Znalazłam takie zdjęcie na facebooku:
https://www.facebook.com/334267110059224/photos/a.3343793833 81330.1073741828.334267110059224/493185467500720/?type=1& ;theater
https://scontent-fra3-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xfp1/t31.0-8/p600x600/906001_493185 467500720_2324862285976627804_o.jpg
podobno jest jakiś filmik na snapchacie ale niestety nie mam tej aplikacji.
Kurcze zapowiada się wspaniale!!!
Ale z 2 strony posada sprzątaczki dla kogoś kto jest inteligentny, ma średnie wykształcenie i studiuje nie jest na tyle prestiżowe żeby na poniżanie przez innych. Ja mam nadzieję, że Iga sama zrezygnuje z posady sprzątaczki bo będzie miała dość wytykania jej tego i że poszuka czegoś innego. Nie chodzi mi o to że jak sprzątaczka to wstyd bo żadna praca nie hańbi, ale Iga zasługuje na coś lepszego bo całkiem ogarnięta babka jest:)
....ona ta sprzątaczka została z przypadku a potem wyszło wielkie halo...chyba żeby rozgraniczyc świat prawników z resztą świata...Ja ciągle wierzę że ona ich wszystkich poustawia a słowo sprzątaczka będą wypowiadać z szacunkiem...to nie zawód przecież ale chwilowe zajęcie a znając Ige to w tym jej indeksie same piątki...
Pisałam wcześniej, że ta robota nie jest warta takiego poniżania przez Aśkę. Iga się emancypuje, kształci. Mam nadzieję, że nową pracę znajdzie sama, a nie po znajomości. Tego mi brakuje - niech udowodni że jest czegoś warta, osiągnęła coś sama. Wcześniej bowiem wylewali ją z pracy, sprzątaczką też w sumie została z polecenia Marcina :)
Co do stopni na studiach - spróbowałby profesor jeden z drugim dać niższą notę, już by się wykłócała, na pierwszym w życiu egzaminie już zdążyła opieprzyć jednego..
Tak racja, ale praca nie leży na ulicy, szczególnie ta "lepsza". A ona ma dzieci, jest za dumna żeby żyć za pieniądze mecenasa. Mężowie też nie wywiązują się jak należy z alimentami. Ona jeszcze studiuje, także pracę nawet taką musi szanować. Ale widać że jest szczęśliwa w końcu i to pewnie pozwoli jej być ponad to wszystko. W końcu tarapaty to ona ma na co dzień, ale jak widać ma coraz więcej sprzymierzeńców ( Laura i Marta ).
Właśnie tak mi się przypomniało, że wbrew opisowi serialu na vod Iga Małecka nie jest "dwukrotną rozwódką". Zastanawiało mnie to kiedyś ale to chyba zwykłe niedbalstwo bo w jednym z odcinków (na konferencji przed chrztem Rafałka) Iga mówi że jest po rozwodzie a jeszcze wcześniej z ojcem pierwszej córki żyła bez ślubu ale z punktu widzenia Kościoła to jest panną :) to tak z innej beczki całkiem.
Zgadza się, błąd rzeczowy, biorąc pod uwagę rozmowę Igi z księdzem przed chrztem. Na dodatek wydane przez TVP S.A. DVD zawiera w opisie tekst: "(...) Iga Małecka (Joanna Kulig) - dwukrotnie rozwiedziona, z dwójką dzieci, bez wykształcenia (...)". Z tym "bez wykształcenia" to też pojechali po bandzie...
Z tą dwukrotną rozwódką to faktycznie były nieścisłości. Zrobili ogólny opis i potem wszystkie media pisały na jedno kopyto. Może to taki skrót dla reklamy - specjalnie zrobili, żeby więcej sensacji było i mezaliansu. Przecież nie mogli od razu napisać, że z pierwszym facetem to tak, a z drugim to tak, a w ogóle to nie szkodzi bo w razie czego może Iga pójść do ołtarza :) Nie byłoby niespodzianki. Poza tym fakt faktem dwoje dzieci z różnych ojców jest - to tak jak dwa małżeństwa skonsumowane:)
Bez wykształcenia - to dla tego, że w Polsce do wszystkiego trzeba mieć magistra.
http://www.telemagazyn.pl/serial/578196/o-mnie-sie-nie-martw/s3/odc27?z=1#galeri a-miniatury
niby nowe zdjęcia, ale te co znamy już. :D
https://instagram.com/p/5elnx3RaC0/
A jeszcze znalazłam coś takiego dziewczynki to chyba prowadzą Krzysztofa i Ewa z Rafałkiem...
