Oglądając jedną z końcowych scen nie mogłam przestać myśleć, że reżyser
inspirował się obrazem "Lady Lilith" Rosettiego. Chodzi o jednaz końcowych scen, gdy matka odkryła prawdę o swojej córce, gdy Veda siedziała przed lustrem, czesała włosy i opowiadała swoją historię.