PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=38927}

Klan

1997 -
2,8 36 tys. ocen
2,8 10 1 35707
1,9 13 krytyków
Klan
powrót do forum serialu Klan

Tamten temat wyczerpał się ze względu na 1000 postów więc otwieram nowy.

ocenił(a) serial na 2
elmoo_filmweb

No i stałosię to czego się obawiałem, Moni puściła w trąbę Feliego, Klan idzie w złą stronę, i dobrze by było, gdyby twórcy weszli na to forum.

Ciekawy wątek Koniaczka Doktora, ciekawe jak u cukierkowych Lubiczów rozwiążą zadrę na nieskazitelnym wizerunku rodziny.

Bogdan4674

Jeszcze nie wiadomo, czy Monika na stałe zwiąże się z malarzem.
Możliwe, że będzie żałować swej decyzji i próbować wrócić do Feliego.
On nie będzie chciał jej przyjąć, ona i tak będzie próbować. Będą mieli co grać w serialu.

Wywołujemy w Halloween ducha Ryśka i ducha Krysi? ;P

elmoo_filmweb

Właśnie, kto jak kto, ale wybitny MÓWCA POGRZEBOWY Feli byłby w stanie wymyślić jakąś fajną, halloweenową zemstę ;P
Ponure klimaty grobowe to jego specjalność ;);)

ocenił(a) serial na 4
elmoo_filmweb

Ok, to zamiast zamalować malarzowi w papę niech mu zamaluje obrazy ;)

ocenił(a) serial na 10
wiatriwoda

Nie dziwię się już Trojanowskiej, że chciałaby wrócić do mrocznej Moniki bo to co się teraz wyprawia to jakiś kabaret. Przy tym to wątek Wigi i Pawła aż chce się oglądać.

wiatriwoda

Całkiem dobry odcinek dziś był. Przede wszystkim pociągnęły go Aga i Ola. Niejako w związku z Świętem zmarłych postanowiono powspominać też Krysie , trochę zrobić to co zaniedbano po wakacjach , dlatego sceny na cmentarzu i w domu wyszły bardzo prawdziwie, jedyne co razi to to , że przez tyle miesięcy tego nie robiono , co na zdecydowany minus. Obie Lubiczówny jednak dziś wyszły bardzo dobrze , szczególnie Aga , która pokazał swój charakter i emocje wobec ojca i Wigi , było to dobrze zagrane, podkreśliły to niuanse przy przygotowaniu kolacji , nad grobem i potem w rozmowie z Pawłem , podkreśliła to muzyka. Nawet Paweł wyszedł dziś trochę lepeij , starał się coś tam wykrzesać , ale oczywiście mogło być bardziej wiarygodnie. Rozwalił mnie tekst Oli , że zostawisz mnie z ojcem i jego dentystką hah:) Wreszcie wyjawienie prawdy zakończyło ponadto jakiś etap wątku co też na plus. Ponadto dziś trochę o Graży i wspomnienia o Ryśku i końcówka o poważnej kwocie do zapłaty fajnie wyszła , prawdziwie i zapowiada dalszy ciąg , co też na plus. Do tego Bożenka i spółka w miarę , dziś także dużo nie nudzili , matka dziś oczywiście była tą dobrą wersją i wyszło to dość wiarygodnie , wstawki o 1 listopada na parkingu jak zwykle dodają realizmu serialowi , podobnie jak kłopoty z samochodem Grażynki. Ponadto Feli u Waca w początkowych scenach OK , reszta z komikiem zbyteczna i podejrzewam jak będzie tego więcej , będzie to też nie do zniesienia, wtrącenie o Barbarze pożyteczne gdyż wyjaśniło trochę tamtą sytuację. Moni w sumie jak zawsze , tak samo. Także nawet dziś spoko odcinek , niewiele było zapychaczy.

wiatriwoda

Aga jaka moralistka, a sama miała mężczyzn od groma ;)

Vanessa100

Była tak oburzona , że nie wiele by brakowała. a by dała w pysk ojcu na powitanie :)

wiatriwoda

Hehe i cały czas mu przerywała

ocenił(a) serial na 10
Vanessa100

Dzisiaj po długim czasie bardzo fajny odcinek, jednak miały miejsce 2 skandale. Otóż Bożenka użyła terminu Święto Zmarłych jak za komuny chcąc umniejszyć chrześcijański wymiar tych Świąt, precz z komuną ! Ponadto żenująca scena kiedy Ola powiedziała Pawełkowi, że nie będzie wietrzyć bo już prawie listopad a na dworzu jest zimno, to było strasznie słabe. To przez całą jesień i zimę nie wietrzy ? Poza tym bardzo spoko.

