Wiesz zważywszy na to,że co jakiś czas jest poruszany temat na ich FB, to mają tego świadomość... Umówmy się,że nie wykupią tych odcinków od razu.... pewnie za drogo czy cos,ale już grupka się zebrała więc zapomnieć nie zapomną. Ja z koleżankami mniej więcej raz w tygodniu na FB i w mailach pytamy :D Im nas więcej tym weselej :D

Sezon lepszy od kontraktu i to sezon miał lepsze wyniki na Pulsie.

Sezon lepszy od Kontraktu i wyniki też miał lepsze.

Kto co lubi :) Dla mnie Kontrakt zdecydowanie lepszy i możemy się spierać :)
Miał lepsze wyniki ? Wakacje ;)

jak dla mnie patrząc na oba seriale całościowo, to jednak Kontrakt byl lepszy, choć poczatkowi Sezonu (20 pierwszym odcinkom dałabym 10/10 spokojnie)

Tak,kontrakt lepszy,zgadzam sie :-)
Nie ma nawet o czym mowic

Też się z Wami zgadzam jak dla mnie kontrakt lepszy bardziej komiczny :) a sezon tak napisałaś Mistrzyni pierwsze 20 odcinków ok, później od walniętego ślubu było tylko gorzej, w sumie jakby pociąć te 30 odcinków i wybrać najlepsze sceny, to zostało by jakieś 10 fajnych odcinków ;)

Jak dla mnie kontrakt nieraz byl zabawniejszy, zeynep to marzenie w porownaniu do oyku,fatih lepszy niz ayaz bo taki normalny fajny facet a nie postac fantastyczna ktora nie istnieje, duzo mniej fochow w kontrakcie i slodki selim kochany,mniej tych niespodzianek ktore irytowaly niestety

Dojdziemy do tego ze zaczniemy sie licytowac... Jak juz pisalam kto co lubi :)
jak ja nie lubie pisac z telefonu...

I sezon był dłuższy a to też ma znaczenie ;)

Faktycznie :) dotrwalam w sezonie do 20 odcinka i sie poddalam.... ostatnio widzialam na yt ostanie minuty finalu i moj jedyny komentarz brzmial WTF!
przepraszam nie bede sie meczyc z polskimi znakami na telefonie

Piszesz jakby Kontrakt na miłość leciał w święta :P
Kontrakt na miłość miał o połowę mniej odcinków niż Sezon na miłość i porównując KNM i SNM do 20 odcinka to jak dla mnie Sezon był o wiele ciekawszy. I wg mnie Zeynep za mało czasu spędzała z synkiem. Czasem nawet na cały dzień go zostawia w domu... Mi się bardziej podobał Sezon na miłość, aczkolwiek miał kilka wątków, które mi się wcale nie podobały.

Stwierdziłam jedynie,że kilka odcinków Kontraktu było już we wrześniu,ale możemy się sprzeczać.
I dobrze,że miał miał mniej odcinków ;) Zepsuli by go jeszcze jak sezon... Yyyy, za mało ? Bez przesady, dziecko już nie takie małe, więc skoro miał opiekę to mogła go zostawić. Czyli co jak już jest matką, to musi być do niego(dziecka) przywiązana i żadnych przyjemności z życia ?

To chyba dopiero teraz tak stwierdziłaś, bo wcześniej napisałaś, że SNM miał lepsze wynik, bo leciał w wakacje. Poza tym wyniki to wyniki, "sprzeczki" niczego nie zmienią.

Tak, dla mnie zdecydowanie za mało, aż czasem miała wrażenie, że ona nie ma dziecka. Dopiero później sb przypominałam, że go jednak ma. A pod koniec to już w ogóle... Z Fatihem na wakacje pojechała bez małego i do Ameryki też go ze sb nie zabrała... Jeżeli coś przeoczyłam to daj mi znać.

o wynikach się nie wypowiadam ;)

ale co do dziecka, to Zeynep wydaje się być dobrą matką. to, że zostawia dziecko z nianią lub z członkami rodziny to chyba normalne. nie można spędzać z dzieckiem 24h na dobę, bo dzieciaczek wtedy w ogóle nie chce spędzać czasu z nikim innym tylko matką i płacze. a za przeproszeniem "taszczenia" na kilka dni dziecka do Ameryki to raczej tylko męczenie go.

