Pierwsze odcinki są nierówne, niezbyt ciekawe a lewiatany to śmieszna forma demonów i nic więcej. Wygląda na to że twórcy tak sobie rzucają luźnymi pomysłami i klecą kolejny odcinek. Czy Castiel powróci - a po co ? Ma szansę zostać najlepszą postacią serialu.
Masz na myśli Sera Gamble? Od kiedy ona jest producentem wykonawczym? Bo jeśli od szóstego sezonu, to niestety się zgadzam (jak pewnie zresztą większość fanów SN).
Chociaż akurat ostatni odcinek (Shut up , Dr. Phil) bardzo pozytywnie mnie zaskoczył :)
Marzę o tym, by 7 sezon był ostatnim i żeby dobrze go zakończyli. Następne odcinki oglądam tylko po to, by wiedzieć kiedy wreszcie poziom się poprawi, jak na razie jednak nie widzę, by tak się stało. Ogólnie - powinni już wszystko zakończyć na 5. sezonie, tak byłoby najlepiej.
Sądzę tak samo. Jakbyś mi z ust wyjęła. To są odgrzewane kotlety.
Tak. Sara jest głównym showrunerem od 6 sezonu.
Trzeba oddać 6 sezonowi że miał swoje momenty np. 04 weekend at Bobbys, albo 21 o Castielu.
Nikt cie nie zmusza oglądać :) Więc nie oglądaj jak ci się nie podoba ! Ja czekam na kolejne sezony:)
Dwa słowa - Slash fiction :D
to będzie moim zdaniem powrót! To będzie stare dobre SN
To moja jedyna nadzieja jak na razie że złapią rytm i będzie
chociaż odrobinkę jak starych dobrych czasów. :)
Tylko niech mi jeszcze muzykę dadzą!!!!!
Sam jesteś kiszka.To dopiero pięć odcinków.Będzie lepiej.A póki co wcale nie jest aż tak źle.Odcinki nie powalają,ale są całkiem niezłe.
po 3 sezonie zaczelo sie psuć ,ale 7 wydaje się wracać na dobrą drogę ,ale jeszcze za mało straszny.