Mentalista

The Mentalist
2008 - 2015
7,7 65 tys. ocen
7,7 10 1 64780
6,7 6 krytyków
Mentalista
powrót do forum serialu Mentalista

Jestem zaskoczony tym, w jakim tempie rozwija się akcja, jakie mamy natężenie wątków zw. z RJ,
totalne przeciwieństwo "Monka", gdzie wyjaśnienie śmierci Trudy wyraźnie zmyślono na
poczekaniu. To chyba najlepszy sezon od czasu pierwszych dwóch(które zazwyczaj są najlepsze w
większości seriali). Pierwszy raz coś takiego widzę w serialu ewidentnie rozrywkowym, mającym
ponad 20 odc. na sezon.

Cud w Kanie Galilejskiej.

boogie_woogie

Z większością rzeczy, które napisaliście się zgadzam, ale czy wy ludzie naprawdę myślicie, że robi się kupę do bidetu???

ocenił(a) serial na 8
Cairns

A nie?! No jak to? Wkręcasz mnie teraz...


:P

makaay101

Pożyczę to: O_O

ocenił(a) serial na 8
Cairns

Hahaha serio myślisz, że ładujemy do bidetu? :D

makaay101

Nie:)

ocenił(a) serial na 8
Cairns

Szkoda :D ale dzięki Tobie chociaż przez chwile ucieszyłem papę :D

makaay101

To dobrze. Cel został osiągnięty;)

ocenił(a) serial na 8
Cairns

W ramach rewanżu masz muffinka:

http://www.youtube.com/watch?v=cWgnDIiN2uw

:)

ocenił(a) serial na 7
makaay101

http://i1.kym-cdn.com/entries/icons/original/000/008/491/dafuq.jpg

Skończcie ten turpistyczny wątek, proszę!!!

ocenił(a) serial na 8
milkaway

Osz Ty ! :P

ocenił(a) serial na 10
makaay101

łacińskie przysłowie radzi o gustach nie dyskutować, ja jestem bardziej tolerancyjna :), można się pokusić o ocenę gustów , ale trzeba to zrobić mądrze, Nie należy na podstawie wpisów o jednym dziele, lub artyście wyciągać wniosków co do całokształtu, Najczęściej ocena na podstawie jednej przesłanki i to wówczas, gdy samemu się tę przesłankę ocenia jako infantylną , będzie niesprawiedliwa i błędna. Trzeba poznać całość wyborów danej osoby w obrębie sztuki, jego poziom wrażliwości na artyzm i dopiero wówczas można w miarę obiektywnie stwierdzić czy ktoś ma zły , czy dobry gust.


Ja nazwałam Bakera wybitnym aktorem telewizyjnym za role w The Guardian i The Mentalist i wcale go nie zaliczyłam do wybitnych aktorów filmowych, ani jego dorobku filmowego jako wybitny nie określiłam i nie rozumiem jak można tego z moich postów nie zrozumieć.

Przecież na tej zasadzie to , ponieważ ja cenię kino studyjne, trudne i niszowe, to mogę powiedzieć, że wszystkie produkcje telewizyjne i kinowe obliczone na zysk i nastawione na dostarczanie rozrywki to chłam, a wszyscy to oglądający to pseudo-inteligenci , bo sztuka jest tylko dla wzbudzania filozoficznych rozważań o sensie i tajemnicy bytu, A muzyka to liczy się tylko klasyczna. Reszta to chłam i zapychacz czasu dla ubogich duchem,

Tylko pamiętajmy o zachowaniu umiaru w swoim zarozumialstwie i przekonaniu o własnej nieomylności, poza tym należy odróżnić dobrą rozrywke od tej niskich lotów, A chyba The Mentalist nawet u sceptyków nie zasługuje na miano dna, tak samo jak Baker nie zasługuje by go z Mroczkiem porównywać.

użytkownik usunięty
stanisga

I tu znów, dlaczego scenarzyści mają później od razu brać widza za niepojętnego i później im wszystko tłumaczyć. Ja tak jak Ty oczekuję, podmykania wątków osobowościowych, nie wystarczy mi kim jest RJ, chcę o nim wiedzieć więcej, znać motywy, historię. Oni powinni ambitnie podchodzić do swojej pracy i do widza. Ten serial nie jest dla przedszkolaków, że trzeba im wszystko tłumaczyć. Np. w BB, tam się nikt nie przejmował, czy widz załapie o co chodzi, informacje często były podawane w bardzo subtelny sposób, nie były wypowiedziane głośno, czy wprost wytłumaczone. Jeśli widz czegoś nie załapał, to był jego problem, ewentualnie mógł dopytać na forum jak czegoś nie zrozumiał. Bo scenarzyści traktowali każdego jednego widza jako osobę, która się domyśli.

