Czy Smith jest matką Nicolasa? (dziwna miała minę kiedy zobaczyła krzyżyk)
Estefania jest matką Grety?
Oglonadam ostatni odcinek królowej serc w oryginale i tam gra oktawio przecież on niezyje
Czy reina i asunsion dowiedza sie ze patrico picasso to jest brat reiny i syn asunsion ?? Jak tak to mniejwiencej w ktorym odcinku ?? Kiedy boliwar dowie sie ze clara to jest jej córką ? W którym odcinku picasso zamknie smit w wienzieniu ??
Kiedy asunsijon dowie sie ze picasso to jej sym i kiedy zginie wiktor w kt odcinku kiedy boliwar dowie sie ze clara jest jego corka
Asuncion się dowie, że Supremo to jej syn jakoś chyba między 100 a 110 odcinkiem, dokładnego numeru nie pamiętam. Victor ginie pod koniec ostatniego odcinka, a Javier dowiaduje się prawdy o Clarze w 99 odcinku.
ze co !!? Wiktor bedzie chcial zabic grete co ? Po co teraz to juz nieczaje ?? Co bedzie w dalszyc odcinkach
Śmierć Grety zostanie upozorowana. Raczej przecież nie zabiliby własnego dziecka. Jeszcze po Victorze i Estefanii można się wszystkiego spodziewać, ale Susana nie dałaby skrzywdzić Grety.
Ale sie porobi w krolowej serc stefi i octavio uciekna z psychiatryka , kobra bedzie w ciazy z viktorem , stefii albo z havierem albo z oktawiem viktor smif i bolivar doweidza sie ze oktawio zyje ktos porwie ansunsion i rejne bolivar odkryje kim jest reina i stefi dla pikassa se sa rodzenstw a jaki i lazaro sie pobiora zastanawoam sie czy greta sie jeszcze pojawi jak tak to kiedy ??
Oglądałam na YouTube urywki tego serialu w oryginale i to będzie coś takiego ze Stefi będzie w szpitalu i tam znajdzie octaowia jak będzie malował obrazy smift i potem ona pokaże te wszystkie portrety smif . Boliwarowi i viltorowi a jako autora tych obrazów przedstawi octaowia ale sie oni zadziwia ;)
Ogladnijcie sobie urywki na YouTube
Przepraszam, że się wcinam.
Delfina umrze coś koło 60 odcinka. Dokładniej chyba 57-58...
A wiesz może kto ją zabije? Czy będzie stał za tym Victor czy ktoś inny? Na razie wiem tylko, że Delfina zginie w czasie jakiejś akcji z diamentami. Ona podobno zdradzi Victora, więc może on ją zabije.
Dokładnie tego nie pamiętam.
Supremo zaczął romansować z Delfiną, bo wiedział, że ona też ma coś wspólnego z handlem diamentami. Kiedy ona dokonała transakcji i sprzedała diamenty chciała z nim wyjechać, ale wtedy Fernando powie jej, że jest gliną. Będzie chciał, żeby z nim współpracowała. I potem właśnie dojdzie do akcji, w której zginie Delfina.
Delfina będzie z Supremo w atelier Reiny. Dojdzie do strzelaniny i jakiś gość ją zabije. Jak na mój gust nasłany przez Victora.
Ło matko czy ten Supremo to z kazda w tej telce bedzie? Tu niby kreci ze Smith a gdzies czytalam ze ta Jackie co bedzie z Lazarem to jego byla zona i przy okazji z nia tez troche nadal krecil. Teraz mowa o Delfinie jeszcze. A tak sie nim wszyscy zachwycaja choc to brat Estefani. Juz sie nie moge doczekac jego obecnosci zeby ocenic co to za gosc.
Haha. Nie wiem, czy z każdą, ale trochę ich będzie. Tak jak mówisz będzie kręcił ze Smith, i tak coś będą kręcić i nie będą. Jackie faktycznie będzie byłą żoną Supremo i będą ze sobą kręcić. A z Delfiną to tak "służbowo" będzie kręcił. Długo to nie potrwa.