Jest juz gdzies zdjecie jak dziewczynki trzymaja Krzyśka a on łapie się za serce. :D pewnie widzą całującą się naszą parę. :)
To jest z tego odcinka co była relacja z planu i Marek przychodzi do Igi chyba to będzie 6 odcinek
I ten sam odcinek, w którym widzimy polówkę i mecenasa w kuchni oraz Helenkę z widocznymi pretensjami co do zawartości kubka;)
To jest bardzo ciekawe zdjecie. Moze on gra ojca Rafała albo kręci z Dorotą ktora chyba zagosci w serialu na dluzej, przynajmniej na to wychodzi.
No ciekawe... Zastanawia mnie to łóżko polowe w kuchni może na nim śpi Dorota, bo Marcin widać było ze raczej z Igą śpi ;D
Ano właśnie... Może jednak Marcin nocował na polówce, a rano wskoczył do łóżka Igi? Podpuszczają nas tymi zdjęciami, nie ma co...;)
Tak z innej strony, ta kuchnia Igi raz jest jasna, raz ciemna. Teraz z siostrą jest w tej jasnej. Ale gdy Marcin z dziewczynkami i zapiekanką wyszli od Ewy, to przecież dziewczynki siedziały przy stoliku w tej ciemnej. Teraz w 3 części na zdjęciu Marcin robił dziewczynkom kakao to stolik stał w tej jasnej kuchni. Czy to kuchnia i jadalnia osobno? Polówka dla siostry, przecież I&M byli już ze sobą gdy ona się pojawiła. To mieliby ze względu na nią stwarzać pozory? Przed dziewczynkami by się nie krępowali a przed Dorotą mieli by to robić?
Może być też tak, że siostra nie będzie u Igi mieszkać, a polówka jest dla Krzysia. Pani Irenka go wyprosiła, bo stracił pracę, a Iga się zlitowała i pościeliła mu w kuchni...
Przegięli trochę. Która normalna kobieta robi obiad ubrana w żakiet do pracy! Chyba taka co wpada do kuchni na chwilę jako gość po herbatę.
Siostra jest goła i wesoła i nie ma żadnej kasy na inne lokum, zwaliła się do siostry bez zapowiedzi bo uciekła z domu (powtórka z rozrywki :)
Nie podobało mi się, że Iga wywaliła wersalkę jak tylko Krzysiek się wyprowadził (no może po tygodniu ;)- bo jeszcze zdążyła zaproponować nocleg Kaszubie ;) Tak szybko chciała się pozbyć Krzyśka - ojca dzieci, on wtedy tułał się po mieście, jeszcze przed Irenką.
Poza tym kto nie ma kasy nie wyrzuca dobrej wersalki - zostawiła niefunkcjonalne fotele - zawalidrogi. Same problemy z tego powstały - Krzysiek w czasie inwazji Laskonia musiał spać na podłodze, siostra (lub ewentualnie kiedyś rodzice) w kuchni na polówce, a Marcin od razu wskoczył do łóżka Igi, bo nie było alternatywy - może o to właśnie chodziło??
Poza tym w kwestii logistyki - kto jej tę wersalkę wytachał z domu - no chyba Krzysiek ani jego kumple do tego ręki nie przyłożyli..
I świetnie, że wywaliła wersalkę, bo Krzysiek siedziałby jej na głowie do dziś. VHS-y do piwnicy i dzięki temu pan Małecki zabrał się za jakąś robotę. Wg mnie, wyszło mu to tylko na dobre;)
Przecież Krzysiek siedział jej na głowie 8 lat i bardziej dbał o VHS-y niż o dzieci nie mówiąc już o Idze. Ja nie pamiętam, aby on kiedykolwiek spojrzał na Igę tak jak mecenas. Zawsze takie zawistne spojrzenie. Wreszcie zrobiła z nim porządek i go wywaliła i całą resztę po nim. Ja też wolałabym pusty pokój niż pierdoły po byłym, bo zawsze miałby pretekst żeby po coś wrócić.
Tak sobie teraz myślę, polówka jest kiedy Marcin robi dziewczynkom kakao/herbatę, w tym samym odcinku przychodzi do niego senior (dziewczynki tak samo ubrane), a Stefan w jednej z relacji z planu powiedział, że kręcą 6 odcinek i właśnie wtedy on przychodzi a'la się pojednać... Hmm, czyli może pomiędzy Igą a Marcinem utrzyma się na dobra passa trochę dłużej. :D
Taaaa, do 6 odcinka dobra passa, a potem się wszystko pokiełbasi i od 7 odcinka na przeciwzawałówce będziemy lecieć;P
A jaką Aska będzie miała satysfakcję gdy tylko coś się załóżmy w 8 odcinku między nimi zepsuje, o Krzyśku nie wspomnę ;D Chyba ze zrobią tak ze nasze gołąbki pokloca się pod koniec sezonu i w tym juz się nie pogodza a nas zostawia z tym znowu na kilka miesięcy czekania, hah kocham ten serial za tą nieprzewidywalnosc ;)
Co tu robi Wieczorkowski w dodatku z siostrą Igi i Rafałkiem ???