ocenił(a) serial na 3

Jak taki kumaty jesteś to mi wytłumacz co się dzieje w tym serialu? dlaczego w ciągu 4 odcinków dowiadujemy się o jakiejś organizacji TT a wcześniej przez 5 lat widz był na kierunkowany na to że ci wszyscy ludzie którzy pomagali RJ byli związani z nim i w wyniku jego umiejętności mentalistycznych bezgranicznie mu oddani? teraz okazuje się że co 2 osoba która przechodzi obok ma 3 kropki na ramieniu spisek ogarnął całe USA ? czy to jest normalne że buduję się postaci przez 5 lat żeby cały ich potencjał zmarnować w kilka odcinków. Jak narazie poziom 6 sezonu żenujący chć mam nadzieję że do końca sezonu będę mógł zmienić zdanie .

użytkownik usunięty
przemek151

Ale Ty się chyba pomyliłeś i to miało być nie do mnie, tylko kolegi Stansiga ;p Ja napisałem, że to są niedorzeczności. I właśnie o to co Ty napisałeś, żebym Ci wytłumaczył, mam pretensje do scenarzystów;p To kolega twierdzi, że to ma sens.
Jak mówiłem o inteligentnym widzu, nie miałem na myśli, że widz ma sobie sam te niedorzeczności wytłumaczyć, miałem na myśli, że inteligentny widz, oczekuje inteligentnie prowadzonej fabuły, w której mogą być zagadki, która może wodzić widza za nos, ale żeby to, jakieś ręce i nogi miało, fabuła była logiczna i takie tam, a nie taka żenada jak się dzieje tutaj.

ocenił(a) serial na 3

no do kolegi Stansiga oczywiście to pytanie

użytkownik usunięty

*Stanisga (sorry)

ocenił(a) serial na 7
przemek151

Kolega Stansiga ma tak otwarty i pojemny umysł, że przyjmie - ba wchłonie i ogarnie - każde scenariuszowe rozwiązanie. Nie to co My, ograniczeni pragmatycy, którzy nie dość, że nie nadążają to jeszcze (o zgrozo) by pewnie chcieli wyprzedzać fabułę.

ocenił(a) serial na 8
creep_

a cóż Ty sugerujesz, że bezkrytyczny jestem ? Dlaczego Ci się zdaje, że tylko Twój punkt widzenia jest słuszny i jeżeli coś krytykujesz to oczekujesz tylko poklasku ? Pewno na odcisk nadepnąłem, ambicję uraziłem niechcący. Przepraszam najmocniej Wasza Bystrość fabułę wyprzedzająca.

ocenił(a) serial na 8
przemek151

a proszę bardzo już tłumaczę, przecież przez te wszystkie sezony było widać , że Red John jest postacią co ma niesamowite wpływy i " zaplecze" wcale nie był kreowany na " samotnego wilka". Wiele osób typowało, iż stoi za nim wsparcie w postaci sekty lub czegoś w tym kształcie , ale byli też tacy co stawiali na gang, a nawet na mafię narkotykowa, więc nie wiem skąd to oburzenie.

co do organizacji TT to może ona mieć wiele " twarzy", na teraz sądzę że Red John " podebrał" z niej wiele osób i wykorzystuje jednych świadomych tego kto nimi steruje a inni nieświadomie wypełniaja polecenia Red Johna, Elita TT podejrzewa, że ma w szeregach RJ i ściga go tak samo jak Patrick, a Red John " Poluje na samego siebie i świetnie się bawi. To przecież ciekawszy obraz niż jakaś określona linia i jednoznaczna sytuacja.

użytkownik usunięty
stanisga

I widzisz, to ma sens. Ja wcześniej byłem przekonany, że na tym samym polega związek RJ z Visualize-to też ma sens. Tylko scenarzyści 'podają' nam ten wątek w głupi sposób, przez jakieś tatuaże, kontrowersyjne uściski. Po co się pchać w te fobie, gwizdania-można by się było spokojnie bez tego obejść, a zamiast tego poświęcić czas antenowy na coś ciekawszego, jakoś mniej oklepanie to rozwiązać. Zamiast tatuażu, wolałbym, żeby Kirkland, który był niezłą postacią, interesował widzów, pociągnął dłużej i jakoś dzięki niemu PJ wpadł na ślad TT. Albo jakikolwiek inny sposób, a nie zabawy w tatuaże, kropeczki (które zresztą pokazują naiwność Jane'a, bo skąd mógł mieć pewność, że tamtą babkę na pewno zabił RJ a nie pomagier).

