś pominąłem?

Po pierwsze mocy lalkarza nie miał bo oddał go Danko jak klusek jeszcze żył(gdyby zabrał jego moc to koleś by przecież był martwy), po drugie mocy Eden nie miał bo strzeliła sobie w głowę zanim zdążył to zrobić ;].

Po uleczeniu przez krew Claire odzyskał wszystkie moce, kwestia tego że ma ich tyle że części po prostu nie używa...

Jak to nie miał mocy lalkarza, weź mnie nawet nie denerwuj. ostatni odcinek - CZARNO NA BIAŁYM Sylar steruje Claire zapomocą tej mocy. Przecież umiejętności umeio odbierać również bez zabijania tak jak to zrobił od Elle, lalkarza, zmiennokształtnego i Nathana.

Ta, ale musi to zrobić za pomoca empatii, nie tak ja Peter. Zobacz co oznacza słowo empatia w słowniku. Elle była mu bliska miał z nią wiele wspólnego(chociażby niedocenianie przez rodzica Elle-Bob Gabriel-matka), potrafił poczuć jej uczucia, jej gniew i dopiero wtedy nauczył się jej mocy...jesli kiedykolwiek w następnym sezonie potwierdzili twoje wywody że ma moc lalkarza to jest to następna niedoróbka serialu. PS. Sterować czyimiś ruchami można telekinezą, skoro dzięki niej nauczył się poruszać w powietrzu to co za problem żeby kontrolować czyjeś ruchy...

Nie rozumiem po co wymyślasz własne wywody odnośnie fabuły, że Sylar lata i steruje ludźmi za pomocą telekinezy. Było prosto i jasno pokazane, że może te umiejętności odebrać poprzez dotyk nie zabijając, a Ty gdzieś wyjeżdżasz z bardzo skomplikowanymi wywodami, ajkoby jedna moc "udawała" inne.

W 25 odcinku 3 sezonu sterował Claire i jeszcze sam powiedział, że to od lalkarza. Nie zabił go bo był mu potrzebny aby zyskać zaufanie Danko.

A gdzie "Twój" wywód na odebranie mocy zmiennokształtnemu, przecież nei przepiłował mu głowy. Danko go zabił kiedy on był pod postacią Sylara.

Reżyser wyśmiał by się Tobie w twarz jakby usłyszał takie brednie.

Przykro mi, nie chcę Ciebie nazywać wariatem, ale piszesz BREDNIE.

Poczytaj sobie inne posty i tematy z poprzednich dni, tygodni itp, to nie jest tylko zdanie. Po pierwsze napisz mi czego nie rozumiesz w rozmowie Arthura i Sylara kiedy Arthur mówi mu że nie musi zabijać i może przejmować moce za pomocą EMPATII, nie dotyku? Po drugie napisz mi przemądrzały kolego jakim cudem miał umiejętność latania w odcinku 3x21 kiedy rozmawia z Danko w samochodzie po czym po sekundzie jest na dachu budynku obok. Skoro Sylar wcześniej skopiował moc od Nathana to napisz mi kiedy Sylar i Nathan spotkali się twarzą w twarz przed sceną w ostatnim odcinku tego sezonu. Po trzecie w której minucie odcinka 3x25 Sylar mówi Claire że ma moc od Puppetmastera? Co do zmiennokształtnego Danko spytał się Sylara czy może odebrać moc bez dekapitacji, jeśli rozumiesz to czego słuchasz oglądając(w co szczerze wątpię) to z pewnością pamiętasz przeraźliwy krzyk zmiennokształtnego pod koniec sceny(z pewnością bał się widoku Sylara i dlatego krzyczał a nie z bólu ;]).
Starałem sie ciebie nie obrażać, choć było to niezmiernie trudne, doceń to ;]

Jeszcze wykrywacz prawdy:)
Za dużo ich miał:D

No fakt - trudno to wszystko spamiętać.

Te motyw z Mattem Parkmanem Jr. jest strasznie naciągany... W 2 sezonie nagle dowiadujemy się, że Matt się rozwodzi z Janice i jego przyszłe dziecko nie jest jego. Dzieciak jest blondynem, a jego rodzice mają ciemne włosy w przeciwieństwie do kochanka Janice. Więc po kim odziedziczył moc ? Mam nadzieje, że 4 sezon będzie bazował na przyszłości w odstępie 5 lat. Peter przestanie być użalającym się nad sobą lalusiem i odzyska pełną moc, a Sylar powróci w skórze Nathana. Ciekawą rzeczą było krwawienie Hiro. Parkman też czasami krwawił. Może się okazać, że te umiejętności ich wykończą.

Z tymi włosami to niekoniecznie musiał mieć ciemne, a jesli mieli w poprzednich pokoleniach blondynów to chyba mógł być. Zresztą wiele dzieci ma nawet do 7 roku włosy blond, a potem zmieniają się na resztę życia(albo do wyłysienia) w ciemne. Ja tak miałem.

A z tym, że to nie jego dziecko to mógł się po prostu napiąć, że skoro go zdradziła to na pewno on nie jest ojcem.

Sylar pewnie sam się nie domyśli kim jest, zapewne pomoże mu w tym Danko.

Co do mocy wykańczających, pewnie się rzeczywiście okaże, że są szkodliwe dla tych co sięregenerują.

Pewnie jak Peter odzyska swoje moce to załóżmy, że zanim Arthur mu je odebrał, to Peter jeszcze wchłonął "zabieranie umiejętności" chwilowo i to też odzyska. Zapewne w ostatnim odcinku zabierze moce wszystkim, również Sylarowi z tekstem typu ("są zbyt niebezpieczne") oprócz Claire i uda się w jakieś zaciszne miejsce aby nie sprawiać kłopotów.

Co do młodego Parkmana to z tego co pamiętam w którymś odcinku przyszłościowym jest, że Bennet pomaga się ukryć Janice i młodemu bo mały ma moce.

Pozatym nie wiem czy to dokladnie bylo tak ale cos mi sie wydaje, że gdy Matt spotkał się z ojcem to było powiedziane, że on sam sobie wmawiał, że to nie jego dziecko i dlatego je porzucił. Ale może mi ise tylko wydaje.

Wiecie czego mi zawsze brakowało w tym serialu? Takiego typowego, brutalnego pokazu pełnej mocy Petera. Zawsze na to czekałem a Peter zawsze był dupa bądź scena była za drzwiami.

mam tylko nadzieje, ze quinto wroci tak jak mowicie. bez sylara to juz nie to samo, ale nie zniose go z geba nathana, cieszylam sie ze kipnie. jak juz sylar wroci w swojej postaci to przydalby sie jakis romans z jego udzialem, ale do tego potrzebna jest nowa postac. jakas ostra babka, moze ta barbara sie nada?