Jeśli chcecie o coś zapytać, pozachwycać się czy pożalić - piszcie tutaj ;>
na Kareva by pasował, taki cwaniaczek trochę ;)
a Fatih na Georgea by pasował ;d ma takie dobre serce
No właśnie, Alex niby cwaniak i ruchacz, ale z czasem okazało się, że ma w sobie też dobre cechy - np. szczerze pokochał Izzie.
Coś jak Ayaz - najpierw arogancki podrywacz, a potem zabujany na amen w Oyku ;)
Tylko nie wiem, jak w Chirurgach producentka mogła pozabijać lekarzy przystojniaków, tak nie można.
W naszym scenariuszu by czegoś takiego, broń Boże, nie było.
a to Karev też umarł?
nie pamiętam już jak to było
szkoda że Dereka kropnęli, ale to podobno kwestie zakulisowe były
a Sloan też chyba pożegnał się z życiem?
Po tym jak Sloan odpadł przestałam to oglądać, bo tam nie można mieć spokoju, tam każdy finał doprowadza do (przynajmniej mnie) stwierdzenia ze na chole*e to wymyśla, niech skończy,bo już tego za dużo
Na początku Chirurdzy byli super, ale potem....
Tam były chyba już wszystkie katastrofy i nieszczęścia.
Jeszcze brakuje inwazji kosmitów i w ogóle końca świata ;))
tak, dokładnie ;D
sezon 34: rozmrożony neandertalczyk znaleziony w jaskini biega z maczugą po szpitalu niszcząc wszystko na swojej drodze
buhahahahahhahaha nie mogę ;)
I w końcu neandertalczyk zabija ostatnią żywą istotę na ziemi, czyli nieszczęsną Meredith Grey, a potem umiera, bo nie ma co jeść i w końcu serial się kończy ;)))
Bo tak to jest, jak się kreci na siłę kolejne sezony serialu, byle tylko forsę nabić.
Już niejeden dobry serial tak zepsuto - najpierw hit, potem kit.
szkoda właśnie
"trzeba wiedzieć kiedy ze sceny zejść, niepokonanym"
wiele jest takich seriali, szkoda tylko bo często te gorsze sezony psują renomę tym świetnym, pocżątkowym
powiem to najdelikatniej jak potrafię :D
SNM już się trochę stoczył :P
ale jeszcze mają szansę na poprawę
hah wiem, że SNM już się trochę stoczył.
Kocham ten serial i Ayaza, ale nie jestem bezkrytyczna.
Mnie chodziło o to, żeby SNM nie stoczył się jeszcze bardziej.
My jako scenarzystki wyciągnęłybyśmy ten serial z dołu, dźwigiem ;)
Tak jak kiedyś Ayaz dźwigiem przyjechał hahaha ;)
Ale nie chcą dać nam szansy
Wg mnie ostatnie odcinki rzeczywiście były marne, a odcinek 49 był dnem, najgorszym odcinkiem 1 serii.
Ale odcinek finałowy mnie zaciekawił, choć tam też były naciągane momenty, no i fochy Oyku.
Wg mnie SNM spadł z górki, ale jest jakaś szansa, ze jeszcze go podpepchną trochę w górę hahahahah
Karev żyje. Na razie. Bo w tym serialu nigdy nic nie wiadomo hahaha ;)
Tak, Sloan też na tamtym świecie ;)
Wiem, że Sloan i Derek chcieli odejść, ale żeby tak bach, do piachu ich? ;)
Sloan jak Sloan, ale Dereka?
Żal mi było Dereka, jak zginął w takich smutnych okolicznościach.
Przywieźli go takiego zakrwawionego w kołnierzu ;(
On powinien żyć z Mer długo i szczęśliwie, już wystarczająco przeszli.
Ale cóż, to tylko serial w końcu ;) Fikcja ;)
Ja myślę,że serial Shondy skończy się tym,że wszyscy zejdą z tego świata i jak już nie będzie chirurgów skończy ten serial...
