Postanowiłem założyć temat gdzie będzie można by podyskutować o wszystkim co wiąże się z szóstym sezonem. Na początek to :www.eonline.com/uk/news/725933/homeland-without-claire-danes-and-mandy-patinkin -it-could-happen
No jeśli coś takiego zrobią to naprawdę nie widzę sensu dla tego szóstego sezonu(no chyba tylko dla kasy).
Jak to w końcu jest z Rupertem?, on ma jakiegoś focha na twórców?.
Saul po 5 sezonie naprawdę powinien przejść na emeryturę xD
Rupert nie ma innych zobowiązań?
Sezon bez CD? Ok, ale niech akcja dzieje się nadal w Europie, najlepiej z Astrid xD Ale serial amerykański bez wątku amerykańskiego w postaci Claire i jej wyczynów? Nie widzi mi się to.
Podsumowując - chcę Astrid. Reszta względna,.
och Wojcisław, my jakbyśmy się spotkali to bym cały czas Ci bręczała i broniła Carrie xD
Ale Claire ma kontrakt na 7 sezonów, więc tak łatwo jej "fu" nie zrobisz :)
Na pięć sezonów, ja jej nie atakuje. Pisałem że mogła by się w takim sezonie pojawić trochę jak Will Graham w Czerwonym Smoku, choć było by jej jeszcze mnie...
Myślę, że sezon bez Carrie nie ma szans i robienie go dla kasy by nie wyszło.
Ludzie przyzwyczajają się do postaci granych przez aktorów,nawet jeżeli by nam dali kogoś lepszego Carrie i tak nie zastapią bo się przyzwyczailiśmy... nie mam pojecia kto miałby tam grać wtedy.
Osobiście mam nadzieję że Astrid się pojawi w nieco większej roli.lubię ją.
focha na twórców?Dlaczego? Myśle że aktor chciał odejść, albo to był ich pomysł od początku jednak nie sądzę by sami z siebie pozbyli się tak lubianej postaci..
Jeśli chciał odejść to ciekawe czemu?. Raczej nie z nadmiaru innych propozycji.
Akurat Homeland bez Saula bym przeżyła. Carrie nie chciała z nim już więcej współpracować, więc jego brak mógłby być uzasadniony, ale Homeland bez Carrie... wtf?! No way. To już nie byłby Homeland. Z resztą liczę na kontynuację wątku Carrie/During w następnym sezonie.
A skąd wiesz? to że na filmwebie jeszcze tego nie pisze nie ma nic do rzeczy, może po prostu chce zacząć dopiero szukać czegoś innego? Albo na razie utrzymywane jest to w tajemnicy,skoro zakazali mu wywiadów..Nie mam pojęcia szczerze mówiąc bo robią z tego jakąś dziwną tajemnice więc trudno cokolwiek tu powiedzieć. Nie sądzę by twórcy zdecydowali się go ubić z własnej woli,ale wszystko jest możliwe w końcu:) raczej nie odszedł ze wzgl. na jakiś problem bo z tego co czytałam to jest bardzo sympatyczny i przyjacielski i bardzo dobrze dogadywał się z całą grupą na planie.
Nie wiem jak to było z Brodym ale jego chyba też woleliby sobie zostawić gdyby była taka możliwość w końcu miał sporo fanów i po jego śmierci oglądalność spadła i myślę że zarówno wtedy jak i teraz twórcy to wiedzą,bez powodu na pewno ich nie zabili,tylko dziwne są te wszystkie ich drażniące komentarze i otoczka tajemnicy,ale jak ktoś już wspomniał to pewnie marketing. ale i tak się wyda jak nie pojawi albo pojawi się na planie S6 bo przecież jak kręcą na ulicy to ludzie to widzą:)
Bez Saula bym przeżyła ale jeżeli wykopią jeszcze kogoś z tego serialu to tam naprawdę prawie nikt nie pozostanie a oglądanie rzeszy nowych twarzy to jednak nie to samo. Carrie zdecydowanie musi zostać chociaż słyszałam dziwne stwierdzenia że też chce coś ruszyć,mam nadzieję że Dar Adal zostanie,lubie faceta chociaż jego udział w serialu nie jest bardzo duży.