On pojawi się chyba w 38 albo w 39 odcinku. :)
Można tak powiedzieć :)
Chociaż czasem mam wrażenie, że wszyscy w tym serialu są pokręceni ;D
Mam pytanie. Bo na youtube są inne jakby odcinki, niże te co oglądam po polsku w TV na pulsie. Tam odcinki trwają do dwudziestu paru minut, a w TV po 44 min. Wgl nie ogarniam tego, no bo w oryginalnym języku ( hiszpański ) na youtube Estefania jest na wózku inwalidzkim, a w tych odcinkach z lektorem polskim co lecą na pulsie, nie było czegoś takiego. Powiesz mi o czoo chodzi ? :) No i dlaczego Chłancho będzie chciał zabić Reinę ? Z góry dzieki ;)
Kim jest ten Fernando? Nie znam jeszcze tej postaci. To też jest jakiś agent, jak Javier? Pewnie to właśnie Victor stał za zleceniem zabójstwa Delfiny, jeśli ona go zdradziła i on się o tym dowiedział.
Fernando będzie pracował ze Smith i Javierem. Konkretnie będzie ich przełożonym. Później okaże się, że ze sprawą diamentów jest powiązany też prywatnie. A dokładniej będzie spokrewniony z Estefanią. :)
To w takim razie kim on jest dla Estefanii? Ilu ona ma braci? Supremo, Juanjo i kogoś jeszcze?
Jest jej bratem. Ogólnie ma dwóch braci: Supremo, który jest jej rodzonym bratem i Juanjo, który jest jej przyrodnim bratem. Nikogo więcej. To wszyscy bracia, o których wiem. :)
Wiem, że Juanjo i Supremo są braćmi Estefanii, a Fernando też jest jej bratem? To w takim razie ma trzech braci?
O jak dobrze bo ja jej nie cierpie. Ta Delfina jest tak glupia ze az zal patrzec. Razem z ta wredna mamuska powinna zniknac..
Ja narazie ogladam dla pary Greta /Lazaro i Susana /juanjo. Zobaczymy jak dalej(ogladam pierwszy raz). Reine tez lubie ale wkurza mnie ten jej Nicholas. Dreczy ja i jeszcze wszyscy inni wmawiaja jaka to ona jest zla i co nie robila przez te 8 lat. Potwora z niej zrobili.
Jeśli mam być szczera, też nie trawię Delfiny. Już jej sam wrednowaty wyraz twarzy mówi za siebie. Wiecznie nadąsana księżniczka. Nie żałuję jej wcale ;D
Co do Carmen - nie martw się, już niedługo zniknie.
Mnie też Nicolas czasem wkurza. Bo Reina jest niby taka straszna, a on co? Gdyby tak zestawić złe rzeczy, które zrobił Nicolas, a które Reina ona byłaby do przodu ;)
Carmen zniknie w 31 odcinku, więc już niedługo. Mnie też ta kobieta wkurza, jest taka fałszywa, podstępna i wredna.
Dlaczego Nilocas Cię wkurza? On jest jedną niewielu pozytywnych osób w tym serialu.
On jest jednym z najbardziej wkurzajacych. Czepia sie Reiny ze go zdradzila i msci sie a potem wyznaje jej milosc i tak co chwile . Niech on sie zdecyduje w koncu. I ten jego "związek" z Estefania. On ja uwaza za wspaniala(!). Ja tam wole Victora :)
Dodaje ze oceniam na bieząco, bo ogladam pierwszy raz.