Wydaje się, czy jest? Bo tak nie do końca zrozumiałam. Nie przypominam sb, aby Zeynep spędziła z małym cały dzień. Chociaż kilku odcinków nie widziałam, więc mogłam przeoczyć.
Dzieci latają samolotami, więc ja nie widzę problemu. Poza tym, jak dzieckiem niania może się zajmować w domu to i w samolocie również. Dla nich to nie problem, kasę mają.

Dobra zostawmy wyniki...
Zeynep jest dobrą matką,ale nie oznacza to,ze dobra matka musi być z dzieckiem non stop. Mały ma już w serialu około roku, na obrzezaniu miał 10 miesięcy, a nie wiadomo ile minęło czasu po tym odcinku. Po to ma się pomoc w postaci, rodziny i niani by troszkę odsapnąć. Pojechali na wakacje, by sobie pewne rzeczy wyjaśnić i nie zapominaj,że Zeynep miała nadzieję,że się jej oświadczy. Czy dziecko w takich okolicznościach jest dobrym rozwiązaniem, tak nie do końca. Co do Ameryki, to mogli tam lecieć nazwijmy ich "zaufani" bo miał być szybki ślub i powrót, też idealne miejsce by zabrać dziecko.

Zeynep jest bardzo dobrą matką. Zawsze myśli o selimie w pierwszej kolejności. Raz jak go nie zabrała ze sobą to cały czas opowiadała Faithowi jak zanim tęskni. Nie widziałam żeby go kiedyś zaniedbala nawet kiedy było jej źle. Inni nieraz ją przekonywali żeby zostawiła dziecko i wyszła z Faithem bo opiekunka się nim zajmie. Poza tym babcia też chcę z nim pobyć.

Czyli wg Cb dziecko by im tylko przeszkadzało? To chciałaś napisać?
Ja nie widzę nic dziwnego, aby zabierać dziecko ze sb. Dla mnie zostawianie dziecka z kimś "obcym" jest dziwne. Przecież jak już im tak przeszkadzało to mogli jechać z opiekunką, albo sb jakąś tam na miejscu nianię załatwić.
A co do Ameryki to akurat Selim powinien tam być. Przecież to wszystko dzięki niemu się zaczęło. Poza tym nie wierzę, że sześcioro osób nie potrafiłoby się zaopiekować dzieckiem. Podzieliliby obowiązki (skoro już tak chceli pomagać) i niania nie byłaby potrzebna.

Matko i córko... Gdzie by przeszkadzało... Nie, nie przeszkadzało by, ale chyba mieli prawo do chwili bycia razem tylko we dwoje... No ale mogę się mylić. Selim z obcym został czyli kim ? Wszyscy uważają go za syna Fathiego, czyli zostaje z rodziną i chyba mogą go zostawić.

Dziewczyny dajcie spokój. To że ktoś ma dziecko nie znaczy że musi być z nim zawsze i wszędzie i wszędzie je zabierać. Każdy zasługuje na chwile wytchnienia. A zostawianie dziecka z opiekunką to normalna sprawa i nie ma w tym nic złego. Dziecko powinno przebywać z różnymi ludźmi nie tylko z rodzicami.
Na miejscu ich wszystkich też wolałabym je zostawić z kimś z rodziny i po prostu chwile odpocząć. Mam do tego prawo pi ciągłej opiece

Tylko, że Zeynep nie zajmuje się cały czas Selimem, aby musiała od niego odpoczywać. Chyba, że ja coś przegapiłam.

Nie wiem które odcinki oglądałas a których nie więc ciężko powiedzieć ale w tych początkowych Zeynep niemal cały czas była z selimem. Później zaczęła prace itd to wiadomo że tych scen było mniej no i akcja też się zaczęła rozwijać w innym kierunku co musieli jakoś pokazać. Ale selim zawsze był częścią tego wszystkiego.

Nie oglądałam kilku pod koniec. I na podstawie tego co widziałam stwierdzam, że Zeynep za mało czasu z nim spędzała, albo jak nie było Selima to któryś z bohaterów mówiła, że jest z opiekunką i koniec tematu. Jak czytałam opis fabuły to byłam pewna, że Selima z rodzicami będzie więcej.