ocenił(a) serial na 8

No coś w tym jest. Poszli w zbyt banalne rzeczy. Zresztą jak na 10 lat śledztwa odkrycie kropeczek i potem nagle zebranie podejrzanych (i zakładanie, że jest się krok przed RJ) to trochę słaba wizja. Generalnie wolałem żeby całość potoczyła się tak, że Patrick znając tożsamość RJ wyniszcza go od zewnątrz (rodzina, przyjaciele) - manupuluje nimi, moze nawet zabija, a zanosi się, że po spotkaniu face to face będzie death.
Masz racje odnośnie Kirklanda. Nawet jak okazało się, że to nie RJ to i tak miał w sobie pewną tajemniczość i nieprzewidywalność. Z Jane mogli by razem ładnie podziałać.
Jednakże niezgodze się odnośnie tych fobii, gwizdania itd. Nie traktujmy tego jako profil "Jaśka" :D, to są dodatki które fajnie się ogląda bo mając tylu podejrzanych do samego konca nie wiadomo który okażę się RJ. Oczywiście było to fajne do momentu z tatuażem, który jednak trochę popsuł całe te "gierki".

ocenił(a) serial na 8

Jane rozpoznaje kiedy morduje RJ i widocznie poznał, że tą detektyw zamordował RJ " osobiscie" , co do tatuażu to sprawa ma pewnie drugie dno, jeżeli RJ jest niejako zakamuflowany w TT , a oni z kolei taki znak sobie przyjęli to pokazanie go było celowe, żeby do reszty poplątać ślady, a przy okazji zamordować " szczęśliwe wspomnienie" tym razem Cho. Pamiętajmy, że Red John to psychol i jego pobudki nie są racjonalne, a w grze z Patrickiem stosuje różne chwyty . Teraz mógł celowo zostawić tę kobietę w takim stanie żeby mogła powiedzieć o tatuażu, a Red John pewno w rzeczywistości tylko go markuje.

A może Jane sprawę przemyślał i wcale się nie dał nabrać na tatuaż i przygotował pułapke w pułapce, nie wiadomo , ciekaw jestem jak to rozwiążą, teraz twierdzę że są mnie w stanie dalej zainteresować losami serialowych bohaterów i to doceniam. Ewentualne rozczarowanie ogłoszę jak będzie po finale serialu, choć to co dotychczas obejrzałem dalo mi dużo dobrej zabawy i żałował nie będę czasu z " The Mentalist".

ocenił(a) serial na 7
stanisga

"Jane rozpoznaje kiedy morduje RJ i widocznie poznał, że tą detektyw zamordował RJ " osobiscie""

Czyżby Jane jednak był medium...? ;] Patrick był absolutnie pewny, że to sam RJ stoi za podsłuchem zanim jeszcze ruszył swoją tylną część ciała do domu tej kobitki.
Motyw, że Jane faktycznie przejrzał ten ewentualny fortel RJa z tatuażem jest nadal teoretycznie możliwy - ale szanse na to są moim zdaniem bliskie zeru. Z uporem maniaka postawił niemal wszystko na tą jedną wytatuowaną kartę.

P.S. Nie chcę tu prowadzić jakichś bitew, ale to jednak Ty zacząłeś wprowadzać nieprzyjemną atmosferę sugerując, że widzowie krytycznie odnoszący się do rozwoju wydarzeń w serialu nie są w stanie ich zrozumieć. Nie dziw się więc, że takie argumentum ad hominem wzbudza słuszny sprzeciw.

ocenił(a) serial na 8
milkaway

napisałem tak ...
natężenie wątków jest ok, a to że niektórzy nie nadążają i by chcieli mieć możliwość podążania za intrygą oraz na bieżąco ją rozwiązywać to świadczy tylko o preferencjach widza.
Ktoś lubi jak mu wyłożą kawę na ławę, a ktoś inny lubi być zwodzony na manowce, ktoś widzi różnicę między kiczem a diabolicznym przerysowaniem a ktoś nie. Mnie bardzo podoba się 6 sezon...

i Twoim zdaniem z tego wynika, że stwierdzenie nie nadążają w tym kontekście oznacza , że
nie są w stanie czegoś zrozumieć ? i że to wprowadziło nieprzyjemna atmosferę ?

