świetny odcinek, faktycznie smieszny, najlepszy ze wszystkich i lepszy od calego 1 sezonu, niezle zrealizowane walki, a palmer zaskoczyl mnie aktorstwem kiedy mowil o tym ze straci kostium

odcinek jak najbardziej na plus

Najlepszy był Rory i jego rozkminy o ninja :)) Odcinek naprawdę fajny, jeden z lepszych.

Świetne! A na koniec 'a nie mówiłem, że ninja istnieją?', haha :D

Macie jakieś pomysły czego dotyczyła wiadomość Flash'a z przyszłości?

Może a propo nadchodzącego cztero częściowego crossoveru ? "The Dominators nadchodzą ,bądzcie gotowi " ;)

Albo ostrzeżenie przed RF, że miesza w czasie.

może i dobrze że to koniec z Atom'em, nie sprawdził się mimo że miał jednocześnie zdolności Ironmana i Antmana, w Marvelu byłby kimś a tu skopali go po całości. Mistrz Yoda najlepszy a zagadka z Flashem niech zostanie na później. Serial ogólnie głupiutki ale fajnie obejrzeć dla relaksu.

Moim zdaniem to nie koniec Atoma. Zrobi nowy kostium który będzie bardziej przypominał ten komiksowy:
https://upload.wikimedia.org/wikipedia/en/6/67/Atom_(Ray_Palmer).jpg

Nie wiem czy przywykłem już do głupoty tego serialu, czy scenarzyści wkońcu się postarali ale ten odcinek mi się podobał. Nie byłbym sobą gdybym nie pomarudził. Struj atoma, który raz Rey go stracił? W w tym sezonie 2 razy, na 3 odcinki, w tym raz rozebrali go naziści zainteresowani nowoczesną technologią (ale supernowoczesny struj olali). Klasyczny brak konsekwencji twórców serialu, Ray co chwila podkreśla że jego struj jest dopasowany do niego, a później się okazuje że byle Japończyk bez dostępu do nowoczesnej technologii (umożliwiającej przerobienie stroju i obejścia blokady) ubiera sobie struj i biega zadowolony.

Nie żebym był jakimś purystą językowym, ale pisze się strój. To tak na przyszłość, nie obrażaj się, nie chcę być nie miły tylko Cie poprawiam, co byś później mógł być lepszy :). Co do stroju to jakieś żarty, ze tak zaawansowany kostium technologiczny nie ma jakiejś blokady bio-strukturalnej, która by sczytywała DNA Ray'a i tylko wtedy się włączała. Co do odcinka to jeden z lepszych, gdy Ray mówił, ze straci jedyną rzecz, która czyni go superbohaterem to uwierzyłem w jego stratę i to jak ta myśl na niego wpływa. Walki w porządku, a zwłaszcza ta Sary i to strzepywanie krwi z miecza. Hunter mógłby już wrócić, bo ekipa bez niego nie kompletna i nawet go lubiłem jako kapitana, który bierze na barki odpowiedzialność za drużynę i jej działania. Po pierwszym sezonie trzymałem się krzesła i resztkami sił powstrzymywałem się, by nie wywalić go za okno przez głupoty jakimi raczą nas twórcy, obiecywałem sobie że jak pierwsze odcinki będą takie same to rzucam serial w diabły i chrzanić Crossovery, ale jest nieźle. Tak jak pierwszy sezon to średnie 4, tak ten zapowiada się na razie na 6, a może i nawet sie rozwinie do 7, któż to wie:D

No właśnie tak dziwnie mi wyglądał ten wyraz "struj", brak podkreślenia przez autokorektę uśpił moją czujność. Dzięki za pomoc w poszerzaniu wiedzy o moim ojczystym języku :)

Nie żebym był złośliwy, też mnie bardzo irytowało jak kilka razy musiałem czytać "struj", ale nie z przymiotnikami piszemy łącznie (zazwyczaj). "nie kompletna".

Według mnie świetne nawiązanie do rodziny Yamashiro

fakt, szkoda raya i jego kostiumu, może jednak wykorzystają kiedyś podróże w czasie, żeby znów miał swoją zbroję.