to byłby dobry temat dla spoilerów odnośnie S6 o ile jakieś dostaniemy kiedykolwiek :)
A może Quinn dostanie spinn offoff?, ludzie tak jakby się dało twgotego domagali :-).
a była już wcześniej taka sytuacja w jakimś serialu że jeden z bohaterów odchodzi i dostaje spinoffa? i czy nie chcieli się tym pochwalić zaraz po jego uśmierceniu by uciszyć to narzekanie ?:)
Angel, bohater Buffy dostał z tego co kojarzę. Ja tylko to napisałem, nie ma na żadnych sowoeow/plotek, to jacyś fani tak pobrzękiwali.
a też widziałam ale raczej nie ma co myśleć że tak jest :)
nie żeby to nie było super xd ale nie.
może za miesiąc ujawnią coś o S6 jak będą twórcy rozmawiać na temat nowego sezonu...
skoro tak jest to czemu nie powiedział teraz tylko też odmawia wywiadów twierdząc że nie zamierza komentować finału.
nie mniej,jeśli tak mówisz to mam nadzieję ze tak bedzie:)
Jak bohater jest fajny, to czasem coś dostaje:
Better Call Saul
Spartakus: Bogowie areny
Według mnie Quinn nie był aż tak fajny.
Jeśli dostał by spinn-offa to byłby to raczej serial w stylu ,, 24,,. Choć Quinnowi daleko do charyzmy Jacka Bauera.
Narażę się Wojtkowi, ale powiem, że gdyby serial miał poziom jak ten 5 sezon to Brody wcale niepotrzebny xD
Ale z Broddym to dopiero by były emocje, no i Otto nie miał cienia szansy na coś z nią(wiem że ten wątek ci opowiada).
Gdyby był Broddie to wszyskie popłuczyny po nim by nie miały żadnych szansa. Ja to wiem, Ty to wiesz :D
I ta rozmowa po była by pewnie w łóżku, bo po co z niego wychodzić po takiej długiej rozłonce?(i to nie o tym że ją rzuca) ;-).
no mi tam brody do niczego nie jest i nie był potrzebny jak dla mnie serial stał sie lepszy kiedy go zabili,nie mogłam znieść faceta xd
ale jak go zabili był przynajmniej Quinn którego już ludzie polubili,teraz nie ma żadnego z nich a Jonas ani Otto jakoś aż takiej popularności nie mają xd
Jak czytam Facebooka i to co głównie gosposie tam wypisują to mam nadzieję że Quinna już nie będzie nawet w formie ,,warzywa,, w następnym sezonie.
daj sobie spokój z określeniem gosposie już. Poza czym czemu gosposie ? bo lubią jego postać? teraz to chyba już nie chodzi o załatwienie romantycznego wątku jego i Carrie tylko o to że ludzie stracili swojego ulubionego bohatera,bo zdziw sie albo nie ludzie go lubili ;) więc określenie nie pasuje :D
Zostawienie go w formie warzywa jest bez sensu bo to i tak nic nie da a ludzie i tak będą się wściekać nadal...
więc albo go nie uśmiercą i zrobią że jednak jakoś tam zdrowieje albo zabiją,osobiście o ile naprawdę chce by nadal występował jako normalny Quinn (nawet jeśli bd pracować w budynku bo i tak większość czasu spędza tam prócz S5 i ewentualnie części 4) to podejrzewam że powiedzą że Carrie go faktycznie uśmierciła i tyle.
tzn?
Co mnie dziwi bardziej? że twórcy powiedzieli iż dopiero za miesiąc się spotykają zeby zacząć dopiero rozmawiać o kolejnym sezonie, a podobno w tym momencie jest filmowany Homeland a jednej z ulic/dzielnic...
no właśnie tak pomyślałam tylko że to udostępniła taka stronka która lokalizacje filmowania dużej ilości seriali podaje,no ale może się ktoś pomylił...
Dobre i prawdziwe! :Yes he's going to die. Carrie's vagina is lethal.
Nie zgadza się tylko to że Quinn z Carrie tylko całował... Może dzięki temu będzie tylko kaleką?.
może jej toksyczność nie ujawnia się tylko kiedy się z kimś prześpi,ona po prostu taki nawyk miała że spała z każdym :D a tu się okazuje że do zabicia jednak nie musi :D
A może połowa tej sali tych co zginęli pod koniec drugiego sezonu coś z nią ;-).