ocenił(a) serial na 6
Kapitan_Stopczyk

Powiedziała tak, bo nie chciała robić przykrości Pawełkowi mówiąc mu, że ostatnie placki mu nie wyszły. ;)

Vanessa100

Mimo że całe miesiące milczała , a dziś jakby się obudziła z hibernacji , to taką Agę lubię , przynajmniej coś pokazała.

ocenił(a) serial na 3
Vanessa100

Ooo, przepraszam, przepraszam...Śmierć ukochanego Łukasza jednak opłakiwała PONAD ROK i nie lazła przez ten czas do niczyjego łóżka.
Naprawdę, ona BARDZIEJ opłakiwała swego niedoszłego męża, niż jej ojciec jej matkę, płakała KILKAKROTNIE i emocje się z niej wprost wylewały.

ocenił(a) serial na 4
MarinaSamira

Związek Agnieszki i Łukasza był bardzo fajny, widać było między nimi prawdziwe uczucie. Szkoda, że uśmiercili postać graną przez Sadowskiego, czy to czasem nie dlatego, że aktor przyjął rolę w "Samym Życiu"?

ocenił(a) serial na 3
Cefalix

Tak, dlatego; sam aktor to potwierdził w wywiadzie dla "Teletygodnia".

MarinaSamira

O tak ona i Pawełek Junior jedynie coś o matce wspomnieli, Ola dopiero teraz , co tez jest bardzo mało wiarygodne , bardziej się przejmowała swoim szefem.

ocenił(a) serial na 4
wiatriwoda

Ale ten księżulo - brat Bożenki jest sztywny, jakby kij połknął czy nie wiem... Strasznie mi nie pasi ta postać w "Klanie". Jeszcze te teksty jakoś tak sztucznie klepane: "będe się za nią modlił" czy coś. Nie wiem, ale jak dla mnie bardzo sztuczna postać.

Fajnie natomiast oglądało się wypominanie przez Agnieszkę Pawłowi tego jak to niby szybko zapomniał o Krystynie. Takie sceny, kiedy jeden członek rodziny Lubiczów wygarnia coś drugiemu to w sumie rzadkość chyba. Ciągle żałuję, że scenarzyści tak rozwiązali tę sprawę córki Pawła i Wigi. Znacznie ciekawiej by bylo, gdyby okazało się, że ona ciągle gdzieś tam żyje.

Nawet fajne sceny z pijanym Feliksem i jak próbował się pociąć. :D

Cefalix

Ciekawe, jak zareaguje Agnieszka, gdy dowie się, że Paweł spał z Wigą, gdy Krystyna jeszcze żyła.
Boję się pomyśleć co wtedy będzie :P

ocenił(a) serial na 4
Vanessa100

Wtedy to pewnie św Agnieszka (wzór cnót wszelakich) będzie nawoływać do tego, żeby ukamienować ich oboje. xD :P

Cefalix

Każe om obojgu zjeść stos placków upieczonych przez małego Pawełka ;)

ocenił(a) serial na 4
Vanessa100

No tak, to bardziej adekwatna kara za zdradę, jeśli bierzemy pod uwagę klanowe realia. ;)

ocenił(a) serial na 3
Cefalix

"Ale ten księżulo - brat Bożenki jest sztywny, jakby kij połknął czy nie wiem... Strasznie mi nie pasi ta postać w "Klanie". Jeszcze te teksty jakoś tak sztucznie klepane: "będe się za nią modlił" czy coś. Nie wiem, ale jak dla mnie bardzo sztuczna postać."

Gdyby w poprzednim sezonie problem nieobecności Krystyny rozwiązano poprzez nawrót jej choroby nowotworowej i Paweł przeżywałby kryzys wiary, to wtedy ksiądz miałby pole do popisu!

