Zastanawia mnie dlaczego w Na Wspólnej nigdy nie pokazują świąt? W Na Wspólnej chyba coś takiego jak święta czy wakacje nie istnieją. :-P Nie wiem, być może się mylę, bo też nie oglądałam wszystkich odcinków, ale chyba nigdy nie było obchodzonych świąt?
Ostatnio myślałam o tym samym ;) Mało tego, np. Olka miała studniówkę, jak było już ciepło, a to raczej mało prawdopodobne w styczniu :P Albo jest wesele i ludzie następnego dnia idą do pracy... WTF? W niedzielę wszyscy maja te wesela?
A to pamiętam. Dla mnie to wyglądało na marzec lub kwiecień. A może w Warszawie jest zawsze tak ciepło w styczniu? :-D