Serial bez wątpienia jest bardzo dobry, wciąga, hipnotyzuje, zdjęcia są rewelacyjne itd. Postać Luthera zaryzykowałbym,
że jest naprawdę genialnie napisana i mistrzowsko zagrana (średnio lubię tego aktora, ale dał radę). Luthera oceniłbym
na 9, ale...no właśnie to ale, wszystko ładnie pięknie ale w niektórych momentach naprawdę czułem się, że robi się ze
mnie konkretnego debila podając taką papkę, swoją nierealistycznością wali tak, że nie potrafie tego opisać, nie
przesadzę jeśli napisze teraz, gdybym się przyłożył to znalazłbym w tych kilku odcinkach coś około 50 takich absurdów o
których nawet nie ma co dyskutować. Moja ocena to 8