wiatriwoda

Dzisiejszy odcinek mocno przynudził. Wiele wątków i wiele postaci , a jednak nudno . Na plus należy zaznaczyć kontynuowanie wątku kasy jaką ma zapłacić Grażynka , widać to te z misyjność Klanu jak zawsze , rozmowy z Mariuszem także nawet ok , w tonie tej sprawy , ale z Bożenką już wyszło to bardzo słabo , młodsza zareagowała na kwotę jakby miała zapłacić 10 zł za chleb i bułki , mało wiarygodnie , mało emocji , z resztą podobne zarzuty do Graży , wyszło to tak jakby miała tą kasę i tylko kwestią podjęcia z konta, wyszło to za mało emocjonalnie jak na kobietę i Grażę w ogólności. Do tego trochę zaciekawiła postać tajemniczej Marianny z przeszłości Tadeusza , ale czy to taki wtręt na dwa odcinki , by było o czym mówić z Anną , czy rzeczywiście jakiś nowy watek się okaże. Sama rozmowa o dziecku Pawła między nimi była ok , potem zbyt absurdalnie , ale u Anny to w sumie normalka. Z Pawłem pogaduchy jak zawsze sztywne. Ola i Aga , na plus jako kontynuacja ostatniego odcinka , choć czegoś tam brakowało , przyjazd Janusza i rozwiązanie sprawy domu zapowiada się ciekawie , oby tylko to pokazali i rzeczywiście jakoś ten wątek pokierować. Reszta niestety mdła , mowa oczywiście o Bożence i Miłoszu , a przede wszystkim Felim , wszystkie sceny na minus , ta z karawanem tak absurdalna , że pasowała do niego co na plus, na zdecydowany minus także MOni- jak za najgorszych chwil w Klanie , drętwa , sztywna , beznadziejna. Po prostu manekin .Oby były kolejne odcinki lepsze , bo początek tygodnia zaczęli słabo.

ocenił(a) serial na 4
wiatriwoda

Janusz wróci i na romantycznej kolacji oznajmi, że domu nie sprzedaje bo poznał w Kanadzie przeuroczą emigrantkę z Ukrainy i chce ściągnąć do Warszawy całą jej rodzinę - uciekinierów z Doniecka ;)

Surmaczowa przekroczyła kolejną, 1548 granicę absurdu :D

andre_

Hah:) A może oznajmi , że przez trzy tygodnie narobił takich długów w Kanadzie i USA , ze ściga go FBI i CIA i dlatego ucieka do Chin:)

ocenił(a) serial na 2
wiatriwoda

Absolutnie jest jakaś opóźniona w rozwoju... To, ze paweł miał dzieciaka, nie znaczy że Koziełło ma, te wątki są co raz bardziej głupie, a z ludzi robią debili....

ocenił(a) serial na 3
Bogdan4674

Chociaż ciekawie by było gdyby miał.

MarinaSamira

No nie wiem, wtedy Surmaczowa już całkiem by oszalała.

wiatriwoda

hahaha, i w tym momencie ich kolację przerwią antyterroyści i zabiorą Janusza.
Agnieszka wytłumaczy przerażonej Zosi, że to spóźnione Halloween :D

Surmaczowa głupieje coraz bardziej.
Podobał mi się karawan Feliksa.

ocenił(a) serial na 10
andre_

Nie wierzę, że Koziełło miał za młodu jakąś dziewczynę. Jak już wtedy tak sapał to dziwne, że jakaś dziewczyna się go nie bała :D.

ocenił(a) serial na 4
lach

Jak on w ogóle może być ginekologiem ... Że mu pacjentki z fotela nie uciekają, dziwne ;)

ocenił(a) serial na 10
andre_

Nie wierzę, że Koziełło miał za młodu jakąś dziewczynę. Jak już wtedy tak sapał to dziwne, że jakaś dziewczyna się go nie bała :D.

wiatriwoda

No i dzisiaj dużo lepszy odcinek niż wczoraj.Więc zacznę od minusów. Właściwie jednego czyli Moni, której jest za dużo ostatnio , jest beznadziejnie nudna , gra aktorska na bardzo niskim poziomie i dlatego mimo Gabrieli sceny słabe , dobrze , że choć Feli dziś był normalny i uratował scenę w domu . Oby Moni dostała w tyłek za potraktowanie go w taki sposób. Reszta na plus. Szczególnie faj na scena z świetnym kadrowanie z szefem Oli , wyszło prawie jak w kinie sensacyjnym , to bardzo zaskakujące jak na klan , w biurze oczywiście Rafał musiał zepsuć atmosferę swoimi głupimi pytaniami , ale powrót do wątku i rzeczowy Bogdan to pozytyw tego odcinka. Ponadto sprawa Grażynki , tu rozmowa z Bolkiem Miłosza byłaby ok , gdyby znów mdłość Miłosza i to , że ojciec pewnie w neseserku nosi taką kwotę. Ponadto rozmowa z Pawłem pokazała taką rodzinność Klanu jaką wdrożył Bolek już nie raz i Paweł u Graży , tu jednak oferta sprzedaży trochę zaskakująca , wyszło to za szybko i tak jakby chciał się jej trochę pozbyć z Elmedu, choćby w części. Przecież jest Moni i Sadyba , nawet o tym nie wspomniał co na minusik . Ponadto Jasiek i Ramona , czyli rozterki , dość dobrze zagrane , w podobnym duchu co ostatnie ich rozmowy , czyli rozważna i romantyczny lub naiwny jak kto woli. Ale raczej na plus. Do tego Anna u Lutki , nawet znośnie, po wczorajszych wątpliwościach , dziś rozmowa , wyszła bardziej normalnie niż absurdalnie , choć wiadomo , że nikt inny by tak nie robił. Ale na plus być może dla postaci Anny i wątku te poszukiwania Marianny mogą wyjść , więc może wyjść ok. Na minus w ogólności brak dobrych wątków na Sadybie i Julii .Ale generalnie lepiej niż wczoraj.

