Pytam osoby +18. Czy warto marnować na niego tyle czasu? - nie jestem osobą oglądającą
seriale, jedynie typu: House, Magia Kłamstw, In Treatment. Nie interesują mnie seriale
"zabijacze czasu", bo czasu na to nie mam. Interesują mnie jedynie naprawdę ambitne
produkcje, najlepiej o zabarwienu psychologicznym. O tym serialu są dobre opinie, ale w
życiu nie widziałam go nawet minuty, a większość tych opinii jak widzę wystawiają
nastolatki, dlatego pytam...
Obejrzałam kilka trailerów i jakoś nie jestem przekonana... z tego co widzę, to mamy tu bogatych nastolatków w elitarnej szkole - ich problemy i miłostki, a do tego cała ta "przygodowość"... Czy to jest serial dla dorosłych/dojrzałych widzów ???
Ja mogę tylko powiedzieć, że trzyma w napięciu. Oczywiście nie od początku, trzeba się trochę wkręcić potem robi się nudno i znowu jest akcja.. Taki w kratkę ten serial.
Tak, tak, tak, polecam bardzo :))
Jeżeli nie zraża Cię język to jak najbardziej powinnaś zacząć, jest wszystko, miłość, napięcie, intrygi a nawet... nazizm :D a w finale straszny płacz u widza... :(
Czy warto marnować czas? Dziwne pytanie, nie, nie warto.
Czy "Internat" jest ambitny? Z pewnością, choć nie wolny od błędów.
Zabarwienie psychologiczne? Chyba nie ten gatunek. Aczkolwiek w jakiś sposób działa na psychikę: jest dobrze wprowadzane napięcie i tajemnice oraz rozbudowane wątki interakcji międzyludzkich. Portrety psychologiczne bohaterów są wiarygodnie i interesująco nakreślone.
Kilka trailerów, jak mniemam, dużo nie powie. "Problemy i miłostki"? Nie ta bajka. Są rozbudowane wątki miłosne, ale nie skupione na flirtach i niedojrzałych zauroczeniach, a na głębszych uczuciach, a główna akcja kręci się wokół czegoś zgoła innego, z czym wiążą się też problemy, zdecydowanie niebanalne.
Nie wiem co to jest: ta cała "przygodowość".
Czy to serial dla dorosłych/dojrzałych widzów? To kwestia względna. Dorosła jestem. Znam osoby dorosłe, które oglądają i nam się podoba. Grupa docelowa nie kończy się na 20-latkach, ale nie znaczy to, że zaczyna od 18, chociaż dla bardzo młodych osób się nie nadaje.
Jeżeli komuś przeszkadza, że połowa bohaterów to licealiści - reszta to pracownicy internatu, a także kilkoro ok. 8-letnich dzieci (są 3 grupy wiekowe, główna akcja wiąże się z dwoma pierwszymi, maluchy mają w niej mały udział, najczęściej wprowadzają lekki, czasem humorystyczny akcent), to nie musi patrzeć. Sam tytuł wskazuje na wiek postaci i miejsce akcji.
anulko88, nie zdradzaj za dużo! Czasem nawet jedno słowo to zbyt duży spoiler!
Końcówka naprawdę dobra, a przede wszystkim: w ogóle jest. Najważniejsze kwestie zostają wyjaśnione, w ostatnim sezonie nie brakuje akcji, która rozwija się ostatecznie w finale, gdzie, jak wspomniałaś, jest i miejsce na wzruszenie, na radość i na łzy.
Pajge21: zgadzam się, chociaż już pierwszy odcinek jest interesujący i budzi wiele pytań, to napięcie rodzi się z czasem.
Podobał mi się prawie cały serial: w środku było trochę odcinków, które nie przypadły mi do gustu, ale biorąc pod uwagę długość "Internatu", to i tak nic. Serial trzyma poziom i jest wart obejrzenia.
Zgadzam się ze wszystkim :D
Nie, nie, nie, nie zdradzę więcej :) Niech klaudia obejrzy i sama oceni :))
Właśnie skończyłam wrzucać na *homi*a (Morrrgana) wersję rmvb, uff... No ale warto, bo kilka osób tam zaczęło niedawno oglądać, więc ułatwię im życie. Szkoda, że nie ma więcej takich seriali, jak ten ("Statek" to zupełnie co innego, wbrew niektórym opiniom).
Ja mam w kolejce, ale poczekam na koniec lub więcej sezonów :D Słyszałam, że dobre, osoby którym poleciłam "Internat" wzięły się też za "Statek" i dobre opinie :D
Już jest koniec. Serial jest zakończony (7 sezonów) i to bardzo przyzwoicie: wątki pozamykane, najważniejsze kwestie wyjaśnione, duża, finałowa akcja, trochę napięcia, trochę wzruszeń...