Np. tego sezonu nie widziałam,ale czytałam na forach, to nie wiem kiedy April i Jackson się zeszli,ale już ponoć mają się rozstawać...
no właśnie, a w sumie byli fajną parą
chyba najuczciwszą w historii telewizji
bo chyba jako jedyni się nie zdradzali i nie rozwodzili [z naciskiem na chyba, bo nie pamiętam :D]
MerDer byli w serialu od początku i byli filarem serialu.
Oczywiście, potem spadli na dalszy plan, pojaiwly się inne pary.
Ale nie wyobrażam sobie GA bez MerDer.
Już tyle przeszli razem, że hoho.
A z tą zdradą, hmmm, w ostatnim sezonie 11 czytałam, że Derekowi zepsuto charakter, niefajnie się zachowywał, kłócił się ciągle z Mer, przyjął propozycję pracy w Waszyngtonie i podrywała go jakaś kobieta.
No i po co to? Nie było co grać, to i tą parę musiano zepsuć.
Ach, te seriale.
Ja właśnie też nie pamiętam,bo po katastrofie samolotu sobie odpuściłam serial. W ostateczności jakieś komentarze sobie czytuję i strach mnie ogarnia co tam będzie wymyślone...
Meri ma siostrę :D to już wszystkiego można się spodziewać
PS. nie było mnie raptem chwilę, bo poszłam sobie po siorbatkę i znów się zgubiłam
a to standard :D
ja wczoraj do domu wpadłam, wchodzę na stronę, patrzę, a tu 72 powiadomienia :D
tylko trochę jeszcze z forum O mnie się nie martw było :)
Tu jeszcze jestem w stanie to ogarnąć,ale jak jestem na telefonie.... to klękajcie narody nic już nie wiem
O jak już wspomniałaś o O mnie się nie martw,to zaczął się nowy sezon ?
I jeszcze koleżanka mnie rozbroiła swoim statusem na FB...
"To jutro praca na ulicy... Miło by było mieć choć miotłę, bo bez niej,to długo nie wytrzymamy... "
o matko :D grunt to podejście
zaczął się, był nowy pierwszy odcinek trzeciego sezonu w piątek, świetny z resztą ;>
a kolejny jeszcze lepszy ;p motylki :D :D :D
No co chcesz, dziś usłyszałyśmy,że idziemy na roboty publiczne... to ja miłam takie WTH!... to się zastanawiałyśmy,czy mamy iść na ulice,a jeśli to czy nam miotłę dadzą...
Kurcze muszę jakoś nadrobić ale nie jutro... Bo jutro tylko Kontrakt
Meri ma siostrę - a bo jedną?
Co trochę poznaje swoich krewnych, siostry, wujki, dziadki.
Niedługo okaże się, ze jej rodzina jest większa niż Forresterów z Mody na sukces ;))))
Tam strach pracować w tym szpitalu.
Wg mnie ten szpital jest przeklęty, powstał w miejscu cmentarzyska i duchy prześladują pracowników tego szpitala :D:D:D
No ja nie wiem,ale czytałam ze się jakaś pojawiła...
Ja myślę,ze do ekipy powinna dołączyć Brook w modzie miała każdego, nawet po kilka razy... to jakaś odmiana by była,a tu brook byłaby zapewne młodsza większości aktorów :D
Hah i Brooke pewnie jeszcze zaszłaby w ciążę, bo kobiety w Modzie wiecznie młode i wiecznie płodne ;))))
pamiętam dwie ;) a jedna to chyba Lexi
hahahha, a może powstało na miejscu starego indiańskiego cmentarzyska, w końcu rezerwat Jackoba ze Zmierzchu niedaleko :D :D :D a Edward mógł wykradać krew ze szpitala XD
Tak, Lexi ;) Którą też szlag trafił ;))
Edwardowi przydałaby się jakaś transfuzja krwi czy coś, bo taki blady zawsze biedaczyna ;) Anemik ;)))
Na Wikipedii jest napisane, że Mer ma 3 przyrodnie siostry
Hahaha, no to zdecydowanie zacofana jestem do kwadratu
I znów zajawka jutra :D
hahahha ;)
I napisane, że ma jeszcze córkę Ellis.
Skąd ta córka? ;) Adoptowana czy Mer urodziła po śmierci Dereka?