Wybacz, ale z moich słów wynika tylko to co jest napisane, czyli że niektóre osoby nie nadążają za tempem wydarzeń i wolałyby żeby fabuła była klarowna i dała się śledzić na bieżąco, i wcale tu nikogo nie deprecjonuję ani też nie jestem odpowiedzialny za błędnie wyciągnięte wnioski tudzież przewrażliwienia.

czyli co w sumie uważasz? bo żartujesz z moich słów, choć z nich żadnych wniosków o byciu " medium" nie da się bez naciągania wysnuć, a sama to nie przedstawiasz żadnej wizji oprócz krytykanctwa, a to akurat najłatwiej zrobić

ocenił(a) serial na 7
stanisga

Próbujesz się wybielić, ale podtekst (=krytykujemy, bo nie wyłożono nam pewnych kwestii kawa na ławę i nie potrafimy własnoręcznie znaleźć wyjaśnienia) był aż nadto jasny - nie tylko dla mnie, ale również dla kilku innych osób. Coś jednak chyba jest nie tak skoro w ten sposób to odbieramy, niemalże grupowo. Dla Twojej informacji - potrafimy znaleźć różne wyjaśnienia, tak naprawdę wszystko da się w serialu "jakoś" wyjaśnić. Problem w tym, że niektóre wyjaśnienia, które zresztą często są na forum proponowane, są po prostu naciągane, przeczą temu, jak bohaterowie wg swojego charakteru powinni się zachować lub przeczą temu, jak normalni ludzie powinni się zachować w danych sytuacjach,

Oburzasz się za mój żart, ale Twoje "docinki" uważasz za całkowicie uzasadnione i właściwe... Ta postawa ma swoją nazwę.
Czego wizję mam tu przedstawiać? ;] Napisałam, że nie uważam, iż Jane wysnuł swój wniosek o winie RJa na podst, oględzin miejsca zbrodni, bo był przekonany o osobistym uczestnictwie RJa jeszcze przed przybyciem na miejsce. Później ślepo uwierzył w te 3 kropki. Może wypluję moje słowa po emisji kolejnych odcinków, ale po seansie dwóch ostatnich to widzę tu po prostu pójście na łatwiznę scenarzystów. Może są tu jakieś ukryte motywacje Jane'a, ale nic na to nie wskazuje, bo w historii serialu jego plany nie były trzymane w sekrecie przed widzami na przestrzeni wielu odcinków.

ocenił(a) serial na 8
milkaway

się nie wybielam, przytoczyłem tylko swoje słowa , a Wasze wnioski z nich wyciągnięte to Wasza sprawa, i gdzie z moich słów wynika, że się oburzyłem na Twój żart ? przecież napisałem, że żartujesz sobie, za nic nie mogę pojąć o co Ci tak naprawdę chodzi ?

ocenił(a) serial na 10
stanisga

to ja Ci może wytłumaczę w czym rzecz, trzeba wiedzieć z kim się nie zgodzić i kiedy :))

a tak na poważnie , to tempo jest niesamowite i trzeba sobie szybko szukać odpowiedzi przy tym pierwsze rzucające się w oczy koła ratunkowe wyglądają na zatapialne, więc się zgadzam, że można nie nadążać i czuć się wodzonym za nos, z tym, że akurat mi też to się podoba :)

a zamiast pisać nie nadążają trzeba było napisać np. tak - niektórzy może i słusznie maja za złe, że akcja za bardzo przyśpieszyła, a zamiast pisać o kawie na ławie mówisz, że jedni wolą spójność na bieżąco, a nie po jakimś czasie i po sprawie, nikt wtedy nie będzie miał powodu by wziąwszy do siebie Twoje słowa doszukiwać się w nich złośliwości czy też jakichś jeszcze gorszych cech, np. wywyższania się .

