Cieszę się, że po średnich produkcjach jak "Odwilż" czy "Zachowaj spokój" dałem szansę Klangorowi. 8 odcinków niejednoznacznej historii, gdzie aktorski drugi plan trzymał poziom pierwszego. O świetnym Jakubiku wszystko napisano, ale pozytywnie zaskoczył mnie Mecwaldowski, który pokazał inną twarz. Więcej takich produkcji poproszę.