Ja to sobie tłumaczę Tajnym Podziemiem Piaskowych Mechaników, ale to głupie. :P
Tak naprawdę, to twórcy pewnie się nie spodziewali, że K.A.R.R tak się ludziom spodoba i nie zostawili sobie otwartej furtki do następnego odcinka z nim. Dopiero później, gdy zobaczyli jego popularność, postanowili nakręcić kontynuację tego wątku, chociaż pierwotnie prototyp K.I.T.T-a został zniszczony.

Twórców poniosła fantazja w tym momencie.
Z resztą bardzo dużo w tym serialu wpadek typu wyraźna zmiana na kaskadera czy nierealna przyczepność na niektórych zakrętach czy rampa przed wyskokiem KITTa czy sama karoseria bez silnika :D
Ale co z tego, to lata 80 i w czasach mojego dzieciństwa to jeden z ulubionych seriali :-)

Zgadzam sie w 100 procentach :) Ten serial to już prawdziwa klasyka. Gdy niedawno postanowiłem sobie go odświeżyc to znowu miałem przed oczami obrazek, kiedy jako małe dziecko niecierpliwie czekałem przed telewizorem na następny odcinek, łezka się w oku kręci :) A jeśli już chodzi o wpadki to jest ich troche. Ja zauważyłem, że niektóre sekwencje jak np. gdy KITT śmiga po drogach, czy jak "wykonuje" skok to one sa powtarzane w innych ocinkach. Jednak klimat serialu rekompensuje te wpadki :)