Cóż, Javier jest dość specyficzny. Ale spoko, zreflektuje się kiedyś. :)
Co do Victora... Ja go nie lubię. Przyznam szczerze, że wśród wszystkich negatywnych postaci dla niego nie mogę znaleźć usprawiedliwienia tego wszystkiego, co robi. Bo np. z Estefanią mam tak, że chociaż jej nie lubię mogłabym spróbować wytłumaczyć to, że jest zła tym, że miała trudne dzieciństwo, widziała zabójstwo rodziców i w ogóle, więc mogło jej się odbić jakoś na psychice. A co do Victora myślę, że jest zły, bo... jest zły. ;D
Chociaż muszę przyznać, że raz mi Victor zaimponował (SPOILER). Kiedy porwano Claritę, a było już wiadomo, że jest chora i potrzebuje operacji, leków itp. zaproponował Javierowi chwilowe zawieszenie broni i pomoc w jej odnalezieniu. I to było fajne.
Rozumiem. Powiem Ci, że na początku, zanim zaczęłam oglądać z wyprzedzeniem odcinki miałam podobną opinię. I np. kiedy dowiedziałam się, że Javier będzie ze Steffi nie mogłam tego ogarnąć. To chyba po prostu trzeba obejrzeć samemu, żeby pewne rzeczy zrozumieć, spojrzeć na nie z innej strony.
Dokładnie. Ja nie byłam pewna, czy w 30 czy w 31 odcinku. Pamiętam za to, że po akcji z Reiną i wieszaniem.
Nie zawsze mnie wkurza. Bo ogólnie bardzo go lubię :) Ale czasami jego zachowanie mnie wkurza. Np. w którymś tam odcinku przespał się z Estefanią, żeby zrobić Reinie na złość. ;D Wiem, że to brzmi dziwnie, ale takie odnosi się wrażenie.
Javier czepia się Reiny, że go zdradziła, bo nie zna całej prawdy, Estefania go okłamała. Ale jest to dziwne, że tak raz wyznaje Reinie miłość, a potem znowu mówi jej, że jej nienawidzi. Jest taki złośliwy wobec Reiny. Zgadzam się, że mógłby się w końcu zdecydować co właściwie do niej tak naprawdę czuje.
Wiem, wiem. I masz rację. Pewnie na jego miejscu też bym się czepiała. A może nawet byłabym gorsza. ;d
Właśnie mniej więcej to miałam na myśli mówiąc, że mnie czasami denerwuje. Między nim i Reiną jest wszystko ok, jest fajnie, a potem nagle coś się wali i jakby szatan w niego wstępował. Staje się nagle wredny, cyniczny i taki jakiś... jak nie on. I rozumiem, że on żyje w przekonaniu, że Reina go zdradziła itd, ale po prostu czasem odnoszę wrażenie, że popada ze skrajności w skrajność.
Czy Javier pozna kiedyś tą prawdę, że Reina jednak nigdy go nie zdradziła, a jeśli tak to czy w to uwierzy? Sama Reina też myśli, że to ona na początku kazała mu podrzucić narkotyki i zleciła jego zabójstwo, bo to wszystko wmówił jej Victor, który wykorzystał na swój sposób to, że ona straciła pamięć. Czy ona też kiedyś dowie się jak to było naprawdę i że to Victor stał za tym wszystkim, a nie ona?
Tak. Javier dowie się, że Reina go nie oszukała. W 97 odcinku Estefania przyzna się Nicolasowi, że kiedy go postrzelili, ona okłamała Reinę mówiąc, że on nie żyje. Reina dowie się wcześniej. Przeczyta o tym w swoim pamiętniku mniej więcej w 65 odcinku. Wtedy się dowie, że Clarita jest córką Nicolasa i tak dalej. Będzie nawet rozmawiała o tym z Estefanią i Victorem.
To będzie w dniu ślubu Javiera i Estefanii. Reina będzie chciała o wszystkim powiedzieć Javierowi, ale Victor będzie ją szantażował i zabierze jej pamiętnik. I nic z tego nie wyjdzie. Tak, tego też się dowie.
Jak Reina dowie się, że Clarita jest córką Nicolasa? Ktoś jej o tym powie, czy też dowie się tego ze swojego pamiętnika?
Kiedy będzie ten ślub Javiera i Estefanii?