ocenił(a) serial na 4
wiatriwoda

Lutka wciąż nie nauczyła udawać fryzjerki ... przepraszam, "stylistki fryzur" :D

andre_

No właśnie. Mogliby jakoś dopracować te sceny u "stylistki fryzur". Przecież to kpina. Surmaczowa rozczochrana siada na fotelu i tak samo rozczochrana wstaje z fotela, a tak nawiasem mówiąc to fryzurę ma jakby piorun w miotłę trafił :D

ocenił(a) serial na 3
Contessa

Swoją drogą to ona ma bardzo mało włosów i do tego krótkich, ale pewnie dobra fryzjerka coś by z tego stworzyła :)

wiatriwoda

Dzisiejszy odcinek całkiem dobry w duchu wczorajszego . Bunt Jaśka jako wiodący watek na plus , choć z czapy co nieco , ale sceny z Beatą i Rafalskim całkiem , całkiem , choć oczywiście można by do tego dodać co nieco szczególnie od starszych by trochę za mało emocji w nich. Ponadto powróciła Halszka , jak zwykle fajna , tak u ginekologa zawsze potrafi zagrać nawet jakieś miny , czy u tego gacha jest dość stanowcza i jej gra współgra z jej postacią czarnego charakteru. Ponadto Graża nagle dziś taka uczuciowa u Pawła w gabinecie , jak i w domu co na plus , bo to do jej postaci bardziej pasuje niż taka obojętność jak ostatnio. Dobrze , że tak łatwo się nie zgodziła z Pawłem i sprzedażą udziałów , choć i tak pewnie do tego dojdzie. Dzieciaki wyszły dziś w miarę , Maciek przynajmniej wiele nie mówił , podobnie Bożenka nie miała czasu na zanudzenie. Ponadto powrót Jacka i Agaty. Szczególnie na Agatę fajnie było popatrzeć po długiej przerwie , wątek z dzieckiem ciekawy , choć na razie wydaje się , że zakończony , ale może ma to prowadzić do powrotu do macierzyńskich uczuć Agaty , Jacek nie pasuje mi w takim wydaniu , taka a la Paweł czyli sztywno , już lepszy był taki bezwzględny i ostry , szkoda , że tamtego już nie oglądamy.

ocenił(a) serial na 10
wiatriwoda

Rafalski powinien być dumny z syna. Tak do tej pory podchodził liberalnie do tego związku to teraz też powinien mu przyklasnąć... A co do reszty to racja. Zdecydowanie na plus, może dlatego, że nie było Moniki. Nie podoba mi się to w jaki sposób kreują postać Jacka. Scenarzyści zrobili z niego strasznego gbura pozbawionego empatii.

ocenił(a) serial na 9
wiatriwoda

Który szesnastolatek chce się bawić w dom i przeprowadzać do dziewczyny? Ten wątek jest tak głupi, że widząc fikuśny fryz Jaśka, od razu uciekam sobie zrobić kawę. A potem kanapkę. A potem rozwiesić pranie.

karutex

To już robi się niesmaczne.