Carrie i jej paralizujące usta, może dzięki temu że Quinn się z nią tylko całował będzie tylko sparaliżowany?.
Tylko:D patrząc na to z tej strony to może wyzdrowieje bo z nią nie spał właśnie,chociaż Jonas się trzyma zdrowo,to podważa taką teorię.
W sumie możliwe że ta połowa sali miała z nią coś wspólnego,ten czarny dyrektor miał na pewno xd
W sumie jeszcze Jeff żyje z facetów którzy mieli coś z jej vaginą, ale on się z nią nie całował...
Dwie newsy a raczej plotki odnośnie szóstego sezonu :
www.movienewsguide.com/homeland-season-6-premiere-date-confirmed-quinn-not-dead- carrie-mathison-in-traps-otto-during-spoilers/133837
www.movienewsguide.com/homeland-season-6-premiere-date-confirmed-peter-quinn-car rie-mathison-marry/135992
hah na ile poważnie można brać te ploty?:D
Bo o ile pierwsza przejdzie to druga to jakiś żart chyba:D
trzymanie ich oddzielenie to też drażnienie tylko fanów które wcale nie wychodzi serialowi na dobre, za dużo kombinują moim zdaniem :)
ta cała sprawa z Ottem to moim zdaniem przesada głupoty. chcą wymyślić coś super ale coś im nie wychodzi.
No Carrie żonka to niezły pomysł ;-). Może ktoś jej Lathal Vagine w końcu ujarzmi i zadowoli.
Carrie jako matka to był pomysł katastrofalny,zrobili jej dziecko i rzucają je po kątach w każdym sezonie bo nie wiedzą co z nim uczynić.
Carrie jako żona to równie nieudany pomysł,nie mam nic przeciwko by z kimś była i miała normalne życie bo to już z Jonasem miała i było ok,ale jako żona to nie wiem,choć może byśmy sie przyzwyczaili ; )w końcu w S5 była w miare normalna, i nie szalała w szaleńczym szale po ulicy i zabijała ludzi z palców :D
Jednak ta normalność jej służy. W sumie jak się chajtnie to przestanie w końcu grzeszyć i przyjmować komunie żyjąc z kimś bez ślubu.
Spokojnie można jeszcze nakręcić kolejne dwa sezony i zakończyć serial,żeby nie robić z niego nieskończonego tasiemca.Teraz widze z perspektywy czasu,że to Carrie i Saul są tutaj najważniejsi.Quinn był ok,ale jego postac zaczynała już troche przynudzać i teraz po jego śmierci,można go zastąpić kimś nowym.Zresztą w 5 sezonie wprowadzono dużo nowych postaci i wyszło mu to na dobre.Miałem obawy,co do przeniesienia akcji do Europy,ale Berlin chodziaż surowy w odbiorze,ogólnie dał rade i co prawda na poczatku była kilka średnich odcinków,to pózniej wszystko wskoczyło na właściwe tory i sezon 5 daje rade! przyczepiłbym tylko do tego,że wszystkie najważniejsze wątki pozamykali na szybko w ostatnim odcinku.Jeszcze dwa sezony i koniec,po pózniej serial zacznie zjadać własny ogon.No i Carrie,ze swoim trzesącym podbródkiem tez zacznie w końcu irytować ;-)
Wygląda na to że następny sezon może się dziać w stanach, Gansa jakby coś tak mówi.
Chyba tak będzie, jak Trump wygra wybory, ale to pod koniec roku, więc to się już załapie na sezon 7. Tego gościa nic poza Stanami nie interesuje, a Gansa kręci sezony pod lokatorów Białego Domu... xD Zostałby jeszcze w Europie i rozwinął temat środkowo-wschodni, bo się po nim ledwo co przeleciał. Jedyny tutaj znaczący tekst, to był, jak Alison w którym z odcinków stwierdziła, że na Ukrainie to może wybuchnąć III w.św. Z drugiej strony nie powiem, żeby Gansa nie był up-to-date, jak zrobił sezon o wielkim ataku terrorystycznym w Europie. Prawie był blisko z faktami.