Nawet nie wiesz jak są na swoim punkcie czuli niektórzy ludzie.
Paradoksalnie nie przeszkadza im , kiedy latają rzeczywiście złośliwe aluzje, ale nie są kierowane do grupy krytycznych i wychwytujących w mig wszelkie scenariuszowe wady.

ocenił(a) serial na 8
jagamiga1

nie wiem czemu tak źle widziane są osoby co doszukują się prędzej pozytywów w czymś czemu się bądź co bądź poświęca niemało czasu, a nie narzekają na zapas ?

ocenił(a) serial na 10
stanisga

bo większość ludzi w Polsce widzi szklankę do połowy pustą, a dodatkowo to asekuracja, bo jak w rezultacie finał serialu zostanie przez uznawane autorytety ( dla niektórych to będzie większość, dla niektórych krytycy, są też tacy co będą patrzeć na opinie zachodnich fanów wyrażane na IMDb lub innych popularnych portalach, jeszcze inni grupę znajomych potraktują jak wyrocznię ) okrzyknięty za fatalny i ową fatalność ekstrapolują na nielogiczność całości to wiele osób powie wtedy - My nie daliśmy się nabrać , byliśmy krytyczni w odróżnieniu od bezkrytycznych fanatyków. Jak w końcu całość uznana zostanie za bardzo dobra to wystarczy napisać - wyjaśnili mi moje wątpliwości, ale na tamtym etapie były uzasadnione.
Oczywiście jest to uogólnienie i jak każde jest niesprawiedliwe, bo jest wiele samodzielnie myślących osób co potrafią mieć swoje umotywowane zdanie bez oglądania się na opinie innych, ale są w mniejszości. Większość działa jednak na zasadzie porządku dziobania.

ocenił(a) serial na 3
jagamiga1

Oglądam dużo, bardzo dużo filmów ale,też dużo seriali od samego początku wszystkie sezony na bieżąco , oglądam też Mentaliste od samego początku odcinek po odcinku na drugi dzień po premierze i w*****a mnie jak ktoś piszę że nie kieruję się swoim zdanie tylko większości. Prawdą jest że mentalista to dobry serial ale ten sezon jak narazie to porażka pod każdym względem, też się cieszę że chcą w końcu wyjaśnić kto jest RJ i że jest dużo akcji w każdym odcinku (poza 2 ) ale nie w taki banalny sposób nie trzymając poziomu poprzednich sezonów . Co do fabuły nie dziwi was to Kirkland tak gorliwie szuka mordercy swojego brata bliźniaka ( co to M jak miłość) i w piątym sezonie uśmierca jedyną osobę która może go do niego doprowadzić a w szóstym trzymając uwięzionego PJ obcina palce pedofilowi chcąc wydobyć informacje od PJ (to tak jak bym torturował francuza chcąc wydobyć informacje od anglika), poza tym jaki seryjny morderca mający na koncie kilkadziesiąt kilkaset ? zbrodni działając przez naście lat próbuje nieudolnie zabić panią detektyw dusząc ja i zostawiając żywą osobę która może go zidentyfikować ( zamiast poderżnąć gardło w czym robił specjalizację , zastrzelić itp) powracając do ofiary wita zabójcę w drzwiach mówiąc cześć z czego wynika że go zna i umierając p******i o jakiś kropkach zamiast powiedzieć jedno słowo nazwisko zabójcy. Nawiązując do tego wątku trochę otępiały główny bohater od razu uznaję że to właśnie RJ będzie chciał zabić panią detektyw osobiści i że to on właśnie wymyślił podsłuch nie przychodzi mu przez mózg inna opcja (pewnie jeszcze upewnia się że to właśnie tym 7 osobą uścisnął dłoń przez ostatnie 10 lat) .Następnie Guru sekty przecież przez 5 kreowany był na tego który zna tożsamość RJ cytuję "RJ szykuję dla ciebie niespodzianke" co energia kosmosu mu to powiedziała ?? poza tym młody RJ zabił na farmie tej sekty więc guru musi coś o nim wiedzieć chyba że sam nim jest . Piszę to wszystko żeby pokazać jak denne jest to co próbują teraz zrobić z tym serialem marnują potencjał historii jak i dobrze wykreowanych przez 5 sezonów postaci i to jest moje zdanie na ten temat . Nie wypowiadam się już na tym forum aż do 10 odcinka zobaczymy jak sytuacja się rozwinie . Ale po obejrzeniu wielu seriali w których ostatni sezon jak i finał serialu zmarnowali twórcy mam złe przeczucia .

użytkownik usunięty
przemek151

Podpisuję się pod każdym słowem!