wiatriwoda

Dziś kolejny odcinek w duchu wczorajszego i na plus zdecydowanie. Choć nie ma bomb jest treściwie , przyjemnie , brak zapychaczy , wiele wątków brak Moni -więc spoko. Po pierwsze, Graża i udziały , na razie fajnie poprowadzony watek , że na razie nie sprzedała udziałów , sceny z Pawłem całkiem ok , trochę rodzinności klanowej sie pojawiło co dodało temu trochę realizmu , wizyta u Tadeusza tez w to się wpasowała i była dość nie konwencjonalna , przez strój Anny i małe zainteresowanie Tadeusza , wyszło trochę sztywno , ale tym razem wydaje się , że zamierzenie. Dobrze , że pokazano , choć zakończenie spotkania zarządu. Jedyne co na minus , to to , że nikt nie wpadł na pomysł skonsultowania sprawy z wujem Stefanem czy innym prawnikiem i zbadanie skąd i dlaczego taka wielka kwota, tu Grażynka mogła na to nie wpaść , ale Paweł ? Bez sensu. Ponadto dalszy ciąg Jaśka , tu nawet tez pochwalę scenarzystów bo scena poranna , dość fajna więcej emocji na Beatę , a brak emocji na Piotra , wyszło to dość zgrabnie. Ponadto fajna rozmowa z Elą i Sadyba także na plus, Ela pokazała swoją twarz i swój punkt widzenia , a to jak wytłumaczyła to Eli miało ręce i nogi , dlatego wątek wychodzi lepiej niż ostatnio ,romowa Jaska i Ramony w duchu ostatnich , ale pasowała , scenarzyści na razie kreują Ramonę nie jako czarny charakter , ciekawe czy tylko na razie. Ponadto Halszka jak zawsze w formie , sceny z jej udziałem wyszły profesjonalnie , dobrze zagrane , nawet Bolek swoją większą stanowczością niż zwykle dodał od siebie więcej. No i powrót Janusza, też w sumie bez zarzutów. Został pokazany więc wydaje się , że nie odchodzi z serialu , ponadto scena powitania lepsza niż pożegnania , przygotowania do kolacji to tez podkreśliły , mała jak na dziecko zawsze fajnie gra i nowa postać czyli Stan , ciekawe czy na dłużej czy tylko epizodycznie , mogłoby się okazać , że jest jakoś związany z rodziną Lubiczów , choć takich starszych bohaterów za bardzo serialowi nie potrzeba. No i na koniec sceny z Jackiem i Agatą i ojcem dziecka , jako uzupełnienie wątku z wczoraj , miały ręce i nogi , Małgosia oczywiście drewniana i Jacek też się do niej upodabnia , po za tym sam by to dziecko zostawił ,a podziękowania należą się Agacie.

ocenił(a) serial na 10
wiatriwoda

Szczerze mówiąc, do mnie te ostatnie odcinki w ogóle nie przemawiają. Cały ten sezon wydaje mi się strasznie drętwy na tle poprzedniego, który został okrzyknięty jednym z najlepszych od wielu lat. Może wynika to z tego, że wprowadzili strasznie ciężkie tematy, praktycznie w jednym czasie (wątek romansu Moniki i malarza i miłość Jaśka). Jedyne wątki na poziomie to próba oszukania Bolka i problemy Grażyny. Jak dla mnie to za mało. Dlaczego scenarzyści nie rozwiną wątku Olki i detektywa? Na pewno jest to ciekawsze niż drętwa Moni czy ten młody ogier. W wakacje bałem się, że na jesień romans Pawła i Wigi zaleje ten serial ale byłem niestety w błędzie, bo przy tym co obecnie to oglądałbym to z zapartym tchem. W dodatku oba obecnie wiodące wątki, nie mają zbyt wiele wspólnego z rzeczywistością. Raz, że tak jak ktoś wyżej pisał. Mało który nastolatek myśli kategoriami młodego Rafalskiego a dwa, ciekawe która kobieta (w dodatku przy kasie), chciałaby się związać z kaleką? No chyba, że dla urozmaicenia. No sorry, ale takie są realia. W zeszłym sezonie to oglądałem te odcinki z ciekawością. Dzisiaj robię to po prostu z przyzwyczajenia.

ocenił(a) serial na 3
wiatriwoda

Jerzy Kamas podobno jest chory, więc raczej do serialu nie wróci.

