ale Graza miala fryz
w ogole o co chodzilo z ta scena nad stawem? to byl dzien a Graza byla w wersji weselenej
Graża niby z Arkiem szli z wesela , tak zabalowali , że już do południa było. Fryz był zabójczy a la Bożenka komunijna . ale może być bo przynajmniej zaakcentowano to , ze idą z wesela.:) No a te kaczki to nie bardzo wiem czego metafora miała być , sami wymyślili chyba jakąś wróżbę dla tych kacząt na siłę.
Wracali z wesela w dzień (wtf, kto kończy wesele za dnia), tym samym jednak Ola z Rafałem "zarwali noc" przez ów wesele... no ciekawe.
No wiesz matka panny młodej musi być do końca raczej , pewnie jeszcze coś tam porobiła z Arkiem , a potem na nogach przez Warszawę do tego stawu z kawałkiem chleba to im zeszło, a Rafał nie wyglądał na wybawionego ani na kacu , to Oli przynajmniej się do pracy nie chciało iść , jak normalnemu człowiekowi:)
Goście gośćmi, ale niech mi ktoś powie - co robią nowożeńcy dzień po ślubie? Ja bym obstawiała leżenie w łóżku, odpoczywanie, potem coś innego w łóżku, odpoczywanie, znowu to samo :P A Bożena i Miłosz oglądają foteczki (na drugi dzień po ślubie? Szybki fotograf), potem idą na obiadek do teściowej... Elfijka, Ty wychodzisz za mąż, nie? Powiedz mi, czy ja się mylę?
"Kto kończy wesele za dnia ? ":) U nas wszyscy. Z ostatniego wesela wróciłam ok. 8:00 rano, a Graża jako matka panny młodej mogła i później :)
ale Olka glupia ze wybrala Rafala, Norbert jest fajniejszy!!!!!!!!!!!!!!!!!
a jakies to ma wlosy postawione pionowo
Olka ostatnio ciągle chodzi wypindrzona, seksownie ubrana, obcisła spódnica, cycki na wierzchu, a Rafała nic to nie rusza :D
Mnie się Ola w takim wydaniu podoba ;) I rzeczywiście jak rozmawiali to nie wiem jak ten Rafał nie patrzył na jej cycki , bo nie dało się nie patrzeć. Ale jako sex bomba jest fajna.
Hhhaahhah rzeczywiście :) Straszny sztywniak z niego , dziś to widoczne było bardzo. Swoją drogą ciekawe czy Norbert był z Kamilą na weselu i czy doszło do spotkania z Olą i Rafałem , szkoda , że dziś nic nie wspomnieli, bo był okazja, Rafał to nawet chyba tańczyć nie umie albo nie lubi , tak mi się wydaje , do jego postaci tak by pasowało.
ja to sobie przemyslalam. Olka podswiadomie szuka szxu gdzie indziej (proponuje szefowi w ramach swojego przebieglego planu), bo na Rafcia nie mozna liczyc! ona sie pindrzy, swieci cyckami a on tylko "spoznie sie do pracy" a powinien zgwalcic ja na stole kuchennym :D ja temu zwiazkowi nie wroze przyszlosci:)
Swoją drogą rozumiem misja Klanu , dotarcie do szerokiego grona , dla każdego coś miłego. Ale jak już zrobili z Oli sexbombę to przynajmniej raz jakaś scena np. z szefem czy Norbertem ostra mogłaby się znaleźć , oczywiście wiadomo pora emisji na wiele nie pozwala , ale coś pokazać można. Mam nadzieję , że wykorzystają ten zbudowany potencjał. Mogłoby być na przykład być w windzie w pracy byłoby ciekawie.
Widzę, że podoba Ci się serialowy Norbert :D
No na pewno jest lepszy, Rafał to sztywniak, Ola powinna bić się z Kamilą o Norberta.
O tak było spoliczkowanie , o które postulowała Elfijka , to ja dziś postuluję bójkę w stawie z kaczkami Kamili i Oli o Norberta rękę. Może scenarzyści posłuchają:)
Ja myślę , że szef ma zaspokoić Olkę w tym w czym Rafał nie może , no i dlatego Olka taka sex bomba i jej to pasuje.
oj tak:) ostatnio sie rozebral w "przyjaciolkach", fajny jest!
ja nie lubie takich chudych jak Rafal...
Nie wiem jak można być takim frajerem jak Jasiek :D. Ja rozumiem, że można być zakochanym ale jej już z oczu źle patrzy. Z resztą to w jaki sposób doszło do tego niby incydentu, przez który Ramona musi zapłacić już dałbym mi do myślenia, że ona jest jakichś lekkich obyczajów :D. Jak powiedziała, do Jaśka, że jest The best (czy młodzież tak jeszcze mówi?), to aż mi się cisnęło na usta, że fakt, on jest the best, ale the best frajerem :D
Nie wiem jak scenarzyści wybrną z wątku dot. biżuterii Beaty. Przecież jeżeli zastawia się rzecz w lombardzie czy sprzedaje u jubilera trzeba być pełnoletnim, a Jasiek nie ma chyba jeszcze 18 lat. No chyba, że opyli u pasera, ten o wiek nie pyta.
