Kulawe konie
Od najlepszych
  • Od najnowszych
  • Od najlepszych

głupotę otwartego, tolerancyjnego społeczeństwa , gdy komik naśmiewa się z Jezusa wszyscy mają polewkę, gdy pada słowo Allach o rety, rety wszyscy oburzeni a naj bardziej pigmento dodatni !

Większość recenzji jest z przed roku, czy dwóch. W obecnej sytuacji i tego co się dzieje w UK, obraz dobrych emigrantów i złej prawicy jakoś mi nie pasuje. Wymiękłem po 40 minutach i chyba nie wrócę. Muzyka świetna, szczególnie Strange Game-Jaggera.

Uwaga Spoiler! Ten temat może zawierać treści zdradzające fabułę.

Nie wiem, czy serial dzieje się w jakiejś Wielkiej Brytanni z alternatywnej rzeczywistości? W której sytuacja społeczna/polityczna nie wygląda tak jak obecnie u nas?
Chyba inaczej nie da się wytłumaczyć tych głupich haseł głoszonych przez przygłupich "bohaterów".


- Wszyscy tacy wojujący lewacy, a jednak w ćwiczeniu...

więcej

1 sezon bardzo dobry, trochę się rozkręcał, ale właściwie od pierwszego odcinka trzyma w napięciu. Gary Oldman świetny. Aż czuć smród jego skarpetek i przepoconej koszuli ;-) Fajna intryga. Następne sezony takie sobie, raczej nie przegoniły sezonu 1.

Niestety, zawiodłam się. Skrajne przedłużanie wątków, i nie kończenie żadnej myśli w obrębie odcinka. Jakby jedynym celem było uzależnienie widza od serialu, brak większych ambicji. Formą przypomina bardziej absurdalnie długi film przypadkowo podzielony na części niż serial. Utrzymuje widza w ciągłym napięciu które...

sezon 1 Zawód

ocenił(a) serial na 3

Zaczalem ogladac dla G.Oldmana i on jeden jest dosc ciekawa postacia. Serial jest kiepski - przynajmniej 1 sezon - sluzby specjalne to CHAOS , niekompetencja i zatrudnianie debili , prywatne niskie gierki , zero wspolpracy , zero sluzby panstwu - gdyby tak bylo w rzeczywistosci to system dawno by sie rozleciał....

Tym razem nie było gejów, transów, czy lesbijek, pewnie w 2 sezonie nadrobią, ale głównie kobiety, które zarządzały całą masą męskich kretynów, co było tak pakowane na siłę, że aż się wymiotować chciało od nadmiaru. Do tego porwanie mocno postępowego muzułmanina przez bandę angielskich "patriotów", czyli terrorystów :)...

więcej

Pierwszy sezon zdecydowanie lepszy. Z nostalgią mogę porównywać do Trzech dni Kondora. Fajnie zrealizowany, fajnie zagrany, fajnie napisany.

Drugi sezon już bez polotu, bez zaskoczenia, ot taka szpiegowska historyjka, kolejna.

Bylby lepszy bez Jacksona Lamba ktory jest mega denerwujacy byciem kut@sem non stop. I nie ,nie jest to brytyjski humor. Opis wskazywalby na zabawnosc serialu ktorej nie zauwazylam w sezonie 1

Pierwszy odcinek, dwa intrygujące. Potem poziom absurdu i idiotyzmów wybił poza akceptowalną dla mnie skalę. Żeby było jasne - nigdy nie byłem czepialski ale zrobienie z MI5 (całego MI5 a nie tylko tej wesołej gromadki idiotów ze Slough House) Gangu Olsena to jednak za dużo nawet jak dla mnie. Nie jestem nawet w stanie...

więcej