http://m.wirtualnemedia.pl/m/artykul/tvp2-pokaze-piata-serie-serialu-o-mnie-sie- nie-martw_2
Tyle że Drzewiecki jednoznacznie nie powiedział, że jej nie kocha, tam mniej wiecej było tak, że Laura powiedziała że nie może on (Drzewiecki ) udawać że ja kocha (konkretnie weszła mu w słowa) a on ani nie potwierdził ani nie zaprzeczył. Tak że jedynie możemy się domyślać,że nie będą razem.
Jak wolisz, wybieraj sarkazm lub hejterstwo. Poza tym w tym serialu z sezonu na sezon dzieją się takie rzeczy bez granic, że nawet wszechświat to betka
Dla mnie też. I żeby nie było, że oglądam serial dla na "głupkowatego" Małeckiego. Oglądam z uwagi na niekonwencjonalny scenariusz, nietypowych bohaterów i ich często kuriozalne historie;)
Filmweb jest to forum, gdzie ocenia się filmy, seriale itp. Może nam się nam cos podobać lub nie.
Jesli chodzi o serial OMNS oceniamy postacie i ich postępowanie, a nie aktorów, więc nazywanie hejterami osoby, które krytykują postać Krzysztofa /jesli mamy jakieś pretensje, to scenarzystek/ jest chyba przegięciem.
Masz rację trochę przegiąłem sorry . :( Miałem na myśli osoby które nie przepadają za postacią Krzyśka i tylko tyle . Mój post nie miał na celu obrażać nikogo wypowiadającego się na tym forum . :) Przecież każdy ma prawo lubić, bądź nie jakąś postać . Ja na przykład nie przepadam z nowym mecenasem,choć widzę że jestem na forum w mniejszości .
Ja również za nim nie przepadam. Dotyczy to oczywiście 1 odcinka bo nie wiem, jak to z nim bedzie w dalszych.
A ja mam co do nowego mecenasa mieszane uczucia. Z jednej strony nie przepadam za nim bo czuję, że nie będzie fanem Igi i będzie próbował rozwalić związek IgMy ale z drugiej strony jak na niego patrze to widzę Marcina z pierwszych odcinków. I jeszcze mam jakąś małą nadzieję, że może będzie uderzał do Igi a to jest bardzo potrzebne.
Obejrzałam ponownie nowy odcinek, ale tym razem z mężem(on po raz pierwszy). Podobał mu się, ale..., ale właśnie nie podobało mu się to, że Marcin Idze nie przedstawił swojego najlepszego kolegi ze studiów i odwrotnie. Dlaczego, był dumny z Igi, jak opieprzyła nowego, mógł ją zatrzymać i ich sobie przedstawić. Przecież to jego ukochana, narzeczona, a Paweł to najlepszy kumpel ze studiów. Wystarczyło Igę w tym pędzie zatrzymać na chwilę i powiedzieć: Pozwól przedstawię Ci mojego kolegę ze studiów, który bedzie z nami pracował, a do Pawła powiedzieć: Przedstawiam Ci moją narzeczoną.( Tomkowi "nową sprzątaczkę" przedstawił!!!) Ciekawa byłaby reakcja, taka w cztery oczy, między Igą i Pawłem. A tak, on tylko się zapowietrzył, a Iga przemknąła jak przeciąg.
Następna sprawa, Paweł dzwoni do Marcina i mówi, że załatwił mu"dyspensę" u Igi. I nagle Marcinowi tak sie zaczęło spieszyć, że ponaglał dziewczynki i powiedział aby "Krzyśka zapytały, dlaczego jest taki smutny"! Dlaczego, bo tak mu się do kumpla spieszyło? Przecież Krzysiek jest "delikatny i subtelny" jak kilof!!! To Marcin uznał, że Krzysiek im to lepiej wytłumaczy? Krzysiek, do wyjaśnienia tej sprawy powinien być izolowany, bo nawet sam dla siebie stanowi zagrożenie. Teraz mu się świat zawalił, ale jeszcze Marcinowi musiał utrudnić i tak trudną do obrony sprawę. Jedyna nadzieja, że Patrycja odwoła zeznania, ale tego to chyba już Iga dokona, może w porozumieniu(tym razem) z Marcinem.
Myślę, że Iga weźmie Pawła w obroty i to mu będzie imponować, bo jednocześnie odciągnie ją od Marcina, a o to mu chyba chodzi. Może się nie zakocha w niej, ale będzie prowokował dwuznaczne sytuacje.