Jak dla mnie spędzała z nim wystarczająco dużo czasu. Jakoś nie widziałam żeby go zaniedbala kiedyś. Takie moje zdanie. Poza tym jest dużo ładnych scen z nią , selimem i fatihem

Dobra ostatni mój post w tej dyskusji o tym ile czasu Zeynep z synem spędza. To,że czasem w odcinku nie widać,jak Zeynep zajmuje się synem nie musi oznaczać,że się nim nie zajmuje. Co do opiekunki i tego ze ciągle właśnie ta opiekunka się Selimem zajmuje, no przecież po to tam pracuje. W każdym odcinku są pokazywane różne wątki, postaci... jak napisała madzik, jest dużo scen gdzie widać,że Selim jest ważny dla Zeynep i Fathiego.
I nie popadajmy w jakaś paranoję,że jak ktoś jest matką,to już nic innego w życiu się nie liczy.

Większość czasu mały spędza z opiekunką, a nie z "rodziną".

W wyciętej scenie z polany (czy jak to nazwać) kiedy wysiedli z samochodu było mniej więcej to:

Z: pyta Fatih’ego skąd zna to miejsce
F: mówi, że zobaczył to miejsca zanim samolot spadł i obiecał sobie, że jeśli przeżyje to przywiezie ją tutaj
Z: mówi, że tu jest jak w raju i żeby Fatih się rozejrzał
F: mówi Zeynep żeby nie marnowali czasu i pojechali do hotelu
Z: odpowiada, że jest piękna pogoda i żeby jeszcze się nią cieszyli
F: mówi, żeby zaczęli żyć.
Z: zgadza się i mówi żeby zaczęli żyć już tutaj
(pocałunek)
Z: mówi żeby poszli do samochodu
F: zdziwiony pyta czy tutaj ?
Z: mówi Fatih’emu żeby się pospieszył
F: nadal zdziwiony pyta jak ? tutaj ?
Wsiadają biegiem do samochodu i odjeżdżają. Z samochodu słychać rozmowę:
F: Zeynep pocałuj mnie
Z: prowadź samochód
F: najpierw mnie pocałuj
Z: przestań Fatih

I dojeżdżają do hotelu...

(tłumaczenie z rosyjskich napisów)

Haha dzieki wielkie :-)
To juz wszystko jasne

dziena ;)

Dzieki :) szkoda ze mialysmy tylko bieg przez ten hotel,ktory nie wiadomo z czego sie wzial...(szczegolnie dla tych co oryginalu nie widzieli)

patrzcie co za głupoty na świecie seriali przeczytałam.
"Również "Kontrakt na miłość" zyskał grono wielbicieli, chociaż niektórzy widzowie mają zastrzeżenia do urody odtwórców głównych ról - Zeynep i Fatih nie umywają się według nich do Oyku i Ayaza."
całkowicie się nie zgadzam..

Co???większych głupot dawno nie czytałam
zeynep jest bardzo ładna,fatih do brzydkich nie należy,też niezłe ciacho z niego przecież XD
ja też absolunie się nie zgadzam
nie,nie i jeszcze raz nie
ciekawe skąd zasięgnęli takich opini i kto je wypisywał. pewnie gimbusie ( bez urazy )

Oj to nadepnęli nam na odcisk .... bo Faith to ciasteczko bez dwóch zdań ;) A Zeynep też ma fajną urodę ;) o co im chodzi ....
A tak z innej beczki .... oglądałam urywek To moje życie .... ło matko nie wróżę tej telenoweli dobrze....
Może wyglądać, że jestem uprzedzona, ale jakoś do mnie nie przemawia... i niestety ale ciasteczek pokroju Ayaz, Fatih, Orhan, Emre nie uświadczysz... nawet prawie główny bohater... taki Turek turecki.....
To już mój Baris jest mniej turecki ;)

ja dziś zerknęłam czekając na tysiąc i jedna noc,ale nic ciekawego tam nie znalazłam
wcale mi się to nie podoba,też nie wróżę zbyt dobrze temu serialowi,nie sądze,żeby się u nas sprawdził
masz rację,ten bohater ( nawet nie wiem jak ma na imię ) jest typowym tureckim turkiem,może nawet troche poniżej przeciętnej ( żeby nie napisać,że jest brzydki )
20 minut oglądania i raczej ani minuty dłużej,sory

też dzisiaj widziałam, z też nic specjalnego....
jakieś takie sztuczne...