Siostra Igi miała pojawić się w dniu urodzin Oliwki...a Iga w tym fraczku wg pojawiających się zdjęć odc.1 no chyba że ta kreacje jest częściej używana...już mam taki mentlik...oby do 11 września...
Ten wpis jest całkiem nie na temat ale muszę się do czegoś przyznać a najlepiej tu bo ten wątek jest najbardziej "żywy" na tym forum... otóż... piosenka z ostatniej sceny 2 sezonu doprowadza mnie do szewskiej pasji... nie znoszę jej... Wiem, wiem jakie to ma znaczenie i kogo to obchodzi :) potraktujcie ten wpis jako formę terapii... :) Uff... już mi lepiej.
streszczenie odcinka 3 z tvp.pl : Krzysiek nie ma zamiaru dłużej pracować w sortowni. Mimo rozsądnych rad Irenki i kolegów szuka nowej pracy. Skupiony na kolejnych niepowodzeniach, zapomina o urodzinach Oliwki. Na szczęście dziewczynce od rana wszystkiego najlepszego życzy Iga, Marcin i Helenka. Ale Krzysiek też kocha córkę i pragnie dla niej wszystkiego co najlepsze. Niestety, ani Pola, ani koledzy nie zamierzają pożyczyć mu ani grosza. Iga obchodzi wielkim łukiem Marka Kaszubę. Przychodzi jej to tym łatwiej, że w ramach właśnie zapowiedzianej okresowej oceny pracowników kancelarii, Marek wizytuje Marcina w sądzie. Marcin nie jest z tego zadowolony, ale wygrywa koncertowo z Laurą i po raz pierwszy od dawna słyszy od ojca wyrazy uznania. Iga zaś, podczas rozmowy oceniającej jej pracę z Aśką, dostanie zawoalowaną, ale bolesną wypłatę za zawiedzione nadzieje Zarzyckiej, która nadal nie może zrozumieć, dlaczego Marcin wybrał Małecką. Tymczasem Irenka postanawia pomóc załamanemu Krzyśkowi i wyprawia Oliwce wspaniałe przyjęcie urodzinowe. Kiedy dotrze jednak na nie Iga z Marcinem, Krzysiek bezceremonialnie przypisze sobie wszystkie zasługi w przygotowaniu urodzin. Tego już będzie Irence za dużo. Weźmie Krzyśka na stronę i zaproponuje mu powrót do ich pierwszej umowy mieszkanie za sprzatanie i pomoc. Krzysiek nie zdąży ochłonąć, kiedy w drzwiach stanie niezapowiedziany gość.
A, to siostra w 3 odcinku się pojawi. Więc to dziwne wdzianko faktycznie z 4 odcinka będzie, Iga siedząca na kolanach Marcina też ;D
Dobrze, że Pola okaże się ponad to i nie będzie Krzyśkowi pomagać w tym odzyskaniu Igi, bardzo fajnie, w końcu Marcinowi zawdzięcza najwięcej w sprawie z tym chłopakiem.
Co do Aśki, to jest nie fer, że miesza sprawy prywatne z zawodowymi :/
Wydawałoby się że Aśka jest racjonalnie myślącą osobą i ma więcej klasy. Skoro jest z Adamem to sprawy jej byłego nie powinny jej obchodzić albo przynajmniej nie powinna dawać po sobie znać że ją to cokolwiek rusza, powinna być ponad to. Czyli moze ten jej związek z barmanem to był tylko na osłodę łez, żeby nie byc samotną.
Myślę, że Aśka ma takie samo prawo jak Iga powiedzieć dosadnie co myśli. Iga nie ma monopolu na wrzask i tupnięcie nogą. Idze, która opieprza wszystkich robi się na duszy lżej, ludzie jej słuchają, robią co karze (przynajmniej Marcin ), a Aśka w imię godności ma się nabawić nerwicy lub wrzodów żołądka? I tak długo siedziała cicho i udawała że nic się nie stało.
Bo zazdrość to taka straszna bestia, którą trudno poskromić, kiedy wszyscy dookoła szczęśliwi. Ale mam nadzieję że jak już wybuchła, to potem będzie lepsza. Wszystkiego nie można tłamsić w nieskończoność.
https://instagram.com/p/67HFwCLoik/https://instagram.com/p/67HFwCLoik/
Marcin wczuwa się rolę taty ???
W końcu obie będą mogły zgodnie powiedzieć: "To nasz tata" ^^
Swoją drogą ciekawe czy w tym sezonie zwrócą się do niego 'tato', już widzę minę Marcina, to zakłopotanie <3
https://instagram.com/p/67Io-5Mbh0/
I jeszcze coś takiego się pojawiło ...może Marcin będzie prowadził jej sprawę rozwodowa...