Nie traktujcie tego serialu tak poważnie, jest to produkcja komediowa, opowiadająca o środowisku LGBT+, momentami przerysowana (chyba, że życie w San Francisco naprawdę tak wygląda), ale o to w tym serialu chodzi, nie ma on przedstawiać prawdziwej, szarej rzeczywistości. Według mnie był on dosyć zabawny, zwłaszcza postać Mary Ann, przyjemnie się oglądało. Zamierzam zobaczyć wcześniejsze trzy części, te z lat 90, i porównać je.
Nie podoba mi się jednak rozwiązanie zagadki. Trochę się zdziwiłem, że to Claire stała za tym wszystkim. Chciała wykupić rezydencję, a następnie ją zburzyć, po to, żeby ująć to w swoim filmie? Nieco kuriozalne.
I może nie do końca zrozumiałem dialogi, ale dlaczego nie wyjaśniono losów policjanta, z którym Anna była niegdyś związana?