Wiem, że dużo osób po "Internacie" przeszło na "Statek" (kilku producentów i aktorka ta sama w obu serialach), ale to nie zmienia faktu, że są one całkiem inne. "Statek" to taka telenowela sci-fi, gdzie w każdym odcinku jest inne zagrożenie i całkiem nierealistyczne pokonanie go. Można pooglądać, jak się lubi takie rzeczy, ale to nie ten poziom, nie ta konstrukcja fabularna, nie ten klimat, co w "Internacie".
Pisząc posta miałam na myśli "Statek", "Internat" mam już obejrzany :D
Sama ocenię :)
Aaa, chyba że tak. :) Jeśli chcesz czekać na zakończenie, to może to trochę potrwać, może nawet lata. ;) Gdzieś czytałam, że planują 7 sezonów (a te sezony są długie, nie tak, jak w "Internacie", a biorąc pod uwagę jak długo ciągną się telenowele...
Nie szkodzi, mam co oglądać, kolejka jest dłuuuga :) A w swoim czasie wcisnę gdzieś "Statek" :D
Anulka znasz jakieś serie na poziomie Internatu ( hiszpańskie) ?
W ogóle co polecacie z hiszpańskich oprócz Internatu?
Hmmm... Nie bardzo wiem co powiedzieć... :/
Oczywiście "Zbuntowany anioł" :D ale to nie hiszpański :PP
Może wpisz w wyszukiwarkę na filmwebie seriale i co do kryterium kraju kliknąć Hiszpania? Wyskoczy Ci na pewno sporo :)
Chyba nie powiesz, że telenowele są na poziomie "Internatu"?
Myślę, że "Gran hotel" może być dobry, ale nie ma polskiego tłumaczenia.
Przede wszystkim "Internat" to nie telenowela :)) :D
Za gówniarza się oglądało... Sentyment bardziej :D
Na pytanie o serial na poziomie internatu, odpowiedziałaś >>Oczywiście "Zbuntowany anioł">>, stąd moje zdziwienie. ;) No bo trudno telenowele przyrównywać do "Internatu" (nie mówię, że w oglądaniu telenoweli jest cokolwiek złego, ale to nie ten poziom).
Faktycznie... Pomyślałam, tylko część napisałam i wyszło jak wyszło :PP
Więc: "Internat" to w żadnym wypadku telenowela, owszem wątki miłosne są, ale nie, nie, nie :)
Nie umiem porównać ich razem, w sumie chyba nie bardzo się da, bo są całkiem różne... Ale oba mają u mnie 9 :D
Każdemu się zdarza. W sumie szkoda, że tak mało nie-anglojęzycznych seriali (poza telenowelami) jest u nas emitowanych, albo chociaż tłumaczonych. "Internat" bije wszystkie amerykańskie seriale na głowę i na pewno znalazłoby się jeszcze sporo ciekawych rzeczy.
Ojjj... AXN trzeba przyznać puściło, ale... AXN nie jest tak bardzo dostępnym programem... :/
Zgadzam się też co do tłumaczenia... Chyba nie chodzi o trudność, tylko o chętnych... Mało, malutko...
I wracając do AXNu, był "Internat", "Statek", miejmy nadzieję, że będą i inne :))
Mogą być w orginalnej wersji bez tłumaczenia. Dla tych co ogladali Statek, podobał się? Pozniom nąpiecia podoby jak w Internado?
W "Statku" napięcie jest sztucznie podkręcane, aż do granic kiczu (i jeszcze kawałek dalej), wielkie, pompatyczne przemowy przy każdej okazji, bardzo długie sceny, podczas których dzieje się cały czas to samo (walka z jakimś dziwnym zagrożeniem). W "Internacie" jest inaczej, nie ma wzniosłych mów, nienaturalnie przeciąganych akcji, a zagrożenia są bardziej realistyczne (nawet te sci-fi). Niebezpieczeństwo ciągle wisi w powietrzu, jest trochę sytuacji, gdy należy wstrzymać oddech: gdy bohaterowie odkrywając coś, ryzykują, czasem nawet życie, a w dalszych sezonach pojawia się coraz więcej konfrontacji. Przychodzą się też nowe zagrożenie, ale nie będę spoilerować. W tym serialu nie wiadomo, kto jest godny zaufania, dużo bohaterów skrywa jakieś tajemnice, ogólnie panuje enigmatyczna atmosfera. Również sytuacje między bohaterami bywają napięte.
Reasumując, napięcia nie brakuje, choć narasta z czasem, z kolejnymi odcinkami, ale nie jest to coś w stylu "Statku". W każdym razie większość osób, które oglądały "Statek", lubią też "Internat".
