lepsze spektrum szaleństwa niż to co prezentuje margot robbie jako Harley. CZasem śmiech Jodie i szaleństwo w oczach było bliskie temu czym jest JOKER.
Jakoś nie czułam chemii między głównymi bohaterkami. Mimo to serial oglądało się dobrze, ale ich miłość jakoś do mnie nie przemawia.
Po prostu strata czasu. Serial jak najbardziej można obejrzeć i nawet ogląda się go dosyć lekko, ale po co skoro główna bohaterka jest nieśmiertelna i morduje miesiecznie 50 osob w swiecie, w ktorym nie ma policji, monitoringu, ani kontroli na granicach? :) Nie oczekiwalem jakiegos przesadzonego realizmu, ale...
świetny serial... chociaż na początku nie byłem przekonany.
Przede wszystkim wielki dystans w podejściu do kina szpiegowsko thrillerowego.
I świetne poczucie humoru.
A jednocześnie potrafi trzymać w napięciu.
Bardzo dobre.
Momentami jest ciekawie, a czasami tak nudno, że ma się ochotę wyłączyć. Trzeci sezon obejrzałem już tak trochę na siłę. Jak nie będzie czwartego, to tęsknić nie będę.
Poziom absurdu niektórych scen w tym serialu, przekracza moje pojęcie. Jednostka, która ma schwytać zabójczynię działa tak nieporadnie, że aż oczy bolą. Wielki plus dla Jodie Comer, która jest hipnotyzująca jako odtwórczyni głównej roli.
Ten serial - a obejrzałam wszystkie odcinki - to tak nieprawdopodobne dno, że aż słów brakuje. Niby pastisz - ale w czym konkretnie?! W durnowatym, pozbawionym jakiegokolwiek sensu scenariuszu? Fatalnej grze aktorskiej?
Polska ukazana gorzej niż współczesna Ukraina. Babinka w chustce z grabiami od gnoju. Gdzie tak...