O co chodzi w tej całej akcji z Reiną z tą trucizną i tym jej niby uśmierceniem w 27 odcinku? Tam jakiś lekarz potem w szpitalu wstrzyknął jej coś do kroplówki. On był zastraszany przez Franka, który porwał mu córkę. Dlaczego Frank zabił Bettinę? Skoro ona pracowała dla niego i robiła wszystko, co on chciał.
Bettina współpracowała z Frankiem - to wiesz. Wsypała im truciznę do kawy. Oboje dostali smsy na swoje komórki, było tam coś w stylu: "Jak smakuje ich ostatnia kawa?" czy coś takiego. Orientują się, co się dzieje i po telefonie do Smith trafiają do szpitala. Początkowo są w jednej sali, a potem ich rozdzielają i właśnie wtedy ten lekarz wstrzykuje Reinie środek usypiający. I mówi Victorowi, że Reina nie żyje. Bo faktycznie, kiedy Victor wchodzi do pokoju Reiny cała aparatura zaczyna szaleć i lekarz mówi, że niestety nic nie dało się zrobić. Reina trafia do kostnicy i tam się budzi.
A potem nagle, kiedy do kostnicy przychodzi Javier i Smith Reiny już tam nie ma. Po tym Javier umawia się z Frankiem. Frank chce go zabić, ale w porę zjawia się Smith i ratuje mu tyłek. Wtedy Frank mówi, że Reina żyje, ale i tak nigdy jej nie znajdą, po czym umiera. Wtedy Javier znajduje tego lekarza, który współpracował z Frankiem i on do wszystkiego się przyznaje. Więc Javier zaczyna węszyć :)
W tym czasie Reina budzi się w jakimś dziwnym pomieszczeniu z trumnami. Czyta w gazecie, że Javier nie żyje. Potem widzi w tv wiadomości, w których mówią, że Clarita zginęła. Utopiła się chyba. I chce się powiesić, bo porywacz zostawił specjalnie dla niej sznur z gotową pętlą. Ale Javier ją ratuje.
Mam nadzieję, że nie powiedziałam za dużo.
Wydaje mi się, że zabił ją dlatego, że po prostu nie była mu już do niczego potrzebna. Ona się w nim zakochała i tak dalej, a on ją wykorzystał, żeby mu pomogła.
Przepraszam, że nie odpisywałam. Mała awaria :)
Reina przeczyta o tym w swoim pamiętniku.
Ślub będzie w 66 odcinku.
Dziękuję Ci bardzo Aniu za wyjaśnienie o co w tym chodziło. Teraz już mniej więcej wiem. :) Strasznie namieszali z tą trucizną i tym sfingowanym uśmierceniem Reiny. Nie wiedziałem, dlaczego ona potem chciała się powiesić, a to o to chodziło, że przeczytała, że Javier i Clara nie żyją. Po raz który już Javier ją uratował? :) I jak on ją wtedy tam znalazł?
Nie ma sprawy :)
Tak, trochę namieszali. Właśnie o to chodziło. Bo zabójca nie chciał jej zabić, tylko chciał, żeby sama się zabiła.
Po raz który? O matko. Chyba z 10 raz. ;D On często będzie ją ratował. Ale ona czasem mu się odwdzięczy i też będzie ratowała jego, :)
Przycisnął najpierw tego lekarza, a potem Carmen. :)
Javier to co chwila ją przed czymś ratuje chyba czasami to nawet więcej razy w jednym odcinku. :) Reina ma wielkie szczęście, że ma takiego ochroniarza. :) Ona też go będzie ratowała? :)
No właśnie, co Carmen miała z tym wspólnego? Ona też była w jakiejś zmowie czy pracowała dla Franka?
