Jako pilot z wielkim zainteresowaniem śledzę wszystkie pojawiające się seriale i filmy o tematyce lotniczej. Niestety większości z nich brakuje fachowej konsultacji ekspertów i kończy się to najróżniejszego rodzaju wpadkami.
Ten serial jednak należy zaliczyć do zupełnie innej, nowej kategorii. Nie spodziewałem się że można aż tak źle zrobić serial dokumentalny o wypadku lotniczym, a jednak! W tym dokumencie twórcy zamiast obiektywnie przedstawić przebieg wypadku, co do niego doprowadziło i co z niego wynikło przedstawiają w większości niepoparte dowodami oskarżenia wysuwane przez zdenerwowanych członków rodzin ofiar wypadku. Cześć serialu gdzie występują faktyczni eksperci lotniczy jest bardzo uboga, dodatkowo twórcy z premedytacją manipulują widzem, nie oddzielając w jasny sposób opinii członków rodzin od faktów przedstawianych przez ekspertów (mamy np. zmontowaną wypowiedź ojca ofiary z wypowiedzią eksperta lotniczego. Wypowiedzi tworzą jedno zdanie, co sugeruje że obaj są ekspertami). W idiotyczny wręcz sposób manipuluje się faktami traktując je wybiórczo (ekspert stwierdza iż gdyby nawet pas był suchy, samolot w tej konfiguracji i tak nie zdołałby wyhamować, po czym mamy 30min sekwencję z rodzinami skupiającą się na szukaniu kozłów ofiarnych, bo pas był mokry…).
Netflix stosując takie zabiegi stara się wywołać atmosferę skandalu, jakoby ten wypadek był spowodowany przez liczne zaniedbania i ofiary nie doznały nigdy sprawiedliwości. Fakty natomiast są takie, że bezpośrednią przyczyną wypadku był błąd pilota. Oczywiście komisja uwzględniła też czynniki sprzyjające w postaci min. nieprawidłowo wykonanej nawierzchni pasa, jednak nie była to bezpośrednią przyczyna. Twórcy tymi wszystkimi zabiegami z dokumentu robią jakiś dziwny twór mający na celu wywołanie atmosfery skandalu, bo skandale, szczególnie związane z lotnictwem dobrze się sprzedają…