Też zwróciłem na to uwagę, ale w sumie wiek Ramony chyba nie został jasno określony więc może ona wzięła ten kwit na siebie, po czym wyrzuciła go żeby Jasiek w razie czego nie miał żadnych dowodów.
Co do kaczek, to nie było mówione, że mają cokolwiek symbolizować, po prostu bawili się karmiąc je.
Pawłowi nawet nie przyszło do głowy, że to może Wiga nie chciałaby być jego ukrytą kochanką, sam bohatersko rezygnuje z tego pomysłu.
Na plus Stockingerowi - siwizna. Jeden, co starzeje się z godnością.
Wyzwolona Kasia, wychodzić za mąż nie będzie ;)
Graża i Arek się bawili i wymyślili , że która kaczka pierwsza złapie chleb wyjdzie za mąż w przyszłym roku - więc była to jakaś taka dziwna zabawa z podtekstem jakiegoś obrzędu.
Nawiązanie do rzucania bukietu, o którym mówiono tuż wcześniej i później - że to Kasia złapała bukiet Bożenki?
Trochę dziwne , ale jak do Graży i Arka pasuje taka zabawa z kaczkami. Tak Kasia złapała bukiet , choć nie chciała za bardzo.
Niestety dzisiejszy odcinek pozostawia do życzenia, choć coś było na plus. Tym czymś dla mnie była Kamila , wyjątkowo piękna , ale co ważniejsze została wykreowana na inteligentną , wygadaną , rozgarniętą i nowoczesną jako przeciwagą dla nudnej Bożenki. Dziś w scenie ich razem było to doobitnie widać , Kamila jest dużo sympatyczniejsza i wyluzowana , nawet w restauracji fajna scena , dzięki niej oczywiście. Bożenka oczywiście smęci także Miłoszowi jaki on to nie jest , on jest już w tym utwierdzony na maxa , a Martę traktuję jak tę głupią gęś podobnie malarza. Mam nadzieję , że ich film osiągnie sukces i utrą nosa głupiemu Miłoszowi. Scenarzyści oczywiście nie oszczędzają nas jego tekstami. Na plus watek Jaśka , fajna dramatyczna muzyka , dodatkowo niejako scena końcowa dla mnie bo najważniejsza czyli Ramona , która kasę wzięła i o Jaśku zapomniała, szkoda go , ale naiwny jak nie wiem. Jego mina nawet trochę zagrana , a akcja z fiołkami miała tu znaczenie , sprowadziła Jaśka trochę na ziemię może. Do tego fajna poranna scena , a przede wszystkim rozmowa Beaty i PIotra , taka całkiem racjonalna i życiowa jak na Klan.Do tego Paweł i Pawełek czyli starcie tytanów , czyli Pawełek dobrze powiedział mu , no i rozmowa z Ela mogłaby być , nawet jakaś rada , żeby pojechał na dłużej , ale dla mnie za delikatnie , bez emocji jakby mu radziła czy kupić kawę czy kakao , dlatego trocgę na minus, i ten balkon i ogród zapuszczony jak nie wiem , lepiej na niego nie patrzyć i nie pokazywać w serialu jak tak wygląda. No to co gorsze to oczywiście Maciek i jego wygłupy , kolejne zaginięcie , Grażynka w szoku , a kwestia z biletem do Szczecina po prostu mnie rozwaliła. Myślałem , że Maciek poszedł sprzedawać ciasto na początku , a tu niestety szpital i Iwona , końcowe wygłupy Maćka , bez komentarza , no i Graża powiedziała chyba pierwszy raz per Arek. Mam nadzieję , że jutrzejszy odcinek będzie trochę lepszy .
po tym odcinku na serio sie zastanawiam jakie prochy bierze osoba odpowiedzialna za watek Macka
sceny z nim sa juz po prostu groteskowe
zrobili z niego kretyna chociaz jak na swoja chorobe on byl zawsze inteligentny
niestety to co teraz pokazuja jest b niesmaczne!! trzeba byc durniem zeby takie durnoty wymyslac. dziwie sie ze rodzice Piotra pozwalaja mu to grac
Socjopata teraz wrzeszczy na matkę i kradnie pieniądze. Ciekawe ile jeszcze osób wierzy, że "no ale przecież on jest chory, trzeba mu wszystko wybaczać".
Beata dowiedziała się, że Jasiek miał już bida-dziewczynę. Swoją drogą ciekawe, że Rafalski nie zwrócił uwagi, że pierwsza sympatia syna ma na imię tak samo, jak jego ex.
Miłosz myśli, że ma monopol na filmy o bezrękich malarzach ;]
Herbuś ma kiepską dykcję, dziś na tle aktora grającego Miłosza było to widać.
Ta zabujana w Jaśku koleżanka Małgosi - wcale fajniusia ;)
Afera w Akademii Niemowlaka, ale, co niby Rutka bądź ta jego kochanka niby mają z tego wywiadu kosztem reszty?