wiatriwoda

Dzisiejszy ostatni w tygodniu odcinek podobał mi się , wiec na plus. Głównie dlatego , że skoncentrowano się na innych twarzach niż w pozostałych odcinkach w tym tygodniu, wątki były dość ciekawe , brak zapychaczy i wielki powrót po długiej nieobecności. Zdecydowanie dlatego powrót Leszka i Bogny oraz ich rodziny na duży plus, początek ze zdjęciem Krysi , niby nic , ale fajne nawiązanie , nowa praca taksówkarza ok , choć trochę za dużo tego zawodu w Klanie , ale pewnie miało to posłużyć do spotkania z Pawłem , może jeszcze w przyszłości też kiedyś do tego dojdzie. Spotkanie wyszło bardzo fajnie i wiarygodnie nawet zagrane , pochwalić należy nawet sztywniaka Pawła i scenarzystów , że było to niespodzianką , wcześniej o jaką pracę Leszka chodzi nie poinformowano. Już ich pierwsza rozmowa i wina za śmierć Krysi super, a scena pod domem , lekko przełamująca ton wątku z Pawełkiem dodała trochę świeżości , no a cała rozmowa między nimi na Truskawieckiej , bardzo dobra , ciekawy wątek , nawet dość dobrze zagrana , o dziwo przez Pawła , nie było tak źle. No i scena na koniec , taka jak być powinna , do tego muzyka , mina Bogny i kierunek wątku , tak jakby Leszek miał się obwiniać za śmierć Krysi,. Choć wolałbym wojnę między panami , bo ich awersja znana już z przeszłości by tu bardzo pasowała , a ewentualna depresja Leszka , może być nudna , ale zobaczymy , na razie wątek na duży plus. Ponadto Cześka i Darek , czyli powrót kolejnej laski dla Darka , wydaje się pewny , romans na horyzoncie , ciekawe w jaki sposób , może będzie mniej stereotypowo , lub tym razem związek Cześki i Darka się rozpadnie . Jak już powrócili do ich wątku , powinni coś wymyślić ,ciekawszego , może tak będzie. Ponadto Jurek i spółka , krótko , ale może być , no i Alicja i Docent Sarna , który zawsze mnie rozwala. Dziś jak zwykle jego gesty i imię Gwidon -czyli kolejne imię do wielkiej antologii imion z kosmosu w klanie:) . No i oczywiście jego czeski:) Nie wiem , ale postać budzi moją sympatię , taka niepasująca do klanu trochę . Sceny z nimi dziś fajne , wspomnieli tez o Krysi , spotkanie z Panią Kaczorek , zawsze mile widziane , dodaje tej Warszawie tej rodzinnej prowincji , podobnie jak Ania w salonie , czyli ta u której wszyscy ubierają się do ślubu, mi się to podoba , bo przynajmniej wykorzystywane są postacie znane z serialu. Jedynie co to mogliby ten ślub wreszcie pokazać , ale jak zwykle scenarzystom pewnie się nie będzie chciało. Tak więc odcinek na plus i tydzień chyba po za poniedziałkiem też , sporo postaci , wątków , mało zapychaczy. Jeśli jakiś scenarzysta tu zagląda , to oby jak najmniej Moni i malarza i komika oraz Feliego w głupich długich dialogach o niczym pełnych sztuczności . W tym tygodniu zabrakło więcej wątku Oli i szefa oraz Julii

wiatriwoda

Bogna pokazuje synowi zdjęcie ciotki, tak jakby ona wczoraj umarła, a nie sześć miesięcy temu. Leszek też szybko przypomniał sobie o siostrze i jej rodziny. Oczywiście to wina scenarzystów, że tak późno dali ten wątek.
Ten Gwidon to taka ciamciara, w ogóle nic nie gada, a jak coś powie to po czesku. Nie wiem, co ta Alicja w nim widzi. Chyba ten jego tytuł.

ocenił(a) serial na 9
no_bo_co

Dodajmy, że nie jest to nawet poprawna czeszczyzna. Ilekroć coś palnie, to jakimś mixem polsko-rosyjsko-nie-wiadomo-jakim. Naprawdę tak trudno wpisać dwa zdania do google translatora?

no_bo_co

Alicja boi się samotności, dlatego za niego wychodzi. Zresztą powiedziała to Marioli w dość zawoalowany sposób :D

ocenił(a) serial na 10
wiatriwoda

Dla mnie odcinek też się podobał, bo nie było Moniki i tego pożal się Panie Boże malarza. Wiem ze streszczeń, że będzie ciekawie w przyszłym tygodniu. Szkoda, że we wtorek klanu nie będzie, ale cóż- TVP.

ocenił(a) serial na 4
kolega2000

"Szkoda, że we wtorek klanu nie będzie, ale cóż- TVP"

Nie "TVP", tylko 11 listopada - "mówi to panu coś ?"

ocenił(a) serial na 10
andre_

Jestem laureatem konkursow kuratoryjnych z historii w czasach gimnazjum, a przypomnę, że 11 listopada 2011 roku Klan był: ślub Michała i Zyty.