To prawda. Wole się nie podejmować zadania liczenia, ile razy ratuje ją w ciągu całego serialu. Można się pogubić. Zresztą ratuje ją tyle razy, że nawet Victor się dziwił, że Javier zawsze jest przy Reinie kiedy grozi jej niebezpieczeństwo i zawsze ją ratuje ;D Tak. Ma kobieta ogromne szczęście. :)
Tak, będzie. :) Np. w ostatnim odcinku będzie go reanimować. ;D
Szczerze? Trochę tego nie ogarnęłam.
Kiedy Reina "umiera" Clarita ucieka do Javiera. Javier zauważa wtedy u małej bransoletkę i przypomina mu się, że widział już taką samą bransoletkę u babki, która sprzątała kostnicę. Pyta więc Clarity skąd ją ma i dowiaduje się, ze to od Delfiny. Potem szuka informacji o osobach pracujących w szpitalu itd. I tak dochodzi do Carmen. I ona mówi mu, gdzie jest Reina.
Z kolei kiedy Javier prowadzi to swoje prywatne śledztwo ten lekarz mówi mu, że kontaktowała się z nim kobieta. A z tego co pamiętam, to Frank dzwonił do tego gościa. No i Frank wiedział, że Reina żyje, bo przecież powiedział o tym Javierowi, więc musieli być w jakiejś zmowie, ale nie znam konkretów. ;/
No tak dla Victora może to być trochę podejrzane, że Javier zawsze znajdzie się gdzieś w pobliżu Reiny, jak grozi jej jakieś niebezpieczeństwo. Gdyby nie Javier to ona już chyba dawno by zginęła na samym początku. Dobrze, że na niego trafiła i on tak zawsze ją uratuje. :)
To co mu się stanie, że Reina będzie go reanimować? Ale chyba jej się uda. Musi się udać. :)
A Delfina też miała coś wspólnego z tą akcją z Reiną, w którą był zamieszany Frank i Carmen?
No tak tam było pokazane, że to Frank dzwonił do tego lekarza. Może on okłamał Javiera, że to jakaś kobieta do niego dzwoniła. Chyba, że z tym lekarzem kontaktowała się też Carmen, albo Delfina.
W paru momentach było widać, że Frank działa na czyjeś zlecenie, z kimś się kontaktował, raz nagrywał się na sekretarkę, że potrzebuje pomocy, bo jest ranny. Mógł działać na zlecenie Carmen, więc jak najbardziej ona mogła się kontaktować z lekarzem, który podał Reinie w szpitalu zastrzyk.
Carmen znała przeszłość Reiny, wiedziała o Nicolasie, o niedoszłym ślubie, więc to ma sens.
Delfina nie musiała być w to zamieszana, mogła po prostu dać mamie oraz Claricie bransoletki.
Javier i Smith wychodząc z kostnicy mijali sprzątaczkę, pokazali ja od tyłu - miała włosy podobne do Carmen właśnie, taka kręcona szopa :D
Frank nie działał na zlecenie Carmen tylko z nią współpracował w tej akcji z Reiną. Oni oboje podobno pracują dla Estefanii, więc to pewnie działali na jej zlecenie.
Delfina raczej nie była w to zamieszana, bo ona pracuje dla Victora przynajmniej jak na razie póki go nie zdradzi.
Być może tą sprzątaczką była właśnie Carmen.
Hahaha. Faktycznie. Gdyby nie Javier ta telenowela by długo nie pociągnęła, bo Reinę by zaraz zabili. ; d
Noo. Trafiło jej się. Aż jej zazdroszczę. :) D
Będzie rozmawiał z Victorem i nagle złapie się za serce. Zawał jakiś czy coś.W ogóle ta scena jest jakaś kosmiczna. xD I trochę komiczna ;D
Uda jej się. :)
Wydaje mi się, że tak. Kiedy już Reina "umiera" jest scena, w której Carmen i Delfina to świętują. I rozmawiają o tym, ale nie skupiłam się na tym za bardzo. I nie wszystko dokładnie zrozumiałam. Musiałabym obejrzeć jeszcze raz. :) Delfina na pewno o wszystkim wiedziała, ale nie wiem, czy brała w tym czynny udział.