Myślałem, że założę osobny temat "Kto obił mordę Tomaszowi", napisze, że to polski odpowiednik "Who shot JR?" albo nawet "Who killed Laura Palmer?", ale tego nie zrobię. Po pierwsze prawie na sto procent wiadomo, że Norbi, po drugie - co to za pobicie, dwa czy trzy kopniaki. Realizatorzy na maxa sp*eprzyli super fajny temat ;/
No dzisiejszy odcinek można powiedzieć był odcinkiem tygodnia , a nie wiem czy i nie miesiąca. Został jednak pociągnięty głównie przez jeden wątek czyli Ola-szef i to dobrze , bo to ciekawy wątek . I choć Ola dziś ubrana normalnie i z tą swoją ponurą miną i bez biustu był w dużo gorszym wydaniu , to konfrontacja z szefem w biurze , scena na schodach z Norbertem wynagrodziły to z naddatkiem. Dobrze zagrane , fajnie skonstruowane , pojawienie się Norberta w tym wątku nadało mu dynamizmu i atrakcyjności , jest dużo lepszy . Dodatkowo scena Norberta z Kamilą z samochodzie także bardzo dobra , pasowała do tego wątku , szczególnie to zdjęcie,. No i oczywiście scena odcinka czyli pobicie szefa bardzo fajna , dynamiczna, ciekawie kadrowana i dość naturalna jak na Klan , szczególnie ostatnie ujęcie na twarz szefa . Dodatkowo muzyka i kadrowanie ,które nie wyjaśnia kto był owym bijącym , choć wydaje się , że to Norbi , ale bardzo postura podobny nie był. A więc ten wątek rzeczywiście pociągnął dzisiejszy odcinek , dodatkowo Roma perukowa i Zyta też kierunek wątku dość interesujący , mam nadzieję , że będą jakieś kłopoty. Do tego Nudni Bożenka i Miłosz , scena z piwem mega sztuczna , Bożenka jak zwykle cukierkowa , na plus scena z Martą i Malarzem , ona przynajmniej umie dogadać Miłoszowi , ma klasę , fajnie się prezentuje , podobnie jak kwestie Malarza także są bardzo dobre w porównaniu do mdłego Miłosza. Na koniec Graża i Maciek , na szczęście nie wiele , bo scena ze zdjęciem bardzo słaba technicznie , sztuczna pseudoromantyczna oraz Jasiek i jego rozterki oraz Małgosia i koleżanka czyli drewniane aktorstwo dzieciaków , ale czasem potrafią , a sam wątek młodzieżowy kolejny w Klanie , pewnie ma służyć jego odmłodzeniu.Koniec końców odcinek dobry i oby w tym nurcie dalej :)
Uważam, że to nie Norbert. Byłoby to strasznie słabe. Z resztą też mi sie wydaje, patrząc na posturę, że to nie on. Był już raz podejrzewany o nękanie smsami a okazało się, że to nie on - chyba tym razem będzie podobnie. Myślę, że za bardzo uwzięliście się na parę Miłosz-Bożena. To nie wyglądałoby pozytywnie gdyby kilka dni po ślubie już się kłócić zaczęli (co niestety często jest w filmach pokazywane - przed ślubem zgodni- po ślubie wieczna kłótnia. Takie coś tylko urwala w przekonaniu, że małżeństwo to przeżytek, ale to tylko moja opinia ;)). Zdecydowanie wolę Ryszardównę od księżniczki Kamili, której non stop coś się nie widzi. Ile razy Miłosz będzie musiał dostać po pysku od Marty, żeby zrozumieć, że to siksa? Wątek Zyty trochę zaleciał, zapchajdziurstwem moim zdaniem.
No właśnie jakoś na Norberta za niski , chyba , że scenarzyści wymyślili , że skoro nie widać twarzy to dadzą dublera albo kaskadera :) , a potem powiedzą , że to Norbert , tego się troszkę obawiam , ale liczę że scenarzyści czytają to forum i klika razy nas zaskoczyli , choć troszkę i będzie to ktoś inny. Rafał to nie był , więc może po prostu Norbert kogoś wynajął lub był to jakiś oprych wogóle nie związany z tą sprawą , a wina będzie na Olę i jej ekipę i szef będzie się mścił.
Możliwe, że kogoś wynajął. Przez myśl przeszła mi jeszcze podopieczna Olki ale ona chyba nie wie nawet jak ten szef wygląda.
A no właśnie ona jest jeszcze podejrzaną , dobrze mówisz. To miałoby nawet ręce i nogi . Ale ta sława te chyba dość wysoka , ale tez mogłaby mieć dublerkę do tej sceny:)
Niezłe :D
Ale upieram się, że wątek zniszczony, a mógł być super. Pamiętacie, jak brat Brooke z Mody na Sukces postrzelił Stefę i wszyscy kombinowali wtedy kto jest winny? Jakie były emocje. A to i tak nic w porównaniu ze sprawami, które przytoczyłem w poprzednim poście.
Po pierwsze jest prawie pewne, że to Norbert, bo pobicie jest tuż po tym, jak włączył się do sprawy.
Po drugie - co to było za pobicie, 2-3 kopniaki.