a co do bohaterów Kontraktu to totalnie się nie zgadzam! wygląd to nie wszystko. Ayaz no przepiękny był, nie ukrywajmy, ale zachowania dziwne czasami miał (potrafił mieć strasznie agresywne zachowania, przerażające miejscami), a Oyku zaś często była za bardzo postarzana (charakter pomine, bo nie chce mi się znów tego samego wywlekać). Zeynep jest śliczna, taka delikatna, i te czarne loki dodają jej uroku, a Fatih, och Faaaatiiih <3 to wszystko wyjaśnia ;pppp

haha dobrze,że mi przypomniałaś - zeynep była taka słodka jak wołała Faaaaatiiih! <33333
ja nie wiem czego ludzie oczekują po serialach. że grają tam same miss świata albo najlepsi modele?bez przesady,troche realizmu
zeynep to zwykła,fajna babeczka,którą się lubi od początku,no a fatih...wiadomo XD

Głupota jakich dawno nie czytałam... Porównanie obu par względem wyglądu straszne, ale widocznie takich mamy dziennikarzy... Ale jeśli ktoś kto to pisał wziął wiedzę z jakiś fejsikow lub for gdzie średnia wieku jest dość młoda, to faktycznie tam Ayaz uosobienie ideału dla nastolatki.... Dla mnie kontrakt taki bardziej życiowy z losami bohaterów jest, bo sezon to taka idealna bajka.

bajka była fajna :D do czasu, gdy nie zrobił się z niej kretynodramat z elementami komedii
Zeynep i Fatih są na prawdę fajną parą, i dopełniają się względem siebie zarówno wyglądem jak i charakterem ;)

Ja się zatrzymałam w momencie bajki :) I taka wiedza mi w zupełności wystarcza :D
Zeynep i Fathi są świetną para i pokuszę się o stwierdzenie,że nawet lepsza niż Oyku i Ayaza...

twoje stwierdzenie zgadza się z moimi przekonaniami ;>
związek Ayaza i Oyku jest taki ... hmmm specyficzny
Ayaz zachowuje się jakby trochę pod pantoflem był, szczególnie jak latał na te wszystkie jej chore zachcianki, grrrr
dopiero teraz do wierzchu wyłażą wszystkie absurdy Sezonu

No,ayaz kapec to juz przesada. Wkurzalo mnie jak bez przerwy za nia biegal albo wymyslal jak tu uszczesliwic oyku,a sama oyku juz nie wiedziala czego chce i miala coraz wiecej zachcianek

ale z nas hejterki wyszły :D
tylko że to sama prawda ;pp
szkoda że zeszmacili tak ten serial, a w drugim sezonie może być jeszcze gorzej...
a Kontrakt już za 4 dni ;3
Faaaaaaatiiih <3 <3 <3

Jakie hejterki,do nich nam jeszcze daleko :-)
Prawda czasem boli,my tylko piszemy jak jest,a to juz nie nasza wina ze przedobrzyli ten serial

Fatiiiihhhh XD

Zabijcie mnie za to co napiszę,ale jak myślę o Oyku to mi się przypomina występ Jerzego Kryszaka nie wiem który,ale między rokiem 98-02... i w tym występie pada takie zdanie " on jest jak dziewica i chciałaby i boje się" i z nią tak samo

Spoko,nikt Cie nie zabije. Jest wolnosc slowa i wypowiedzi,nie?

Wy nie,ale fanki oyku to wiesz może byc ze mną krucho :D

Ale się cieszę,bo znalazłam na FB w miarę ogarniętą osobę, która obiecała przesyłać tłumaczenia 2 sezonu po angielsku... Może nie dostaniemy całych dialogów,ale choć sens scen :d

Super :)
A tak przy okazji widzialyscie fatiha bez zarostu? Tak jakoś inaczej hehe

nie widziałam, aż poszukam :D

a Marg_ tutaj to raczej cię nikt nie zabije, bo większość z nas straciła cierpliwość do Oyku po kilkunastu odcinkach :pppp

W nowych odcinkach chyba tak będzie wyglądać. Widziałam jakiś krótki filmik na yt . Trzeba się przyzwyczaić ;)