Ale ogólnie 5 seria podobała sie mojemu mężowi, taka świeża, bo dwa ostatnie odcinki 4 serii sobie podarował, powiedział"poczekam na 5 seriąę, może będzie lepsza!."
To fakt z tym "nieprzedstawieniem", ale chyba Marcin nie miał szans nawet na pół słowa bo Iga wparowała i wypaliła mecenasowi mecenasa Zarzyckiego z grubej rury;)
Wystarczyło Igę za rękę przytrzymać, taka bezpośrednia konfrontacja pokazałaby, co tak naprawdę Paweł myśli o Idze. A tak potraktował ją jak pracownicę kancelarii. Z Martą się przywitał i przedstawił sam, a z Igą to tak jakby to był ktoś nieważny(sprzątaczka), jak to zrobił Tomek.
Ale Paweł z Igą też sie chciał przedstawić. Jak skończył czytać list samobójcy Iga do niego "pana to bawi?" a on " niezabardzo a przepraszam a my sie znamy" i w tym momencie miał zamiar sie przedstawic ale pojawił sie ten "samobójca" chyba Igor.
Ja bym z tego przedstawiania nie robiła problemu. Myślę, że Marcin był zaskoczony tym wtargnięciem Igi i po prostu go trochę wmurowało. Nie wyobrażam sobie jakby po takiej burzy złapał Igę za rękę i przedstawił Pawłowi. Gdyby nie było afery to na pewno by ich sobie przedstawił.
Mnie się ta scena bardzo podobała Paweł z takim zainteresowaniem spojrzał na Igę jak już wychodziła z tj kuchni a Marcin myślę że z dumą ale i z takim podkreśleniem niech Pawełek nie wchodzi na jego teren powiedział że to jego narzeczona.
Oj tam zaraz, że nie przedstawił... Iga wparowała jak petarda ( cieszy mnie , że odzyskała dawny pazur ) , a Marcin jeszcze nie zdążył się odmulić po poprzednim sezonie , gdzie snuł się jak ciepła klucha... Po prostu dynamika sytuacji go przerosła i nie wpadł na coś tak oczywistego . Za to z jaką dumą odpowiedział koledze , że to jego narzeczona :)
No, niby tak! Ale tak jak zamulony był w kuchni-kancelarii, tak już bez krawata szybciutko wszystko dawnemu koledze opowiedział, jak i co. Taki szybki i szczery nie był w poprzedniej serii, by Idze o dziecku i Kindze powiedzieć!
Ale mam nadzieję, że ta seria będzie lepsza, choćby na zdjęciach.
Ta scena była boska Paweł czyhający na mine i jego wzrok wodzący Ige gdy wychodziła z kuchni, Iga z pazurem, Marcin ktory dumnie wypowiada słowa "moja narzeczona"
Kilka razy już obejrzałam ten odcinek i w ogóle nie zwróciłam na to uwagi że on sie jej nie przedstawił.
Dopiero tu na forum zaczęła sie taka dyskusja. Ale jak dla mnie to mała błahostka, ale jak pisałam on chciał sie jej przedstawić nawet z jakim zainsteresowaniem na nią spojrzał jak mówił " a my sie znamy?" :P
Ja myślę, że z tego nie przedstawienia nie nalezy robić problemu. Wszystko działo się błyskawicznie i uważam, że scenka była naprawdę dobra.
Ja myślę, że Marcin ściągnął Pawła do kancelarii bo jest po prostu dobrym prawnikiem. Marcin o tym wie i w związku z tym bedzie miał więcej czasu który bedzie mógł z Igą spędzać. Marcin jest współwłaścicielem, więc może wreszcie wyjechać gdzieś z Igą, będą mogli pobyć razem. A Paweł bedzie działał zamiast niego, bo Marcin wie, że jest dobry. Nie wierzę, że po tylu perturbacjach w poprzedniej serii zafujnują nam jakieś problemy między I&M! Nowy mecenas jest dość bezpardonowy, jak Gadomska i trochę jak dawny Marcin, ale myślę że to taka poza. Bez skarpet i trochę przykrótkie spodnie, nonszalancja i luz, bo wie, że jest dobry i może sobie na to pozwolić. Trochę zazdrości ze strony Marcina o Igę by sie przydało, ale ja wolę aby wyjechali i częściej patrzyli sobie w oczy niż rozglądali się, czy za rogiem nie czyha kolejny intruz, który zawróci w głowie ukochanemu.
Aśka pojawi się jeszcze w serialu, odpisała na instagramie jakiejś dziewczynie