Widać, że większość ludzi nie zrozumiała serialu, stąd te słabe oceny. Sam tytuł podpowiada by nie brać go na serio. Moim zdaniem to taka poważniejsza parodia. Widać, że twórcy wychwycili a absurdy „Kobiety w oknie” i je wyolbrzymili.
Obejrzałam całość na raz i nie mam zastrzeżeń - jest to wciągająca parodia tego typu thrillerów. Tylko dziewczynki stanowiły przegięcie dla mnie.
Można oczywiście dorabiać teorie do słabego filmu, ale wygląda to tak, jakby po nakręceniu 90 procent obrazu, rezyser zobaczył że wyszła słabizna i wpadł na pomysł by końcówkę nakręcić w stylu " Straszny film" że niby taki jestem Tarantino ..... . Gdyby jeszcze całość zamknęła się w 2 godzinach, ale zrobić z tego...
fajne zaskoczenie, nie za długi i wciąga, Kristen w końcu pokazuje pazurki na ekranie i trochę ciałka. Bo oglądam ją od 15 lat i zazwyczaj zaszufladkowane wesołe rólki.. propsy za odważną kontrowersyjną końcówke...
Dla mnie raczej tragedia. To, że coś jest żartem, nie znaczy, że jest śmieszne. Dziwi mnie ilość komentarzy odnośnie tego, że Polacy biorą film dosłownie lub nie rozumieją - uwielbiam czarny humor, czarne komedie, uwielbiam nawet Kristen Bell i rozumiem koncepcję. Niestety nie umywa się to do kultowych produkcji z...
Mógłby to być świetny thriller, naprawdę, a wyszedł średniak, dziwnie zakręcony, z elementami komedii, groteski, nie wiem dokładnie co miał na celu przekazać. Widzę, że wychodzi teraz masa filmów i seriali z jakimś bardzo głęboko ukrytym sensem, parodią jakiś wydarzeń z życia itd. Dla mnie trochę dziwne
Uwielbiam dobry pastisz, ironię, samozaoranie czy parodię. Tutaj wyszło to (moim zdaniem) dość miałko. To, że „przecież jest napisane, że to nie na poważnie” nie czyni automatycznie tego serialu dobrym.