Nawet Stenka tego nie ciągnie. Linia dialogowa tragiczna, gówni bohaterowie irytują. Nawet zagadka nie wciąga.
Tak się zastanawiam czy my ten sam serial oglądamy? :) Jak dla mnie jest tak samo dobry jak pierwsza część a może nawet lepszy.
zgadzam się, ja się zawiodłam na całej linii, wątek Suzany jakiś taki niedokończony, uniknęła kary za te wszystkie przestępstwa, bo nie było dowodów, ale mimo wszystko miałam nadzieję, że jakoś za to odpowie, a tu lipa, wątek zaginięcia i później powrotu Kasi też jakiś taki mało przekonujący, mąż jej wybaczył, matka wybaczyła, na końcu Filip cały happy, że jego siostra wróciła i to tyle?... no i wisienka na torcie czyli relacja Mili i Filipa, bardzo im kibicowałam, ale scenarzyści oczywiści musieli ich rozdzielić, jasne, że nie spodziewałam się, że ich relacja od początku do końca będzie cukierkowa, że na pewno pojawią się problemy, ale zakończenie mimo wszystko rozczarowuje
No, rozczarowanie to mało powiedziane. Dużo lepiej zakończył się pierwszy sezon- wszystko było jasne, winny w więzieniu, romans w piękny sposób zaakcentowany sceną z tańcem. A tutaj...zero domknięć. Ehh...