Jak dla mnie większe napięcie jest przy "Internacie", bo nie wiadomo, czy wszystko się uda, czy wszyscy przeżyją, czy plany się powiodą, różnie to bywa. A w "Statek" to serial o cudach, łamaniu praw fizyki i zdrowego rozsądku po to, by wyjść cało z każdej, najdziwniejszej opresji, zawsze na koniec wszystko jest dobrze i mają coca-colę.
"W każdym razie większość osób, które oglądały "Statek", lubią też "Internat"."
Zastanawiam się czy to też działa w drugą stronę. Włąsnie kończę 7my sezon El Internado, i szukam czegoś nowego na poziomie.
Morgana czyli ogónie nie polecasz Statku ?
W drugą stronę też działa, przynajmniej tak wynika z wpisów na forum. Nie polecam "Statku", co nie oznacza, że chcę kogoś do niego zniechęcić. Wszystko zależy od gustu i oczekiwań.
W "Statku" masz bardzo rozbudowane i długie wątki miłosne, podobne, do tych z telenoweli (jak lubisz telenowele, powinno Ci się spodobać). W prawie każdym odcinku jest zagrożenie sci-fi, z którym walczą, przy czym jest dużo dramatu i wzniosłych (wzruszających?) przemówień. Jak się lubi takie sprawy, to polecam. Sama tematyka jest ciekawa, postapokaliptyczny świat, samotny statek na Ziemi pokrytej wodą, nie wiadomo, co się stało, kto jeszcze przeżył itd.
Są jeszcze jakieś seriale, poza "Internatem", które lubisz? To mogłoby pomóc wytypować coś, co by Ci się mogło spodobać. Rozumiem, że chodzi o wersje polskojęzyczne?
Chodzi o wersje hiszpańsko-języczne;p Właściwie El internado jest jednym z nielicznych seriali jakie widziałem( jedny który widziałem do końca).
Podobał mi się rówież Lost ( pierwszy sezon). Morgana możesz wymienić Twoje ulubione hiszpańskie seriale?
Z tego co piszesz Statek wygląda całkiem zachęcająco;p
Nie mogę wymienić, nie znam hiszpańskiego, telenowel nie lubię, więc dużo sobie nie pooglądałam. Podobał mi się "Internat" i pierwszy odcinek "Gran hotelu" mnie zachęcił, ale więcej nie widziałam (bariera językowa).
Kolumbijski "Kdabra" wydaje się też ciekawe, na razie widziałam 2 odcinki.
Kochani według mnie bardzo podobnym serialem jest Luna,el misterio deCalenda. obejrzalam narazie tylko jeden odcinek, przetłumaczony na polski i bardzo mi sie podoba (powstaly 3 odcinki i w tej chwili sa kręcone dalsze). Nie moge sie doczekać kiedy ktoś przetłumaczy następne, niestety nie rozumiem po hiszpansku. w każdym razie polecam ..polski zwiastun na youtube http://youtu.be/PNXm2ZtaI0M
ja sciagnelam z omikuj.pl/elfanespaniol/LUNA*2c+el+misterio+de+Calenda/Napisy+PL
Już mam. :) Ściągam, a zaraz zrobię wersję rmvb i wrzucę. :D Po Twoich słowach jestem bardzo ciekawa. Chociaż powiedz mi, nie jest przypadkiem tak "podobny" do "Internatu", jak "Statek"?
Statek mi się srednio podoba. Luna, el misterio de Calenda dużo bardziej mnie zaciekawił. chociaż trudno powiedzieć coś więcej po pierwszym odcinku, musisz sama ocenic :) . w kazdym razie ja nie moge sie doczekać drugiego odcinka
To dobrze. Po tym, jak się naczytałam na filmwebie, że "Statek" jest w stylu "Internatu", podobny i równie dobry, przeżyłam spore rozczarowanie. :D Oczywiście podobieństwo to nie taka sama fabuła (to się nazywa plagiat), tylko porównywalny klimat, gatunek, proporcja wątków różnego typu do siebie, np. romantycznych do sci-fi, poziom. ;)
Luna już u mnie jest, wrzuciłam też na swojego gryzonia wersję rmvb (z kolejnymi odcinkami zrobię pewnie podobnie), co by ludziska nie musieli za dużo transferu zużywać. Dzisiaj już mam co oglądać, ale w najbliższym czasie na pewno zapoznam się z nowym serialem. Dobrze pooglądać coś nie amerykańskiego lub brytyjskiego. :) (chociaż Brytyjczycy potrafią tworzyć dobre seriale! bez tego, czego nie lubię w amerykańskich)