Nie wiem tego. Czyli łącznie ma troje dzieci.
Nie no, z GA zrobiła się pokręcona telenowoela latynoska ;)
Urodziła.... Podobno skapneła się po śmierci Dereka... I ponoć przeżyła to samo co jej matka, kiedy była w ciąży z tą jej młodszą siostra,którą ma z tym ciemnoskórym aktorem
wait wait what?!
ja już nie wiem XD
i matko, to serio się Moda na sukces zrobiła
Chodzi o tego aktora z którym matka Mer miała romans... Pojawiła się jakoś i wyszło,ze to jej siostra czyli romans miał ajkieś skutki... wszyscy się na forach zastanawiali,jak mer mogla zapomniec ze ma siostre,ktora przeciez iles lat mlodsza...
No i jakos pod koniec tego sezonu,jak mer zwiala po smierci dereka, to sie okazalo,ze w ciazy jest i jakos wyszlo,ze jakies komplikacje byly i wtedy mer sie przypomnialo,ze jej mama miala tak samo... chyba karev ja spowritem przywiozl
Ło Boże jedyny, ludzie ;)
Żal mi naprawdę tej Meredith.
Scenarzystka nie miała dla niej litości.
I Dereka też mi żal.
To tylko serial, ale jednak strasznie smutne losy Mer.
Jeszcze brakuje, żeby z tych wszystkich zmartwień, Mer dostała pierwszych objawów Alzheimera.
W końcu ma gen po matce.
oby nie, niech chociaż ona jedna szczęśliwa będzie
dlatego właśnie nie lubię dramatów :D
Nie wiem, czy Mer może być jeszcze szczęśliwa ;(
Przeczołgali ją porządnie po podłodze.
No ale oby, ludzie podnoszą się po największych tragediach.
Jak myślicie, Mer jeszcze zwiąże się z jakimś facetem? Czy będzie sama?
Może z Alexem? :D
O, znowu przez cesarkę czy tym razem naturalnie urodziła?
Bo niezłe przeboje były z pierwszym porodem Meredith.
A co przeżyła? ;) Że matka też w ciąży była, a ojciec dziecka umarł?
hahahhahah chyba też nie wyrabiasz już :D
wikipedia twierdzi, że chyba była w ciąży jak Derek umierał
i po jego śmierci urodziła :O
kto wie, może dojdę do tego pewnego nudnego dnia XD
ale dalej mi szkoda że go zabili
wiecie nie widziałam odcinków,to tylko z jakiś komentarzy wiedzę czerpię... w ciąży była ale po pochówku zwiała z domu z dziećmi... i jakieś komplikacje się pojawiły.... chyba modę na sukces szybciej się ogarnie
Normalnie GA jak latynoska telenowela ;)
Wiecie, że Kolumbijczycy i Meksykanie nagrali własną wersję "Chirurgów".
Obydwa te seriale noszą tytuł "A corazon abierto".
Aktorzy w wersji kolumbijskiej
https://www.youtube.com/watch?v=8SDQm5kkRh0
Aktorzy w wersji meksykańskiej
https://www.youtube.com/watch?v=HZhPQTLmrK4
"ale dalej mi szkoda że go zabili"
No bezlitośnie zabili brata Serka Pasterza.
Szkoda, że tam Serka nie było, to może uratowałby brata (Dempsey musiałby się rozdwoić w tych scenach jak Żak w Ranczu :D:D).
Nie ma to jak siła braci - Derek i Serek.
Jaja sobie robię :D:D:D:D:D
hahahhahahha :D
a może to były trojaczki: Derek, Serek i Berek? :OOO
plot twist ;d
i każdy z nich został wysłany do innego kraju, od tam tego czasu nie wiedzą nawet o swoim istnieniu
hahahahhahahahahhaa pękam ze śmiechu hahahahhaha
Derek w USA, Serek w Polsce, to ciekawe, gdzie Berek? ;)))
Serek zoperowałby Dereka, potem nakarmiłby go serkiem i byłoby ok ;)
A potem odwiedziłby ich Berek i byłaby wzruszająca scena - spotkanie trzech braci.