ocenił(a) serial na 10
przemek151

a co wziąłes do siebie moja analizę, cóż Twoja sprawa, Ciebie akurat nie miałam na myśli bo w porywczości nie sprawdzasz zdania innych tylko od razu dajesz wyraz frustracji i to jest Twoje nieprzefiltrowane zdanie i Twoje prawo, jak znajdę trochę więcej czasu to ci odpiszę na merytoryczne zarzuty i nie ma o co się obrażać, ja koledze tłumaczyłam czemu dostał po uszach, bo on chciał też tylko wyrazić swoje zdanie

ocenił(a) serial na 3
jagamiga1

Nie obrażam się i czekam z niecierpliwością na odpowiedz

ocenił(a) serial na 10
przemek151

ok, powiem Ci jak ja patrzyłam na te punkty fabuły, które wymieniłeś :

@ jak się okazało, że Kirkland szuka brata to mnie nie zdziwiłom bo po jego uprzednim zachowaniu zakładałam , że mu RJ kogoś zabił, że akurat brata bliźniaka to ładnie wpisało się w to obsesyjne wypytywanie o to, czy jest rozpoznawalny dla Lennona i Haibacha. Czemu akurat motyw z klonem Boba to dla Ciebie M jak Miłość, a motyw z zabitą córeczką i żoną nie ? Jakby się przyczepić tak naprawdę to można wszystkie motywy wyśmiać, spłycić i wykazać ich infantylność we wszystkich serialach oprócz paradokumentalnych i dokumentalnych.

Uśmiercił Lennona bo nie miał czasu w tym szpitalu wydostać z niego informacji o Red Johnie, a wiedział , że Patrick zrobi to skutecznie i że nic go nie powstrzyma , a on za nic nie chciał by Jane go wyprzedził. Czy to było racjonalne ? Oczywiście że nie, bo Kirkland też był psychopatą i to sporym, a tacy nie postępują racjonalnie w każdej sytuacji.

Obciął kciuk Haibachowi a nie Patrickowi dlatego że, po pierwsze, łatwiej jest okaleczyć pedofila i mieć satysfakcje podwójna , z faktu ukarania przestępcy i jednocześnie z dręczenia Jane'a , który musi słuchać cierpienia drugiego człowieka i to przez niego na nie skazanego a po drugie Kirkland założył, że jak Patrick nie zmięknie to jego też pokaleczy, tylko że póki co wolał go sprawnego w mowie, myślał sobie, że Jane może zemdleć bo ( jak stwierdził ) nie wyglądał mu na odpornego na ból.

Z tą detektyw to mi na zagrywkę wyglądało typu podwójny blef, o taki blef Patrick już nieraz podejrzewał RJ i mówił o tym, tu miało to polegać na grubymi nićmi szytej intrydze z klonem Summer, żeby Patrick pomyślał że to na pewno nie może być Red John bo sprawa jest za infantylna, no i osiągnał swoje, Patrick w pierwszym odruchu podejrzewał sekciarzy z V, jak poznał po tym z sekty ( w okularach nie pamiętam nazwiska) , że to nie oni to pomyślał że to ów podwójny blef i dziewczyna, albo współpracuje z RJ, albo zaraz zginie, bo ów chciał się zabawić.

Czemu ona miała możliwość przekazania informacji o tatuażu ? Jane założył, że Red John w pośpiechu , bo nie przewidział że tak szybko dotrą , nie zauważył że ona jeszcze dyszy i dlatego wziął jej info na poważnie. Ona nie powiedziała nazwiska bo zlecenie na pewno było anonimowe, powiedziała tylko szczegół. który zapamiętała. Ten facet , potencjalny Red John zresztą mógł ja na przykład uwieść i później wykorzystywać do swoich gierek. Mógł też być jeszcze bardziej przebiegły i te kropki sobie namalować w celu udawania człowieka z organizacji TT. A kobietę a'la Summer zostawić celowo zdolną mówić, by o tych kropkach właśnie powiedziała. Na pewno nie jest to takie proste na jakie wygląda.

Czemu nie powiedziała nazwiska ? No przecież jak ja zostawił ledwo żywą , a ona jednak była detektywem to wiedziała, że nazwisko jest zmyślone i nic nikomu nie da.

Guru sekty był pokazany jak wręcza Patrickowi kartkę z miejscem , gdzie tkwi Kristina ale wcale z tego nie wynikało, że zna Red Johna, mówię o tym co nam pokazali bo co do Stilesa to mam swoja koncepcję i mnie bardzo interesuje, czy całkiem się mylę , czy też miałam podstawy by go obecnie podejrzewać jednak o bycie RJ.

