głupotę otwartego, tolerancyjnego społeczeństwa , gdy komik naśmiewa się z Jezusa wszyscy mają polewkę, gdy pada słowo Allach o rety, rety wszyscy oburzeni a naj bardziej pigmento dodatni !
Kapitalna scena dokładnie w 20 minucie 1 odcinka 5 sezonu. Powtarzałem chyba ze 3 razy. Dawno się tak nie uśmiałem. Nie wiem kto to wymyślił ale dla mnie to geniusz komedii.
Dawno nie widziałam tak dobrego serialu - do bólu prawdziwego, ludzkiego i brzydkiego. Do tego czarny, angielski humor i doskonały Gary Oldman. Ogląda to się z zapartym tchem i pomimo trudnych tematów - z uśmiechem na twarzy. Zdecydowanie polecam !
To wspaniały serial, cudna piosenka "Strange Game" i fantastyczna rola Oldmana a ja wciąż nie mogę mu wybaczyć, że zabił Leona Zawodowca ;)
Nie wiem, czy serial dzieje się w jakiejś Wielkiej Brytanni z alternatywnej rzeczywistości? W której sytuacja społeczna/polityczna nie wygląda tak jak obecnie u nas?
Chyba inaczej nie da się wytłumaczyć tych głupich haseł głoszonych przez przygłupich "bohaterów".
- Wszyscy tacy wojujący lewacy, a jednak w ćwiczeniu...
Większość recenzji jest z przed roku, czy dwóch. W obecnej sytuacji i tego co się dzieje w UK, obraz dobrych emigrantów i złej prawicy jakoś mi nie pasuje. Wymiękłem po 40 minutach i chyba nie wrócę. Muzyka świetna, szczególnie Strange Game-Jaggera.
Jak obrócić kota ogonem, ciąg dalszy.
Wystarczy oglądnąć niecałe 40 minut pierwszego odcinka, żeby mieć obraz, w którą stronę ta produkcja płynie.
Dla wielbicieli czarnego ciężkiego humoru pozycja obowiązkowa, bardzo dobry serial, ze świetnie poprowadzoną akcją. Ani chwilę się nie nudziłem, warty spędzenia wieczoru.