Jasne, że mogę się mylić i scenarzyści są jeszcze bardziej przebiegli, w każdym razie lubię rozwiązywać tę zagadkę.

ocenił(a) serial na 3
jagamiga1

i właśnie mi o to chodzi nieograniczona ilość możliwości zorwiązań danego problemu , podwójne, potrójne, poczwórne blefy itp. nic konkretnego co mógłby zaobserwować i wywnioskować uważny widz oglądając wszystkie sezony tylko kupę nielogicznych i niezazębiających się faktów które do nie prowadzą do jednego rozwiązania ale do setek możliwości oczywiści można też założyć że koroner jest RJ i wiedząc że jest na liście upozorował swoją śmierć w pierwszym odcinku żeby być poza podejrzeniem itd, itp. szkoda gadać poczekajmy na rozwiązanie

ocenił(a) serial na 7
przemek151

Trafiłeś w samo sedno problemu.

ocenił(a) serial na 10
przemek151

tylko, że chyba sobie poczekamy dłużej , bo CBS tak namieszała, że amerykańscy fani już ją od czci odsądzają. Okazuje się, że odcinek 6 wyemitowali w necie i Kanadzie , a w USA ze względu na przedłużający się mecz to nie wyemitowali wcale. Teraz w tą niedzielę puszcza 6 odcinek, 14 listopada 7 a na rozwiązanie zagadki RJ poczekamy do 24 listopada.

użytkownik usunięty
jagamiga1

Dzięki za podejście do nas niczym Freud ;)

Eeee! Może i jestem nowym użytkownikiem i piszę tu od niedawna, ale czytałem to forum od jakiegoś czasu i osoby krytykujące były tu mniejszością, a wielu trolli, które lubią dziobać, to forum też nie widziało. Czyli wtedy większość-kiedy wypowiadała się pozytywnie-miała rację i nie zważała na opinię innych forów, portali, czy krytyków. Ale teraz większość-kiedy krytykuje- nie ma racji i idzie za tłumem, (przynajmniej znaczna ich część, bo tylko niektórzy krytykujący są samodzielnie myślący). Czyli tylko pozytywne opinie są prawowilne i są oznaką osób mających swoje zdanie.
.
Skoro teraz niezadowolonych się namnożyło, to jednak musi być znak, że z serialem niedobrze się dzieje. Nie mówię, że większość zawsze ma rację, no ale skoro większość osób to zauważa to ziarenko prawdy musi w tym być. Wk****a mnie jak ktoś twierdzi, że ludzie krytykujący to krytykanci i nie mają swojego znania, równie dobrze osoby znajdujące pozytywy i nie widzące negatywów można uznać za ślepych fanboyów, fangirlsów ;p

ocenił(a) serial na 10

e tam, upraszczasz, nie chodzi o to , że tylko pozytywne opinie są ok, tylko o to, żeby tych co je głoszą nie zaliczać do naiwnych jak młode pelikany , a narzekactwo jest tu powszechne i spróbuj się nie zgodzić z co poniektórymi to się dowiesz jak mało latek masz

użytkownik usunięty
jagamiga1

Ok, ale też tych co mają opinie negatywne, nie wsadzać do bezmózgowego wora. Zwłaszcza jak nie piszą tego by trollować i kogoś wkurzać, tylko uzasadniają opinię swoimi argumentami. Co do latek, pożyjem na tym forum, zobaczym ;)

ocenił(a) serial na 10

ale nikt nikogo nie wsadził do bezmózgowego wora, ja jestem daleka od tego

ocenił(a) serial na 7

Też nie rozumiem bicia do rzekomego samonapędzającego się ego grupowego, które nagle to postanowiło synchronicznie krytykować serial, jakby komuś na złość. Czasem naprawdę najprostsze rozwiązania są właściwe - serial po prostu zaniża loty i każdy indywidualnie do tego wniosku potrafi dojść. Sama nawet się nie wypowiadałam od jakiegoś czasu na forum, bo nie chciało mi się wyzłośliwiać, ale czytałam opinie względnie NOWYCH użytkowników, którzy punktowali dokładnie to samo, co i ja myślę. Nowi użytkownicy - nie ja, nie milka, boogie czy Wojtek - zatrute umysły forumowej komuny. To nie grupowa hipnoza, nie trendsetting. Jaki koń jest - każdy widzi. Żadnej grupy trzymającej władzy na tym forum nie ma.

Darujcie już sobie te mniej lub bardziej zawoalowane uszczypliwości ad personam bo to nie służy kulturalnej dyskusji. I o "Polaczkach" też proszę już nie pisać.

ocenił(a) serial na 10
creep_

ten akapit darujcie to do mnie ?

bo jak tak, to zdecydowanie nie pisałam o " Polaczkach", tylko o Polakach i wcale nie żeby nam ( bo też jestem Polką ) uwłaczać tylko stwierdzam zaobserwowany przeze mnie w życiu fakt taki, iż Polacy właśnie maja mentalność raczej narzekającą niż optymistyczną i większość widzi szklankę do połowy pustą .


I jeżeli to do mnie o tej GTW to też niecelny strzał, bo nie o to mi chodzi i nic nie muszę zawoalowywać, krytykujcie sobie do woli, jak mi sie posty całkiem wydaja niestrawne to je omijam i tyle, mi tylko chodzi o to żebyście tak samo jak wymagacie poszanowania dla swego zdania mieli je dla tych co " nie widza jaki koń jest" i maja dla odmiany dobre zdanie o 6 sezonie i potrafią uzasadnić swój pogląd pokazując inny sposób rozumowania.

creep_

Zawsze jest grupa trzymająca władzę. Żelazne prawo oligarchii się kłania;)

Nie powstrzymuj się, tylko pisz. Nie zawsze trzeba się zgadzać, ale różnić też się można pięknie (a przynajmniej próbować). Gdyby wszyscy się zgadzali nie byłoby wymiany myśli, dynamiki i postępu:) Poza tym: co będę czytać?

ocenił(a) serial na 6
creep_

"zatrute umysły forumowej komuny"-podoba mi się to określenie :) Poczułam się prawie jak Gargamel, albo jakiś inny Joker ;)

ocenił(a) serial na 7

Masz całkowitą rację. Wątek Red Johna poprowadzili w sposób karygodny, jednak nie przegadasz mózgów, którzy wystawili '10' temu serialowi.. bo przecież to takie ARCYDZIEŁO.

ocenił(a) serial na 7
stanisga

To nie jest tylko "nasza sprawa", bo jesteś uczestnikiem tej dyskusji, tak jak my wszyscy odpowiadasz za jej poziom. Argumenty ad personam niestety znacząco obniżają jej poziom. Wcześniej były o niezdolności co niektórych do rozumienia fabuły serialu, dzisiaj są o pustym krytykanctwie i podążaniu za jakimś tłumem... :/ Tymczasem większość jeśli nie wszystkie krytyczne opinie zawierały uzasadnienie. Nie pamiętam pustych haseł typu "serial jest do d*".

Ja tez nie mogę pojąć o co Ci chodzi. Owszem niby dostrzegasz, że to tylko żart, ale zaraz pytasz skąd się wziął mój pomysł o medium... ;]

ocenił(a) serial na 8
milkaway

coś Ci się poplątał skutek z przyczyną, Pani Creep za którą tak się wstawiasz pierwsza użyła argumentów ad personam i czemu w takim razie jej nie stawiasz też do pionu, tylko mnie ?

ocenił(a) serial na 7
stanisga

Nie stawiam nikogo do pionu, nie mam ani takich zapędów, ani uprawnień. Tylko zwracam uwagę, żeby być bardziej tolerancyjnymi wobec naszych rozmówców i nie sugerować od razu, że skoro są innej opinii, to są poniżej naszego poziomu intelektualnego lub brakuje im wyobraźni...
Przejrzałam cały wątek na szybko i z tego, co widzę zaczęło się od Twojego komentarza na jej pierwszy wpis, który nie zawierał żadnej wycieczki osobistej pod adresem forumowiczów. Później sobie pozwoliła na bezpodstawny komentarz nt. Twojego wieku, który oczywiście nie ma tu nic do rzeczy, bez względu na to jak by nie był zaawansowany czy wręcz przeciwnie. ;]

ocenił(a) serial na 8
milkaway

a mój też nie zawierał żadnej wycieczki osobistej, to co stwierdzasz to jest nadinterpretacja, np. kolega Mickey555 miał podobne wątpliwości co Ty, zaraz mu wytłumaczyłem że nie miałem na myśli niczyjego poziomu inteligencji i rozmawialiśmy nadal. Myślę, że są cięższe przypadki niż mój i bym sugerował zwracanie uwagi w takim razie najpierw na ewidentne obrażanie forumowiczów, mnie można zostawić na deser :)